Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.


fantomek

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej podejrzewam że mam nadkwasotę. Już nieraz miałem odczucie jakby treść żołądkowa "odbijała" mi do przełyku i mam wrażenie że zaraz zwymiotuję ( tak dziwnie "paralizuje" przełyk, jak przy wymiotowaniu i ciężko przy tym przełknąc cokolwiek ). Dodam że najczęsciej zdarza mi się to w środkach komunikacji ( stąd podejrzenie fobii społecznej ) ale i nie tylko bo w domu także. Najczęsciej zdarza się to kiedy jestem na czczo, wtedy też pojawiają się nudności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomakin jeszcze chciałbym wspomnieć że od jakiegoś roku mam problemy z dziąsłami - krwawią, ropieją. Dentysta zalecił ziołową maść która nic nie pomaga. Czy to może byc skutek niedoborów albo objaw jakiejś choroby wewnętrznej, czy raczej "samodzielna" choroba?

Wiem, że nie pisze tego w odpowiednim temacie, ale pomyślałem że może da się to jakoś powiązać z jakimiś problemami z układem pokarmowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wyniki badań, potem zobaczymy co to może być. Na bank ma coś wspólnego, ale ciężko określić teraz co i w jaki sposób - przyczyn może być kilka. Tak czy tak, dziąsła to też jakby skóra, jeśli są problemy z cerą, z błoną śluzową żołądka, będą i z dziąsłami. Ale równie dobrze może to być np efekt refluksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasożyty zostały wykluczone ( za wyjątkiem lamblii bo na nie jakieś inne badanie się chyba robi? ). Mi ta choroba bardziej pasuje na coś jelitowego, bo ciągle słyszę jak mi tam bulgocze :? .

Dodam że to wszystkie problemy z żołądkiem zaczęły się od tzw. grypy żołądkowej. Trwała tydzień, czyli dość długo ( okropne nudności, ale bez wymiotów , biegunka ). Objawy zniknęły na jakiś czas, ale znowu w szkole miałem uczucie jakby treść żoładkowa mi się podnosiła, to samo w autobusie - stąd ta diagnoza fobii społecznej. Teraz jednak problemy z ukł. pokarmowym mam na co dzień ( nuności, przelewanie w żołądku i jelitach, "odbijanie" treści zołądkowej do góry ) w miejscach publicznych nasila się to jednak najbardziej. Sam już nie wiem, może to naprawdę nerwica i fobia społeczna? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, na pewno nie masz WYKLUCZONYCH pasożytów, bo aby je wykluczyć, trzeba robić badania przez miesiąc, co 2-3 dzień. A i tak nie wyłapiesz wszystkich. Glista ludzka rozmnaża się co 2 tygodnie, przez 1 dzień masz jajka w kale. Możesz zrobić 13 testów, przez 13 dni pod rząd - i żaden nie wykaże obecności pasożyta. Lamblie - test Elisa.

 

Stawiałbym, że to wszystko jest u Ciebie powiązane - jak zawsze zresztą. Nerwy nasilają objawy żołądkowe - i odwrotnie.

 

Dobrym przykładem jest anemia. Objawy też pojawiają się dopiero w "sprzyjających okolicznościach", czyli po wysiłku człowiek zaczyna sapać, po wejściu na 2 piętro mdleje. Ale to nie wysiłek i nie wchodzenie po schodach są PRZYCZYNĄ problemów.

 

Miałeś jak pamiętam zrobić gastroskopię. Zrób ją, dużo rzeczy się wyjaśni.

