Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Fuji napisał(a):

 

Przestałem się angażować w cokolwiek w pracy. Tylko i wyłącznie minimum lub mniej.

Polecam bo nikt nie doceni pracy i zaangażowania.

 

Serio wszyscy mamy takie doświadczenie, wszędzie tak jest? 
Ja mam naprawdę takie przekonanie, że daje z siebie dużo, jak coś trzeba, to można na mnie liczyć i zero docenienia. No dobra czasami usłyszę, że można na mnie liczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bei,

@Fuji, dołączam do klubu.

To jest temat rzeka.

Nie dość, że dobrego słowa nie usłyszysz,to jak się choćby raz pomylisz,to zaraz albo wyśmieją,albo obraza majestatu.

Przez kilkanaście lat pracy w obecnym zakładzie już się rzecz jasna uodporniłam, częściowo przynajmniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maat napisał(a):

@Grouchy Smurf,ja na tyle przywykłam do pracy, że ją polubiłam ( też tak można).

Tylko wiesz,zawsze to jednak trochę niefajnie,jak ktoś przyjdzie i się przypieprza, niekiedy nie mając racji.

Ale takie jest życie i nie użalam się.

Przypieprzanie się to ja znam już od przedszkola więc whatever :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Jeżeli człowiek w pracy robi to, co lubi to tak, jakby do pracy nie chodził tylko miał rozrywkę. Mnie to niestety nie grozi 😕

No nie do końca. Ostatnio ktoś zapytał czy lubie swoją prace i odpowiedziałam że tak, ale że szukam nowej. Lubie to co robie, ale jednak inne aspekty też są ważne. I nie przesadzałambym z tą rozrywka, bo rozrywkę w pracy to ma pewnie promil społeczeństwa i nie jest powiedziane, że te osoby też są calkiem zadowolone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bei Problemy tworzą ludzie a narzędzia, przedmioty co najwyżej taski. Zawsze jednak robiąc coś, co nas interesuje i z czym się utożsamiamy jest lepsze, niż robienie czynności, których nienawidzimy ale musimy w końcu za coś żyć. A znowu takie życie jest katorgą, 

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie

W dniu 16.02.2025 o 14:23, Grouchy Smurf napisał(a):

@bei Problemy tworzą ludzie a narzędzia, przedmioty co najwyżej taski. Zawsze jednak robiąc coś, co nas interesuje i z czym się utożsamiamy jest lepsze, niż robienie czynności, których nienawidzimy ale musimy w końcu za coś żyć. A znowu takie życie jest katorgą, 

Chciałeś napisac a nie narzędzia... ? Wiadomo, że robienie czegoś interesującego jest lepsze. Ale można też zrobić coś co nas nie interesuje, co da nam inne profity jak bezpieczeństwo finansowe czy zdobycie nowych umiejętności. To też może na  w przyszłości pomóc w robieniu tego co lubimy. 

 

Dzisiaj czuje się niepewna, ale teraz w pewnym sensie już spokojna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bei napisane poprawnie. W pracy problemem są ludzie bo to oni głównie sprawiają kłopoty bo rzeczy, narzędzia przysparzają tylko tasków do wykonania. I tak, można robić coś co nas nie interesuje ale jeżeli jest dobra atmosfera to jakoś pójdzie.

 

Zazdroszczę ludziom, którzy dawniej żyli i pracowali dla siebie, bez pracodawcy, bez pana. Było trudno i musieli liczyć na siebie ale nikt ich nie oceniał i nie rozliczał.

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grouchy Smurf napisał(a):

@bei napisane poprawnie. W pracy problemem są ludzie bo to oni głównie sprawiają kłopoty bo rzeczy, narzędzia przysparzają tylko tasków do wykonania. I tak, można robić coś co nas nie interesuje ale jeżeli jest dobra atmosfera to jakoś pójdzie.

 

Zazdroszczę ludziom, którzy dawniej żyli i pracowali dla siebie, bez pracodawcy, bez pana. Było trudno i musieli liczyć na siebie ale nikt ich nie oceniał i nie rozliczał.

Chodzilo mi  o to, że zabrakło "nie". Nie wiem jak bylo dawniej, wiec trudno mi sie odnieść. Teraz tez można założyć działalność i liczyć na siebie. Może nawet bym chciała w przyszłości, ale najpierw chce się uczyć od innych, żeby potem móc coś zaoferować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Melodiaa napisał(a):

Nie cieszy mnie jutrzejszy powrót do pracy po urlopie. 

To chyba dość częsta postawa. Ja słabo sobie radzę, jak mam urlop, nie ogarniam w ogóle życia, nie umiem wykorzystać tego dodatkowego czasu i przez to czuję się jeszcze bardziej przybita. 

 

Wzięłam sobie teraz dwa dni urlopu. Raz ze mam rozmowę i nie chce w pracy się nią stresować i odkażać rąk jak szalona, a dwa mam wizytę u endokrynologa. Trochę odpocznę, trochę się pouczę, będzie fajnie (mam nadzieję).

Edytowane przez bei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×