Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

 

Chciałam się poradzić Wszystkich, bo mam dylemat.

 

Ostatnio 30 czerwca byłam na pierwszej w życiu poważnej wizycie u Pani psychiatry, która jest jednocześnie psychoterapeutą.

 

Mam 30 lat, a w wieku 23 lat byłam na pierwszej wizycie u psychiatry, głównie z powodu kompulsywnych zakupów.

 

Wtedy Pani psychiatra opisała mój przypadek jako "Zaburzenia psychiczne nieokreślone" i skierowała na psychoterapię.

Jedynie spytała się, czy potrzebuję jakiś leków. Ja na tamten moment panicznie bałam się leków psychiatrycznych, więc odmówiłam.

 

Na ten moment miewam typowe stany depresyjne, niepokoje i jestem przeważnie zmęczona i za namową zaufanej osoby udałam się do Pani psychiatry, która jest również psychoterapeutą.

 

Mówiłam jej, że chciałabym wrócić do zawodu pielęgniarki i móc dobrze funkcjonować i być skoncentrowana.

 

Mój Tata zmarł w marcu 2022 roku i zostałam w mieszkaniu, które stracę przez długi w wyniku upadłości konsumenckiej. W dzieciństwie w 2002 roku straciłam mamę i to wszystko nasiliło niepokój.

 

Staram się żyć jak mogę, sama siebie utrzymywać, ale moje życie znacznie różni się od rówieśników.

 

Pani psychiatra - psychoterapeutą przepisała mi pierwszy psychiatryczny lek w życiu o nazwie Mozarin.

 

Obawiam się tego leku, ale część mnie jest ciekawa jak zadziała.

Zastanawiam się, czy będzie można kiedykolwiek ten lek odstawić.

 

Przez ostatnie miesiące natknęłam się na reklamy firmy 'Mother's Protect' związane z adaptogenami.

 

Zastanawiam się, czy poczekać z braniem Mozarinu a wypróbować najpierw adaptogeny typu Ashwaghanda, Różeniec górski, itd.

 

Moja Pani psychiatra stwierdziła, że uczestniczy w konferencjach na temat leków i słyszała o adaptogenach, ale jej zdaniem one nie są naukowo przebadane.

Poleciła mi Mozarin, twierdząc, że znacznie poprawia jakość życia u pacjentów.

 

Co myślicie, co najpierw wypróbować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z adaptogenów to  najlepiej próbować mocne standaryzowane wyciągi (np. alliness, nowfoods): ashwagandha, bacopa, ostropest, kurkuma oraz L-teanina, NAC i duże dawki witamin B. To co wymieniłem może nawet dobrze współpracować. Bierzesz np. jeden wyciąg i jak ci służy dołączasz drugi i obserwujesz. Te środki też czasem działają optymalnie dopiero po kilku miesiącach. Chyba lepiej tak próbować niż brać jakieś gotowe miksy.

 

Wszystkie żeń-szenie, eleutero i różeniec mogą pobudzać i to czasem za bardzo.

 

Na pewno do adaptogenów dobrze mieć pewien zmysł badawczy i cierpliwość.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie adaptogenów moim zdaniem podchodzi pod "kompulsywne zakupy" 🙂 Na pewno nie ma dowodów na to, że pomagają, a stały się modne przez, swoją drogą mało wysublimowany, marketing.

 

Natomiast leki psychiatryczne mają potwierdzoną skuteczność. Nie jest może ona jakaś szałowa ale jest. Więc skoro już poszłaś do psychiatry to myślę, że warto kontynuować trend i wziąć Mozarin.

 

Jeżeli masz jakieś konkretne obawy dotyczące brania leku, to śmiało pytaj. Jak pierwszy raz zaczynałem brać leki, to też się bałem 🙂

 

Z obaw wymieniłaś tylko kwestię tego czy da się odstawić. Ja brałem przez kilka lat lek z taką samą substancją czynną i nie było z tym problemów z odstawieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że kupowanie adaptogenów może podchodzić pod kompulsywne zakupy :)

 

ale też polecam strony np. grananerwach.pl i neuroexpert.org aby zdobywać wiedzę w tym zakresie. Autorzy portali opierają się na literaturze i publikacjach naukowych. Trzeba pamiętać, że na substancje naturalne koncerny nie robią badań bo nie da się ich opatentować.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim. Rozpoczynam ponownie przygodę z esci (Nexpram). Poprzednio brałam go 2 lata z dość zadowalającym skutkiem. Obecnie zaczynam 4 tydzień pełnej dawki 10 mg, codziennie wyglądam poprawy samopoczucia ale wciąż jest niefajnie i zaczynam się dołować i martwić czy on w ogóle tym razem zadziała. Poprzednio na bank poprawę odczułam wcześniej. Czy jest tu ktoś, kto brał go ponownie i rozkręcał się wolniej, ale mimo wszystko później mu pomógł? 

