Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Eugeniusz napisał(a):

A po duloksetynie jak się sprawa ma z libido?

Jestem już po czterdziestce - szału nie ma i po duloksetynie ale mimo wszystko paroksetyna pod tym względem to morderczyni:).

 

Godzinę temu, alfabetyczna napisał(a):

Tragicznie, ja właściwie nic nie odczuwam jak roślina. Można w nieskończoność. Może minie z czasem.

Po duloksetynie?

Ja mam jeszcze coś takiego:"chcę" np.zacząć coś robić tzn konkretnie zacząć z powrotem uczyć się angielskiego lub pójść na pilates itd ale nie mogę zrobić pierwszego kroku a nawet jak go zrobię - tak jak z angielskim to nie zrobię drugiego tak mi się nie chce.Nie wiem czy to dobre określenie,że mi się nie chce bo chciałbym ale po prostu nie umiem się zmotywować na tyle,żeby mieć siłę do rzeczywistych działań.Jak wracam z pracy to po prostu największym marzeniem jest drzemka - to jest coś co wręcz kocham...tylko po zbyt długiej drzemce(a takie wprost kocham) nie mogę w nocy spać.

Błędne koło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, olokas napisał(a):

Jestem już po czterdziestce - szału nie ma i po duloksetynie ale mimo wszystko paroksetyna pod tym względem to morderczyni:).

 

Po duloksetynie?

Ja mam jeszcze coś takiego:"chcę" np.zacząć coś robić tzn konkretnie zacząć z powrotem uczyć się angielskiego lub pójść na pilates itd ale nie mogę zrobić pierwszego kroku a nawet jak go zrobię - tak jak z angielskim to nie zrobię drugiego tak mi się nie chce.Nie wiem czy to dobre określenie,że mi się nie chce bo chciałbym ale po prostu nie umiem się zmotywować na tyle,żeby mieć siłę do rzeczywistych działań.Jak wracam z pracy to po prostu największym marzeniem jest drzemka - to jest coś co wręcz kocham...tylko po zbyt długiej drzemce(a takie wprost kocham) nie mogę w nocy spać.

Błędne koło.

to jest bardzo czeste po lekach i nazywa si,e "TUMIWISIZM" 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AnnoDomino34 napisał(a):

to jest bardzo czeste po lekach i nazywa si,e "TUMIWISIZM" 🙂

Dokladnie,tez tak mam na Dulo

2 godziny temu, AnnoDomino34 napisał(a):

to jest bardzo czeste po lekach i nazywa si,e "TUMIWISIZM" 🙂

Zastanawialam sie czy na innych lekach tez tak jest...?napiszcie  swoje doswiadczenia proszę..😩

W dniu 14.10.2024 o 18:42, olokas napisał(a):

Dzięki za ten głos.

Ja poprosiłem o zmianę z paro ze względu na zerowe libido.Teraz jednak widzę,że paro dawało mi stablizację a dulo raz jest lepiej raz gorzej i brak jest w tym zwyczajnej takiego normalnego zadowolenia - nie mówię,że cały czas bo przecież to w końcu zaleczana deprecha ale jakoś tak więcej żyć się chciało mimo,że paro ma swoje i wady jak wiemy.

Mi powiedziała ostatnio,że paro też mogłoby nie wejść teraz dobrze i mogłoby nie zaskoczyć.Powiem,jej teraz że zaryzykuję.

Ogólnie widać,że raczej będę łykał do końca życia bo próbowałem bez antydepresantów i był zjazd w dół.

Myślałem o psychoterapii - byłem,zaczynałem parę ale widzę i potwierdza to też moja psychiatra(tak to się mówi?;)),że moja deprecha to raczej po prostu inna,może gorsza budowa neuroprzekaźników we łbie.

Pozdr

 

A jak długo juz bierzesz Duloksetyne?

Ja na szczęście (chyba można tak powiedziec)biore tez Mirtazapine 15mg i to chyba ratuje mnie przed totalnnym zmeczeniem .Ziewam w dzien i czasem brak mi energi,ale nie jest az tak zle. No cóż...tumiwisizm chyba lepszy od depresji i lęków 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie na odwrót ! Jestem tak nakręcona jak na jakiejś amfie, w nich spać nie mogę, non stop pobudzenie. Dulo wogole mnie nie usypia... Chciałabym choć raz normalnie zasnąć w nocy naturalnie. Kiedyś się wykończe. Jednak na dulo dobrze się czuje jeśli chodzi o stany lękowe, nie chce już paro ani fluo. Ratuje się narazie melatonina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, alfabetyczna napisał(a):

A u mnie na odwrót ! Jestem tak nakręcona jak na jakiejś amfie, w nich spać nie mogę, non stop pobudzenie. Dulo wogole mnie nie usypia... Chciałabym choć raz normalnie zasnąć w nocy naturalnie. Kiedyś się wykończe. Jednak na dulo dobrze się czuje jeśli chodzi o stany lękowe, nie chce już paro ani fluo. Ratuje się narazie melatonina.