 

ps. nietolerancja laktozy nie mija i nie przechodzi. Co najwyżej czasami maltretujemy organizm trucizną jaką jest mleko do tego stopnia, że pokazuje się ze zdwojoną siłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skierowanie do gastrologa właśnie dziś dostałem, lekarka ogólna wstępnie podejrzewa chorobę wrzodową. Tak sobie jednak myślę że przy wrzodach to nie bulgocze w jelitach. Cholera i jak tu dojść do tego co to jest. Ostatnia nadzieja w gastroskopii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. U mnie wykryto pół roku temu zwężenie pnia trzewnego... Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale ta choroba bardzo wpłynęła na moją psychikę, a ponieważ studiuję psychologię :) postanowiłam w "chołdzie osobom cierpiącym" napisać pracę magisterską na ten właśnie temat. Czy ktoś z was chciałby ze mną porozmawiać na temat samopoczucia jakie wywołuje ta choroba? Mam nadzieję, że moją pracą pomogę innym i sobie. Jakby się ktoś znalazł proszę o kontakt maxima83@tlen.pl.

Serdecznie pozdrawiam Aga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mnie nic nie boli (jesli chodzi o jelita i żołądek), nie bulgocze, ale wypróżniam sie co 2 dzień i to tylko troche i stolec jest taki raczej płynny (papka taka)- podobny do takiej krowiej kupy ;( i mam tak zawsze. Jem dużo owoców, warzyw, mięsa nie jem, ryby rzadko, z mlecznych rzeczy to tylko kefir i twaróg, pije sporo wody mineralnej. Odżywiam sie ogólnie dobrze a stolec zawsze rozwalony, czasem taki jak powinien być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie co jakiś czas bóle brzucha, jak dotad nie wiadomego pochodzenia.. sprawy kobiece wykluczone, usg jamy brzusznej nic nie wykazuje oprócz malych złogów piasku w nerkach, ale one sa za male zeby powodowaly takie bole. boli z lewej strony, najczesciej jak sie schylam, wiec moze to od kregoslupa, musze zrobic przeswietlenie. czesto mam tez zaparcia i wzdety brzuchol, staram sie stosowac racjonalna diete.

chyba jednak musze sie udac do gastrologa, ale cholernie boje sie kolonoskopii!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie co jakiś czas bóle brzucha, jak dotad nie wiadomego pochodzenia.. sprawy kobiece wykluczone, usg jamy brzusznej nic nie wykazuje oprócz malych złogów piasku w nerkach, ale one sa za male zeby powodowaly takie bole. boli z lewej strony, najczesciej jak sie schylam, wiec moze to od kregoslupa, musze zrobic przeswietlenie. czesto mam tez zaparcia i wzdety brzuchol, staram sie stosowac racjonalna diete.

chyba jednak musze sie udac do gastrologa, ale cholernie boje sie kolonoskopii!!!! podejrzewam ze akurat to badanie, bo boli mnie podbrzusze, wiec jelita, a nie okolice zoładka..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj moje samopoczucie sięgnęło chyba dna. Cały dzień było mi niedobrze, coś sie przewraca w zołądku - czuję tam raz takie gorąco a raz zimno.. to chyba coś z tym kwasem się tam dzieje. Ciągle mam wrażenie że mi się unosi do góry ten kwas i że zaraz nim zwymiotuję. Ale nie czuję kwaśnego smaku w ustach. Do innych dzisiejszych objawów ( już nie żołądkowych) mogę jeszcze doliczyć skakanie mięsnia na szyi i lekką derealizację.. I niech mi ktoś powie co może dawać takie objawy ( żołądkowe+taki+derealizacja :? ) To chybam serio nerwica.

 

Ps. jutro mam gastrologa z tym że prywatnie i na gastroskopię mnie dopiero skieruje. Więc diagnozy chyba jutro mieć nie będę. Ale mam nadzieję że jakieś leki dostanę.. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LOL :D

 

Szkoda że nie postawił diagnozy "brzuch pacjenta boli", yhyhyhy

 

Nie ma czegoś takiego jak "niestrawność", może być złe trawienie, ale ono ma przyczyny. Złe wydzielanie kwasu żołądkowego, zła praca dwunastnicy, jelit, kosmków jelitowych, złe wydzielanie enzymów przez trzustkę i wiele, wiele innych - i tak właśnie powinna wyglądać diagnoza, np niewłaściwe trawienie wywołane przewlekłym zapaleniem trzustki, a nie jakaś... niestrawność. w chwili obecnej u Ciebie najważniejsze to zajrzeć do żołądka i po prostu zobaczyć, czy nie ma tam czegoś takiego jak wrzody czy refluks.

