Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak zainteresowania od kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Bardziej spotkałem się z "selekcja naturalną" od strony kobiet. Jak nie jesteś 7/10 minimum, to jestem podczłowiek. Dlatego nie odzwajemniłem "zainteresowania" od samotnych matek w moim wieku. 

 

Nie robisz sama pierwszego kroku, a sama masz zazłe, że tego dam już nie robię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, cynthia napisał(a):

Serio? Tinder to wylęgarnia patologii.

Ej wypraszam sobie 🤣

 

@User1903przegadales 1.5 h w pociągu z obca dziewczyną. Mało kto by w tych czasach tak umial. A nieśmiałe dziewczyny jak spoglądają to na pewno nie tak żebyś to widział tylko ukradkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dalja

 

Tyle trasa moja trwała, ona dalej jechała. Rozmowa była głównie o studiach, pracy, ogólnie też. W robocie gadać potrafią kobiety ze mną, ale po 30+ są one. Nie wiem, może inne pokolenie, nie odbiło do wody sodowej (darmowej atencji). 

 

Może nieśmiałe ukradkiem spoglądają, ale za którymś razem można to zauważyć.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, User1903 napisał(a):

@Dalja

 

Tyle trasa moja trwała, ona dalej jechała. Rozmowa była głównie o studiach, pracy, ogólnie też. W robocie gadać potrafią kobiety ze mną, ale po 30+ są one. Nie wiem, może inne pokolenie, nie odbiło do wody sodowej (darmowej atencji). 

 

Może nieśmiałe ukradkiem spoglądają, ale za którymś razem można to zauważyć.

 

 

No może jesteś wyjątkowo malo spostrzegawczy. Myślę że nie masz lepszej opcji niż zagadywać, aż w końcu z którąś coś "strzeli" w 10. Wiesz, tak się przyjęło że mężczyźni startują do kobiet, wiec jak jakaś nie jest odważna to nie zagada. Tak się przyjęło i już.  W naszej ludzkiej kulturze samce polują na samice. U zwierząt też, choć pewnie są wyjątki u niektórych gatunków że to samce biją się o samców. Jakie śmieszne to porównanie do zwierząt 😂😂 No ale chcąc nie chcąc mamy tylko odrobinę inteligentniejsze mózgi i sprawność 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dalja

 

Jak dany facet się podoba, to się zmobilizuje do tego. Widziałem 2x taki przypadek. Albo jest niedobór facetów. Tak było po wojnie secesyjnej w USA, w niektórych regionach na 1 chłopa przypadało 2-3 baby. 

 

Co do sytuacji z pociągu, rozmowa zaczęła się od tego, bo poprosiła bym jej walizkę na górę wrzucił, bo była ona niziutka (przy mnie, 163 maks miała, z wyglądu bibliotekarka). W przedziale były jeszcze inne, ale one w telefonach, albo milczały, słuchały i patrzyły się. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, User1903 napisał(a):

@Dalja

 

Jak dany facet się podoba, to się zmobilizuje do tego. Widziałem 2x taki przypadek. Albo jest niedobór facetów. Tak było po wojnie secesyjnej w USA, w niektórych regionach na 1 chłopa przypadało 2-3 baby. 

 

Co do sytuacji z pociągu, rozmowa zaczęła się od tego, bo poprosiła bym jej walizkę na górę wrzucił, bo była ona niziutka (przy mnie, 163 maks miała, z wyglądu bibliotekarka). W przedziale były jeszcze inne, ale one w telefonach, albo milczały, słuchały i patrzyły się. 

A jak się nie podoba to co, nie ma motywacji? Jasne że ma, każdy ma tę potrzebę 

 

Czy czujesz się meski wystarczająco? Czujesz się pewny siebie? Mysle ze nie, a jak twoja samoocena będzie ok, to nie będziesz miał problemu zainteresować kogoś. Tylko brakuje fundamentu jakim jest dobra ocena samego siebie. A masz potencjał, umiesz gadac z kobietami, nie jesteś upośledzony w kwestii rozmaiwania, np fobii społecznej nie masz. Masz pracę, młody jesteś, masz już doświadczenia z seksem (co prawda nie takie jakbyś chcial), wysoki jesteś co jest ogromną przewagą. Myśl co bys chciał jeszcze ulepszyć. A nie zrażać się bo ci na tinderze nie szło jak 90% mężczyzn tam, bo cała uwagę zabierali czadzi z fakowymi zdjęciami. W realu jest trudniej, ale tu jest życie i tu jest sens, działaj tu i to też będzie kolejna przewaga 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagadać powinna ta strona, która chciałaby poznać tą drugą stronę. Chyba, że chcesz sobie potem pluć w brodę i żałować tego, że nie zagadałeś (dotyczy to obu płci). 

