Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aborcja i eutanazja


DEPERS

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Lucy32 napisał(a):

Jestes chroniona przed ciąża,przed niczym wiecej,to malo?

A jeśli w międzyczasie staram się z mężem o dziecko? A jeśli z powodów zdrowotnych nie mogę brać antykoncepcji hormonalnej? 
1% to nie jak trafić w totka. 1% to 7 888 000 ludzi na świecie. Nawet jeśli byśmy odliczyli dzieci i osoby w wieku podeszłym, wzięły pod uwagę kobiety, to i tak jest to ogromna ilość kobiet. 

3 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Kazda przyjemnosc ma swoje konsekwencje.Tak ,przeczytalam uwaznie wszystkie posty,nie moja wina ze drazycie panie temat,nie rozumiejac jednoczesnie co do was pisze.To jak rozmowa z kims kto nie bardzo łapie,lub nie nadąża.😜

Zadałam pytanie, abyś wyjaśniła czy dobrze Cię zrozumiałam. Nie zrobiłaś tego. Kolejny raz zarzucasz komuś, że Cię nie rozumie. Może problem leży w sposobie wypowiedzi? Ewentualnie jednak nie rozumiesz o czym rozmawiamy. 
1. Antykoncepcja powinna być powszechna. Każdy dorosły człowiek powinien się zabezpieczać, jeśli nie planuje potomstwa.
2. Antykoncepcja zawodzi. Nawet, jeśli to jest 1% czy nawet 0,04%. 
3. Zabezpieczanie się na zapas, na wypadek gwałtu, jest po prostu absurdalne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Kazda przyjemnosc ma swoje konsekwencje.Tak ,przeczytalam uwaznie wszystkie posty,nie moja wina ze drazycie panie temat,nie rozumiejac jednoczesnie co do was pisze.To jak rozmowa z kims kto nie bardzo łapie,lub nie nadąża.😜


właśnie rozumiem co piszesz i dziwi mnie, że można myśleć o takich kwestiach w tak odrealniony sposób.

 

I fakt, nie łapię jak ma się zacytowany przez Ciebie kawałek mojego wpisu o przypadku gwałtu na dziewczynce, którego sąd gwałtem nie uznał bo za mało się broniła do tego, że jak tylko córka pomyśli o seksie to trzeba z nią iść po antykoncepcję (co oczywiście w swoim czasie zrobię jeśli wyrazi taką potrzebę). Ale chyba wolę tego nie łapać czy tam za tym nie nadążać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Illi napisał(a):

A jeśli w międzyczasie staram się z mężem o dziecko? A jeśli z powodów zdrowotnych nie mogę brać antykoncepcji hormonalnej? 
1% to nie jak trafić w totka. 1% to 7 888 000 ludzi na świecie. Nawet jeśli byśmy odliczyli dzieci i osoby w wieku podeszłym, wzięły pod uwagę kobiety, to i tak jest to ogromna ilość kobiet. 

Zadałam pytanie, abyś wyjaśniła czy dobrze Cię zrozumiałam. Nie zrobiłaś tego. Kolejny raz zarzucasz komuś, że Cię nie rozumie. Może problem leży w sposobie wypowiedzi? Ewentualnie jednak nie rozumiesz o czym rozmawiamy. 
1. Antykoncepcja powinna być powszechna. Każdy dorosły człowiek powinien się zabezpieczać, jeśli nie planuje potomstwa.
2. Antykoncepcja zawodzi. Nawet, jeśli to jest 1% czy nawet 0,04%. 
3. Zabezpieczanie się na zapas, na wypadek gwałtu, jest po prostu absurdalne. 

1. Antykoncepcja powinna być powszechna. Każdy dorosły człowiek powinien się zabezpieczać, jeśli nie planuje potomstwa.

2. Antykoncepcja zawodzi. Nawet, jeśli to jest 1% czy nawet 0,04%

 

I wszystko jasne,ze zawodzi to pech,zdarzyc sie moze,ale rzadko

Na wypadek gwałtu..Tabletka dzien po

Powiem wam tak,prubujecie mnie zapedzic w kozi rog pytaniamy typu ..a co jesli,a co gdyby

Nie mam na wszystko gotowych odpowiedzi.