A jak dlugo dulke bierzesz? O ja pierwsze miesiące tez mialam mega napęd,teraz to troche juz słabiej trochę.😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, alfabetyczna napisał(a):

Brałam 4 lata, potem odstawiłam bo chciałam żyć normalnie, ale depresja wraca jak bumerang. Teraz 4 tydzień... Może się unormuje. Już nie pamiętam jak to było na początku. 

Dlatego pytam bo u mnie pierwsze miesiące tez bylo jakos lepiej,tak fajniej,z nastrojem.Teraz tak sobie ,ale chyba troche sie wypalilo .Ale nie oczekuje cudow.Jestem zadowolona ze nie mam lęków i nastroju do dupy.Chodze do pracy i jakos funkcjonuje ,ale chciałabym cos więcej od zycia.Nie poznaje jednak siebie z przed choroby.To juz ni gdy nie bedzie to samo.Zaakceptowałam jednak swój stan.

Edytowane przez Lucy32

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Lucy32 napisał(a):

Dokladnie,tez tak mam na Dulo

Zastanawialam sie czy na innych lekach tez tak jest...?napiszcie  swoje doswiadczenia proszę..😩

A jak długo juz bierzesz Duloksetyne?

Ja na szczęście (chyba można tak powiedziec)biore tez Mirtazapine 15mg i to chyba ratuje mnie przed totalnnym zmeczeniem .Ziewam w dzien i czasem brak mi energi,ale nie jest az tak zle. No cóż...tumiwisizm chyba lepszy od depresji i lęków 😀

Ponad 8 mscy na pełnej dawce.

Dodała mi lamotryginę bo miałem dwa duże zjazdy w dół podczas brania - takie po 10 dni mniej więcej,totalna deprecha wróciła.Czuję,że nie chodzi tutaj o to,że mi ta lamotrygina pomaga - bo oprócz gorszej pamięci nic nie czuję więcej ani mniej - myślę,że chodzi o to,że duloksetyna działa na mnie w taki sposób,że jest bardzo nierównomiernie a ogólnie to szału nie ma.

Jutro idę do psychiatry i w sumie sam już nie wiem czy naciskać na powrót do paroksetyny czy eksperymentować dalej z innymi.Na paro miałem przynajmniej jakoś stabilniej - tylko gorzej ze sprawczością bo paro mnie rozleniwiała również - jednak na lęki działała super.

Szlag by to trafił z tym trafieniem z lekami.Po paro zapisała mi escitalopram ale kompletnie nie zadział.

Ktoś pisał o szumie w uszach - po dulo szumi mi cały czas.

Napiszę po wizycie co ustaliliśmy dalej.

Poz

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, olokas napisał(a):

Ponad 8 mscy na pełnej dawce.

Dodała mi lamotryginę bo miałem dwa duże zjazdy w dół podczas brania - takie po 10 dni mniej więcej,totalna deprecha wróciła.Czuję,że nie chodzi tutaj o to,że mi ta lamotrygina pomaga - bo oprócz gorszej pamięci nic nie czuję więcej ani mniej - myślę,że chodzi o to,że duloksetyna działa na mnie w taki sposób,że jest bardzo nierównomiernie a ogólnie to szału nie ma.

Jutro idę do psychiatry i w sumie sam już nie wiem czy naciskać na powrót do paroksetyny czy eksperymentować dalej z innymi.Na paro miałem przynajmniej jakoś stabilniej - tylko gorzej ze sprawczością bo paro mnie rozleniwiała również - jednak na lęki działała super.

Szlag by to trafił z tym trafieniem z lekami.Po paro zapisała mi escitalopram ale kompletnie nie zadział.

Ktoś pisał o szumie w uszach - po dulo szumi mi cały czas.

Napiszę po wizycie co ustaliliśmy dalej.

