Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

a powiedzcie mi macie doswiadczenie w przechodzeniu z paro na esci ? poczekam jeszcze miesiąc i przejde chyba na esci z paro nie jestem teraz zadowolony 3 miesiace tyle sobie dam i jeszcze poczekam na jakies efekty . Dlatego prosze o opinie ...

tez mieliscie odczucie ze za 2 razem lek dziala slabiej ? dodatkowo wolniej sie rozkreca ?

Za drugim razem po prostu może nie zadziałać wcale, miałem tak z wenlafaxyną, odstawiłem z powodu jakiś bzdurnych uboków, któe trzeba było przetrzymać, za drugim razem nie zadziałała wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po 3 latach nerwica wróciła w postaci lęków, niepokoju i silnej hipochondrii.

Od miesiąca biorę wieczorem (około 21:00) 20mg Seroxatu i 0,5mg Zomiren SR. Według zaleceń lekarza, Zomiren SR już w fazie odstawiania (początkowo przez 3 tygodnie brałem 2 tabletki). Odczuwam sporą poprawę, złe myśli i lęki już tak nie męczą.

Mam natomiast pewien problem (o ile można to nazwać problemem). Odkąd biorę te leki, codziennie w nocy budzę się o tej samej porze - zazwyczaj w okolicach 3-4 nad ranem z parciem na pęcherz. Schemat jest ten sam: Zasypiam bezproblemowo o północy, nagle budzę się po tych ~4h, siusiu i kładę się spać, ale ten sen wydaje się być już taki spłycony aż do samego rana. Nigdy przedtem nie miałem potrzeby wstawania w nocy i od wieczora do rana spałem jak zabity. Mieliście podobne problemy przy Paroksetynie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie biore obecnie wenlafaksyne 75/d. Mam problemy z cisnieniem tzn mam za wysokie. Wiele lekow juz przerabialem biore jeszcze lamotrygine 100mg. Po wiekszosci leków tyje. Trudno mi powiedziec co z wenla bo schudnąć na niej nie moge. Obecnie czuje sie slabo mam lęki bral pewnosci siebie i ciagle spie. Nie wiem co mam zrobic zmienic na paroksetyne? bralem kiedys bylo niezle ale boje sie tycia na niej i zmulenia. Co powiecie?

Najchetnie bralbym fluo ale niestety bralem ja i przez 3 tygodnie czulem sie błogo uspokojony bez lęków swietnie. Ale po 4 tyg zaczelo sie psuc do tego stopnia ze mialem takie lęki ze z fotela nie mogłem wstać z okropnym niepokojem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biore 10 mg na rano i 10 mg na noc byłem 6 tyg. na noc na 10 mg pożniej zaczalem brac 10 mg na dzien. Co mogę powiedziec skutki uboczne bo pewnie o to wam głównie chodzi sa identyczne na noc (przynajmniej u mnie) na poczatku leczenia pobudzala za bardzo ale przekonalem sie pozniej ze po paru tyg. brania kiedy stan sie stabilizuje ta dawka na dzien tez potrafila mnie pobudzic do tego stopnia ze piszczalo mi w uszach i lezalem 2-3 godz. zaczym zasnalem.

Jesli chodzi o zdanie mojego lekarza nie ma roznicy. Ma racje bo widze ze w remisji 20 mg (kiedys bralem rano - ponad 4 lata) czy podzielenie jej na dwie 10 -tki nie ma zadnej widocznej roznicy - i tu i tu jestem w dzien senny okresowo.

Zreszta z tym snem sprawa jest jasna paroksetyna ma najsilniejszy profil przeciwlękowy. Zachecam do sportu jezeli ktos ma czas ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-stępienie uczuć. Często udaję emocje. Te złe czasem próbują sie przebić, ale je tłumię. Czuję czasami smutek ale nie mogę się wyplakać.

-zaniki pamięci krótkotrwałej. Gdy ktoś mi coś opowiada szybko gubię wątek a boję się prosić by ta osoba powtórzyła co mówiła wcześniej, żeby nie wyszło że nie słucham. Nie rozumiem też jak ktoś mi wydaje jakieś polecenie, pytam się trzy razy czy na pewno o to chodziło. Ciężko mi się myśli. Często się mylę przepisując coś. Nie pamiętam co robiłam wczoraj, co miałam na obiad itd. Czuję się jakbym miała Alzheimera.