Sama urodzilam dziecko z ciazy nieplanowanej,i nie zaluje, jestem szczesliwa ,wiecej dzieci miec nie chciałam wiec sie zabezpieczylam i nie mam.A nieszczesliwe te co usunely a potem juz nie mogly zajsc w kolejne ciaze,i do konca zycia rozmyslaja jak by wygladalo ich usuniete dziecko,ktorym teraz by sie mogly cieszyc ,bo im sie w glowie zmienilo,i zapragnely miec dzidziusia.To moj ostatni post na dzisiaj.I zycze stosunkowo przyjemnej nocy🤣🤣🤣Dobranoc drogie Panie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucy32 napisał(a):

Na wypadek gwałtu..Tabletka dzien po

 

wiem, że teoretycznie jest to proste. Zostałaś kiedykolwiek zgwałcona? Dobra, czy kiedykolwiek w jakikolwiek sposób ktoś przekroczył Twoje granice w sferze seksualnej?  
 

 

2 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Powiem wam tak,prubujecie mnie zapedzic w kozi rog pytaniamy typu ..a co jesli,a co gdyby

Nie mam na wszystko gotowych odpowiedzi.

Nikt nie próbuje Cię w nic zapędzać. To Twoje odbieranie naszych postów. Ja próbuję Cię rozumieć. Najłatwiej jest zadając pytania. Na tym polega rozmowa dwóch dorosłych osób. Jeśli nie jesteś w stanie na nie odpowiedzieć, to po prostu napisz, że nie do końca wiesz sama co chciałaś powiedzieć, że nie zrozumiałam Cię dobrze, ale trudno jest Ci to wytłumaczyć. Wchodzisz w rozmowę, więc nie dziw się, że pojawia się odpowiedź. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobietki, spieracie się o coś co nie ma sensu. Przed gwałtem nie da się zabezpieczyć, ale prawnie można taką ciążę usunąć to raz, dwa, że możecie się zabezpieczać przed zajściem w ciążę jeśli jesteście aktywne seksualnie. Trzy, zawsze zostaje tabletka po jeśli partner skończył w środku, a nie brałyście tabletek antykoncepcyjnych. Cztery czy Waszym zdaniem ciążę z wpadki wypada usunąć bo po prostu nie chcecie takiego dziecka? Jeśli tak, to Wy nie dorosłyście jeszcze do bycia odpowiedzialną kobietą. Uprawiając sex to trzeba brać pod uwagę na ewentualność zajęcia w ciążę, bo współżycie się z tym wiąże:) no, ale to tylko moja opinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@DEPERStylko teraz nam tu nie chodzi o ciążę z powodu wpadki etc. tylko traktowanie przemocy seksualnej jak przeziębienia: idź do lekarza po tabletkę po i o co chodzi, żaden problem  wg co niektórych.

Już pomijam, że niechciany stosunek seksualny to nie tylko napaść przez obcego mężczyznę w ciemnej bramie…świat nie jest czarno-biały a póki co nasz system prawny chociażby w ten sposób podchodzi do sprawy przemocy seksualnej. Ale ja nadal podtrzymuję swoje zdanie, że wybór powinien być po prostu możliwy a to co każdy zrobi z tym wyborem to już jego sprawa i jego ewentualne konsekwencje.