Poz

 

Tez miewalam zjazdy na dulo.Zawsze to czyms tłumaczę.Ale to fakt,buja ona troche jak jej sie podoba.Ja mysle ze u mnie schodzenie z Mirty dało doła,jak wrocilam na normalna dla mnie dawke,jakos sie wyrownal nastrój.Ale jakos tak niestabilnie było.Tez sie juz bałam ze bedzie zmiana leku.Pozdrawiam👍

Mi nie szumialo w uszach ogolnie dosc dobrze weszlam na dulke.Mialam za to bardziej gastryczne problemy,nudnosci.Ale to pikuś w porownaniu z wenla czy esci...tam byl gorszy hardcore🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej schodzę z zoloftu i przechodzę na dulokseryne, lekarz tak zdecydował bo biorąc Zoloft ciągle mam mdłości, a jak tylko wchodzę na dawki powyżej 100 mg to już nie do zniesienia, lęk biorę ponad rok więc raczej to już nie minie, tak powiedział lekarz, swoją drogą pierwszy raz w życiu coś takiego mnie spotkało po lekach, zawsze mijało, a tym razem nie. Jest tu ktoś kto bierze dulo na nerwicę lękową? Lekarz stwierdził, że czas na zmianę, ale paro za bardzo nie chciał dać mówił, że jestem bardzo wrażliwa i lepiej spróbować coś innego bo na to jest czas zawsze z snri nie brałam leków jeszcze, proszę o opinie jeśli ktoś coś 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@Mufiśka teraz mnie rozbawiłaś xD zmienił Ci na lek który uwielbia w działaniach ubocznych na początku dawać problemy żołądkowo-jelitowe xDDDD 

No taki mi dał mówić, że Zoloft muszę zmienić skoro te mdłości mam cały czas, ale może tylko na początku i później już mi minie 😣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Mufiśka napisał(a):

No taki mi dał mówić, że Zoloft muszę zmienić skoro te mdłości mam cały czas, ale może tylko na początku i później już mi minie 😣

Hej @Mufiśka,witam na Dulce🤗Bedzie dobrze.Moze byc tak ze troche mdłości cie nie ominie.Ale to tylko na początku.Zwlaszcza jak napisała acherontia ,podniesienie dawki tez pomaga na skutki uboczne.Powodzenia i pozdrawiam😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Hej @Mufiśka,witam na Dulce🤗Bedzie dobrze.Moze byc tak ze troche mdłości cie nie ominie.Ale to tylko na początku.Zwlaszcza jak napisała acherontia ,podniesienie dawki tez pomaga na skutki uboczne.Powodzenia i pozdrawiam😘

Hejka dziękuję za słowa otuchy, oby mi ulżyło na tym leku bo jak zauważyć można na forum tym razem Zoloft się nie spisał, zawsze do niego wracałam, ale tym razem rok czasu chodzę z mdłościami i uwierzcie mi nie przesadzam, ani zwiększenie dawki nie możliwe bo wtedy to już jest masakra bynajmniej na zolofcie. Modle się żeby ten nowy lek zadziałał na mnie, teraz mam schodzić z zoloftu przez tydzień i wejść od razu na duloksetynke, ja już znam chyba wszystkie uboki, ale najbardziej boję się, że na lęki nie pomoże, ale jestem dobrej myśli bo ja zawsze tylko wracałam do zoloftu więc szansa jest 💪

Godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

W przypadku duloksetyny akurat na uboki pomaga zwiększenie dawki, bo ja na 30mg czułam się kiepsko. Lekarka przyspieszyła mi wejście na 60mg i przeszło.

Fajnie dziękuję za odpowiedź bo to zawsze się przyda 😉 no cóż boję się wiadomo typowy że mnie nerwus lękowiec, ale już chyba nie mam wyjścia bo te mdłości mnie wykańczają, do tego 14 razy w ciągu roku infekcje miałam więc organizm dostał ostro, no cóż praca z dziećmi mi nie służy, aktualnie po 2 tyg od poprzedniej infekcji przyszła kolejna, to też nie pomaga 😔

W dniu 12.10.2024 o 15:35, alfabetyczna napisał(a):

Tak, ratuje się aptecznymi, ale na dłuższą metę się nie będzie dało. Dodatkowo nie śpię w nocy, czuje się jak na amfetaminie😆🐷 ciągle pobudzenie. Za to na lęki działa świetnie. Po SSRI tyłam, dlatego dulo.

 

No zobaczymy czy te uboczne mina..

