Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie... pomóżcie... :(

Odstawiam mirtagen , lekarz stwierdził, że przy tak niskiej dawce nic nie powinno się dziać przy odstawianiu, mimo, że biorę dość długo - pi razy oko rok. W sobotę wzięłam ostatnią dawkę. W niedzielę wzięłam jakiś neuroleptyk od niego ale dostałam na niego uczulenia, nie przespałam nocy, czułam się beznadziejnie, ale pewnie to wina tego zastępczego leku. Wczoraj byłam spokojna na nowych lekach, wszystko elegancko, tylko obniżył się znacznie apetyt i zaczęłam więcej sikać >. Dziś też było ok, gdzieś do godziny 12tej. Brak apetytu się nasilił i pojawiła się okropna biegunka. Sorry za dosłowność ale nie umiem tego inaczej nazwać! Z 5 razy dziś sikałam dupą! Na marginesie sikam też więcej. Czy biegunka jest też wynikiem "odwadniania" organizmu? Czy coś jest nie tak? Dziś apetytu nie mam całkowicie. Niedobrze mi na samą myśl o jedzeniu.

Mam już dość leków, uboków, odstawiania, redukowania, zastępowania... Mam dość tej nerwicy i siebie. Opadam z sił... :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi było zasnąć ale po godzinie się udało. Wstałam bez zmulenia, jak to po mircie było, cieszyłam się tym. Nie byłam negatywnie nastawiona, czy uprzedzona do nowych leków. Nie wiem co się dzieje... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka'89

 

Może niepotrzebnie od razu zaczęłaś brać 3 razy dziennie Spamilan ( może trzeba było zacząć od mniejszej dawki ). Ja bym się na Twoim miejscu skonsultowała z lekarzem, pisałaś, że to spoko gość. A skoro nie zamierzasz brać Tissercinu, to może jednak lepiej będzie zrobić stopniową odstawkę mirty :roll: ( jak jeszcze pobierzesz ze 2, 3 tygodnie to nic Ci się nie stanie, a może organizm nie będzie szaleć :? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie... pomóżcie... :(

Odstawiam mirtagen , lekarz stwierdził, że przy tak niskiej dawce nic nie powinno się dziać przy odstawianiu, mimo, że biorę dość długo - pi razy oko rok. W sobotę wzięłam ostatnią dawkę. W niedzielę wzięłam jakiś neuroleptyk od niego ale dostałam na niego uczulenia, nie przespałam nocy, czułam się beznadziejnie, ale pewnie to wina tego zastępczego leku. Wczoraj byłam spokojna na nowych lekach, wszystko elegancko, tylko obniżył się znacznie apetyt i zaczęłam więcej sikać >. Dziś też było ok, gdzieś do godziny 12tej. Brak apetytu się nasilił i pojawiła się okropna biegunka. Sorry za dosłowność ale nie umiem tego inaczej nazwać! Z 5 razy dziś sikałam dupą! Na marginesie sikam też więcej. Czy biegunka jest też wynikiem "odwadniania" organizmu? Czy coś jest nie tak? Dziś apetytu nie mam całkowicie. Niedobrze mi na samą myśl o jedzeniu.

Mam już dość leków, uboków, odstawiania, redukowania, zastępowania... Mam dość tej nerwicy i siebie. Opadam z sił... :why:

 

Biegunka nie jest wynikiem odwodnienia a na odwrót, jeśli masz tak nasiloną biegunke to możesz się odwodnić. Pij więc dużo wody mineralnej, sokow, bierz magnez i potas.

Rozumiem Cie, bo ja mam straszne jazdy po odstawieniu wenlafaksyny-zawroty glowy, mdłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka'89

 

A może to zwykła jelitówka? Miałam ostatnio przez dwa dni - mdłości, brak apetytu i biegunka. Też myślałam, że to nowe leki dopóki w pracy dziewczyny nie podłapały.

Gastrolit jest świetny ale na receptę. Czasem da się uprosić farmaceutę i sprzeda bez. Jest też jakiś słabszy odpowiednik dostępny bez recepty. Już późno więc jeśli nadal masz biegunkę a nie masz w domu nic co uzupełni utratę elektrolitów to po prostu posól herbatę. Koszmarne ale skuteczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam za rady. Miałam biegunkę dziś ale bez jakiś bóli specjalnych. Mąż powiedział, że mnie "wyciągnęło" na twarzy, a mi też jakby lżej. Może te nagromadzone płyny po prostu wychodzą? Jelitówkę miałam kilka dni temu. Może osłabiony układ pokarmowy się zbuntował na nowe leki. :roll:

Wypiłam jakieś osłony na jelita i próbuję coś zjeść. Pojechałam po bandzie, bo jeszcze nie brałam parę dni relanium, wiem głupia jestem. Chciałam iść za ciosem i poleciałam... :? A bez mirtagenu spróbuję wytrwać, sam lekarz mówił, że nic nie powinno być, a mam nadzieję, że najgorsze mam już za sobą, bo mija 3 doba od ostatniej dawki. Na bank nie będę już szaleć z relanium. Dopiero jak się uspokoi wszystko to delikatnie zacznę schodzić z dawki.

Mam jeszcze jedno pytanie: czy sertralina+mirta jakoś nasilają, osłabiają swoje działanie? Bez mirty mogę bardziej odczuwać uboki sertry? Jak się do tego ma ten nowy lek, Spamilan?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka'89 Z tego, co mi wiadomo to mirtazapina działa synergistycznie z lekami z grupy ssri, ale myślę że tylko na początku może eliminować uboki. Ty już długo bierzesz sertrę w stałej dawce, więc to raczej nie powinno mieć wpływu. A jeżeli chodzi o Spamilan, to niewiele wiadomo na temat jego działania, to lek niby doraźny jak benzo, ale nieuzależniający. Jest raczej rzadko zapisywany przez lekarzy. Może coś więcej przeczytasz w wątku - Buspiron. Trzymaj się ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirtazapina działa na wiele skutków ubocznych leków z grupy SSRI, więc jeśli od początku brałaś mirtę z sertraliną to po prostu teraz wchodzisz na samą sertralinę i uboki mogą się nasilić. Mirta działa na gastrologiczne uboki SSRI - mdłości, wymioty itp. z kolei SSRI powodują w pewnych przypadkach biegunkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sraczka i inne mulenia na szczęście minęły. Dzwoniłam w krytycznym momencie do psychiatry, powiedział, żebym spróbowała brać mniej mirty i stopniowo odstawiać. Ale tak sobie pomyślałam, że skoro mam się pomęczyć jeszcze dzień, dwa i rzucić w pi...du mirtę, to wytrzymam. No bo co? Znów wrócę do mirty i znów za 2 tygodnie jestem w tym samym punkcie. Przetrwałam i jest lepiej. Głowę mam jeszcze przymuloną od Spamilanu, zolpidem musiałam podbić na 1,5 tabletki ale moje poranne wstawanie, brak ociężałości, więcej życia jest tego warta. Patrząc z perspektywy czasu, mirta baaaardzo mnie zmuliła. :?

Dzięki za rady i informacje. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×