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Tak, ja też jestem za wyborem, ale niektórzy uważają, że osoba, która jest aktywna seksualnie i zachodzi w ciążę, której nie chce jest niedojrzała - co najlepsze mówi to osoba która sama nigdy w ciąży nie będzie ;)

Nie manipuluj wypowiedzią Achieronito bo wybierasz to co jest wygodne, a to znaczy, że nie masz stabilnego argumentu, a ze mną nie da się dyskutować bez tego. W ciąży nie będę, ale wybacz bez takich jak ja Ty też w tą ciążę byś nie zaszła, chyba że pochodzisz z rodziny waranów gdzie jako jedyny przypadek szkieletowych może zajść partenogeneza. Napisałem wyraźnie, że kobieta która uprawia sex i nie bierze pod uwagę konsekwencji zajścia w ciążę i do tego chce usunąć dziecko z wpadki jest nie odpowiedzialna i to jest moje zdanie. Wiem, że szukacie wzajemnej adoracji, ale to bez sensu, coś komuś udowadniać, bo to są tylko opinie. Ciach bajera z mojej strony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERS nie do końca nazwalabym to spieraniem sie. Zostało napisane coś z czym się nie zgadzam, rzekłabym coś co nie ma totalnie sensu, więc próbowałam dowiedzieć się czy dobrze rozumiem wypowiedzieć. 

Tak jak już wcześniej pisałam, można usunąć ciążę z gwałtu prawnie tylko po warunkiem,że prokuratura uzna że do takiego czynu doszło. Poza tym nie każdy ma siłę na całą machinę sądową. Ogarnięcie tabletki po też nie jest tak łatwe jak Wam się wydaje. 

Oczywiście, że podejmując decyzję o współżyciu należy liczyć się z konsekwencjami, takimi jak wpadka. I teraz są 4 możliwości

1. Chcę usunąć, ale nie może, nie usuwa. Wg Ciebie to niedojrzałość, w takim razie czy taka kobieta dorosła do odpowiedzialności za drugiego człowieka? Za jego wychowanie? 

2. Organizuje jakieś tabletki niewiadomego pochodzenia, często zagrażając sobie, albo uszkadzając płód.

3. Wyjeżdża za granicę i usuwa w odpowiednich warunkach.

4. Rodzi i jest szczęśliwa. Ojciec dziecka pomaga w jego wychowaniu. 

Są różne przypadki. Akurat aborcja, jako metoda antykoncepcji niekoniecznie wpisuje się w moje przekonania. Chociaż widzę plusy. To zawsze jest ciężka decyzja, wybieranie między złem, a złem. 

Natomiast nasza rozmowa odnosiła się ciągle do ciąży poczętej z czynu zabronionego. Ktoś kto nigdy tego nie przeżył, nie zrozumie co się dzieje z człowiekiem, więc rozmowa z Wami w sferze teoretyzowania chyba po prostu nie ma sensu.

Jeszcze raz napisze.

1. Człowiek aktywny seksualnie powinien się zabezpieczać. 

2. Dostęp do antykoncepcji (również awaryjnej) powinien być powszechny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem gdzie to czytalam ale zakazanie prawem procederu nie sprowadza sie do zmniejszenia jego skali. Tylko wszystko jest robione w szarej strefie. Pewnie chodzilo o dostep do majki i innych narkotykow. No to kontrowersyjny wniosek czy badanie czy co to tam było. Ale jest możliwe to, bo jak chce ktoś zdobyć to zdobędzie. Niestety na aborcje tez to mozna przelozyc. A stosowanie stalej antykoncepcji doustnej podobno powoduje u niektorych ze po odstawieniu moga miec bardzo ciezko w ta ciaze zajsc.

 

Takie luzne info pod temat xd

 

 