Hejka ja teraz schodzę z zoloftu i wchodzę na dulo, ale w temacie zaparć to ja mam je po zolofcie, a nigdy nie miałam wcześniej, ale tym razem wchodząc na ssri zamiast rozwolnienia mam zatwardzenia 😅 napisz jak na lęki ten lek działa jeśli możesz pozdrawiam 🥰

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Mufiśka napisał(a):

Hejka dziękuję za słowa otuchy, oby mi ulżyło na tym leku bo jak zauważyć można na forum tym razem Zoloft się nie spisał, zawsze do niego wracałam, ale tym razem rok czasu chodzę z mdłościami i uwierzcie mi nie przesadzam, ani zwiększenie dawki nie możliwe bo wtedy to już jest masakra bynajmniej na zolofcie. Modle się żeby ten nowy lek zadziałał na mnie, teraz mam schodzić z zoloftu przez tydzień i wejść od razu na duloksetynke, ja już znam chyba wszystkie uboki, ale najbardziej boję się, że na lęki nie pomoże, ale jestem dobrej myśli bo ja zawsze tylko wracałam do zoloftu więc szansa jest 💪

Fajnie dziękuję za odpowiedź bo to zawsze się przyda 😉 no cóż boję się wiadomo typowy że mnie nerwus lękowiec, ale już chyba nie mam wyjścia bo te mdłości mnie wykańczają, do tego 14 razy w ciągu roku infekcje miałam więc organizm dostał ostro, no cóż praca z dziećmi mi nie służy, aktualnie po 2 tyg od poprzedniej infekcji przyszła kolejna, to też nie pomaga 😔

Hejka ja teraz schodzę z zoloftu i wchodzę na dulo, ale w temacie zaparć to ja mam je po zolofcie, a nigdy nie miałam wcześniej, ale tym razem wchodząc na ssri zamiast rozwolnienia mam zatwardzenia 😅 napisz jak na lęki ten lek działa jeśli możesz pozdrawiam 🥰

Na lęki rewelacyjnie. Działanie dulo odczuwałam pozytywne już w 4 dniu, brak leków. Oczywiście uboczne miałam w stylu mdłości ale to przeszło. Pojawiły się w drugim tygodniu zaparcia i odczuwam dziwne bóle jelit, wiem że duloksetyna działa szkodliwie na wątrobę i podwyższa m.in. ALAT, także poczytałam to forum i różnie ludzie miewali. Ja duloksetyne brałam już 4 lata i było świetnie. Także powracam do niej z zdziwieniem. Innych ubocznych nie mam, jedynie bezsenność i zaparcia. Jeśli chodzi o nerwy to jest świetna dla mnie😁😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, alfabetyczna napisał(a):

Na lęki rewelacyjnie. Działanie dulo odczuwałam pozytywne już w 4 dniu, brak leków. Oczywiście uboczne miałam w stylu mdłości ale to przeszło. Pojawiły się w drugim tygodniu zaparcia i odczuwam dziwne bóle jelit, wiem że duloksetyna działa szkodliwie na wątrobę i podwyższa m.in. ALAT, także poczytałam to forum i różnie ludzie miewali. Ja duloksetyne brałam już 4 lata i było świetnie. Także powracam do niej z zdziwieniem. Innych ubocznych nie mam, jedynie bezsenność i zaparcia. Jeśli chodzi o nerwy to jest świetna dla mnie😁😃

Oby i mi pomogła, bezsenność może minie jeszcze? Ja też miewałam bezsenność przy zmianach dawek parę dni i pobudzenie, mam tylko nadzieję, że ona mnie nie będzie pobudzać za mocno bo to chyba wzmaga lęki, ale dziękuję pięknie za odpowiedź, ja też kiedyś Zoloft miałam za lek idealny, ale jak widać już nie zadziała tak jak kiedyś, a uboki zostają i albo trzeba je znosić albo zmieniać lek 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, czy ktoś tak miał po dłuższym braniu Dulo że zaczęła nieprzyjemnie pobudzać? biorę od 1,5roku, psychicznie rewelacyjnie się czuję. od tygodnia źle śpię, budzę się 2/3/4 rano, w dzień nerwowy dygot. fakt mam trochę stresów ostatnio ale nie jakieś ekstremalne. czy to może być kwestia leku? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2024 o 21:14, alfabetyczna napisał(a):

Ratuje się narazie melatonina.

Radzę skonsultować z lekarzem psychiatrą stosowanie melatoniny przy zaburzeniach psychicznych. Nie zawsze można ją brać i nie ze wszystkimi lekami. Poza tym długotrwałe branie (ponad rok) wysokich dawek (3-5mg/d) może być szkodliwe dla układu nerwowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2.5 miesiąca na duloksetynie. Zaparcia nie minęły, jest tragicznie. 

Innych objawów brak, psychicznie jest dobrze. 

 

Nie wiem co robić, czy zmieniać....

 

 

Dodam że zaparcia na bank od duloksetyny bo jak nie brałam było okej, a od drugiej tabletki od razu się zaczęło aż do dziś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×