Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Włącz mirtę, zolpidem zredukuj do 10mg, potem za tydzień do 5mg, za kolejny tydzień do 0mg i zostaniesz na samej mirtazapinie, która już będzie rozkręcona. Mozesz tez oczywiście odstawić zolpa od razu do 0mg i wlaczyc mirte, pewnie bedziesz spala, ale na pewno to nagłe odstawienie w jakis sposob sie odbije na Twoim stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, witaj. Mirtazazapina jest lekiem przeciwdepresyjnym, poprawiajacym nastroj i przeciwlekowym (ale nie jest zarejestrowany do fobii i nerwicy natrectw. Czytajac o Twoich objawach wydaje sie, ze masz swietnie dobrany lek pod ich katem. Mirte zazywa sie na noc, ma dzialanie nasenne. Jesli w ciagu 2godz od zazycia lezac w lozku nie zasniesz wtedy wez zolpidem, ale mniejsza dawke. Mirta zwieksza apetyt i generalnie powoduje, ze jedzenie bardzo smakuje. Poza tym chyba spowalnia przemiane materii, zatrzymuje wode w organizmie wiec bardzo szybko powinnas powrocic do orzyzwoitej wagi i pelniej wygladac.

Oby tylko bedac zadowolona z leku po 3mcach nie bedziesz chciala go odstawic wlasnie z powodu tycia. Bo to jest glowny powod rezygnacji pacjentow - nie brak dzialania.

Zacznij go brac jak najszybciej bo na poczatku mozesz bgc przymulona i ociezala w dzien, a wspominalas cos o slubie...

PS Ile masz lat? nawet jesli mieszkasz z rodzicami powiedz zeby nie wpierdalali sie w twoje zycie co masz robic i ile maxz jesc bo to nie ich sprawa. Nawet jesli robia to z troski, i nie potrafia jej inaczej wyrazic, a nie potrafia zrozumiec ze tak przejawia sie nerwica (do ktorej sie pewnie przyczynili) czas im powiedziec, zeby spieprzali na drzewo.

 

Podsumowujac przy innych lekach przeciwdepresyjnych SSRI, SNRI itp musialabys przetrzymac uboki, ktore nasililby twoje objawy tj. jadlowstret i bezssenosc. Natomiast mirta zadziala na nie od pierwszej tabletki.

 

PS Uwazam, ze zolpidem to straszne swinstwo. Nigdy nie przespalem na nim dluzej niz 5 godz. Juz chyba wolalbym jjakies benzo o nasennym dzialaniu. Nie wiem czy uzaleznia, niektorzy uzaleznili sie od leku placebo coaxil. Ale zarowno benzo jak i zoplikonu i zolpidemu nie powinno brac sie przewlekle tj.latami. Wiecej szkody niz pozytku.Co nie zmieniania faktu ze doraznie badz w krotkich okresach moga bardzo pomoc w szczegolnos i benzo typu alprazolam, clonazepam albo wlasnie lorazepam. I powiedz psychiatrze o tym zolpidemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, witaj,

dobrze, tak też zrobię. Jak nie zasnę, to wezmę 1 tabletkę Polsenu.

Odpowiadając na Twoje pytania mam 23 lata, a ślub 3 sierpnia biorę.

 

Odliczam już dni do wyprowadzki, bo mam już dość tej toksycznej sytuacji między nami. Najpierw był kanał miedzy mną o ojcem, teraz z mama jest okropnie. Wiecznie mnie obarcza jakimiś opowieściami, jak to sobie życie spierdoliła, jaka ona biedna, od zawsze krzywdzona, itd. Jest cholernie labilna emocjonalnie. Raz milutka, troskliwa, do rany przyłóż, a za chwile agresywna, traktująca mnie jak osobę, która zniszczyła jej zdrowie i jest wrzodem na dupie. Ma pretensje, że wiecznie "wydziwiam", że mój narzeczony będzie miał ze mną cytuję "krzyż Pański", że na niego nie zasługuje. Że w ogóle jestem zła, uparta i wyrodna.

 

Teraz to ja to wiem, że to gówno i nie pakowałabym się w nie... Nawet mam pewne podejrzenia, że zolpidem też pogorszył moje stany lękowe i nerwice. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

straszycie zolpidemem, a tu lorafen jest w ciągłym użyciu, odstawianie lorafenu to dopiero może być cyrk

co powiecie na taki scenariusz:

 

- lorafen - odstawienie w ciagu 2 tygodni (zmniejszając odpowiednio dawkę)

- zolpidem 15->10mg, po dwóch tygodniach ->5mg i odstawienie

- doraźnie diazepam, jeśli będą silne objawy odstawienia zolpidemu

 

po miesiącu mirta będzie już potężnie rozkręcona, więc powinna złagodzić te objawy somatyczne, na które lekiem był lorafen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

barsinister, z tego co zrozumialem lorafenu nie bierze latami jak zolpidemu. Ja tez mialem okresy dluzszego stosowania benzo, xanaxu, clonazepamu i nawet po 3 miesiacah odstawienie, bo sie konczyl bylo do przezycia, choc nieprzyjemne. Nie demonizujmy benzo, bo to dobre leki odpowiednio stosowane. Tez bralem Polsen, ale ani specjalnie dobrze nie dzialal nasennie tj. wybudzanie, ani relaksujaco. I faktycznie moze przyczyniac sie do labilnosci emocjonalnej.