Gwałty to naprawde g*wniana sprawa bo gwalt trzeba udowodnic i uznac. Wg mnie powinny istnieć jakieś fundacje co np. pomagaja kobietom poszkodowanym i organizuja taki wyjazd zabieg za granicą. Moze istnieją? Tylko znowu pewnie byłyby nadużycia. Tu jest bardzo ciężko o kompromis. Jesli kobieta w pore nie zareaguje i nie pojdzie do apteki po tabletke po (no kiedys byla mozliwosc, dzis trzeba umawiac najpierw wizyte z lekarzem rodzinnym albo ginem na już, na prędko, co zwykle sie nie jest mozliwe u nas na fundusz, lub prywatnie tylko trzeba drogo zaplacic. I tabletka tez nie jest tania. Powszechniejszy dostep jak kiedys (nie wiem jaka byla cena, ale zakladam ze leki bez recept sa tansze) nalezy sie osobom co nie maja kasy na wizyte czy mozliwosci jej zorganiowania, a apteka jest za rogiem). No to jesli nie zareaguje a po gwalcie jest trauma i szok, no to wiekszosc pewnie nie reaguje.... Bardzo trudny temat. Ale na pewno mozliwosc kupna tabletki za rogiem ulicy oszczedzilo by duzo stresu. To jest naprawde ciezki temat. Trzeba zglaszac od razu na policje to masz wieksza szanse ze uznaja gwalt? Ale znowu, szok kobiety itp. Przydalyby sie jakies kampanie typu jak poprawiac bezpieczenstwo swoje, w szkołach to jest DRAMAT. Nie wiem jak teraz to wyglada, ale mysle ze sie nic nie zmienilo. Na lekcjach wdz uczysz sie jak byc milym czlowiekiem, jak dbac o atmosfere w rodzinie czy inne odklejone rzeczy typu podkreśl cechy charakteru które chcialbys miec. Jak zadania dla zerowki. O sexie nic nie mowili. Moze jedno zdanie, ze zwlaszcza kobiety musza pamietac zeby sie zabezpieczac. A mozna by tyle istotnych wątków poruszać!! bardzo przykre. Nie dziwne ze potem 15 latki w gore wpadaja w swiat o ktorym w sumie nic nie wiedza, ufaja nieznajomym i inne takie. Nie kazda jest tak samo bystra i zapobiegawcza, bo wiedza o swiecie rozna i dojrzalosc rozna. Chyba nie na temat, ale ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Illi napisał(a):

Dyskusja zeszła z toru, gdy rano stwierdziłeś o moich brakach, braku stabilności itd. Sam zacząłeś personalne wycieczki, nawet gdy chciałam wrócić do tematu pierwotnego. 
No, a gdzie jest merytoryka kiedy ja stawiam pytanie, a Ty w odpowiedzi piszesz, że po analizie moich wpisów stwierdzasz że jestem rozpiepszona emocjonalnie? Nie o to pytałam i nie ma to wpływu na temat rozmowy.
W żadnym momencie nie próbowałam zmienić Twojego myślenia i przekonać do swoich racji. Po prostu chciałam pokazać jak może wyglądać problem z innej strony, gdy postawisz się w miejscu drugiego człowieka. Jednak Ty tego nie umiesz i zacząłeś wycieczki pt. "wiem lepiej niż Ty, nie przyjmuje Twoich argumentów". 
Piszesz, że podtrzymujesz stanowisko, nadal nie wiem jakie ono do końca jest. Prawo jest prawem, ciąża z gwałtu może być legalnie usunięta. To jest fakt. Natomiast nie wiem co Ty uważasz za gwałt, co uważasz na temat aborcji w przypadku gdy prokuratura nie uzna gwałtu, a kobieta utrzymuje, że tego nie chciała. 
Na prawdę uważasz, że kogokolwiek obchodzą Twoje wpisy, aby wnosić pozew cywilny ? :D Jesteś jednym z dziesiątek tysięcy ludzi z którymi prowadzę jakąś rozmowę, nie musimy się zgadzać. Jednak dla mnie to co Ty pokazałeś to jest brak stabilności. Mniemam, że wydawało Ci się, iż Twoja opinia na mój temat jakoś na mnie wpłynie. Może się mylę, ale nie wiem jaki byłby inny cel Twoich osądów. Nie jesteś osobom, której zdanie jakkolwiek może na mnie wpłynąć. Nie wysyłasz żadnych wiadomości podprogowych, nie wpływasz na podświadomość, a Twoje wpisy w żaden sposób nie wpływają na moje samopoczucie. Musisz się z tym pogodzić, że jesteś szarym userem bez żadnej szczególnej misji na tym świecie. 

