Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Hejo 

Dziś mija 3 miesiące odkąd jestem na dawce 60mg, jeśli chodzi o leki to wyciszyły się dość znacznie, OCD jakoś o 60% się zmniejszyło.Ale dalej mam sztywny kark i drży mi jedna noga, ręka i czasem głowa, co dziwne napięty kark też mam tylko po jednej stronie, czy jest możliwość, że to jeszcze minie czy to już 100% działania leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, melon432 napisał(a):

 

Czy ktoś z was ma spowonione myślenie na paroksetynie?

 

Tak miałem spowolnione myślenie i ogólnie otępienie totalne. Zacząłem stosować cdp choline i wszystko gra teraz. Nie wiem czy pomógł mi ten środek czy po prostu mi przeszło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zawieszony napisał(a):

Tak miałem spowolnione myślenie i ogólnie otępienie totalne. Zacząłem stosować cdp choline i wszystko gra teraz. Nie wiem czy pomógł mi ten środek czy po prostu mi przeszło. 

 

7 godzin temu, melon432 napisał(a):

Czy ktoś z was ma spowonione myślenie na paroksetynie?

Ja mam otępienie bardziej. Takie chwilowe napady. Trudność w koncentracji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Raissa667 napisał(a):

 

Ja mam otępienie bardziej. Takie chwilowe napady. Trudność w koncentracji. 

 

A powiedz Raissa czy to Twoje kolejne wejście na paro?bo ja mam wrócić do parogenu po rocznej przerwie.biore teraz sertaline ale ona nie daje rady,tzn.lęki mniejsze,ale większy stres i wszystko wróciło.masakra

W dniu 18.03.2024 o 16:53, Paula001 napisał(a):

Hejo 

Dziś mija 3 miesiące odkąd jestem na dawce 60mg, jeśli chodzi o leki to wyciszyły się dość znacznie, OCD jakoś o 60% się zmniejszyło.Ale dalej mam sztywny kark i drży mi jedna noga, ręka i czasem głowa, co dziwne napięty kark też mam tylko po jednej stronie, czy jest możliwość, że to jeszcze minie czy to już 100% działania leku?

Paula który raz podchodzisz to paroksetyny i czy Ci już lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Adwentystka napisał(a):

 

A powiedz Raissa czy to Twoje kolejne wejście na paro?bo ja mam wrócić do parogenu po rocznej przerwie.biore teraz sertaline ale ona nie daje rady,tzn.lęki mniejsze,ale większy stres i wszystko wróciło.masakra

Paula który raz podchodzisz to paroksetyny i czy Ci już lepiej?

Ja wróciłam do paroksetyny. 9 miesięcy dałam radę bez leków. Po porodzie wróciła nerwica i lekarz zaproponował zoloft ale wejście na 50 mg zoloftu było dla mnie gorsze niż wejście na paro. Po 3 miesiącach odstawiłam zoloft i zaczęłam znowu wchodzić na paro. Sertralina tylko pogorszyła mój stan. Paro biorę już od 22.10 zeszłego roku. Jest nieporównanie lepiej. Wchodziło się inaczej niż za pierwszym razem. Uboki były bardziej rozłożone w czasie. Jeszcze walczę z nimi. Ale lek już  zatrybił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz 

Jest lepiej pod względem leków, ale przez te drżenie nie wychodzę z domu i nie mam nadziei na lepsze😞

Ja już sprawdzam ceny operacji na wszczepienie jakiś stymulatorów do mózgu na to, bo nie dam rady z tym żyć, przez to nie mam pewności siebie i nie mogę gadać z nikim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Raissa667 napisał(a):

wejście na 50 mg zoloftu było dla mnie gorsze niż wejście na paro

Zupełnie jak u mnie. Wejście na paroksetynę za pierwszym razem było ciężkie, ale to co przechodziłem już od najniższych dawek Zoloftu było bez porównania gorsze. Skończyłem już brać sertralinę i przechodzę na parogen. To moje drugie podejście do tego leku. 

 

59 minut temu, Raissa667 napisał(a):

Paro biorę już od 22.10 zeszłego roku. Jest nieporównanie lepiej.

