Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Masz dużo racji Mad_Scientist. Nie mam zamiaru mówić, że homeopatia jest panaceum. To co poprzednio napisałem było protestem przeciw wrzucaniu wszystkiego do jednego worka. Trafnie przyznałeś, że mimo prac da Vinci i Lilienthala, ludzie nadal zaprzeczali możliwości latania. To tylko pokazuje w jak ograniczony sposób postrzegamy świat i jego możliwości. Podobnie jak napisaleś o lekach konwencjonalnych, lepiej uzasadniając moją tezę, nie zawsze działają bo każdy z nas jest inny. Tak samo jest z homeopatią. Zresztą większośc tego co obecnie jest nazywane lekami homeopatycznymi, takimi nie jest. U założeń homeopatii leży przecież dobranie odpowiedniego preparatu dla pacjenta indywidualnie. W homeopatii nie ma preparatów "na gardło", "na temperaturę", "na raka". Ten sam preparat u jednego człowieka może złagodzić bóle głowy a u drugiego spowodować ustąpienie suchości w gardle. Kiedy widzę w aptekach leki "homeopatyczne" z napisem "na..." to przestaję się dziwić takiej opinii o homeopatii, bo to homeopatią nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na Gazetę Wyborczą, której nie czytuję, to tu jest całkiem rozsądny artykuł: LINK

 

A drugi autorstwa Prof. zw. dr hab. med. Andrzeja Gregosiewicza tutaj: LINK

 

Tak jak już mówiłem - to kwestia wiary. Tak samo jak z wiarą w Boga. Najgorsi są jednak ortodoksyjni homeopaci, którzy odwodzą rodziców dzieci od szczepień ochronnych, gdyż te mają jakoby zaburzać pole energetyczne człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsi są jednak ortodoksyjni homeopaci, którzy odwodzą rodziców dzieci od szczepień ochronnych, gdyż te mają jakoby zaburzać pole energetyczne człowieka.

Trudno się z tym nie zgodzić ,dodam tylko ,że nawet jak homeo działa jak placebo

to ważny jest skutek terapeutyczny a nie przekonania religijne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mad_Scientist, podales tyle powodow i tlumaczen dlaczego homeopatia nie dziala, ze nie ma sensu w ogole marnowac kasy na takie bzdury. Bo zaden czlowiek nie spelnia takich obostrzen;)

Osobiscie moge powiedziec, ze na mnie nie dziala zaden "lek" homeopatyczny. Szkoda slow w ogole :?

 

-- Cz lip 07, 2011 12:17 pm --

 

Im_Back, wampiry i strzygi sa wsrod nas :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna lektura dla zainteresowanych: LINK

 

Co więcej...

 

Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, uznał reklamę Oscillococcinum, jednego z najpopularniejszych leków homeopatycznych za sprzeczną z Kodeksem Etyki Reklamy.

 

Uznano, że w reklamie zasugerowano, że ten lek skutecznie leczy grypę, na co nie ma wiarygodnych i niepodważalnych wyników badań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja np. teraz bardziej zbliżyłam się do Boga, modlę się dużo więcej niż przed chorobą-to dodaje mi jakiejś wewnętrznej siły i wiary w to,że kiedyś się wydostanę z tego stanu. A jak jest z tym u Was? wiem, że niektórzy w depresji tracą wiarę w Boga itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Modlę się dużo, a kiedy jestem w takim dołku, że już nie mam siły nawet się modlić, to trzymam tylko różaniec, ściskając go mocno w dłoni.

Wierzę w siłę modlitwy, tyle razy cudem ocalałam z opresji, że nie mam innego wyjścia, jak wierzyć.

