Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.
nie do końca dziwne a nawet w pewnym sensie pocieszające...:P

 

jak się nie da do związku to przynajmniej seks...:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.
nie do końca dziwne a nawet w pewnym sensie pocieszające...:P

 

jak się nie da do związku to przynajmniej seks...:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.

 

Na ogół ci, którzy wyrywają do seksu mają związki, a ci którzy do związków siedzą na tym forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.

 

Na ogół ci, którzy wyrywają do seksu mają związki, a ci którzy do związków siedzą na tym forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.

 

Na ogół ci, którzy wyrywają do seksu mają związki, a ci którzy do związków siedzą na tym forum ;)

 

Coś w tym jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest że trudniej wyrwać dziewczynę do związku czyli np do kina itp niż do seksu, jakieś przygody. Kiedyś myślałem na odwrót, że jest ale było bardzo dawno.

 

Na ogół ci, którzy wyrywają do seksu mają związki, a ci którzy do związków siedzą na tym forum ;)

 

Coś w tym jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imo są 2 opcje - pracować nad sobą do oporu,rozwijać się i być otwartym,na wszystko trzeba zasłużyć. Rozwinąć poczucie własnej wartości,człowiek który nie szanuje siebie ni nadaje się do związku,nie łudźmy się. (nadmierna pewność siebie też raczej nie jest zalecsna)

Druga opcja - morda w kubeł i siedzenie cicho,nic nie robisz to i nic nie przyjdzie,akceptacja tego faktu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imo są 2 opcje - pracować nad sobą do oporu,rozwijać się i być otwartym,na wszystko trzeba zasłużyć. Rozwinąć poczucie własnej wartości,człowiek który nie szanuje siebie ni nadaje się do związku,nie łudźmy się. (nadmierna pewność siebie też raczej nie jest zalecsna)

Druga opcja - morda w kubeł i siedzenie cicho,nic nie robisz to i nic nie przyjdzie,akceptacja tego faktu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101.

 

Chciałbym zobaczyć jak ktoś udzielający takich rad jest odrzucany 100 razy, nie przejmuje się i z uśmiechem na ustach oraz pozytywnym nastawieniem próbuje 101 raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101.

 

Chciałbym zobaczyć jak ktoś udzielający takich rad jest odrzucany 100 razy, nie przejmuje się i z uśmiechem na ustach oraz pozytywnym nastawieniem próbuje 101 raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101.

 

Chciałbym zobaczyć jak ktoś udzielający takich rad jest odrzucany 100 razy, nie przejmuje się i z uśmiechem na ustach oraz pozytywnym nastawieniem próbuje 101 raz.

 

Tej rady udzieliła... kobieta. Wszystko jasne ;) A może związki nie są modne już? 40 lat temu pewnie było łatwiej bo 20 lat i ślub był a teraz? Z tego co zauważyłem to dziewczyna woli się zabawić i raczej tak należy podchodzić do tych kwesti bo inaczej prędzej znajdzie się frustracje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101.

 

Chciałbym zobaczyć jak ktoś udzielający takich rad jest odrzucany 100 razy, nie przejmuje się i z uśmiechem na ustach oraz pozytywnym nastawieniem próbuje 101 raz.

 

Tej rady udzieliła... kobieta. Wszystko jasne ;) A może związki nie są modne już? 40 lat temu pewnie było łatwiej bo 20 lat i ślub był a teraz? Z tego co zauważyłem to dziewczyna woli się zabawić i raczej tak należy podchodzić do tych kwesti bo inaczej prędzej znajdzie się frustracje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwertyxxx, chyba już nie masz co szukać dziewczyny skoro uważasz, że wszystkiemu winne jest podejście kobiet ;) Naprawdę to czuć jak ktoś na starcie jest negatywnie nastawiony.

 

A tak poza tym - ludzie jakoś normalnie wchodzą w związki i nie żalą się na forach, że kobiety są złe. Więc skoro macie problemy to je rozwiążcie i wtedy dopiero bierzcie się za poważny związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwertyxxx, chyba już nie masz co szukać dziewczyny skoro uważasz, że wszystkiemu winne jest podejście kobiet ;) Naprawdę to czuć jak ktoś na starcie jest negatywnie nastawiony.

 

A tak poza tym - ludzie jakoś normalnie wchodzą w związki i nie żalą się na forach, że kobiety są złe. Więc skoro macie problemy to je rozwiążcie i wtedy dopiero bierzcie się za poważny związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×