Super! Też na to liczę. Mam sporo planów na końcówkę maja i czerwiec... Bardzo bym chciał móc je zrealizować 🥺  

1 godzinę temu, Adwentystka napisał(a):

A powiedz Raissa czy to Twoje kolejne wejście na paro?bo ja mam wrócić do parogenu po rocznej przerwie.biore teraz sertaline ale ona nie daje rady,tzn.lęki mniejsze,ale większy stres i wszystko wróciło.masakra

Ja na sertrze miałem tak samo silne lęki, jak bez niej. Nic mi kompletnie ona nie dała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Raissa667 napisał(a):

Ja wróciłam do paroksetyny. 9 miesięcy dałam radę bez leków. Po porodzie wróciła nerwica i lekarz zaproponował zoloft ale wejście na 50 mg zoloftu było dla mnie gorsze niż wejście na paro. Po 3 miesiącach odstawiłam zoloft i zaczęłam znowu wchodzić na paro. Sertralina tylko pogorszyła mój stan. Paro biorę już od 22.10 zeszłego roku. Jest nieporównanie lepiej. Wchodziło się inaczej niż za pierwszym razem. Uboki były bardziej rozłożone w czasie. Jeszcze walczę z nimi. Ale lek już  zatrybił.

Reissa dziękuję za podniesienie na duchu.12 lat bralam paro 60mg.zeszlam z niej na inny bo kolidowala z leczeniem onkologicznym,I teraz schodzę z serty i powoli wchodzę na paro.boję się.ale super ze Tobie dziala

Godzinę temu, Paula001 napisał(a):

Pierwszy raz 

Jest lepiej pod względem leków, ale przez te drżenie nie wychodzę z domu i nie mam nadziei na lepsze😞

Ja już sprawdzam ceny operacji na wszczepienie jakiś stymulatorów do mózgu na to, bo nie dam rady z tym żyć, przez to nie mam pewności siebie i nie mogę gadać z nikim.

Kochana a od kiedy bierzesz paro?ja 12 lat temu wchodziłam na paro,to byłam na krawędzi. Nic nie pomagało.przez 2 lataszukano leku dla mnie,bo żaden mi nie pomagał.parogen był dla mnie wybawieniem,a co Ci drży,ciało,głową ręce?może jakiś neuroleptyk by to wyciszył?

Godzinę temu, zew napisał(a):

Zupełnie jak u mnie. Wejście na paroksetynę za pierwszym razem było ciężkie, ale to co przechodziłem już od najniższych dawek Zoloftu było bez porównania gorsze. Skończyłem już brać sertralinę i przechodzę na parogen. To moje drugie podejście do tego leku. 

 

Super! Też na to liczę. Mam sporo planów na końcówkę maja i czerwiec... Bardzo bym chciał móc je zrealizować 🥺  

Ja na sertrze miałem tak samo silne lęki, jak bez niej. Nic mi kompletnie ona nie dała.

 

7 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Reissa dziękuję za podniesienie na duchu.12 lat bralam paro 60mg.zeszlam z niej na inny bo kolidowala z leczeniem onkologicznym,I teraz schodzę z serty i powoli wchodzę na paro.boję się.ale super ze Tobie dziala

Kochana a od kiedy bierzesz paro?ja 12 lat temu wchodziłam na paro,to byłam na krawędzi. Nic nie pomagało.przez 2 lataszukano leku dla mnie,bo żaden mi nie pomagał.parogen był dla mnie wybawieniem,a co Ci drży,ciało,głową ręce?może jakiś neuroleptyk by to wyciszył?

 

 

Godzinę temu, zew napisał(a):

Zupełnie jak u mnie. Wejście na paroksetynę za pierwszym razem było ciężkie, ale to co przechodziłem już od najniższych dawek Zoloftu było bez porównania gorsze. Skończyłem już brać sertralinę i przechodzę na parogen. To moje drugie podejście do tego leku. 

 

Super! Też na to liczę. Mam sporo planów na końcówkę maja i czerwiec... Bardzo bym chciał móc je zrealizować 🥺  

Ja na sertrze miałem tak samo silne lęki, jak bez niej. Nic mi kompletnie ona nie dała.

