Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a alkohol


Picasso

Rekomendowane odpowiedzi

agapla ma rację.

 

Wiesz, że masz silne lęki na kacu - nie doprowadzaj do kaca. Nie możesz się bawić w ciemnych klubach? Nie chodź do ciemnych klubów. Albo chodź, pij i licz się z kacem. Tylko w sten sposób z nerwicy nie wyjdziesz. O tym mogę Cię zapewnić.

 

Jeśli założyłeś ten temat, żeby się dowiedzieć czy mamy podobnie - tak, mamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem ludzkiej bezmyślności... przecież można pić i na drugi dzień nie mieć kaca. Najprościej tłumacząc, to kac jest wynikiem odwodnienia, bo jak wiadomo alkohol odwadnia. Jaki wniosek mozna z tego wyciągnąć? Ano taki, że oprócz wódki/browarów warto pić wodę/jakiś sok. Ja często imprezuję, alkoholu nie unikam, czasem mi się zdarzy wypić naprawdę sporo, ale kaca nie mam, bo nawet jak ledwo się trzymam na nogach, to po przyjściu do domu "na chama" wlewam w siebie wodę niegazowaną lub sok. Ilość uzupełnianych płynów jest różna, zależy w jakim stanie wrócę. Jak wypiję tylko symboliczne 2 piwa, to po przyjściu wypijam 0,7 l płynów, a po porządnej libacji ok. 1,5-2 litrów. Na drugi dzień jestem jak nowo narodzony, po kacu nie ma śladu, podczas gdy większość moich znajomych na drugi dzień jest ledwo żywych :P . Poza napojami poleca się także łyknąć witaminę C, ale i bez tego kaca być nie powinno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym problem ,że tu wcale nie chodzi o kaca ,kac w tym wszystkim to pół biedy , chodzi o to że ludzie z problemami lękowymi WOGÓle nie powinni pić gdyz alko źle wpływa na mózg (mozna sobie poczytac jest cały artykuł w necie) ,oprócz tego wypłukuje jakże potrzebny dla lękowców magnez przyczyniając sie do pogorszenia stanu ,nie wspominając o reakcji toksycznej i ogólnemu odwodnieniu jak już było wspomniane. Alko pogarsza przewodzenie neuroprzekaźników w mózgu (chyba nie muszę wyjaśniac jak to wpływa na stan lękowca),oraz oczywiście co chyba wszyscy wiedzą doprowadza do smierci komórek mózgowych :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez przesady z tymi komorkami mozgowymi zabija zabijac ale ile tych komork w mozgu mamy to chyba morze by sie z tego zapelnilo ;)

 

 

ile ludzi chla okazyjnie i jakos im mozg jeszcze nie umarl baaa nawet alkoholikom nie zdycha mozg ;)

 

swoja droga lękowcy nie powinni pic alko ,wiem cos o tym w stanie nerwicy jak wypije to zamiast byc dobrze mi jak kiedys to jest zle i nerwowo moral nie pije przynajmniej dopki leki biore czyli jeszcze troche ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swoja droga lękowcy nie powinni pic alko

Nie powinni. Wiem, zdaję sobie sprawę, jestem świadoma konsekwencji a mimo to pije. Nie wyobrażam sobie dnia bez drinka. Nie spijam się codziennie, ostatnio nawet w ogóle, ale coś wypić dziennie muszę bo inaczej jestem niebezpieczna dla siebie samej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, biorę psychotropy. Tak, dostaję czasami ataków paniki. Nie zawsze. Mimo wszystko nie mogę się powstrzymać. Nie mogę normalnie funkcjonować. To tak jak z cięciem. Alkohol rozładowuje napięcie. Jak się nie napiję, to się potnę. Rany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agapla, fakt, przerażające, pan zolpidem, fakt, nie wskazane. Jestem w pełni świadoma zagrożeń, których sobie dostarczam. Nienawidzę siebie za tą potrzebę wypicia. Nie piję na ogół dużo. Dwa drinki dziennie wystarczają. Zdarza się więcej ale staram się jak najmniej. Mam przykre doświadczenia z osobami nadużywającymi alkoholu. Doświadczyłam traumy alkoholizmu w rodzinie. Poszłam do AA i powiedzieli mi, że nie kwalifikuję się na terapię ponieważ nie nadużywam jako tako alkoholu. Kazali mi pójść do psychiatry. Ten zaś wysyła mnie do AA. Do tego dochodzi problem moralny. Mój chłopak, na którym notabene bardzo mi zależy nie pije. Wie o moich problemach ale niewiele może zrobić ponieważ obecnie mieszkamy daleko od siebie. Nie mówię mu o każdej wizycie w barze, że wypijam parę drinków aby się nie zamartwiał.

Qrde, co robić :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi a terapia moze jakas prywatna? ja bym tam w tym AA zrobila rejwach ze maja mnie przyjac bo czuje ze sie tu nadaje i skierowanie mam od psychiatry

 

ale musisz tego chciec naprawde ,to duzo od Ciebie samej zalezy

 

ja wiem co to jest duza potrzeba siegniecia do % po kims w mojej rodzinie :roll: ,nie raz wyrywalam temu komus alkohol z reki albo klotnie sie zdarzaly najczesciej nie odzywalam sie do tej osoby pare dni wtedy nie pila ta osoba dla mnie...