Jeśli prokuratura odmówiła to w pierwszej kolejności bym się odwołał od jej decyzji za pismem adwokata. A co kobieta powinna zrobić to jest jej decyzja. Są okoliczności nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie bo każda kobieta ma swoje odczucia dlatego nie wypowiadam się w tej kwestii. Tak czy siak większość kobiet jest wtedy rozbita i sama nie wie co ma wtedy począć, więc skąd ja miałbym to wiedzieć? Dlatego nie wypowiadam się w tej kwestii. Co do mojej misji , to tak mam takie poczucie, żeby komuś otworzyć oczy po raz drugi i okazać, że nie jest życie takie straszne i jest bardzo proste , tylko ludzie je sobie komplikują. To co napisałem o Tobie to tylko moja opinia i to wielokroć powtarzałem i chyba większość to zrozumiała. Wiem, że ten temat Cię boli z oczywistych powodów, jest mi na prawdę przykro, że Cię spotkało takie nieszczęście, na prawdę. Mogę tylko napisać wybacz, jeśli Cię uraziłem. Bo chyba jednak Cię trochę tknęło skoro drążysz temat. Ja nie jestem zgwałconą kobietą, nie wiem jak taka kobieta się czuje, ale na pewno cierpi i ma rozterkę co zrobić. Gdyby kogoś z moich bliskich takie coś spotkało, to ja za kobietę bym decyzji nie podjął, ale otoczył bym ją wsparciem nie zwracając uwagi jaką decyzję by podjęła. Na pewno bym jej nie krytykował i nie obwiniał. Ja podkreślam  od samego początku, że jestem przeciwnikiem nadużyć w celu poprawienia jakości życia, a nie pogrzebania życia kobiety. A Ty co byś zrobiła? Jeśli kobieta jest w pełnił świadoma tego, że chce usunąć, a nie ma prawnej zgody no to jasną sprawą jest to, że zrobi to nielegalnie, ale to nie znaczy, że w piwnicy, bo w dzisiejszych czasach są lekarze którzy się tego podejmą w prywatnym gabinecie 

 

I napisz jak możesz jak masz na imię, bo ja nie traktuje ludzi z forum jako userów. Bo zwracam się do osób, a nie do robotów 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Jeśli prokuratura odmówiła to w pierwszej kolejności bym się odwołał od jej decyzji za pismem adwokata. A co kobieta powinna zrobić to jest jej decyzja. Są okoliczności nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie bo każda kobieta ma swoje odczucia dlatego nie wypowiadam się w tej kwestii. Tak czy siak większość kobiet jest wtedy rozbita i sama nie wie co ma wtedy począć, więc skąd ja miałbym to wiedzieć?

To jest Twoja odpowiedź na : 

5 godzin temu, Illi napisał(a):

Natomiast nie wiem co Ty uważasz za gwałt, co uważasz na temat aborcji w przypadku gdy prokuratura nie uzna gwałtu, a kobieta utrzymuje, że tego nie chciała. 

Dobrze rozumiem? Nie pytałam co kobieta powinna zrobić, pytałam co uważasz za gwałt i co myślisz na temat aborcji w w/w przypadku. Oczywiście, że nie będziesz wiedzieć co zrobić. Ja się tylko pytam w sytuacji gdybania. Jesteś bardzo 0:1- gwałt=aborcja (prokuratura musi wydać zgodę). Życie pisze różne scenariusze i nie zawsze jest 0/1. Trochę gdybam, natomiast wymyśliłam hipotetyczną sytuację i chciałam poznać Twoje zdanie. Zdanie człowieka, który postrzega świat czarno-biało, więc odcień namalowanej przeze mnie szarości gdzieś musi się wpasować. Nie chciałam Cię przekonywać do niczego, atakować, tylko poznać Twoje zdanie na ten konkretny temat. Ot, czysta rozmowa i gdybanie co by było gdyby... Chyba, że odpowiedzią na postawiony przeze mnie problem jest "że nie umiesz jednoznacznie powiedzieć jakie miałbyś zdanie- powinno móc się wtedy legalnie usunąć czy nie powinno się móc". 