- PSSD. Nigdy nie sądziłam że mnie to spotka. A jednak.

- Może i pomogło na fobię społeczną, bo nie stresuję się już ich obecnością, ale ludzie mnie irytują, często czuję złość, agresję. Nawet do obcych w tramwaju. Czasem mam ochotę kogoś pobić.

- nadmierna senność i koszmarne sny. Dzisiaj mi się śniło m.in że planowałam samobójstwo, a nie mam myśli samobójczych. Ciężko wrócić do rzeczywistości po czymś takim.

 

 

Nie wiem szczerze czy ten lek mi pomaga. O dokuczających objawach już zapomniałam, ale drażnią mnie te problemy z pamięcią. Nie mogę na niczym skupić uwagi na dłużej, bo mózg mi się wyłącza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej,

 

Mam podobnie co do witalności, pamięci, koncentracji. Może spróbuj taki lek jak wellbutrin zamiast paroksetyny. Antydepresant, który też troche powinien Cie zaktywicowac psychofizycznie. Ew. dodać piracetam do paroksetyny (poprawia pamięć i koncentracje). Na mnie osobiście piracetam nic nie działał, albo na granicy placebo, ale może Ci pomoże. Jak to będzie za mało (wellbutrin i/lub piracetam) to możesz spróbować wyprosić swojego psychiatrę o metylofenidat - to już dobitnie powinno Cię zaktywizować w kwestii poprawy pamięci, koncentracji, ogólnej witalności psychofizycznej.

 

Z leków/suplementów z nie naszego rynku (ale które możesz dostać w internecie) to noopept (1000 razy mocniejszy piracetam, z tym, że przyjmowany w dużo mniejszych dawkach) - to już działało na mnie fajnie, później troche tolerancja się wyrobiła, ale mimo wszystko było czuć działanie. Z innych afobazol, ladasten, fenotropil - z tych sprawdzałem tylko afobazol i fajnie działał nootrpowo (ogólnie poprawiał stan psychofizyczny - pamięć, koncentracje, witalność - coś jak noopept, z tym, że ma także działanie przeciwlękowe itp)

 

Ale na sam początek proponuję nasze polskie źródełko, także mykaj do psychiatry i spytaj o wellbutrin zamiast paroksetyny, jak to będzie za mało to dodaj piracetam, jak to też to możesz spróbować wyprosić metylofenidat (w co wątpie) Jak metylo Ci nie przypisze to napisz mi prywatną wiadomość, dam Ci źródło do rosyjskich leków stymulujących.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-stępienie uczuć. Często udaję emocje. Te złe czasem próbują sie przebić, ale je tłumię. Czuję czasami smutek ale nie mogę się wyplakać.

-zaniki pamięci krótkotrwałej. Gdy ktoś mi coś opowiada szybko gubię wątek a boję się prosić by ta osoba powtórzyła co mówiła wcześniej, żeby nie wyszło że nie słucham. Nie rozumiem też jak ktoś mi wydaje jakieś polecenie, pytam się trzy razy czy na pewno o to chodziło. Ciężko mi się myśli. Często się mylę przepisując coś. Nie pamiętam co robiłam wczoraj, co miałam na obiad itd. Czuję się jakbym miała Alzheimera.

- PSSD. Nigdy nie sądziłam że mnie to spotka. A jednak.

- Może i pomogło na fobię społeczną, bo nie stresuję się już ich obecnością, ale ludzie mnie irytują, często czuję złość, agresję. Nawet do obcych w tramwaju. Czasem mam ochotę kogoś pobić.

- nadmierna senność i koszmarne sny. Dzisiaj mi się śniło m.in że planowałam samobójstwo, a nie mam myśli samobójczych. Ciężko wrócić do rzeczywistości po czymś takim.

 

 

Nie wiem szczerze czy ten lek mi pomaga. O dokuczających objawach już zapomniałam, ale drażnią mnie te problemy z pamięcią. Nie mogę na niczym skupić uwagi na dłużej, bo mózg mi się wyłącza.

