Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja objawy


richi

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry mam na imie Magdalena i chcialam sie dowiedziec czy mam depresjie moze to glopie ale ja tak nie uwazam ale moj chlopak tak. Nie wiem co sie dzieje jestem wiecznie nie wyspana draznia mnie wszystkie rzeczy i ludzie, mam mysli samobojcze , nie akceptuje samej siebie, z mila checia bym znikla z tego swiata :smile: Boje sie ze cos komus zrobic i bede sama rodzice na mnie nie wzracaja uwagi :( .

Mam chorobe ktora trwa juz 8 lat i nie ma na nia lekarstw ani pomocy a mi jest coraz gorzej lekarze wymyslili ze to jest miopatia oczna czyli zanik miesni i nic wiecej nie robia.

PROSZE POMOZCIE CO MAM ZROBIC ZE SOBA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj na forum!

ciezko bedzie okreslic czy to jest depresja czy stan depresyjne ale jedno jest pewne z pewnoscia dzieje sie z toba cos niedobrego..

 

Nie wiem co sie dzieje jestem wiecznie nie wyspana draznia mnie wszystkie rzeczy i ludzie, mam mysli samobojcze , nie akceptuje samej siebie, z mila checia bym znikla z tego swiata Boje sie ze cos komus zrobic i bede sama rodzice na mnie nie wzracaja uwagi .

 

z tego wynikaloby ze sa to pewne objawy depresji , ale pytanie do ciebie czy ty na prawde chcesz zyc? czy chcialabys byc szczesliwa czy chcesz sie juz poddac?

Typowe dla depresji to: smutek, brak energii,lek , niepokoj, trudnosci w koncentracji,problemy ze snem,poczucie winy i beznadziejnosci,brak apetytu, obnizone libido!

czy twoje samopoczucie to zle utrzymuje sie dluzej niz 2 tygodnie??

Lepiej przejdz sie do specjalisty i poradz sie co to moze byc bo jak wiadomo tutaj na forum nie ma lekarzy a nie bedziemy cie wprowadzac w bledne kolo twierdzac ze to z pewnoscia depresja, mysle ze te objawy na to wskazuja ale tylko lekarz moze to potwierdzic.

ja uwazam ze jestes bardzo silna osoba ktora teraz sie po troszku poddaje , musisz walczyc o kazdy dzien .Zebrac cala resztke sil i walczyc , nie poddawaj sie bo spadniesz na dno i bedzie ciezko ci wstac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czuje sie jak wrak czlowieka.mam 23 lata i ogolnie ostatni okres w moim zyciu to same problemy.od kilku lat wydaje mi sie ze mam nieprzyjemny zapach z ust.przeszkadza mi to we wszystkim.w normalnych kontaktach z ludzmi,studia zawalone uklady z rodzina.pomimo ze nikt mi tego nie powiedzial wprost to jest to poprstu widoczne w momencie gdy rozmawiam z ludzmi.cala ta sytuacja hamuje mnie we wszystkim.mysl o nieswiezym oddechu paralizuje cale moje zycie.mam wyleczone zeby o ktore dbam stanowczo ponad norme.zaczalem sledzic fora zwiazane z tym tematem i co gorsze okazalo sie ze ludzie z podobnym problemem nie potrafia tego wyleczyc.nie mam w sobie sily zeby zrobic jakikolwiek krok w celu usuniecia tego problemu.ide spac z ta mysla snia mi sie glupoty z tym zwiazane wstaje z ta mysla.najgorsze ze zaczalem lapac paranoje apropo's wsyzstkiego.panicznie boje sie hiv,gaz i drzwi potrafie sprawdzic po 20 razy przed wyjsciem,boja sie wszystkiego.jedyna ucieczka to alkochol.przez to wszystko stalem sie bardzo wybuchowym czlowiekiem.alkochol jako jedyny pozwala mi sie wyluzowac.ale zeby nie bylo tak pieknie czasem trace kontrole i robie glupstwa.kloce sie,potrafie sie pobic ze znajomymi.jak mi sie urwie film to zaraz sobie nakrecam ze popelnilem przestepstwo i pojde do wiezienia.bywaja dni ze nie potrafie wstac z lozka.nie mam zadnych sukcesow ktore jakkolwiek potrafilyby mnie podbudowac.ugrzezlem na studiach gdyz boje sie isc do ludzi.olewam rok za rokiem.mimo ze ejstem inteligentny stoje w miejscu...czuje w sobie sile ze moglbym naprawde wiele zdzialac ale ejsli mam cokolwiek zalatwic zaraz paranoja zwiazana o ddechem stopuje wszystko...jak spotykam znajomych z przeszlosci ktorzy byli przy mnie tlumokami a teraz maja dobra prace pokonczone studia to doluje sie jeszcze bardziej.