3 godziny temu, DEPERS napisał(a):

To co napisałem o Tobie to tylko moja opinia i to wielokroć powtarzałem i chyba większość to zrozumiała. Wiem, że ten temat Cię boli z oczywistych powodów, jest mi na prawdę przykro, że Cię spotkało takie nieszczęście, na prawdę. Mogę tylko napisać wybacz, jeśli Cię uraziłem. Bo chyba jednak Cię trochę tknęło skoro drążysz temat.

Drążę, bo zaczęliśmy ciekawą rozmowę, a nadal nie znam Twojego zdania na mój hipotetyczny problem. Oczywiście, że to jest tylko Twoja opinia na mój temat, bo czym więcej mogłoby to być? Akurat ten temat nie boli mnie kompletnie. To, że zostałam zgwałcona nie powoduje od razu, że temat aborcji czy gwałtu mnie "boli". To tak nie działa. W żadnym wypadku mnie nie uraziłeś. Chociaż, może trochę się zawiodłam, bo nie spodziewałam się, że spróbujesz tak śmiesznych zagrywek w zwykłej rozmowie. Możliwe, że nawet nieświadomie. Nie muszę Ci nic wybaczać, bo nic mi nie zrobiłeś. 

 

4 godziny temu, DEPERS napisał(a):

A Ty co byś zrobiła?

Co bym zrobiła kiedy? Pytałam o Twoje zdanie w/w temacie- aborcja z gwałtu bez zgody prokuratury. Moje zdanie jest takie, że prawo jest dziurawe. Nie ma dobrego wyjścia, ale uważam że słowo kobiety powinno być wystarczające do przeprowadzenia aborcji. Możliwe, że byłyby nadużycia, chciałabym wierzyć jednak, że niewiele. 

 

3 godziny temu, DEPERS napisał(a):

I napisz jak możesz jak masz na imię, bo ja nie traktuje ludzi z forum jako userów. Bo zwracam się do osób, a nie do robotów 

Spokojnie możesz się zwracać do mnie Illi 🙂 Moje imię jest dostępne dla osób wyjątkowych, takich które na to zasłużyły. Tak jak już napisałam, Ty jesteś szarym człowiekiem wśród tłumu i chwilowo nasze drogi się przecięły na tej krótkiej rozmowie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijam kwestię gwałtu.

W pozostałych przypadkach stwierdzenie "to moja decyzja" że urodz się człowiek, jest prawdziwa. Tak to twoja decyzja i Ty (i partner) ponosicie tego konsekwencje moralne. Aa kto stanie w obronie nienarodzonego dziecka? Kto zada mu pytanie czy chcesz żyć. Decydując że usuniesz decydujesz że zabijasz. Na marginesie jak łatwo jest zastąpić słowo zabić, słowem usunąć...  

Od zalegalizowania aborcjii (ZSRR najbardziej zbrodniczy systemżądów) na całym świecie w ten sposób uśmiercono miliard niewinnych dzieci... ale o tym się nie mówi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

Przypominam, że pierwszych kilka tygodni zarodkowi jeszcze daleko chociażby do bycia płodem, a co dopiero dzieckiem. Np. serce kształtuje się dopiero w 2 miesiącu.

Większość narządów kształtuje się w pierwszym trymestrze, potem tylko rośnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2023 o 12:46, Robinmario napisał(a):

 

 

W dniu 9.08.2023 o 13:36, Robinmario napisał(a):

 

 

W dniu 12.08.2023 o 18:29, Konrad85 napisał(a):

 

 

W dniu 14.08.2023 o 19:15, Michu95 napisał(a):

 

 

W dniu 29.08.2023 o 14:02, lorana napisał(a):

 

 

W dniu 3.10.2023 o 15:21, miL;) napisał(a):

 

 

W dniu 9.10.2023 o 21:37, p_jarecki00 napisał(a):

 

 

20 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Przypominam, że pierwszych kilka tygodni zarodkowi jeszcze daleko chociażby do bycia płodem, a co dopiero dzieckiem. Np. serce kształtuje się dopiero w 2 miesiącu.

