Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak sobie z tym radzić?


RoadRoller

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś z Was odpowie mi, jak sobie radzić z lękami tego typu. Problem pojawia się kiedy jest ciemno. Mogą wydać niektórym się śmieszne, ale już sobie z tym nie radzę. Strasznie boję się zjawisk paranormalnych, typu duchy, szatan i te sprawy. (Od razu zaznaczam, że nie oglądam horrorów) Ciągle czuję czyjąś obecność, mam wrażenie, że stoi za mną, gapi się na mnie. Strach jest tak wielki, że mnie paraliżuje. Kiedy zostaje sama w nocy ze strachu boje się chociażby ruszyć ręką. Muszę palić światło, telewizor, wtedy mogę zasnąć. Co prawda budzę się co chwilę, ale chociaż trochę mogę odpocząć. Rano kiedy muszę wstać rano, mój chłopak musi wstawać ze mną, i czekać aż się ogarnę, ponieważ inaczej nie jestem w stanie ze strachu nic zrobić i rezygnuję z wyjścia do szkoły. A kiedy zostaję wieczorem sama w domu, wszędzie zapalam światła, i cała przerażona czekam aż ktoś wróci. Ten lęk utrudnia mi życie codzienne. Meczę się strasznie, i do tego męczę chłopaka, bez którego zupełnie nie wiem jak bym sobie radziła..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RoadRoller, To tak jakbyś nie wyzbyła się lęków z dzieciństwa? Pamietam jak byłem mały miałem to samo, też bałem się prawie wszystkiego... Ale jakoś mineło z wiekiem ;) A tak na prawdę jak głeboko wierzysz w takie zjawiska? Miałaś kiedyś styczność z takim czymś? Widziałaś ducha w domu albo coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w nocy kładąc się spać zobaczyłam postać, która z jednej strony była przerażająca, a z drugiej wydawało mi się, że to moja nieżyjąca od jakiegoś czasu babcia. Ale wtedy nie bałam się, zobaczyłam to, przez moment sie przestraszyłam ale nic sobie z tego nie zrobiłam. Moment od którego czuję lęki prawie codziennie, był pare lat temu, kiedy rano ogarniając się do szkoły czułam tak silny lęk, że nie byłam w stanie nic zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RoadRoller, veganka, jaki psychiatra, jakie leki?! Do psychologa z tym a nie od razu faszerować się prochami, które mają mnóstwo skutków ubocznych. Lęki można wyleczyć terapią u psychologa!

 

-- 13 sty 2014, 20:01 --

 

Sama pracuję z lękami na psychoterapii. veganka, nie wpajaj ludziom do głowy od razu wizytę u psychiatry bo jak wiesz lubią przepisywać leki każdemu jak dropsy - taka ich praca poniekąd. A Ty RoadRoller, jesteś tak naiwna, że od razu chciałaś iść po prochy? Jak sobie w życiu poradzisz skoroś taka naiwna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RoadRoller, zmniejszysz lęk jeśli uświadomisz sobie, że te duchy czy tam stwory to tylko Twoja wybujała wyobraźnia. Zacznij się z tego śmiać. U psychoterapeuty dowiesz się skąd wzięły się te lęki. Przepracujesz to i bez ogłupiających prochów dojdziesz do normalności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu naiwna? zapisałam się do lekarza, którego poleciła mi znajoma mamy. Nie idę do niego po żadne prochy, tylko pogadać, nauczyć się radzić z lękiem, więc nie rozumiem tego bulwersu. Zwłaszcza, że nigdzie nie napisałam, że zapisałam się do psychiatry po prochy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RoadRoller, veganka, jaki psychiatra, jakie leki?! Do psychologa z tym a nie od razu faszerować się prochami, które mają mnóstwo skutków ubocznych. Lęki można wyleczyć terapią u psychologa!

 

-- 13 sty 2014, 20:01 --

 

Sama pracuję z lękami na psychoterapii. veganka, nie wpajaj ludziom do głowy od razu wizytę u psychiatry bo jak wiesz lubią przepisywać leki każdemu jak dropsy - taka ich praca poniekąd. A Ty RoadRoller, jesteś tak naiwna, że od razu chciałaś iść po prochy? Jak sobie w życiu poradzisz skoroś taka naiwna?

 

napisałam co uważam, w tym przypadku lęki są silne, że uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, psychiatra jest od tego, żeby zalecić leki bądź skierować na terapię, bądź jedno i drugie na raz. niestety ale czasem tylko leki mogą pomóc "na już", postawić człowieka na nogi, żeby w ogóle był w stanie iść na terapię. dla mnie głupotą jest łażenie po psychologach i czekanie miesiącami na jakąkolwiek poprawę. poza tym jeśli ktoś ma tak wielki lęk przed zjawiskami paranormalnymi to za niedługo może się bać, że ktoś go obserwuje czy morderca śledzi i to psychiatra jest kompetentną osobą, która powinna ocenić charakter i stopień nasilenia lęków. i ewentualnie dać skierowanie na terapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem psycholog zacznie pobudzać w Tobie zupełnie inny punkt widzenia tej całej sprawy. A leki co najwyżej przyhamują twoję lęki, a po odstawieniu mogą się jeszcze bardziej nasilić.. Też zależy na jakiego psychologa trafisz, ja przeszedłem czterech specjalistów zanim mi któryś podpasował ;) Więc nie wmawiaj sobie też tak od razu, że to nic nie daje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jpoza tym jeśli ktoś ma tak wielki lęk przed zjawiskami paranormalnymi to za niedługo może się bać, że ktoś go obserwuje czy morderca śledzi i to psychiatra jest kompetentną osobą, która powinna ocenić charakter i stopień nasilenia lęków. i ewentualnie dać skierowanie na terapię.

 

przyznam, że taka możliwość mnie przeraziła..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×