Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin20.04, opowiedziec Ci o moim zyciu?

Mój drogi... tak jak Ci pisałam matura nie zając, samochód rzecz nabyta. Trochę optymizmu! Prosze. To, że teraz jest pod górke nie znaczy, że zawsze tak bedzie. Jestes młodym człowiekiem. Weź się za siebie :) Nie warto cały czas się dołowac. Uwierz mi. Mykaj do lekarza... bo na prawdę tego potrzebujesz. To zaden wstyd. Wręcz przeciwnie :)

Ale u mnie zawsze jest pod górkę. Od kiedy tylko się urodziłem. I tak nagle miało by się zrobić lepiej? Do lekarza powiadasz. Żebym tylko ja potrafił i nie bał się zapisać do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ale nikt za Ciebie nie podejmie walki o samego siebie. Musisz się przemóc... nie masz nic do stracenia, a wiele możesz zyskać

 

virgo21, no wiesz... ja apartament w piekle już mam zarezerwowany :mrgreen: i to z klimatyzacją :yeah:

 

-- 22 maja 2013, 21:56 --

 

virgo21, a... no i cytat który kiedys przeczytałam... w niebie mnie nie chcą a w piekle boja się że nim zawładnę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ale nie... chłopie... głowa do góry! Koniec z dołowaniem... dasz rade :D

 

virgo21, kochana Ty masz apartament obok mnie, swój prywatny :yeah: ma się te chody :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ale nie... chłopie... głowa do góry! Koniec z dołowaniem... dasz rade :D

Taa. A wiesz co jest w tym najgorsze? Że wszyscy wokół wierzą że mi się uda, a tylko ja nie potrafię w to uwierzyć, choć bardzo chcę. Nie wiem, może zacznę leczenie, odniosę jakiś mały sukces i to mi doda trochę wiary w siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poem, rower to w moim przypadku raczej nie jest dobry pomysł. Ja się boję tak zasuwać chodnikiem wśród tych wszystkich ludzi. Jak jeździłem samochodem, to miałem wszystkie zamki pozamykane, więc jak ktoś by mnie atakował, to szybko dodał bym gazu i zwiał.

 

Marny ze mnie pocieszyciel :roll:

 

Ja nie umiem jeździć samochodem, nawet sobie nie wyobrażam, bym kiedyś miała zrobić prawo jazdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poem, rower to w moim przypadku raczej nie jest dobry pomysł. Ja się boję tak zasuwać chodnikiem wśród tych wszystkich ludzi. Jak jeździłem samochodem, to miałem wszystkie zamki pozamykane, więc jak ktoś by mnie atakował, to szybko dodał bym gazu i zwiał.

 

Marny ze mnie pocieszyciel :roll:

 

Ja nie umiem jeździć samochodem, nawet sobie nie wyobrażam, bym kiedyś miała zrobić prawo jazdy.

Nie to że marny, tylko w moim przypadku niezbyt to zdało egzamin. Liczy się że chciałaś mnie pocieszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, trudno się cieszyć, kiedy wczoraj spanikowałem i zwiałem z matury, a dzisiaj uczestniczyłem w wypadku w którym brat skasował mi samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×