Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

no przymulała, ale i tak mimo tego było lepiej niz od jakiegos czasu, nie mam wenli, mam leki na ktore mam zaswiadczenie od lekarza, moze jakbym mial to bym i sprobowal, nie wiem co on zas wymysli a na wizyte sa miesieczne terminy

bo jestem zdenerwowany to sie denerwuje

 

-- 09 paź 2014, 20:19 --

 

a moze i nie wracac, do dupy z tym wszystkim :pirate:

Elmopl ciesz sie ze siedzisz na jednym leku ktory działa a nie od razu na mnie nadajesz ze sie denerwuje dlatego ze u mnie nie działa :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

A to co?

Siedze na jednym nieszczęsnym leku,bo nie chce lądować drugiego na skutki uboczne tego drugiego i robić sobie z mozgu kisiel.Jesli mualabym w tej chwili propozycje zmiany leku,to wolalabym idstawic to g...wno a nie faszerowac sie nastepnym mozgotrzepem.

Ja nie do końca wierze w leki!!!

I nie do końca pokladam w nich nadzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz inne objawy niz ja, dostalas lek na napady lękowe, masz je dalej? nie masz, wiec działa

ja dostałem na brak energii i zmęczenie, mam je dalej, wiec nie działa

widzisz roznice czy nie widzisz?

 

-- 09 paź 2014, 20:57 --

 

wczoraj spałem jakieś 10 godzin, 9 godzina rano a ja nie moge sie dobudzić, wstaje i od razu pierwsze co czuje to zmeczenie i brak sił tak jakbym w ogole nie spał, mija pare godzin i to w ogole nie przechodzi, nie mam na nic siły, najchetniej bym poszedł spać, to nie jest normalne, zeby byc wiecznie słabym i nie miec na nic siły,

biore lek i po godzinie jest lepiej, po czym na wieczor znow to samo,to jest jakis doraźny stymulant ktory dziala kilka godzin i w dodatku po kilku dniach dzialanie zdecydowanie słabnie, jak sie zrobi ze 2 dni przerwy to znow na chwile działa lepiej, na chwile czyli 2-3 dni moze po kilka godzin

i z takim niestabilnym samopoczuciem juz sie miesiacami mecze, jakby eliminowal objaw na ktory go dostałem to bym sie nie zastanawial zeby zmieniac czy nie zmieniac i bym nie kombinował czy brac z nim cos jeszcze czy nie brac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

A guzik wiesz jak ja sie czuje!!!

Nie tylko Ty masz hujnie z patatajnia.

To,ze nie opisuje co mi sie dzieje,nie oznacza,ze jestem"uleczona",tak samo jak ludzie napiszą"bzdurny"powod swoich problemów,to nie oznacza to,ze to jedyny problem w ich życiu.

No chyba,ze znowu napiszesz,ze inni to czuja sie fenomenalnie porównując do Twojego samopoczucia....

To,ze nie występują u mnie ataki paniki,nie znaczy,ze mam kupe innych objawów o których nie pisze,bo i po jakiego mam walkowac ciągle bolączki,które....a zresztą nie chce o tym pisać.

Rozumuwm Twoje wkurwienie ale nie naskakuj na mnie w swojej zlosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, a czemu nie przetrwasz na tym leku więcej niż kilka dni? Przecież lek musi się "ustabilizować". My z kaparami paniki też mamy pogorszenie na początku. W Twoim przypadku moze ten spadek energii i sił to to samo. Poczekaj ze 3-4 tygodnie, a nuż się poprawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3, ja tez nigdy nie byłam na pogotowiu i nigdy nie brałam benzo. Powiem wiecej, nawet po mnie chyba nie było bardzo widac, co przeżywam, bo kiedyś mnie wzięło na zebraniu i jakoś wysiedzialam i nikt nic nie powiedział. Inez, ta potrzeba ucieczki jest okropna. Nie wiesz gdzie uciec, dokad, po co. Nic tylko biec przed siebie i ktzyczyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

dałem opinie innej osoby biorącej ten lek bo widze ze to co ja napisze jest dosć mało wiarygodne i co chwile ktoś sugeruje ze lek u mnie nie działa bo za szybko zmieniam

po 4 latach brania tego leku stwierdziłem że nie warto go brać pod rząd dłużej jak 3 dni,

kiedy danego dnia nie mam nic do roboty i dzien ogolnie jest stracony, to robie sobie przerwe,

bo nie ma sensu sie pobudzac i jednoczesnie niszczyc efektu pobudzajacego ktory z czasem zanika.