Zew to zaczynamy w podobnym czasie powrót do parogenku.ja za 6 dni wchodzę na 10mg i po 4 dniach na 20mg.narazie schodzę z serty,50mg co 4 dni zmniejszam.trzymajmy kciuki.bo też chcę zacząć żyć a nie wegetować,ten lęk wolnopłynący i depresja mnie chcę wykończyć,mam plan jechać do Polski na majówkę a boję się że coś mi się stanie i nie bedzie mojego lekarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.03.2024 o 16:53, Paula001 napisał(a):

Hejo 

Dziś mija 3 miesiące odkąd jestem na dawce 60mg, jeśli chodzi o leki to wyciszyły się dość znacznie, OCD jakoś o 60% się zmniejszyło.Ale dalej mam sztywny kark i drży mi jedna noga, ręka i czasem głowa, co dziwne napięty kark też mam tylko po jednej stronie, czy jest możliwość, że to jeszcze minie czy to już 100% działania leku?

Paula,teraz doczytałam co Ci jest.12 lat temu miałam strasznie napięte ciało.szyja plecy nogi,nie wiedziałam że to depresja się tak maskowała.2 lata łażenia od lekarza do lekarza i nic,dopiero paro mi pomogło.u mnie to było tak że poprostu jakbym przestała myśleć o tych bólach,ból był ale podchodziłam do niego z dystansem,i z czasem zelżal.Przestalam się dzięki paro koncentrować na bólu.podobno wenlaflaksyna i cymbalta są dobre na bóle .próbowałaś może?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Adwentystka

Nie, nie próbowałam, paro to mój pierwy lek. Napięcie czy bóle mogę wytrzymać, bo nikt tego nie widzi, ale to drżenie......Pamiętasz może po jakim czasie paroksetyna ci pomogła ? 3 miesiące na dawce 60mg to myślę, że to już sporo czasu, ale i tak liczę, że może przejdzie, bo inaczej to nie wiem...Chciała bym już wrócić do normalności.

Wie ktoś może czy jeszcze warto potrzymać tą paro czy może coś jeszcze zadziała? Lekarka mówi, że trzeba zmienić bo już nie zadziała.Zanim zmienię wolę się zapytać, może komuś zaczęła działać później.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Paula001 napisał(a):

@Adwentystka

Nie, nie próbowałam, paro to mój pierwy lek. Napięcie czy bóle mogę wytrzymać, bo nikt tego nie widzi, ale to drżenie......Pamiętasz może po jakim czasie paroksetyna ci pomogła ? 3 miesiące na dawce 60mg to myślę, że to już sporo czasu, ale i tak liczę, że może przejdzie, bo inaczej to nie wiem...Chciała bym już wrócić do normalności.

Kochana wydaje mi się że około miesiąc zaczęlam mieć mniej lęków,a potem już tylko lepiej było.a co mówią lekarze?kiedy to drżenie się pojawiło?wiem też że dużo ludzi chwali sobie wenlaflaksynę i cymbaltę właśnie na depresję z bólem .może zapytaj psychiatrę?parogen jest świetnym lekiem,ale można rozważyć że swoim psychiatrą coś innego co wyciszy też Twoje ciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Adwentystka

Przed paro drżała mi głową gdy ktoś się na mnie spojrzał, a lęki i OCD mam od dziecka.Gdy zaczęłam brać doszło drżenie rąk i nóg.Tak długo wytrzymałam na tym leku i boje się, że już nic nie zadziała.Depresji nigdy nie miałam, dopiero teraz gdy siedzę już pół roku w domu, ale chyba kazy by miał gdyby nie mógł wyjść 😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Paula001 napisał(a):

@Adwentystka

Przed paro drżała mi głową gdy ktoś się na mnie spojrzał, a lęki i OCD mam od dziecka.Gdy zaczęłam brać doszło drżenie rąk i nóg.Tak długo wytrzymałam na tym leku i boje się, że już nic nie zadziała.Depresji nigdy nie miałam, dopiero teraz gdy siedzę już pół roku w domu, ale chyba kazy by miał gdyby nie mógł wyjść 😞