 

Wyobraź sobie Twój ideał, który siedzi w parku na ławce i czyta książkę. Co robisz? (dla ułatwienia: jej wyraz twarzy nie mówi "Lepiej nie podchodź, bo ugryzę!". Fajnie by było gdybyś stworzył taką historię, a może nawet kilka z różnymi scenariuszami, które mogłyby się wydarzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dalja

 

Jeśli żadna nie zagadała, to znaczy, że żadnej się nie podobam.

 

Co do fobii społecznej, to nie wiem po parę cech pasuje do mnie. Nie lubię być w centrum uwagi, nie lubię ogólnie dużych skupisk ludzi, lubię być na poboczu i robić coś po swojemu, nie mam potrzeby mieć dużej ilości znajomych. Dotychczas byłem na 3-4 domówkach w życiu (jestem abstynentem jeszcze), bo wcześniej w czasach szkolnych nikt mnie nie zapraszał, najwyżej były wyjścia na dwór. 

 

Kiedyś jedna dziewczyna powiedziała mi, że jestem autystyczny - jednostajnie się wypowiadam, nie żartuje. Z tymi żartami jest tak u mnie, że jak kogoś nie znam, to neutralny jestem, może na "sztywniaka" wyglądam. Znajoma z grupy z Facebooku, co mam z nią kontakt internetowy tylko, powiedziała, właśnie że trochę sztywny jestem, brak mi luzu. Na początku to widziała, ale potem nie. Być może się rozkręciłem, albo już się do tego przyzwyczaiła. Dodała, że sama ma partnera introwertyka i widziała, jak ze mną "gadać" już, bo wcześniej z swoim chłopem miała podobnie. 

 

Co do seksu, poszedłem tam pierwszy raz, jak jedna mnie olała. Impuls to był. Miało być jedno spotkanie, skończyło się na 2-letnim maratonie. Tam uczy się "mechanicznego" seksu. Nawet dobrze, że poszedłem tam, bo nie zdawałem sobie sprawy, że miałem "deathgrip", gdyż wcześniej na ręcznym jechałem. 

 

Co do siebie, nie lubię u siebie urody grzecznego chłopca, bo do matki jestem bardziej podobny, po ojcu mam wzrost. Jedna powiedziała, że wyglądam na maks 22, inne kolega myślał, że mam 20.

Edytowane przez User1903

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, User1903 napisał(a):

@Kawa Szatana

 

Wyglądu nie zmienię, bez ingerencji chirurgii plastycznej.

Oj tam, facet powinien być tylko trochę ładniejszy od diabła. Jak ma osobowość, to i tak wszystkie baby jego - przykładów jest masę. (Chyba, że chce być modelem, wtedy wygląd ma znaczenie). Żeby coś zajarzyło między kobietą a mężczyzną musi być przysłowiowa chemia, wtedy już zupełnie nic się nie liczy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERS

 

Wygląd jest ważny. Nie mów, że umówiłbyś się z dziewczyną, co się nie podoba. Jak się dobrze dogaduje, to jest tylko koleżeństwo.

 

@Dryagan

 

Modelem na pewno nigdy nie będę, bo wiem jak wyglądam.

Edytowane przez User1903

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, User1903 napisał(a):

Wygląd jest ważny. Nie mów, że umówiłbyś się z dziewczyną, co się nie podoba. Jak się dobrze dogaduje, to jest tylko koleżeństwo.

Jeśli kogoś pociąga intelektualnie to i wygląd staje sie atrakcyjny. Miłość jest ślepa na wygląd, a jak ktoś (twoim zdaniem) myśli, że wygląd jest tak ważny jest po prostu pusty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, User1903 napisał(a):

@Kawa Szatana

 

Wyglądu nie zmienię, bez ingerencji chirurgii plastycznej.

