Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Grr wrrr grrr....

Męczą mnie okrutne wyrzuty sumienia i nad ranem miałam całą serię koszmarów. W sumie nie lubię siebie za to, że nawet przekręcenie prawdy, nie czyste kłamstwo, tylko pominięcie pewnych szczegółów przyprawia mnie o wyrzuty sumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam dziś atak, pierwszy raz przy tacie, nie wiedziałam co się dzieje wokół mnie, on myślał że mam jakiś wylew, udar czy coś :roll: plus ręce mi się trzęsą niemiłosiernie cały dzień ;/ jeszcze jutrzejszy dzień mnie chyba kompletnie dobije, tak czuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

straciłam pracę... po niespełna miesiącu, no nie mogę... jednocześnie mnie to cieszy, martwi i śmieszy... z jednej strony jej nienawidziłam, ale przynajmniej nie spędzałam wiele czasu na myśleniu o sobie i swojej psyche. a teraz? siedzę w domu jak jakiś darmozjad, nie mam powodów żeby nawet wstawać z łóżka, bez sensu

Witaj w klubie ! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, autorytetem raczej nie jestem, ale sam chętnie czytuję oryginały pozostawione przez ludzi którzy byli dla mnie autorytetami w jakiś dziedzinach. Nie wiem co stoi za tym że ta wiedza jest tak bardzo ważna, ale ogólnie zainteresowania to dobra rzecz.

Wiem że wolałabyś żywe autorytety...

 

Sayace, weź ostrzegaj a nie wklejasz "instruktaż" na żywca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór. Niech mi ktoś pomoże, zmieni nastawienie, zmotywuje, wyciągnie z tej klitki bo chyba zaczyna mi jak co roku odbijać :twisted: Co z tego, że dostałem pociechę duchową pt. "Nie muszę być idealny" skoro nie potrafię się zmobilizować aby wykrzesać z siebie minimum potrzebne w życiu? Nie mam żadnej motywacji, nic mi się nie chce. I co z tego że dostałem propozycję by przyłączyć się w swoich stronach do pisania książki a mój nauczyciel miał dziś obronę doktoratu (udaną) skoro popadam w odrętwienie? No i jeszcze mój tekst pszepad w akcji a wysłałem go tydzień temu. A później jęk: 54. ponaglenie "Przyślijcie wiadomości ze swojego miasta, przez 3 lata były od was z 5 wiadomości a taki Białystok daje 3 newsy na miesiąc na stronę". Tekst na stronę pewnej fundacji/organizacji działającej w paru miastach PL, oczywiście wszyscy ludzie z mojego miasta mają to gdzieś i jak była impreza to się wkurzyłem, trzasnąłem fotki i tekst i wysłałem jak już zalega tam od ponad tygodnia. Nie to jednak jest tematem. Niech mnie ktoś zmobilizuje, please!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega miał mi zrobić cholerne wykresy z gnuplota (za pomocą komend w terminalu). Nie zrobił. Termin mam do północy :D. Siedzę i to męczę i nie bardzo wychodzi. Trudno, najwyżej (jak często) będę świeciła oczami.

Ale znowu nie posłuchałam podświadomości. Bo domyślałam się, że nic z tego nie wyjdzie ;>.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy obudziłam się po długiej i intensywnej drzemce, pomyślałam, że jedyne, czego teraz potrzebuję, to ktoś bliski, do kogo mogłabym się przytulić po tym całym wykańczającym tygodniu, porozmawiać, zasnąć. Niby banały, ale świadomość, że są one dla mnie nieosiągalne, boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy obudziłam się po długiej i intensywnej drzemce, pomyślałam, że jedyne, czego teraz potrzebuję, to ktoś bliski, do kogo mogłabym się przytulić po tym całym wykańczającym tygodniu, porozmawiać, zasnąć. Niby banały, ale świadomość, że są one dla mnie nieosiągalne, boli.

 

 

Podbijam cytując klasyka "mam tak samo jak Ty"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze, że nie mam kasy bo chyba bym się wytatuowała cała. drugi tatuaż się goi, trzeci w planach a już pomysł na czwarty się pojawił.

to na bank jest objaw czegoś. tylko czego? lęku? chęci wyrażenia siebie/odnalezienia siebie? spóźniony okres buntu? a może jakieś CHAD mi się powoli rozwija?

nie umiem tego realnie ocenić!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×