Niewiem co to jest OCD.nie znam tych skrótów.kochana wiem ze się boisz,znam to uczucie gdy wydaje się że już nic nie pomoże,ja dwa lata w ciągu lęk wolnoplynący,panika,ból ciała,wegetacja,przeszłam wiele leków,I w końcu uparłam się u lekarza że chcę paroksetynę spróbować,I to był strzał w dziesiątkę.parogen to Twój pierwszy lek,poczekaj jeszcze trochę,jeśli dasz radę,I porozmawiaj z lekarzem.ja też szukałam kiedyś pomocy na różnych forach i to z forum dowiedziałam się o paroksetynie,gdybym wcześniej to dostała,nie straciłabym pracy mojej ukochanej.to były dwa lata wegetacji,prawie rozpadło mi się małżeństwo,I teraz znowu ta franca wróciła i boję się że parogen nie zadziała drugi raz.kochana walcz dalej,wiem że to slogan,ale ja mogę to powiedzieć bo przeżywam to samo

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2024 o 21:15, melon432 napisał(a):

Z jakiego powodu odstawiłeś duloksetynę? 

Odstawiłem dulo bo nie pomogła mi na ataki paniki lekarz włączył paroxinor 1 marca pregabalina odstawiłem od trzech dni mam duszność czy to normalne 

W dniu 4.03.2024 o 06:30, Raissa667 napisał(a):

Ale skąd wiesz, że to serce. Może to nerwoból w klatce. Ja przy paro miewałam różne bóle. I w klatce, w karku, w głowie, pleców 🤷‍♀️ 

Może masz rację odstawiłem pregabalina od trzech dni mam duszność czy to normalnie

W dniu 17.03.2024 o 21:15, melon432 napisał(a):

Z jakiego powodu odstawiłeś duloksetynę? 

Odstawiłem dulo bo nie pomogła mi na ataki paniki łykam paroksetyna odstawiłem pregabalin trzy dni temu mam duszność czy to normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Edzio35 napisał(a):

Odstawiłem dulo bo nie pomogła mi na ataki paniki lekarz włączył paroxinor 1 marca pregabalina odstawiłem od trzech dni mam duszność czy to normalne 

Może masz rację odstawiłem pregabalina od trzech dni mam duszność czy to normalnie

Odstawiłem dulo bo nie pomogła mi na ataki paniki łykam paroksetyna odstawiłem pregabalin trzy dni temu mam duszność czy to normalnie

Ja miewałam duszności przy wkręcaniu paro. Zazwyczaj chwilowe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Sprawdziłem morfologię leukocyty zmniejszyła mi paroksetyna mam 6,16 tak samo zmniejszała duloksetyna miałem 8 coś są leki co nie psują morfologii 

Ja sprawdzałam sobie morfologię w 4 miesiącu brania paro. Wyszła cud miód 😀 a robiłam bo podejrzewałam anemię. Zasłabłam w sklepie. To było chwilowe. Wtedy zaczęły mi się zaburzenia widzenia. Wiąże to z lekiem. Generalnie sama odporność bardzo mi się poprawiła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lukaszroz napisał(a):

Cześć wszystkim..

Czy czujecie się gorzej przy pełni księżyca pomimo brania leków...

Zawsze jakoś pod koniec miesiąca czuję się gorzej. Właśnie 24 do 27 dzień..i tak co miesiąc. Nie wiązałam tego z księżycem ale faktycznie to się pokrywa🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raissa667 napisał(a):

Zawsze jakoś pod koniec miesiąca czuję się gorzej. Właśnie 24 do 27 dzień..i tak co miesiąc. Nie wiązałam tego z księżycem ale faktycznie to się pokrywa🤣

Też tak mam tylko co parę tygodni przychodzą zle dni ale zwykle trwają od 3 do 4 dni i potem się normuje😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Skitu napisał(a):

Ja raz w tygodniu mam kryzys, taki masakryczny, a pozostałe dni do przeżycia. Wczoraj była jakaś pełni księżyca i była tragedia ze mną. 

Ja mam raz w miesiącu. Ale takie ze 3 dni. Też wczoraj kiepsko się czułam. Z kolei moje dzieci mają wtedy problem ze snem. Budzą się o 3 lub 4 i chcą się bawić, biegają i śpiewają. Jakby był dzień 

Edytowane przez Raissa667

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×