 

ostatnimi czasy nerwica przybrala rozmiary ze zaczalem sie bac o swoje zdrowie.musze cos z tym zrobic ale nie wiem jak.trudno przed samym soba sie przyznac ze jako mezczyzna poprostu sobie nie radze...prosilbym o jakakolwiek pomoc...czy to co opisalem to sa objawy depresji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokladnie Cie rozumiem, przechodze przez to samo.. mysli o nieswiezym oddechu (zuje bez przerwy gumy a i tak wydaje mi sie ze nie skutkuja), wymyslanie sobie chorob, przechodzilam przez raka, teraz hiv, a problem w tym ze strach tak mnie paralizuje ze nie moge pojsc do lekarza, tak potwornie boje sie ze mi powie - tak, jestes chora.. To zatruwa cale moje zycie, nie moge funkcjonowac, odsunelam sie od wszystkich, zamknelam w sobie, totalna beznadzieja... Pozdrawiam Cie i 3maj sie, niestety nie potrafie Ci nic doradzic..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trafiłam na to forum bo chcę się dowiedzieć czy jestem chora i jeśli tak to co z tym zrobić. Jestem uczennicą jednego z lepszych liceów w regionie. Niby wszystko jest w porządku. Tak wydawałoby się osobie patrzącej z zewnątrz. Kiedyś byłam dość żywiołową osobą. Wszędzie mnie było pełno i w ogóle. Teraz jestem cicha, zamykam się w sobie. Potrafię wieczorem usiąść przy biurku w swoim pokoju i zacząć płakać jak dziecko. Najsilniejsze napady łez mam wtedy gdy spojrzę w odbicie swoich oczu w lustrze. Budzę się w nocy, nie mogę spać. Mam napady lęku. Zaczynam mieć problemy w szkole. kłócę się z kilkoma nauczycielami. Zaczęłam też palić. Do tego wszystkiego dochodzą problemy rodzinne. Od około 1,5 miesiąca jestem zamyślona, smutna i nic do mnie nie dociera. Gdy rano mam iść do szkoły to leżę jak najdłużej, żeby nie wstać i nie musieć znowu rzucić się w wir tych szkolnych zadań itd. Zauważyłam, że od jakiegoś czasu mam straszne bóle żołądkowe, odruchy wymiotne a jeśli już mam coś zjeść to jest to coś w stylu jogurt lub kisiel. Czuję też jak trzęsą mi się ręce. Mam też jakieś wewnętrzne trzęsawki i nie wiem co z tym zrobić... Boję się o własne zdrowie... Zaczynam się izolować od ludzi. Chcę żeby zostawili mnie w świętym spokoju. Nigdy taka nie byłam. Dodam, że w ostatnim czasie schudłam 3 kg... Już nie daję sobie rady. Czy to jest nerwica? Jeśli tak to pomóżcie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia to masz nerwice , nie czekaj z tym az przejdzie bo ten stan jest czyms spowodowany , idz do psychiatry bbadz psychologa , tak na prawde to poczatek choroby wiec idz wczesniej!

twoje objawy sa typowe dla nerwicy byc moze depresyjnej ale nie jestem lekarzem natomiast sama cierpie na nerwice depresyjna wiec wiem mniej wiecej jak ja rozpoznac! My tu oprocz paru cieplych slow i wsparcia za bardzo ci nie pomozemy , jedynie najlepszym wyjsciem jest specjalista z ktorym musisz zaczac pracowac nad soba , bo wiesz to nie wzielo sie od tak sobie cos musi na to wplywac, nie martw sie i nie boj sie nie pograzaj sie bo wpadniesz w gorsze bagno , pamietaj o jednym-musisz byc silna i zyc!!Acha i to ze nie jjesz to zle staraj sie jesc bo gdy twoj orgaznizm straci wszystkie wartosci odzywcze to samopoczucie moze sie pogorszyc, sprobuj zaczac pic melise na uspokojenie i bierz magnez - to z pewnoscia troche pomoze twopjemu organizmowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czuje sie jak wrak czlowieka.mam 23 lata i ogolnie ostatni okres w moim zyciu to same problemy.od kilku lat wydaje mi sie ze mam nieprzyjemny zapach z ust.przeszkadza mi to we wszystkim.w normalnych kontaktach z ludzmi,studia zawalone uklady z rodzina.pomimo ze nikt mi tego nie powiedzial wprost to jest to poprstu widoczne w momencie gdy rozmawiam z ludzmi.cala ta sytuacja hamuje mnie we wszystkim.mysl o nieswiezym oddechu paralizuje cale moje zycie.mam wyleczone zeby o ktore dbam stanowczo ponad norme.zaczalem sledzic fora zwiazane z tym tematem i co gorsze okazalo sie ze ludzie z podobnym problemem nie potrafia tego wyleczyc