Bo ktoś tak stwierdził, napisał definicję? Powstaje nowe życie, nowy człowiek. To ludzie wymyślają pojęcia zarodek, płód aby dostosować (zmiękczyć) stwierdzenia, dla biznesu, ideologii, itp. Ciąża mojej 8letniej córeczki była w pierwszych tygodniach zagrożona. Ja nie bałem się że pęcheżyk wypchnie zarodek, ja bałem się że stracę dziecko.. Dziecko rodzi się ślepe.. idąc tym tropem ktoś, kiedyś może stwierdzić, że też nie jest jeszcze człowiekiem. Jeżeli powołujemy do istnienia życie, to bierzemy odpowiedzialność za to życie. Jeżeli podejmujemy decyzję, że odbieramy życie to też ta odpowiedzialność spada na nas. I nie ważne jak byśmy zakłamywali żeczywistość.  Taka jest prawda.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - nikogo nie osądzam bo nie mam tego prawa, ale każdy powinien mieć świadomość konsekwencji swoich decyzji.Widget blockquoteWidget blockquote

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, miL;) napisał(a):

 

 

 

 

 

 

 

Bo ktoś tak stwierdził, napisał definicję? Powstaje nowe życie, nowy człowiek. To ludzie wymyślają pojęcia zarodek, płód aby dostosować (zmiękczyć) stwierdzenia, dla biznesu, ideologii, itp. Ciąża mojej 8letniej córeczki była w pierwszych tygodniach zagrożona. Ja nie bałem się że pęcheżyk wypchnie zarodek, ja bałem się że stracę dziecko.. Dziecko rodzi się ślepe.. idąc tym tropem ktoś, kiedyś może stwierdzić, że też nie jest jeszcze człowiekiem. Jeżeli powołujemy do istnienia życie, to bierzemy odpowiedzialność za to życie. Jeżeli podejmujemy decyzję, że odbieramy życie to też ta odpowiedzialność spada na nas. I nie ważne jak byśmy zakłamywali żeczywistość.  Taka jest prawda.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - nikogo nie osądzam bo nie mam tego prawa, ale każdy powinien mieć świadomość konsekwencji swoich decyzji.

Rozumiem co piszesz jako osoba bliska Bogu i sprawa jest jasna, ale pamiętaj, że jest też dar miłosierdzia, przebaczenia. Aborcja w jakiej by nie była postaci jest zabójstwem. Legalnym bądź nie. Osoba całkowicie oddana Bogu ją potępi, ale czy człowiek grzeszny może potępiać grzesznika? O życie trzeba walczyć ile się da, nie można pozwolić do nadużyć dla wygody. Większość kobiet jest rozdarta i nie wie co ma począć bo dla każdego była by to ciężka sytuacja i jaką by decyzję nie podjęła w oczach ludzkich będzie zła, a nie każdy jest w stanie oddać wszystko w ręce Boga, bo nie każdy ma Go w sercu, ale każdy czuje. Według mnie w biblii nie jest pokazany dzisiejszy świat, wszystko co jest w niej napisane kończy się przed rozwojem techniki. Może świat już się skończył, skoro nie ma tego w jego księdze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, miL;) napisał(a):

 

 

 

 

 

 

 

Bo ktoś tak stwierdził, napisał definicję? Powstaje nowe życie, nowy człowiek. To ludzie wymyślają pojęcia zarodek, płód aby dostosować (zmiękczyć) stwierdzenia, dla biznesu, ideologii, itp. Ciąża mojej 8letniej córeczki była w pierwszych tygodniach zagrożona. Ja nie bałem się że pęcheżyk wypchnie zarodek, ja bałem się że stracę dziecko.. Dziecko rodzi się ślepe.. idąc tym tropem ktoś, kiedyś może stwierdzić, że też nie jest jeszcze człowiekiem. Jeżeli powołujemy do istnienia życie, to bierzemy odpowiedzialność za to życie. Jeżeli podejmujemy decyzję, że odbieramy życie to też ta odpowiedzialność spada na nas. I nie ważne jak byśmy zakłamywali żeczywistość.  Taka jest prawda.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - nikogo nie osądzam bo nie mam tego prawa, ale każdy powinien mieć świadomość konsekwencji swoich decyzji.

