Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Reiben, Siku w butelkę po winie

Tak się startuje w Nowym Jorku, dalsze nr nie mają szans na dobry czas, bo trzeba się przebijać mocno.

[videoyoutube=yECR7TxA1B0][/videoyoutube]

Zawsze trzeba się przebijać..i ta kondycja...

Ostatni post o maratonach.

Ten filmik genialnie pokazuje potęgę Nowego Jorku.

[videoyoutube=ZDb_Hi7dzRU][/videoyoutube]

Przebić się to nie problem, gorzej z obroną pozycji przed jakimś 70-letnim amatorem biegania :>

Reiben, albo z kobietą np na ostatniej prostej.

Jeśli kobieta poniżej 60 r.ż. to przegrać z nią to nie wstyd.

Reiben, a z profesor Chybicką na ostatnich metrach to raczej nie bardzo?

Ostatnie metry tzn. kilometry pokonywałbym na taczce więc obawiałbym się tylko Afrykanów

Reiben, ja bym się obawiał tego z Erytrei, co zgarnął mistrzostwo olimpijskie i świata. Chociaż nie wszyscy najlepsi przecież startują na tych imprezach. Doping, nie doping, ja chcę żeby za 2 tygodnie w Berlinie złamali 2 h 3 min.

triatlon to dopiero wyzwanie., a nie jakiś tam maraton

luk_dig, Ironman szczególnie.

Ramanujan, Ironmana rozwalam przed praną kawą, a po obiedzie to zabieram się za ultra maraton.

Reiben, Saraid, dziękuję za odpowiedź

Cześć. Chciałem wyjść po Colę do sklepu, ale mam mokre włosy.

Kiya, cze

olej gościa jak masz to daj zdjęcia zapomnij

Dorysuj mu wacka na czole w Paincie i wyślij

Cześć. Chciałem wyjść po Colę do sklepu, ale mam mokre włosy.

załóż czapkę i zapie**laj po colę, już!!

Cześć. Chciałem wyjść po Colę do sklepu, ale mam mokre włosy.

załóż czapkę i zapie**laj po colę, już!!

heeeeej

Reiben, myślałam raczej żeby dać to, na którym klęczy przed aparatem z kluczykami w ręku i dopisał "zamieszkasz ze mną?".

wykończony, nie widzę powodu, żeby w ogóle mu je wysyłać. Zwłaszcza po tym, co napisał później:

"wiem, ze nie powinienem byc niemily dla osoby, do której potencjalnie moge miec prosbe, ale jak raz kiedys by sie Twój pierdolec do trzymania absoultnie wszystkich zdjec i wspomnien przydal, tak silisz sie tylko na beznadziejny dowcip"

Pierdolec do trzymania absolutnie wszystkich zdjęć i wspomnieć. No ku*wa mać.

Cześć Kiya, dawno Cię tu nie widziałam.

A ja chcę malować ale nie wiem co. Męczące to jest.

Kiya, no chyba nie wie skoro obraża

to nie wysyłaj

może nie moja sprawa czemu się to wszystko rozpadło?

Kiya, olej go i tyle szkoda nerwów,wykazał się głupotą i tyle.

ja zaspałam dziś na rozmowę o pracę bo telefon się rozładował i nie miałam budzika

Cześć wszystkim...wiecie co..mam zajebistego doła...po mile spędzonym, romantycznym weekendzie z Ukochanym przyszła niedziela..wieczór..wróciłam do domu..zastałam siostre mojego ojca...zostałam zwyzywana od sk**wysynów, żebym wypie*dalała z domu albo ona mi pomoże...załamałam się..ja nawet obcej osoby bym tak nie zwyzywała...zaczęłam się poważnie zastanawiać nad strzeleniem samobója...mam dość..naprawde mam dość..wypaliłam się....