 

dziwne a sprawdzales czy masz cos z zoladkiem ?? apropo tego oddechu to wiesz ile ludzi ma z tym problem? jesli zeby masz zdrowe to zauwaz czy to czasem nie jest sprawka zoladka.. jesli bardzo ci przeszkadzaja ta dolegliwosc to moze jakies domowe sposoby na to np ssij listek szalwi badz miety ale to tylko wiesz moze zlagodzic a przyczyne trzeba znalezc!

Niesteyyu jesli to nic powaznego (chociaz wydaje mi sie ze musi byc przyczyna) to nie masz innego wyjscia jak tylko pogodzic sie z tym , kiedy nie bedziesz myslal o tym oddechu to z czasem zapomnisz i przyzwyczaisz sie.

 

 

panicznie boje sie hiv,gaz i drzwi potrafie sprawdzic po 20 razy przed wyjsciem,boja sie wszystkiego

 

to juz inna sprawa , wiesz duzo ludzi ma te naytretne mysli dotyczace kilkukrotnego sprawdzania np drzwi czy sa zamkniete itp , czy oprocz tego ze boisz sie hiv itp to odczuwasz jakis lęk (takie uczcucie w klatyce jakbys sie czegos bal?).

 

alkochol jako jedyny pozwala mi sie wyluzowac

jak to? przez alkohol wpedzisz sie w tylko jescze gorsze bagno , wydaje mi sie ze powinienes porozmawiac o twoich problemach z psychologiem i opowoiedziec mu o wszystkim glownie o tymoddechu ktory cie meczy i tych natrectwach! chodzisz juz do specjalisty?

Alkohol wpedzi cie w gorsze bagno wiec przestan to robic poki mozesz bo pojscie na latwizne nie rozwiaze twoich problemow ktpore w tobie tkwia.

 

 

bywaja dni ze nie potrafie wstac z lozka.nie mam zadnych sukcesow ktore jakkolwiek potrafilyby mnie podbudowac.ugrzezlem na studiach gdyz boje sie isc do ludzi.olewam rok za rokiem.mimo ze ejstem inteligentny stoje w miejscu...

 

jak to? to co chcesz reszte zycia spedzic w domu bo oddech ci nie pozwala konczyc studiow czy boisz sie ludzi? wiem co czujesz bo w pewein sposob odczuwam to samo ale to sie leczy , niestety nie alkoholem czy siedzeniem w domu - psycholog jak nic sie klania!!

 

nie przypomina mi to wszystko depresji tylko jakis bardziej stan depresyjny ktory towarzyszy twojej nerwicy.

 

typowe dla deprechy podstawowe odczucia:

- smutek

- mysli samobojcze

- brak energii

- lęk , niepokoj

- problemy ze snem

- poczucie winy i beznadziejnosci

- brak apetytu badz calkiem na odwrot

- niechec do aktywnosci seksualnej

 

no wiec jak to jest u ciebie z powyzszymi dolegliwosciami?

podkreslam nie jestesmy lekarzami mozemy ci doradzic l;ub obiektywnie ocenic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od przełomu marca/kwiatnia źle się czuję. Wtedy było źle, ciągle płakałam, na nic nie miałam siły. Chciałam pójść do pschologa, ale Mama nie była źle nastawiona do tego pomysłu, ale widziałam, że nie była szczęśliwa. Potem było lepiej, ale ostatnio znowu źle się czuję, coraz częściej płacze. Na nic nie mam siły, przez cały dzień albo czytam, albo siedze przed tv. Na przemian mam olbrzymi apetyt i mdłości. Ciągle bolą mnie zatoki, głowa, mam migreny. Czy to może być depresja? Co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.w 2005r.mialam traumatyczne przezycie.nie bede wyjascniac.w kazdym badz razie pobicie.zrobilam obdukcjie.zglosilam sie do adwokata..ale to pobicie.bylo w paze z zastraszaniem.przykladaniem broni.psychicznie strasznie.nie wychodzilam z domu.a sama to juz wcale sie nie ruszalam nigdzie.po ok.3 miesi stracilam dziecko.rozstalam sie z facetem.nie doszlym narzezonym.moj stan byl fatalny.cieszylams ie ze sama jeste,aczkolwiek.psychicznie nie dawalam rady.w 2006 poznalam zankomitego faceta.ucieszylam sie ze mi przeszlo.niestety tak nie jest.