Nie widzisz zainteresowania ze strony płci przeciwnej to próbujesz sobie wytłumaczyć dlaczego tak jest, źle robisz. Niektóre kobiety preferują mężczyzn typu 'misio' tj. z brzusiem, a inne preferują mężczyzn wyrzeźbionych i trzymających michy. Jedne preferują Brad Pitt, a inne George Clooney, a jeszcze inne zwykłego Zbyszka z tym jego zakręconym wąsem, zależy od kobiety. Chcesz do każdej się dostosowywać, aby tylko pozwoliła Tobie ze sobą być? ...

 

Jeśli chodzi o wygląd to najważniejsze, abyś o siebie dbał tj. żeby od Ciebie nie śmierdziało, abyś nie chodził brudny i w miarę normalnie się ubierał. Zakładam, że nie masz żadnych wrodzonych deformacji ciała. Resztę jesteś w stanie załatwić samą rozmową i swoją osobowością. Daj sobie szansę i próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj.

 

Wygląd jest ważny zanim otworzysz usta i się odezwiesz. Jeśli będziesz w stanie się wysłowić tj., Twoje zdania będą miały sens, będziesz w stanie zaciekawić swoją osobą, a nawet będziesz w stanie rozśmieszyć daną kobietę to jest opcja, że przymknie ona oko na pewne niedociągnięcia w Twoim wyglądzie zewnętrznym i da Tobie szansę.

 

* Dużo zależy od tego do jakiej kobiety podbijasz. Z 'blacharą' lub taką, która bardzo często chodzi do kosmetyczki, solarium, fryzjera itd. możesz mieć duży kłopot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, User1903 napisał(a):

@DEPERS

 

Wygląd jest ważny. Nie mów, że umówiłbyś się z dziewczyną, co się nie podoba. Jak się dobrze dogaduje, to jest tylko koleżeństwo.

 

@Dryagan

 

Modelem na pewno nigdy nie będę, bo wiem jak wyglądam.

A Ty umówił byś się z ładną debilką? Po co założyłeś temat, czego oczekiwałeś? chyba naszej opini i ją otrzymałeś , każdy napisał Ci po troszku swojego zdania, ze swojej perspektywy, a Ty piszesz w kółko to samo, skoro jesteś taki wstrętny i nigdy żadnej nie będziesz miał to czego szukasz tutaj, kiedy nie reagujesz na to co Ci piszemy, a nie wspominałeś wcześniej o zaburzeniach które by na to wpływały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERS

 

Nie miałbym okazji, by umówić się z "ładną debilką".

 

Napisaliście swój punkt widzenia, jednak to co zaobserwowałem w rzeczywistości trochę mija się z celem. Nie zaprzeczam, że widziałem pary, gdzie facet jest przeciętny, a kobieta ładna, ale to były pary 30+, gdzie tutaj inne czynniki się liczą. Kiedyś jeden kolega kolegi powiedział mi, że jak nie ma się wyglądu, to trzeba nadrobić pieniędzmi, lub statusem. Ale te 2 opcje nie dadzą prawdziwego pożądania.

 

Jeśli tylko mogę być z rozsądku po 30, to trochę słabo. Tutaj jedna osoba wspomniała, że Tindera to zły pomysł, tylko pokazuje w po części, czy ma się wyjściową twarz. Bez tego ons nie będzie się miało. 

 

W ostateczności mogę na PW pokazać pierwsze, lepsze zdjęcie swoje.

Edytowane przez User1903

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, User1903 napisał(a):

@DEPERS

 

Nie miałbym okazji, by umówić się z "ładną debilką".

 

Napisaliście swój punkt widzenia, jednak to co zaobserwowałem w rzeczywistości trochę mija się z celem. Nie zaprzeczam, że widziałem pary, gdzie facet jest przeciętny, a kobieta ładna, ale to były pary 30+, gdzie tutaj inne czynniki się liczą. Kiedyś jeden kolega kolegi powiedział mi, że jak nie ma się wyglądu, to trzeba nadrobić pieniędzmi, lub statusem. Ale te 2 opcje nie dadzą prawdziwego pożądania.

 

Jeśli tylko mogę być z rozsądku po 30, to trochę słabo. Tutaj jedna osoba wspomniała, że Tindera to zły pomysł, tylko pokazuje w po części, czy ma się wyjściową twarz. Bez tego ons nie będzie się miało. 

 

W ostateczności mogę na PW pokazać pierwsze, lepsze zdjęcie swoje.

A ile Ty masz lat? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×