Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś się popłakałam idąc parkiem... Znów z powodu przykrych i niemądrych słów mojej matki. :( Ona ma cyklofrenię stwierdzoną, nieleczoną,pamiętam że gdy brała leki to można się z nią było dogadać, tylko pewnego dnia nagle przerwała ich branie i teraz żyje jakby w odrębnym świecie... To jest straszne, bo ona wygaduje różne bezsensowne i przykre rzeczy, posądza mnie o rzeczy które nigdy bym nie zrobiła... A przecież do leczenia jej nie zmuszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kaca......bardziej chyba tego moralnego, nie piłam już ponad 2 miesiące, obiecałam sobie, że dopuki biore leki - zero alko.

No ale co ja poradzę, zdałam świetnie sesję a wczoraj zebraliśmy się z grupą znajomych którzy na co dzień są rozrzuceni po całym kraju i tak jakoś wyszło - co prawda wypiłam chya tylko 3 piwa, ale przy Fluoksetynie starczyło.......nie robiłam nic głupiego i nie nawaliłam się do nieprzytomności, świetnie się bawiłam.........ale teraz jestem na siebie zła....... :evil: mogłam nie pić.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rebus coś przypuszczam (tak jak Zahn) że reszta będzie o wiele bardziej zestrachana niż ty, prawdę mówiąc to czasem można mieć niezły ubaw widząc niektórych kumpli - niektórzy mają takie miny jakby ich już do wojska brali :mrgreen:

 

zimbabwe zmusić nie możesz, ale nakłaniać nikt Ci nie zabroni. Może nie za pierwszym razem się zgodzi, nie za piątym, ale za którymś razem może dojdzie to do skutku. A tak ogólnie współczuję bo musi Ci być bardzo ciężko z tym.

 

linka656 przecież nic poważnego Ci się nie stało, przynajmniej nic takiego nie napisałaś. A studia swoje prawa mają i myślę że za ten raz się obwiniać nie masz po co ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to wiem jak wygląda komisja, bo rok temu miałem :) ale boje się że teraz po tych lekach, nie wytrzymam tego czekania, skoro stanie w kolejce to dla mnie koszmar a co dopiero długie oczekiwanie wśród dużej ilości osób Sad na samą myśl się denerwuje

 

Hehe, ja też mam niedługo komisje-20 lutego, byle mi D dali :P nic innego nie chcę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to wiem jak wygląda komisja, bo rok temu miałem :) ale boje się że teraz po tych lekach, nie wytrzymam tego czekania, skoro stanie w kolejce to dla mnie koszmar a co dopiero długie oczekiwanie wśród dużej ilości osób Sad na samą myśl się denerwuje

 

Hehe, ja też mam niedługo komisje-20 lutego, byle mi D dali :P nic innego nie chcę...

Mi też o nic innego nie chodzi :) dlatego też złożyłem papiery o ponowną komisje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znajomy który prawie nie widzi na jedno oko dostał A Shocked

No to osoba kwalifikująca kolegę była ślepa w ogóle :shock: Niepoważne. Ale kolega może się odwołać :?::?::?:

 

Jestem jeszcze w Niebie, ale jak wrócę, czy raczej spadnę z całym impetem, to będę klęła na maxa. A na razie nie będę psuła Waszego samopoczucia w ten niedzielny wieczór :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to osoba kwalifikująca kolegę była ślepa w ogóle Niepoważne. Ale kolega może się odwołać

 

Tak wiem, niestety to nie pierwszy taki przypadek, słyszałem opinie, że teraz żeby dostać ,,D" to trzeba chyba przyjść z głową pod pachą :/

 

Moj dzien niezbyt rewelacyjny .. troche pospalam pozniej pol godzinny spacerek do kosciola i teraz powrot ... nuuuuda

ale za to bol glowy minal

xCarmen ja na twoim miejscu poszukałbym sobie jakiegoś zajęcia, zapisał się gdzieś, zaczął uprawiać jakiś sport, może zacznij grę na jakimś instrumencie(np. gitara elektryczna)? Ja np bez karate bym chyba ogłupiał kompletnie w piątek nie poszedłem na trening i tak mnie nosi teraz, że nawet uczyć się nie mogłem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj dzien niezbyt rewelacyjny .. troche pospalam pozniej pol godzinny spacerek do kosciola i teraz powrot ... nuuuuda

ale za to bol glowy minal :)

a na nudę 5 tomików historii :twisted: (chyba mnie za te tomiki zabijesz :lol: )

Jestem w szoku...znajomy który prawie nie widzi na jedno oko dostał A

Te komisje to jedna wielka pomyłka :?