 

teraz juz na szcescie pije malo jedno piwo dziennie i nie szkodzi jej( chodzi mo o zachowanie ;)) ale jak dla mnie picie alko codziennie to dla mnie to juz uzaleznienie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra agapla nie powinienem pic masz racje ale powiem cos wiecej moje problemy nie zaczely sie od alkoholu ale od uzywek o mocniejszym dzialaniu, niechce mowic wprost kazdy wie o czym mowie. nigdy nie stronilem od uzywek, teraz odmowilem sobie wszystkiego i zostalem jedynie przy alkoholu. Na codzien nie pale nawet fajek, tylko ostro zapijam, musze sie i tego pozbyc fakt ;/ ciezko bedzie bo znam duzo ludzi i trzeba sie z nimi czasami napic no tak po polsku poprostu!!! Wstyd by bylo sie nie napic, ale z 2 strony wazniejsze jest moje zdrowie, ale z 3 strony co sie w tym zyciu liczy... sam niewiem, jestem zagubiony totalnie, to pewnie jeden z powodow moich lekow. Ty kolego ktory piszesz o piciu wody lub sokow na kaca itp itd, czy Ty na pewno jestes lekowcem? Bo wiesz ja tez duzo piję, jem dużo białka i nawet warzywa, ale to nic nie pomaga więc albo mam inny organizm albo Ty nie masz lęków :) Szkoda, że mój temat został wrzucony do jednego worka z tym, ale trudno, życie nie jest sprawiedliwe ;) żarcik, pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też często piję, głównie wieczorem żeby łatwiej zasnąć i ogólnie uspokoić się. Najczęściej w małych dawkach, więc nie mam na drugi dzień kaca, nie mam też kacowych lęków. Wiem, że nie powinnam, ale opowieści "ku przestrodze" na mnie nie działają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polina tu nie chodzi o brak wlasnego zdania i powiem szczerze ze draznia mnie ludzie ktorzy wyciągaja bezpodstawne, nie poparte niczym wnioski wiec daruj sobie probe wyprowadzenia mnie z rownowagi. Jesli zatem chodzi o picie w moich kregach to jest najmniejsze zlo, a jak wczesniej pisalem odmowilem sobie wlasciwie wszystkiego, co wiec mi pozostalo? Chodzenie z dziewczyna za reke do parku??? :| Ja moze tu trche nie pasuje, ale no kuurrr.. przeciez zycie jest by troche z niego zaczerpnac przyjemnosci.. achh szkoda gadac - pisac, widze, ze tu wszyscy sie sadza do mnie. Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak to jest wdać się w dyskusję z kobietami :) ja chciałem się dowiedziec tylko czy ktoś ma podobne problemy jak ja a te mnie juz na AA wysyłają!!! :D dobra pewnie macie rację że alko jest zły, ale przeczytajcie moje poprzednie posty, w których wyraźnie jest napisane, ze ja niemam problemów z alkoholem, piję praktycznie w weekendy, by zabić lęk przed baletami - tego wam tłumaczyć przecież nie muszę, ale wiecie co?? pomaga, uwierzcie, że lęki mijają, gorzej jest na 2 dzień i to jest mój problem, a nie alkohol, używam go raz w tygodniu jak 90 no może przesadziłem, ale większość ludzi w moim wieku!!! Więc nie wkręcajcie mi alkoholizmu drogie koleżanki. Skoro już weszliśmy w temat - odpisałem na zarzuty ;) Pozdrawiam i czekam na kolejne posty, ciekaw jestem co teraz wymyślicie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arturk, na prawdę, Twoja naiwność mnie bawi :lol: Chociaż powinnam płakać nad Tobą. A jak myślisz :?: Skąd te gorsze samopoczucie na 2 dzień :?: Poczytaj na necie, jak objawia się alkoholizm. Być może w końcu do Ciebie dotrze, że masz predyspozycje nie tylko z powodu tego, że pijesz aby sobie jakoś radzić bez względu na częstotliwość, ale przede wszystkim, że nie dopuszczasz możliwości, że mógłbyś się uzależnić.

 

A ja byłam dzisiaj u psychiatry. Powiedziałam jej o moim problemie z alkoholem. Nie była zadowolona. Ale pomogła mi poznać przyczynę takiego, a nie innego postępowania i podpowiedziała, jak zacząć nad tym panować. Jestem dobrej myśli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nooo Polina wkońcu coś mądrego napisałaś bo mnie zajebiście rozśmieszyłyście robiąc ze mnie alkoholika. Tak jak napisałem wcześniej - 90% ludzi w moim wieku musiałoby być nimi, a too juz z naszą kochana Polską dobrze by nie było, ale te żyłki to niektórym tu juz grubo popuchły :P rozumiem, że łatwiej się wygadać w necie ale nie wyciągajcie błednych wniosków na podstawie kilku zdań napisanych przez niewiadomo kogo. Nie znacie mnie a Ty bethi uwierz mi - niewinny to ja nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ja po prostu lubię stan po alkoholu. Nie wiem dlaczego się tak oburzacie na Artura. Ja go doskonale rozumiem. "Wyskoczyć ze znajomymi, z którymi sie znasz 10 15 lat na kilka browarków i posmiać się z głupot" - czy to nie fajne?

Nie znam sposobu na kaca...oprócz klina i to jest właśnie przerąbane w nerwicy , że nie możesz bo... czyli w pewien sposób ogranicza twoją wolność .

Nawet małpy się upijają , bo sprawia im to przyjemnośc więc pewnie mamy to w genach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja nie wątpie w waszą inteligencję, ale takie tu interesujące i niezwykłe rzeczy mi tu piszecie, ze naprawdę mogę się tu wiele dowiedzieć :| zakończmy ten temat bo to sie robi już nudne, może na jakimś innym sobie podyskutuje bo widze, że spięte jestescie ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×