Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Lisa_, też miałam parę razy akcję, ze z zębów dostane sepsy i po wszystkim. A jeszcze jak przeczytałam, ze jakiś chłopak zmarł po usunięciu ósemki, bo nie dostal antybiotyku to juz w ogóle kaplica, bo byłam akurat po usunięciu ósemki i też nie dostałam antybiotyku.

Jak widać żyję. Za to dwa tygodnie później omal nie zabiła mnie ciężarówka na przejściu dla pieszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, Ależ mną też chwiało. Tylko wiedziałam wtedy, że to siedzi w mojej głowie... Zajęłam się zdjęciami, rozmowami z nowymi ludźmi, cieszyłam się nowym miejscem, zwłaszcza Barceloną. To było takie "Jedz, módl się, kochaj" i zapomnij na chwilę o tym, co złe. : )

 

Ja tego nie wiem. Ostatnio endokrynolog zasugerował problemy z kręgosłupem i rezonans i do czasu zrobienia go się nie uspokoję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, masz rację, jakoś przecież te doświadczenia nas kształtują. Mam wrażenie, ze lęk pojawia się, kiedy zostanie przekroczona jakas suma zwykłych, codziennych napięć i stresów. Tak jakby się one kumulowaly i dopiero po dłuższym czasie skutkowały reakcją lekowa, kiedy juz zostały zużyte wszystkie zasoby energii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emka34, Lęk to takie przelanie czary tego, co jesteśmy w stanie znieść... Choć czasem mam wrażenie, że nie takiego się nie dzieje, a ja jestem do niczego... Więc czasem po prostu jest to kumulacja jakiejś złej energii, złych myśli... wspomnień? nie wiem, wszystko może go wywołać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwica to bardzo podstrona choroba, wie, ze potrafię sobie radzić z atakami i jestem na nie przygotowana, wiec uderza tam, gdzie jestem jeszcze bezbronna.

Czasami mi się wydaje, ze wolałabym juz te swoje ataki, które w końcu mijają niż ten cholerny uogólniony, wolnoplynacy lęk, który niby daje żyć ale się nie kończy...

 

Tak. Ja to zawsze czułam jakbym walczyła sama ze sobą i jakby moje zaburzenia lękowe ewoluowały. Jak z czymś zaczynam sobie radzić to ustępuje. A teraz zobaczyło, że nie radzę sobie z chwianiem i na tym się skupiło. Chyba tylko rezonans mnie uratuje.

I również wolałabym ataki niż to co teraz mam. Wtedy nerwica była bardziej prawdopodobna niż teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, myślę, ze na swoje leki pracowałam kilka lat. Miałam bardzo stresująca pracę, mobbing itd., paskudnie zakończony związek. Co ciekawe, leki pojawiły się kiedy zaczęło mi się układać - znalazłam dobrego człowieka, zmieniłam prace na bardzo fajna. I wtedy pojawił się paniczny lek przed utrata tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, z tym dziadostwem tak właśnie jest - szuka sobie naszych słabych punktów. Mija, gdy juz coś zracjonalizuje i uderza tamz gdzie sobie nie radze. Aktualnie to kwestia znamienia, bo z poprzednim miałam trochę kłopotów i strachu, co zreszta przelalo chyba czare i wywolalo fale lekow, wiec aktualnie to mój slaby punkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emka34, Ja nigdy źródła sepsy nie zlikwiduję, chyba, że wszystkie zęby wyrwę, bo mam wszystkie poplombowane, w jednym mi się ząb znów złamał... I znowu strach, bo dziąsło odsłonięte... I co chwilę mi krwawią dziąsła... Więc masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, ja też mam poplombowane ale jakoś nie przyszło mi nigdy do głowy, ze te wyleczone mogą być źródłem sepsy;-) chociaż ostatni, który jeszcze lecze (od sześciu miesięcy) dal mi do myślenia, bo antybiotyk nie chciał działać i bałam się co tam za patogen siedzi i czy nie może mnie zatruć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,100937474,,Borelioza_stawy.html?v=2 :(( O nie..... na bank bolerioza :((( tka mi smutno...

 

emka34 ja jednego lecyzlam pol roku a ciagle dziwny by... taki jakby ..."sztywny" mimo ze kanalowo przeleczony;/ i wyrwalam dziada, a okazalo sie ze pod spodem sam syf i bakterkie pod korzeniem < dolna 6tka>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

księżniczka, czasami taka kuracja jest najlepsza, szczególnie jak związek jest fajny, to jeszcze dodatkowo ma działanie terapeutyczne.

Kiedy ja w trakcie leczenia nerwicy/depresji poznałam świetnego faceta, a dzieliło nas ponad 300 km, terapia przyspieszyła, a ja poczulam sie rewelacyjnie i nie bałam się jeździć nawet nocnymi pociagami... Stare dzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde :( troche mnie zalamalyscie tymi zebami... ja mam strasznie slabe zeby, cala mase plomb, zawsze jak pojde to potem pare miesiecy mam chodzenia, i dentysta powiedzial, ze takie zęby i nic sie nie zrobi. Dodatkowo mam ze 3 ósemki do wyrwania :( aaaaaa ja nie chce sepsy! nie wiedzialam, ze mozna dostac od zębów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialam niezla schize u dentysty. Bo nigdy nie biore znieczulenia, bo sie boje. A raz byla wieksza robota i musialam. On sie pyta, czy mam jakies choroby, a ja mu na to - ze nie mam stwierdzonych, ale boje sie, ze moge miec :))) I tak sie balam, ze ta narkoza miejscowa jakos wywola szok, albo cos pojdzie do serca i umre tam na fotelu. Ale jakos przezylam... :)

 

Albo raz cos mi przypalal elektrycznie. Nie pamietam czy to bylo przy wyrywaniu czy kawalek dziasla musial przypalic. Jak mi o tym powiedzial, to mysallam, ze z fotela spadne. Bylam pewna, ze jak to elektryczny impuls, to jak mi tym strzeli to zaraz arytmii dostane i ataku serca :)

 

-- 26 mar 2014, 20:44 --

 

hania33, no ja dzisiaj tez - w domu caly dzien, oslabienie, miesnie slabe. Czasem telepanie jakies tez. I jeszcze takie otumanienie straszne mam. Tez juz sie boje na chwile obecna i SM i boleriozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, to tak jak ja mam tendencję do zgorzeli. Żeby psuja mi się w kanałach, od spodu, tworzy sie gaz, a ze z wierzchu są zaplombowane to gaz nie ma ujścia i rozsadza ząb. Z zewnątrz nic nie widać, a boli jak cholera.

nerwa, mój dentysta usunął mi wszystkie trzy ósemki ale nie ze względu na sepsę tylko na zatoki i jako potencjalne źródło infekcji.

A sepsa bardzo mało prawdopodobna, musiałyby być jakieś szczególne okoliczności, tyle ze ja, stary hipochondryk i to przerabialam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehhe :) księżniczka, ja mam schize, ze mi sie moze wbil z tylu glowy pod wlosami gdzies - i daltego nie widzialam, i moze nawet na glowie taki rumień mialam? ale przez wlosy nie zauwazylam?

 

Ale jedno co jest fajne, to ze mozemy tu sobie popisac jak sie boimy :) bo moi znajomi to juz nie chca slyszec ode mnie, o zadnych chorobach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×