 

Venecja jesteś tu może jeszcze? Czytałam wszystkie Twoje wpisy i wiem , że po zejściu z esci zaczęłaś brać go ponownie. Jak bylo6za drugim razem u Ciebie? Bardzo jestem ciekawa...

 

Za wszelkie podpowiedzi i wsparcie będę ogromnie wdzięczna, bo sama już nie wiem co myśleć. Byłam pewna że w miarę szybko nastąpi poprawa i lipa narazie 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem tu nowy. Lek powinien pomóc, trzeba pytać o wszystko lekarza, ja się nie spytałem w ważnym momencie terapii i sobie poważnie zaszkodziłem. pozdrawiam i zyczę poprawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Handzik napisał(a):

Poprzednio brałam go 2 lata z dość zadowalającym skutkiem. Obecnie zaczynam 4 tydzień pełnej dawki 10 mg, codziennie wyglądam poprawy samopoczucia ale wciąż jest niefajnie i zaczynam się dołować i martwić czy on w ogóle tym razem zadziała

Hej. Ja może wcześniej esci nie brałam, dopiero teraz ma go do paro. Za to paro brałam wcześniej i to latami. Gdy zaczęłam brać w zeszłym roku paro to też bardzo bardzo długo czekałam aż zaskoczy, mało tego tym razem biorę podwójna dawkę niż poprzednio i do tego mam jeszcze esci, bo samo paro tym razem nie dało takich rezultatów jak kiedyś. Życzę powodzenia w leczeniu. To dopiero 4 tyg więc jeszcze jest czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zburzony napisał(a):

Nie, nie jest najmocniejszy, najmocniejsza jest paroksetyna, escitalopram jest tylko najbardziej selektywny, cokolwiek to w praktyce oznacza.

W badaniach wenlafaksyna bardziej hamuje serotoninę niż paro, mimo, że to SNRI:) , a anafranil to już w ogóle ogień zaporowy, nie selektywny, ale skuteczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że escitalopram poprawia mi libido i erekcję, nie pierwszy raz go biorę i jest tak samo. Nie jest to jakaś spektakularna różnica ale jednak jest,co mnie mocno dziwi. W końcu w teorii wszystkie bez wyjątku psychotropy psują libido i zaburzają erekcję, może poza paroma wyjątkami. Bo duloksetyna na przykład zaburza erekcję i powoduje że orgazm jest słabszy, a mam wrażenie że escitalopram trochę to poprawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.07.2023 o 14:46, zburzony napisał(a):

Zauważyłem że escitalopram poprawia mi libido i erekcję, nie pierwszy raz go biorę i jest tak samo.

Jest to bardzo pocieszająca opinia, bo ja właśnie ze strachu o utratę zainteresowania tą sferą boję się zacząć brać leki tego rodzaju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Hopeless75 antydepresanty rzeczywiście potrafią kastrować, na szczęście nie wszystkich to dotyczy, jedne leki częściej i mocniej, drugie rzadziej. Często jest to przejściowe, a zdarza się i tak że trudniej osiągnąć orgazm co z kolei powinno sposobach się partnerce. I na koniec, zawsze można wspomóc się sildenafilem, w moim przypadku sprawdzał się bardzo dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Elicea od 8 dni i jeżeli ktoś się zastanawia to ...

 

Na prawdę warto! Na razie odczuwam dużą poprawę, nie jest jeszcze idealnie, ale poprawa o jakieś 80%. Rozmawiałem z dwójką znajomych co mieli zero skutków ubocznych, bo jak czytałem forum miałem wrażenie, że to większość osób ma skutki uboczne. Nie ominęły mnie, ale to lekkie mdłości, dodatkowo jednego dnia skoczyły mi lekko ciśnienie (ale to pewnie jakiś mały atak paniki), dodatkowo lekkie zawroty głowy ale to mógłby wynik mojej nerwicy bo właśnie kręciło mi się w głowie od stresu. Jeżeli komuś przepisał lekarz na prawdę spróbujcie. Po 3 dniach już czuć działanie leku, po 6 dniach miałem uczucie jakbym nie miał uczuć żadnych, taki dziwny spokój w środku. Ale już kolejnego dnia wszystko było ok i teraz po prostu wyciszone są leki. Brakuje jeszcze trochę powera. 

