Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam się, chyba już Dzień dobry wypada powiedzieć


martolina

Rekomendowane odpowiedzi

Najprawdopodobniej tak jak wielu z Was uważam, że Ja i Depresja to definicyjna sprzeczność. A jednak coś tu robię. A jednak pochłaniam już drugą serię tabletek. Inaczej podchodzę do Lęku, który znam od zawsze i być może właśnie on wcześniej, gnojek, powstrzymywał mnie przed deprechą bo, żeby z nim walczyć byłam w wiecznym ruchu jak Zajączek Duracell. Ja, żeby zwalczyć lub chociaż oswoić lęk, pakowałam się często w sytuacje ekstremalne i dzięki temu czułam, że żyję. Kiedy moje życie spowolniało - oto jestem z wszystkim, co już znacie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć martolina, miło Cię poznać. Extermalne przygody to tylko ucieczka - kiedyś się zmęczymy ale tak czy siak nie uciekniemy przed życiem ;) Trzeba się zmierzyć ze swoimi problemami - to jedyny sposób, ba - to dopiero adrenalina :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×