Mam też te 2 pierwsze objawy, biorę escitalopram, nie wiem czy te problemy wynikają z leków, czy choroby, zamierzam poprosić o dołączenie wellbutrinu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

 

biore seroxat 20 mg od 3 miesiecy, rok temu tez bralem przez jakies 3 miesiace, wiec teraz w sumie jest drugie podejscie. jest jakas masakra generalnie. mega ospalosc, jakies odrealnienie, wahania nastrojow. czasami wracam z pracy i potrafie ryczec po drodze. w ciagu dnia jest najgorzej, serce wali jak wyjde gdzies z domu, najchetniej bym nie wychodzil. Mam wrazenie ze ten lek nie działa, a moze nawet pogarsza. Wydaje mi sie ze jest gorzej niz przed tym jak zaczalem brac seroxat po raz2 w swoim zyciu. Nie wiem co robic. Cały czas mowilem sobie, ze moze to jeszcze jakies skutki uboczne, ze moze jeszcze sie lek rozkreca, no ale ile to moze jeszcze trwac to juz 3 miesiac. Z drugiej strony boje sie teraz rzucic znowu. Boje sie ze moze byc jeszcze gorzej, sam juz nie wiem co robic ;(

 

kuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nastąpiła widocznie tolerancja organizmu na lek i teraz aby w ogóle zadziałał musiałbyś zwiększyć dawkę. Ale nie radzę, bo 40 mg paro to już ryzyko krwotoków wewnętrznych i innych efektów ubocznych. Zresztą nie masz gwarancji że to zwiększenie dawki by Ci cokolwiek pomogło.

No nie działa, po co go bierzesz. Idź do lekarza jak nie wiesz co robić, albo szukaj innej formy pomocy, może nie w ortodoksyjnej medycynie ale poprzez zioła, suplementy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wudezet, Gdzie Ty żyjesz? ;) Myślisz, że lekarz wypisałby Jej metylofenidat? Myślę, że nikłe szanse na to. A tak poza tym jeśli chodzi o Wellbutrin to moim zdaniem jest to bardzo przereklamowany lek. Tak jak i zresztą paroksetyna. Brałem i Wellbutrin i paroksetynę więc mogę podzielić się swoimi doświadczeniami. No więc tak. Jeśli ktoś miewa lęki to Wellbutrin odpada już na starcie a paroksetyna to tylko zamulenie, senność i otępienie. Mogłaby za to zaproponować lekarzowi kurację sertraliną lub wenlafaksyną. U mnie sertralina bardzo poprawiła koncentrację, skupienie, zlikwidowała lęki. Być może tak samo będzie u Niej. Wenlafaksyna też świetna na depresję i lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

click88, Od tego jak bezboleśnie przejść z wenlafaksyny na paroksetynę jest lekarz a nie forum, ponieważ nikt z nas tutaj obecnych nie może kierować Twoim leczeniem. Ewentualnie ja ze swojej strony mogę napisać, żeby robić to ostrożnie, stopniowo. A od szczegółów jest już lekarz u którego się leczysz :smile:

Ja będąc na paroksetynie nie tyłem. Wręcz przeciwnie, schudłem i miałem jeszcze większą depresję i lęki. Do tego zamulenie, otępienie i senność. Po prostu na mnie ten lek dobrze nie działał, ale jest sporo pozytywnych opinii na jego temat więc to kwestia indywidualna akurat. Tak jak zresztą każdy z SSRI może działać zupełnie różnie na każdą z osób. Teoria jednak głosi, że akurat lecząc się paroksetyną jest największe prawdopodobieństwo przybrania na wadze w porównaniu do pozostałych leków z grupy SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paroksetyna - jest mocnym znieczulaczem. wywołuje tez u mnie pozytywne emocje, radość i zadowolenie. Jeśli chodzi o zamulenie zdarza się momentami to prawda.

Problemy z pamięcią to norma w końcu lek wg. zaleceń znajduje zastosowanie w PTSD, gdzie pierwsze skrzypce grają traumatyczne wydarzenia i ich reminiscencje. Osobiście traktuje to jako plus "po co martwić się przesłością" :D

Jeśli chodzi o WYRAZISTOŚĆ snów to będąc w terapii jest to również plus pozwala na samoobserwację i głębsze zrozumienie życia wewnętrznego.

Jak widać u jednej osoby np. sny czy nawet koszmary stają się czyms pozytywnym, a innej bedą przeszkadzac. Identycznie sprawa się będzie miała z resztą "objawów".

Z czasem też mam plan przejsc na lagodniejszy esci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×