 

Lek zacząłem brać wieczorem (najlepiej czuje się wieczorem, bo zazwyczaj rano miałem lęki), sprawdziło się bo działało na mnie usypiająco. Ale po kilku dniach jednak jutro zmieniam na rano. Dawkę zacząłem 2,5 mg pierwsze 3 dni, potem 5 mg, a 10 dnia wchodzę na 10 mg jako docelową dawkę. Dam znać jak to wygląda po dłuższym okresie stosowania 🙂 (lekarz zalecił od mniejszej dawki, aby na spokojnie lek działał). 

 

 

Edytowane przez Oskar1989

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Oskar1989 napisał(a):

Biorę Elicea od 8 dni i jeżeli ktoś się zastanawia to ...

 

Na prawdę warto! Na razie odczuwam dużą poprawę, nie jest jeszcze idealnie, ale poprawa o jakieś 80%. Rozmawiałem z dwójką znajomych co mieli zero skutków ubocznych, bo jak czytałem forum miałem wrażenie, że to większość osób ma skutki uboczne. Nie ominęły mnie, ale to lekkie mdłości, dodatkowo jednego dnia skoczyły mi lekko ciśnienie (ale to pewnie jakiś mały atak paniki), dodatkowo lekkie zawroty głowy ale to mógłby wynik mojej nerwicy bo właśnie kręciło mi się w głowie od stresu. Jeżeli komuś przepisał lekarz na prawdę spróbujcie. Po 3 dniach już czuć działanie leku, po 6 dniach miałem uczucie jakbym nie miał uczuć żadnych, taki dziwny spokój w środku. Ale już kolejnego dnia wszystko było ok i teraz po prostu wyciszone są leki. Brakuje jeszcze trochę powera. 

 

Lek zacząłem brać wieczorem (najlepiej czuje się wieczorem, bo zazwyczaj rano miałem lęki), sprawdziło się bo działało na mnie usypiająco. Ale po kilku dniach jednak jutro zmieniam na rano. Dawkę zacząłem 2,5 mg pierwsze 3 dni, potem 5 mg, a 10 dnia wchodzę na 10 mg jako docelową dawkę. Dam znać jak to wygląda po dłuższym okresie stosowania 🙂 (lekarz zalecił od mniejszej dawki, aby na spokojnie lek działał). 

 

 

No to szybko u Ciebie zadziałał. U mnie się wkręcał 7 tygodni i bez skutku. Dopiero jak dodałam 2,5 mg, czyli w sumie 12,5 to odczułam poprawę. Ale u mnie to ponowne wdrażane tego samego leku, więc może dlatego dłużej to trwało. Powodzenia 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2023 o 10:36, Handzik napisał(a):

No to szybko u Ciebie zadziałał. U mnie się wkręcał 7 tygodni i bez skutku. Dopiero jak dodałam 2,5 mg, czyli w sumie 12,5 to odczułam poprawę. Ale u mnie to ponowne wdrażane tego samego leku, więc może dlatego dłużej to trwało. Powodzenia 🙂

Pewnie każdy organizm inaczej reaguje, ale na pewno po 10 mg będzie u mnie jeszcze lepiej i może dojdzie do 100% poprawy 🙂 Ale zobaczymy za jakiś czas 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem chyba dwa razy po 1 mc, i było ok ja przestawałem. Teraz esci tylko 6 mscy, i przerwałem w grudniu bez porady lekarza. Mam niestey pewien problem bo jestem w jakimś przewlekłym odstawieniu w którym cierpię na słaby sen i pojawiły sie objawy IBS , których nigdy nie miałem. Chyba będę musiał znowu brac dużo, ale troche głupio żeby brac znowu tylko na ból żoładka? To bardzo potężny lek, u mnie znikły po nim wszystkie lęki i miałem dużo chęci to działania, nawet na sen szkoda było czasu takie wrażenie,  ale lepiej pytać o wszystko lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.08.2023 o 19:46, Oskar1989 napisał(a):

Biorę Elicea od 8 dni i jeżeli ktoś się zastanawia to ...

