Witam.w 2005r.mialam traumatyczne przezycie.nie bede wyjascniac.w kazdym badz razie pobicie.zrobilam obdukcjie.zglosilam sie do adwokata..ale to pobicie.bylo w paze z zastraszaniem.przykladaniem broni.psychicznie strasznie.nie wychodzilam z domu.a sama to juz wcale sie nie ruszalam nigdzie.po ok.3 miesi stracilam dziecko.rozstalam sie z facetem.nie doszlym narzezonym.moj stan byl fatalny.cieszylams ie ze sama jeste,aczkolwiek.psychicznie nie dawalam rady.w 2006 poznalam zankomitego faceta.ucieszylam sie ze mi przeszlo.niestety tak nie jest.
obecnie nwyjscie z domu po chleb staje sie problemem.okazuje sie ze jeden rok studiow robie juz 3 rok.i ciagle choruje.niby neuralgia miedzyzebrowa.nom nie wiem nikt nei jest w stanie nic konkretniej powiedziec.ale sa to cykliczne bole.
jutro umowilam si ena wizyte.pierwsza zreszta u psychiatry.boje sie.
pomożcie!!