obecnie nwyjscie z domu po chleb staje sie problemem.okazuje sie ze jeden rok studiow robie juz 3 rok.i ciagle choruje.niby neuralgia miedzyzebrowa.nom nie wiem nikt nei jest w stanie nic konkretniej powiedziec.ale sa to cykliczne bole.

jutro umowilam si ena wizyte.pierwsza zreszta u psychiatry.boje sie.

pomożcie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sie czego bać wizyta u psychiatry nie jest straszna.Najważniejsze żeby nie rezygnować.Ale sam psychiatra nie wystarczy potrzebna jest Ci terapia która jest bardziej bolesna bo wymaga szczerości i kosztuje.Do póki nie zmierzysz się z tym lękiem nie będziesz normalnie żyć a twój facet ile to wytrzyma pamiętaj o tym.Pozdrawiam i napisz o efektach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh.. nie miałam czasu przeczytac wszytskiego o czym pisaliscie... moze sie powtorze a moze i nie... nie wiem co mam robic.. od trzech lat czuje ze mam depresje.. nie wiem jednak czy tak jest bo nie bylam u lekarza.. i nie chce do niego pojsc bo nikt nie wie o tym co czuje.. nie chce nikomu o tym mowic .. z reszta nie umiem... jak jestem posrod znajomych zapominam o tym wiec oni tez sie raczej niczego nie domyslaja.. jednak ostatnio coraz mniej mam ochote gdzies wyjsc, spotkac sie z kims.. ciagle jestem czyms zdenerwowana, odczuwam lek a wieczorami jest mi bardzo smutno.. nawet bez powodu mam zly humor.. bardzo czesto placze.. dochodzi do tego ze sie tne.. w prawdzie lekko ale zawsze.. nie wiem co mam robic.. bardzo mi ciezko... :(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

unique0, nie ma takich tabletek! Możesz sobie kupić deprim ale raczej g... Ci da. Musisz iść do lekarza, to nic takiego. Nie musisz tak od razu otwierać przed nim całej duszy. możesz mówić o swoich objawach tak jak o objawach jakiejkolwiek choroby np: płaczliwość, rozdrażnienie, lęki, obniżony nastrój itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to im to napisz.

Czekanie na pełnoletniość niewiele da... Tylko pogorszy sprawę.

Ja tez nie umiem rozmawiać, kazałam się po prostu zarejestrować do lekarza-sama nie byłam w stanie.

Myślę, że Twoi rodzice sami pewnie zauważają, że coś jest nie tak.

A może nie możesz iść do lekarza, bo nie chcesz? Dziewczynko droga! Nawet o tym nie myśl. Najpierw spróbuj sama się dostać do jakiejś poradni, od 16roku życia nie trzeba chodzić do lekarza z rodzicami. Po za tym Pyzia ma rację, pierwsze, co interesuje lekarza, to jak się czujesz, czy możesz spać, czy płaczesz itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro kolejna wizyta u psyhiatry , brałem seronil 20 mg , teraz już tylko mi się pogorszyło i nie wiem co robić....................................Wszystko się wali do góry nogami , przychodzą myśli samobójcze , bezsenne noce , problemy w rodzinie przez mój stan. Nie mam już siły wstać z łóżka i iść do szkoły , jest mi wszystko obojętne . Nie wiem co mam robić , czuje , że jeśli się zabije skończą się problemy w rodzinie i wszystkim będzie się żyło lepiej. Już żyletka nie załatwia sprawy , myślałem o narkotykach ale się powstrzymałem...Już czuję , że jestem bliski końca . Nic nie ma sensu , z niczego nie potrafię się cieszyć...Samotny pokój , muzyka , świecąca się choinka , retrospekcje i łzy. To wszystko co teraz mam.

 

help...........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×