 

Jeśli chodzi o dystymię i napęd/koncentrację, to ten lek powinno brać się doraźnie,

brany codziennie ma prawo zamulić, po prostu szybko wyczerpuje się jego działanie

pobudzające, dlatego ja stosowałem go średnio co 2-3 dni w dawce 50mg,

biorąc codziennie po tygodniu owszem, zamulił mnie.

W końcu to neuroleptyk a działanie stymulujące jest tylko paradoksalne, wielu

lekarzy w ogóle nie chce go przepisywać, podobnie jak Sulpirydu, kwestia

podejścia.

Moim zdaniem ten lek brany doraźnie jest w stanie zdziałać cuda w różnych

zaburzeniach, nie tylko depresji i schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

no cieżka sprawa, z tego co tutaj piszą na forum sporo osób leczących się długo ma ten sam problem ze leki źle działają, u mnie dochodzi jeszcze zła tolerancja, np standardowe dawki ssri wywołują jakieś uczulenia, nadwrażliwosć, wysypki itp., 3 lata temu jak zaczynałem paroksetyne na standardowej dawce pojawiła sie swędząca pokrzywka na całym ciele tak ze mi w ogole zdecydowali w szpitalu zeby całkiem odstawić lek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, ok, nie wiedziałam, że tak to działa. Hmm, w takim razie zdecydowanie powinieneś brać coś innego. Pytanie czy ssri są dla ciebie wskazane. To dziwne, że żaden lekarz nie moze nic znaleźć.

 

-- N paź 12, 2014 3:10 pm --

 

Cześć ludziska, jak tam weekend?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasciwie to pobudzaczu. Paro dziala na mnie dobrze :>

Jestem tez po terapii i wracam chyba do ludzi. Agorafobii obecnie brak. Lajtowo sie poruszam po miescie, po duzych hipermarketach itd. Czasem odczuwam lęki ale to, co jest teraz, a co bylo pol roku temu to niebo, a ziemia.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co... Nie pobudza, ani nie zamula ale oddal mi w miare aktywne rzycie. Jeszcze nie jestem na etapie, ze pracuje, widuje sie ze znajomymi i mam z powrotem swoje zycie sprzed dwoch lat ale jest o niebo lepiej po terapii. Leki traktuje tylko raczej jako przeciwlekowe, a glowny cel to pracowac nad samym soba i brnac do przodu. Depresja raczej tez w mniejszym stopniu sie utrzymuje ale nie widze wszystkiego w czarnych kolorach juz.

 

Obecnie malymi kroczkami wracam do "zywych", zaczalem wychodzic na spacery samemu, kolega mnie z chaty dzisiaj wyciagnal na spacer, na ktory w zyciu bym te pare miesiecy temu nie wyszedl. Niedlugo mam sie zamiar zapisac na basen, bo moja kondycja jest w zaplakanym stanie.

 

Troche samotny sie czuje ale na pewno nie na tyle, zeby plakac nad samym soba. Jest na pewno i na prawde lepiej, niz bylo, gdy plakalem na forum o atakach paniki te 8-9 miesiecy temu. Ataku paniki nie mialem od wielu miesiecy (kurwa go mac na szczescie, tfu tfu nie zapeszac).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli to co było kiedyś u mnie, działanie neutralne, przynajmniej na 10mg, tą terapie juz skonczyłeś?

 

Tak. Ale nie z NFZ w szpitalu. Poszedlem prywatnie do specjalistki, ktora sie tym zajmuje i ma ogromne doswiadczenie. Matka mi ja wyszukala gdzies i za szmaty do niej zaniosla.

 

-- 12 paź 2014, 17:19 --

 

PS terapia poznawczo behawioralna chyba sie to nazywa. W dupie mam nazwe, chcialem efekt terapii, a nie zapoznawac sie z poprawnym nazewnictwem.

 

-- 12 paź 2014, 17:24 --

 

Swoja droga, odnosze wrazenie, ze co raz wiecej ludzi "popierdala". Ostatnio moja kolezanka rowniez zaczela sie leczyc. Ma o tyle latwiej, ze ma pojeba w swoim gronie, ktory zawsze jej posluzy jakas rada na zywo i wytlumaczy pewne kwestie bez potrzeby szukania oparcia na forach internetowych. Ja tak nie mialem, mialem to forum :D I w cholere wiedzy z niego wynioslem. Staram sie jej pomoc ale jest zamknieta, nie dzieli sie tym, co czuje, a ja nie naciskam bo tez do konca nie chce sie na sile wpierdalac w jej zycie.

 

-- 12 paź 2014, 17:29 --

 

Kurde, chyba przeklenstwa przestalybyc cenzurowane z automatu. Przepraszam za ubogi jezyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×