 

Psychotropka`89, faktycznie w domu toksyczna atmosfera. Olej starych, nie wdawaj sie w dyskusje. I bierz juz mirte, zeby do tych 5 tyg do slubu sie rozkrecila.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co ten lorazepam. Lorafen jest w większości przypadków stosowany jako benzo nasenne, w innych na uspokojenie. Tego typu leki sie bierze doraźnie, w razie potrzeby, a nie przewlekle. Lekarz co rozpisuje benzo na schemat dobowy i kaze brac codziennie jak cukierki to jakiś trep. Wychodzi na to, ze mamy trzy leki o profilu nasennym- zolpa, lorafen i mirte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, Czesto pacjdntom nerwicowym przepisuje sie benzo w schemacie dobowym zeby im od razu ulzylo ii latwiej bylo wejsc na SSRI. Lekarze, ktorzy np przepisuja sertraline pacjentowi gdzie glownym objawem jest lęk, ataki paniki i nie rozpisza pacjentowi benzo na miesiac to sa trepy. Bo watpie zeby taki pacjent po prostu wytrzymal.

Jak pacjent bierze wiecej niz potrzeba dla dodatkowego relaxu, zaczyna chodzic po roznych lekarzach to pacjent jest trep.

Sa tez przejsciowd okresy w zyciu, ciezkie, kiedy np. Xanax Sr na miesiac pomoze sie z tematami uporac, a nie ma koniecznosci wlaczania antydepa od razu na stale.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, nie, nie. Dziś skończyłam 3 opakowanie lorafenu. Brałam 2x dziennie, od jakiś 2 tyg po 1x dziennie. Dziś zażyję Mirzaten, może przeżyję...

 

Dark Passenger, lekarz stwierdził, że lorazepam b. dobrze działa przy nerwicy żołądka, bólach, zgagach, obawach przed jedzeniem i miał rację. Wcześniej brałam Prazole, metoclopramidum, ranigasty, jakieś mleczka na nadkwasotę, duuużo tego naprzepisywał mi lekarz 1. kontaktu. Po usłyszeniu od niego hasła "gastroskopia" jak tam siedziałam, tak wstałam i wyszłam. Obecny lekarz przepisał lorafen i wszelkie bóle minęły! Więc ja bym go trepem nie nazywała... Prędzej tego rodzinnego, który nawet nie dopuszczał do swojego mózgu tego, że mam nerwice, a gdy mu powiedziałam o fobii, to tylko uśmiechnął się z lekkim politowaniem i wyrazem twarzy mówiącym "dziecko dorośnij". Zna moją mamę, która na pokaz jest matką idealną i wręcz mi dawał do zrozumienia, "dziecko, weź nie zawracaj dupy, nie wkręcaj se choroby i nie stresuj biednej matuli, która tak się o ciebie martwi". Oczywiście nie dosłownie ale tak było... I wg mnie to bardziej do niego pasuje epitet "trep". :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cudowny pomysł- stosować benzo regularnie na dolegliwości gastryczne na tle psychogennym. Jak przyjdzie Ci odstawić ten lorazepam i zolpa to może się okazać, że będzie dupa zbita. Benzo to są bardzo pomocne leki w wielu sytuacjach- doraźnie na lęki, na przetrwanie uboków jak się "wkręca" nowy lek, ale są tylko dodatkiem. Podstawą powinien być jakiś inny lek o profilu przeciwlękowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, nie wiem czy cudowny, czy nie. Nie jestem lekarzem...

Ja niedawno zwlekłam się z łóżka po tym Mirzatenie. Wczoraj wcale mnie nie powalił do snu. Trochę rozluźnił, zamulił. Gdzieś po ponad 2 godzinach od zażycia zasnęłam, choć ciężko było. Już mnie korciło wzięcie polsenu.