Mam pytanie odnośnie cytowanych tutaj przez ciebie postów innych użytkowników i to nawet nie z tego tematu. Czemu ma to służyć? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Przypominam, że pierwszych kilka tygodni zarodkowi jeszcze daleko chociażby do bycia płodem, a co dopiero dzieckiem. Np. serce kształtuje się dopiero w 2 miesiącu.

Dokładnie. Dziecko staje się podmiotem społecznym dopiero w x roku życia. Jako zarodek, czy płód nie ma żadnej wartości społecznej = nie jest człowiekiem = nie ma tutaj mowy o żadnym zabójstwie. Kobieta powinna mieć wybór i powinna czuć się bezpieczna we własnym kraju. Dlatego jestem za całkowitą legalizacją aborcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, DEPERS napisał(a):

 No nie każdy czuje, ja nie uznaję żadnego boga, więc tym bardziej nie wiem czemu miałabym się w ogóle kierować jego potencjalnymi nakazami…

 

Do ok 22 tygodnia płód nie przeżyje bez żywiciela jakim jest organizm kobiety i to nie są żadne domysły tylko naukowo dowiedzione fakty…dlatego też wcześnie utracone ciąże nazywa się poronieniami a nie przedwczesnymi porodami. Płód to nie człowiek, to dopiero zalążek człowieka, bez większości funkcji i wykształconych organów. Jeśli patrzy się na to przez pryzmat nauki a nie duchowy to wygląda to po prostu zupełnie inaczej.

 

 

btw. Coś się chrzani z cytowaniem ;)

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest człowiek tylko jeszcze niesamodzielny. Nie znam się od którego tygodnia ciąży, ale fakt że w brzuchu dziecko samo się porusza, jego narządy pracują, nawet nie wiem z jakiej paki ale "wspolodczuwa" stany emocjonalne matki. Nie wiem jak to nazwać, chodzi mi że to wpływa na mozg dziecka, na jego psychikę, rozwój? Stąd też potem dziecko może mieć zaburzona psyche. Czy to jakaś moja zabobonna wiedza. To chyba mój ostatni post w tym temacie bo dobiją mnie moja kompromitująca niewiedza 😂😂 jakbym chinski wykladala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

No to ja na tej samej zasadzie mogę stwierdzić, że ktoś napisał całkiem grubą bajeczkę o bogu i musiał być nieźle naćpany przy tym, żeby taką historyjkę stworzyć ;)

To szybko ta córeczka była w ciąży, bo z biologicznego punktu widzenia 8-letnie dziecko nie jest w stanie zajść w ciążę ;) 

 

EDIT: I jeszcze pytanie. Czym wg Ciebie jest bycie człowiekiem?

Obrażanie przedmiotów czci religijnej podlega grzywnie. Także poproś moderację o usunięcia zanim kogoś  to zaboli. Doda za ten sam tekst co Ty napisałaś dostała 10tysięcy kary. Pewnie chodzi Mu o to, że teraz jego córka ma 8 lat, a ciąża była zagrożona 8 lat temu

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, DEPERS napisał(a):

Obrażanie przedmiotów czci religijnej podlega grzywnie. Także poproś moderację o usunięcia zanim kogoś  to zaboli. Doda za ten sam tekst co Ty napisałaś dostała 10tysięcy kary. Pewnie chodzi Mu o to, że teraz jego córka ma 8 lat, a ciąża była zagrożona 8 lat temu

Trzymajmy się merytorycznej dyskusji. Myślę, że słowa @acherontia styxnie miały na celu obrażanie nikogo uczuć.

Nauka mówi o fazach rozwoju płodu okresu prenatalnego  i jest to obowiązująca wiedza i zaprzeczać jej nie można.

Mamy też wiarę i tutaj wskazała, że osobiście mogłaby zaprzeczać w ten sam sposób.

A w sprawie Dody...

Doda wygrywa w Strasburgu. Polska naruszyła Konwencję - OKO.press - OKO.press

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×