 

Kurcze, może też gastrologiem zostanę i będę ludziom ten... no... niestrawność diagnozował :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam że dostałem leki - jedne na refluks drugie na trawienie ( zalecane są przy zapaleniu trzustki ). może spróbuję je pobrać jakiś czas i ocenię czy jest poprawa. Dodam też że ostatnio skłaniam się do tego ( chociaż dalej do konca nie wierzę ) że może mam jednak nerwicę.. Bo ostatniej nocy miałem klasyczny atak paniki przy okazji kłucie i palenie na kończynach. i na dodatek skakanie mięsni. Co to może być..

Co do gastroskopii to skierowania nie dostałem lekarka stwierdziła że nie jest ona konieczna :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skakanie mięśni nie bierze się z ataków paniki, tylko z cholernie niskiego poziomu magnezu bądź wapnia w komórkach nerwowych. To samo dotyczy "palenia" pod skórą, tu bardziej podejrzany jest wapń niż magnez.

 

gratuluję lekarki, która "czyta z oczu" na co pacjent jest chory. "Pewnie ma refluks i chorą trzustkę, a może nie ma... leki tak czy tak mu sprzedam, zawsze to parę groszy od firmy, z którą mam umowę. Nic to, że niewłaściwie podane leki tylko zaszkodzą, liczy się sprzedana sztuka." Ehhh... szkoda słów.

 

Wiesz, mogę Ci "w ciemno" wypisać dietę, która pomoże przy 90% przypadłości, ale jednak nie jestem takim kretynem jak Twoja lekarka i wiem, że zawsze jest te 10% przy których to akurat zaszkodzi. Dlatego zawsze najpierw chciałbym, abo były przeprowadzone wszystkie możliwe badania. No ale skoro badań nie ma bo lekarka woli sprzedaw... erm... wypisywać leki, niż sprawdzić na co jesteś chory... jak chcesz, możesz zaryzykować dietę. Ale za takie "ryzyka" odpowiedzialności nie biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o magnez to zażywałem jakiś czas do niedawna i stwierdzam że naprawdę dużo lepiej się po nim czułem. Możliwe też że wypłukałem sobie nim wapno z organizmu. Tylko jak uzupełniać niedobory i tego i tego że by nie poszło to na marne?

 

Co do diety - chętnie się na nią zgodzę. Skoro jest pewność 9:1 że pomoże. Cóż, biorąc te leki też teraz ryzykuję :D . Ta dieta jest bardziej uzupełniająca braki witamin i minerałów czy raczej "żołądkowa"? Moje obecne odżywianie raczej pozostawia bardzo wiele do życzenia toteż chętnie zastosowałbym taką dietę.

Pozdrawiam i dzięki za zaangażowanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jestem już po gastroskopi..Badanie ogromnie nieprzyjemne ale da się przeżyć ;). Mam nadżerki w przełyku i w żołądku. A pieprzeni lekarze mowili ze niedobrze mi z nerwicy..Stracony rok przez niby nerwicę. Pobrali mi wycinek z żołądka - jutro dostanę leki.. To pewnie helicobacter. Dziękuję tomakin za to że mnie nakłoniłeś na badanie i twardo twierdziles ze nie mam nerwicy.. pomyslec że jakbym się tu na Ciebie nie natknał to żyłbym z czyms takim przez lata...Dzieki wielkie

o lekach napiszę jutro bo jutro wyniki tego testu ureazowego będą - pewnie dodatkie wiec antybiotyki niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×