Spałam długo, teraz jestem zamulona ale nie jakoś wybitnie , apetytu póki co brak. I tyle. Zobaczymy jak będzie dalej... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, mirtagen nie działa jak typowe leki nasenne typu Polsen, po którego zażyciu szybko kładziemy się do łóżka. Przynajmniej na mnie tak nie działa. Biorę go już długo, bo miałam też problemy ze snem i po zażyciu czuję trochę zamulenie, ale jeszcze coś porobię i kładę się spać jakoś 2 godziny po zażyciu. Rano niestety lekki kac jest :P a apetyt przychodzi po iluś dniach, przynajmniej u mnie tak było i apetyt pozostał, szczególnie wieczorem po zażyciu tabletki, zjadam nieraz hurtowo, często rzeczy, których normalnie bym nie zjadła, bo mi nie smakowały, teraz uważam za pyszne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123, no właśnie zauważyłam, że działania nasennego typowego nie ma. Obym jakoś dała radę bez tego przeklętego polsenu. Co do kaca to się zgadzam, głowa ciężka, żołądek ściśnięty, mdło, sucho w ustach... Nie za fajnie ogólnie ale powoli chyba zaczyna przechodzić. Mam nadzieję, że apetyt się pojawi, a te głupie lęki związane z jedzeniem pójdą precz...

 

-- 26 cze 2013, 12:24 --

 

Kiedy ten lek zacznie działać? :(

Źle się po nim czuję. Ciężko mi zasnąć, dziś miałam okropne koszmary. Wstałam jak by mi ktoś w łeb przyłożył. Mam zawroty głowy, mdłości, fatalny nastrój, takie oczy "klapnięte", czuję się jak za mgłą. Wczoraj nie zażyłam lorafenu ani polsenu i po zażyciu mirzatenu dostałam nudności i ataku paniki. Jakoś go opanowałam i zasnęłam.

 

Czy mogę mieszać polsen z tym lekiem? Bo nie wiem...

 

Acha, jeszcze jedno, strasznie jestem słaba i bez życia, po paru krokach serce mi łomocze. Czy to wszystko jest normalne? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beladin, dopiero 2 dni, dziś będzie 3. Po to, że cierpię na bezsenność, a polsen ułatwia mi zasypianie. Ponad to biorę go od ok. 3 lat.

 

barsinister, no właśnie, stąd moje pytanie, czy można mieszać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro lekarz w ogóle nie wiedział, że bierzesz zolpidem to przypomnij mi raz jeszcze- w jakim celu przepisał Ci mirtę na noc? Przepisał Ci ją jako lek mający wyregulowac sen czy raczej w charakterze normalnego antydepresantu na nerwicę lękową? I kto pierwotnie zalecił i przez ten cały czas wypisywał Ci polsen- ten rodzinny lekarz czy wcześniejszy, inny psychiatra?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, Mitra została przepisana na lęki i "dobry sen".

 

Pierwszy raz polsen zapisał lekarz 1. kontaktu mojej mamie . Mama bała się tego typu leków i leżały, pewnego dnia dała mi, bo widziała jak się męczę z bezsennością i wieczornymi atakami paniki. Później polsen wypisywali psychiatrzy i dodatkowo na mamę lekarz 1. kontaktu.

 

Obecny lekarz zaczął mnie leczyć lorazepamem , jak powiedziałam o bezsenności, to sam z siebie przepisał Sanval , dopiero po wykupieniu zobaczyłam, że to to samo co polsen. Wyjadłam to, znów do niego poszłam i zapisał mitre, jak wyżej wspomniałam na sen i lęki, stany depresyjne i kazał kontynuować lorazepam z tym, że już dawka 0-1-0 . Zolpidemu już nie zapisał. Ale polsen mam z racji tego, że mama wzięła od lekarza rodzinnego.

 

Rany, sory za zamotany post ale w głowie mam sieczkę. Mam nadzieję, że zrozumiałeś, jeśli nie, spróbuję jeszcze inaczej to sformułować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123, no właśnie zauważyłam, że działania nasennego \

Czy mogę mieszać polsen z tym lekiem? Bo nie wiem...

 

Acha, jeszcze jedno, strasznie jestem słaba i bez życia, po paru krokach serce mi łomocze. Czy to wszystko jest normalne? :(

 

Depresantów się nie łączy, szczególnie gdy zachodzą interakcje na enzymach tak jak w tym przypadku. Nie zażywaj więcej polsenu, zostań na mirtazapinie.

 

Zmęczenie to wynik silnego oddziaływania mirty na receptor histaminowy. Zazwyczaj przechodzi po paru dniach ciągłego zażywania leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sylvek, Aby na pewno sądzisz, że raptowne odstawienia zolpa po 3 latach regularnego stosowania to dobre rozwiązanie?

 

Nic dziwnego, że lekarz nie przepisał Ci już zolpidemu po jednym zjedzonym opakowaniu, bo ten lek stosuje się krótkotrwale w leczeniu bezsenności, max. 4 tygodnie, bo uzależnia fizjologicznie. Skoro dalej u Ciebie utrzymywały/ją się problemy ze snem to przepisał Ci nieuzależniający lek "o właściwościach nasennych" na wyregulowanie snu- czyli mirtę. Ale to jest w istocie normalny antydepresant.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×