Jestem jeszcze w Niebie, ale jak wrócę, czy raczej spadnę z całym impetem, to będę klęła na maxa. A na razie nie będę psuła Waszego samopoczucia w ten niedzielny wieczór

Jak wyjdziesz z nieba to pomyśl że niedługo do niego wrócisz ;)

 

Dzisiaj miały być wyniki z analizy, ja zestrachany zaglądam na stronkę prowadzącego a tam nic! Już mnie te gierki wkurzają i to porządnie :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen ja na twoim miejscu poszukałbym sobie jakiegoś zajęcia, zapisał się gdzieś, zaczął uprawiać jakiś sport, może zacznij grę na jakimś instrumencie(np. gitara elektryczna)? Ja np bez karate bym chyba ogłupiał kompletnie w piątek nie poszedłem na trening i tak mnie nosi teraz, że nawet uczyć się nie mogłem :/

mysle o tym ale jak narazie perspektyw brak .. nie wiem czy kurs jezykowy bedzie mozliwy bo musialabym sama oplacic ... chcialam uczyc sie grac na saksofonie ale ojciec mi nie kaze bo znienawidzil ten instrument wiec jak nikt nie widzi to przynosze ze strychu i bucze jak krowa ( to jedyny dzwiek jaki potrafie z niego wydobyc ;) ) a rankiem jesli uda mi sie wstawac bede biegac :D:D

 

 

a na nudę 5 tomików historii (chyba mnie za te tomiki zabijesz )

nie zabije Cie .. mojch kochankow chroni immunitet xD :mrgreen:

ktory oczywiscie moge sama uchylic xD:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle o tym ale jak narazie perspektyw brak .. nie wiem czy kurs jezykowy bedzie mozliwy bo musialabym sama oplacic ...

 

A gdybyś rodziców poprosiła o pieniądze na kurs językowy to odmówiliby?

 

Dzisiaj miały być wyniki z analizy, ja zestrachany zaglądam na stronkę prowadzącego a tam nic! Już mnie te gierki wkurzają i to porządnie Evil or Very Mad

 

no czasami przeginają z wynikami, sprawdzają ile chcą a niewinny student musi czekać z niecierpliwością... zachowują się jakby nigdy nie studiowali ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen napisał:

ktory oczywiscie moge sama uchylic xD:D

 

oj... mam zacząć się bać?

 

masz .. bo gdy strace jednego kochanka zostaje mi jeszcze wielu innych ;)

 

 

A gdybyś rodziców poprosiła o pieniądze na kurs językowy to odmówiliby?

mysle ze nie odmowiliby bo staraja sie jak moga zapewnic nam to czego potrzebujemy i chcemy , tutaj w gre wchodzi raczej moje poczucie winy ze sprawiam im jakies klotpoty finansowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie liczy się ilość, tylko jakość a nie wiesz co tracisz

 

dokladnie .. dlatego wybralam Ciebie ... jeszcze sie nie zorientowales? :P

 

i dlatego nic nie trace :mrgreen:

................................................

 

moj organizm chyba udpodobal sobie spanie do 10.30 bo zawsze budze sieo tej samej porze bez zwzgledu na to o ktorej sie klade... dzis poszlam po 2 a czuje sie wypoczeta bardziej niz spalabym od 22 dol 8...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zimbabwe zmusić nie możesz, ale nakłaniać nikt Ci nie zabroni. Może nie za pierwszym razem się zgodzi, nie za piątym, ale za którymś razem może dojdzie to do skutku. A tak ogólnie współczuję bo musi Ci być bardzo ciężko z tym.

 

Oj, nakłanialiśmy z ojczymem, już nie raz, nie pięć i nie dziesięć. Ale kończyło się to tak, że to my zostaliśmy nazwani "wariatami" i "czubami", a ona jest już zdrowa i nie potrzebuje leczenia. A z moim ojczymem się rozwiodła między innymi dlatego, bo w młodości leczył się z powodu nerwicy, a ona "nie chce mieć koło siebie osoby która miała coś z psychiatrami".

A dziś miałam powrót do szkolnej rzeczywistości po feriach. Moja kumpela (też chora) była dziś w szkole, a długo jej nie było, więc się ucieszyłam, tym bardziej że czuje się już lepiej. A co do mnie, to ja martwiłam się że jak pójdę do szkoły, to lęki mi wrócą takie silne, ale miałam tylko mały lęczek, który szybko opanowałam. Dodam tylko, że trudno jest mnie, wieloletniej naukoholiczce, stosować się do zaleceń lekarza: przestać tak się zaharowywać, robić rozbudowane notatki, jednym słowem "wrzucić na luz". A muszę zwolnić tempo z nauką, bo od ostatniego zakuwania i roboty nerwica tak mi się pogorszyła, że podczas pisania w zeszycie miałam uczucie że krew mi kapie po kończynach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ona "nie chce mieć koło siebie osoby która miała coś z psychiatrami"

No to chyba musi wyjść z siebie :roll: oj ciężka sytuacja, najgorzej jest jak ktoś się uprze przy swoim i myśli że ma rację a wszyscy dookoła są w błędzie :?

Dodam tylko, że trudno jest mnie, wieloletniej naukoholiczce, stosować się do zaleceń lekarza: przestać tak się zaharowywać, robić rozbudowane notatki, jednym słowem "wrzucić na luz"

Bo cały czas masz na sumieniu że czegoś tam nie zrobiłaś? Trochę to znam. Ale nie ma chyba innej metody tylko siłowo to pokonać i rzeczywiście wrzucić na luz - tylko trochę tak żeby z naukoholizmu w lenistwo nie popaść :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×