 

Na prawdę warto! Na razie odczuwam dużą poprawę, nie jest jeszcze idealnie, ale poprawa o jakieś 80%. Rozmawiałem z dwójką znajomych co mieli zero skutków ubocznych, bo jak czytałem forum miałem wrażenie, że to większość osób ma skutki uboczne. Nie ominęły mnie, ale to lekkie mdłości, dodatkowo jednego dnia skoczyły mi lekko ciśnienie (ale to pewnie jakiś mały atak paniki), dodatkowo lekkie zawroty głowy ale to mógłby wynik mojej nerwicy bo właśnie kręciło mi się w głowie od stresu. Jeżeli komuś przepisał lekarz na prawdę spróbujcie. Po 3 dniach już czuć działanie leku, po 6 dniach miałem uczucie jakbym nie miał uczuć żadnych, taki dziwny spokój w środku. Ale już kolejnego dnia wszystko było ok i teraz po prostu wyciszone są leki. Brakuje jeszcze trochę powera. 

 

Lek zacząłem brać wieczorem (najlepiej czuje się wieczorem, bo zazwyczaj rano miałem lęki), sprawdziło się bo działało na mnie usypiająco. Ale po kilku dniach jednak jutro zmieniam na rano. Dawkę zacząłem 2,5 mg pierwsze 3 dni, potem 5 mg, a 10 dnia wchodzę na 10 mg jako docelową dawkę. Dam znać jak to wygląda po dłuższym okresie stosowania 🙂 (lekarz zalecił od mniejszej dawki, aby na spokojnie lek działał). 

 

 

 

Minęło już 5 tygodni od kiedy biorę Elicea i muszę napisać, że działa super. Moje samopoczucie jest bardzo dobre, na prawdę warto kilka tych gorszych dni się przemęczyć, aby dotrzeć do tego miejsca, a wiem, że to jeszcze nie 100% działania bo to dopiero przede mną - tak pewnie po 2 miesiącach będzie idealnie! 🙂 

 

Ogólnie wejście na 10mg odbyło się spokojnie, jeden dzień był tylko gorszy i musiałem lekko posiłkować się Hydroksyzyną w syropie (5mg raz). Śpię bardzo dobrze, rano faktycznie ciężko wstać ale idzie się przyzwyczaić. Całkowicie zrezygnowałem z alkoholu - od ponad miesiąca nie pije w ogóle i chyba dochodzę do wniosku, że nie chce w ogóle nawet okazjonalnie pić 🙂  Miałem chwilowe problemy z erekcją, ale obecnie wraca wszystko do normy. Dodatkowo robię psychoterapię, jestem bardzo zadowolony z wyboru psychologa. 

 

Jeżeli ktoś się zastanawia czy spróbować leki z tej grupy - to POLECAM! Na prawdę nie zastanawiajcie się, jeżeli lekarz wybrał dla Was taką terapię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Leczę się na depresję i lęki. Kiedyś miałem Asertin ale nie miałem tak poważnych problemów. W tamtym roku po kilku złych wydarzeniach w moim życiu bardzo się pogorszyło i poszłem w końcu do specjalisty. Zacząłem od Depratal (bez poprawy), potem Brintellix poprawa na 1-2 tygodnie dużo energii, chęć do wszystkiego i nagle wszystkie dolegliwości wróciły. Obydwa leki były do dawki maksymalnej. Obecnie jestem na Depratal odt. Pierwsze 6 tygodni 10mg mała poprawa na lęki, teraz 15mg 4 tygodnie, jest stabilizacja leków ale na depresję nic nie działa. Kompletny brak chęci do czegokolwiek, ogarnia mnie smutek, z łóżka ciężko wstać, w pracy ciężko wysiedzieć, brak energii, cały czas zmęczenie, rozkojarzenie i brak motywacji. Biorę jeszcze rano Pramolon na napięcie i wieczorem Tritico na sen. Myślicie ze zwiększenie Depralinu do 20mg pomoże coś na depreche? Może ktoś odczuwał podobne działanie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tommydz napisał(a):

Obecnie jestem na Depratal odt. Pierwsze 6 tygodni 10mg mała poprawa na lęki, teraz 15mg 4 tygodnie, jest stabilizacja leków ale na depresję nic nie działa. Kompletny brak chęci do czegokolwiek, ogarnia mnie smutek, z łóżka ciężko wstać, w pracy ciężko wysiedzieć, brak energii, cały czas zmęczenie, rozkojarzenie i brak motywacji. Biorę jeszcze rano Pramolon na napięcie i wieczorem Tritico na sen.

Esci świetnie mi wyczyścił głowę z chaosu i byłam w stanie którym nic mnie nie ruszało...odcieło emocje. 

Tamten okres pamiętam jako dobry gdyż dał pozorny spokój- odpoczynek ale po dłuzszym czasie  miałam poczucie braku energii i motywacji. Nie pamiętam już dawkowania ale pamiętam  ten okres, że trochę się ciągnął i lekarz zmieniał leczenie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×