Poza tym są sytuacje w życiu, kiedy nie masz sił i nikt nie może ci pomóc, do kogo się wtedy zwrócić, jak nie do Boga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm..a ja napiszę tak..Jak zaliczyłem bad tripa z mariuhuaną padłem przed krzyżem i przysięgałem że nie wezmę już nigdy żadnych dragów w życiu..Poza tym myślę że mój życiowy scenariusz pisał sam Bóg..Miałem tyle za uszami że gdyby nie zaczęła sie depresja + nerwica pewnie dzisiaj spoglądałbym na świat przez kratki..Nie to że byłem jakimś bandziorem ale przez zwyczajne ,,jajca"" i głupotę..Także z jednej strony obwiniam Boga o mój obecny stan zaś z drugiej mu dziekuje ze wyrwal mnie z obłędu w tamtych czasach( chociaż kiedy już opadłem na ziemię i się ogarnąłem mógłby mnie z niej podnieść...). A ogólnie jeśli chodzi o modlitwę..hmm..polecam..wycisza, daje upust negatywnym emocjom coś w rodzaju medytacji bo przecież ową jest.Wierzę że modlitwa pomaga przetrwac mi najcięższe chwile :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaka modlitwa. Lepiej zwykła medytacja przy hemisync albo brainsync. Zamiast się modlić, lepiej z kimś porozmawiać.

Sam sobie taki zjebany (za przeproszeniem) scenariusz napisałeś... nie mieszaj w to wyimaginowanych postaci. Zresztą. Widać, niektórzy potrzebują oparcia w wirtualnych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"wszystko o cokolwiek prosicie, modląc się, wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam"

"Kto idzie za mną, nie błądzi w ciemnościach - mówi Pan. "

 

Ja myślę że wiara w Boga bardzo dużo daje i działa bardzo dobrze na psychikę - zwłaszcza u osób które zostały wychowane od małego w tej wierze. Jeśli jednostka potrafi utrzymać bliskość z Bogiem, to potrafi podtrzymać bliskość z drugim człowiekiem. Pozatym DEKALOG, to nic innego jak wzór zdrowej struktury, rdzenia "ja", prawidłowo ukształtowanych granic, a więc i poczucia tożsamości i własnej odrębności.

 

Bóg to nasze drugie ja - pozwalające czuć empatię do innych i do siebie samego. Jeżeli ktoś kto został wychowany w wierze katolickiej postanowi stać się ateistą to musi pamiętać o tym że do jego psychiki powoli wkradnie się "diabeł".

Człowiek w pewnym stopniu sam decyduję kiedy rozpalać w sobie piekło....

 

PS. Zresztą ktoś kto został wychowany po katolicku od małego nie może być prawdziwym ateistą bo psychika mu na to w pewnym stopniu nie pozwoli - zmarnuję sobie w ten sposób życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie. Sam się zastanawiam czy modlitwa może pomóc w depresji ? Ja powiem tak mi modlitwa i bliskość Boga na pewno w jakimś stopniu pomogła mi się pozbierać jako tako. Dla mnie modlitwa jest jednym ze sposobów pomocy sobie. Ja traktuję modlitwę jak psychoterapię hehe.Mogę się komuś wygadać i tyle. Dla innych taką pomocą może być rozmowa z kimś bliskim czy nawet z terapeutą. Jak kto woli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja powiem tyle dzieki bogu że byłem ateistą gdy zaczęła się moja depresja.Gdybym wierzył w boga pewnie zamiast iść do psychiatry i brać leki,modliłbym się i szukał sensu tego cierpienia,które w istocie żadnego sensu nie ma.Może bym sie nie leczył tylko potraktował ten ból jak"mój krzyż" i nic bym z nim nie robił,jak moja matka.

 

Ogólnie to nie mój wymysł czytałem nawet badania na ten temat,wierzący rzadziej szukają pomocy u psychoterapeuty bo czescie traktują swój ból jako coś mistycznego.Miałem idealny dowód na to w lo gdy mój kumpel miał taką deprechę że wszyscy to widzieli,a on nic z tym nie robił tylko coraz więcej sie modlił.

 

Choć jedna ciekawa a właściwie dla mnie arcyciekawa rzecz.

 

Pamiętam jak dziś że moja depresja zaczęła się w tedy gdy uznałem że boga nie ma.To było bardzo dawno a ja idealnie to pamiętam,pamiętam ten dzień w którym uznałem że nie ma boga i w którym pierwszy raz poczułem że życie nie ma sensu.

Co ciekawe im zdrowszy się czuję tym bardziej chce mi się wierzyć w boga.Nie wiem być może ośrodki w mózgu uszkadzane przez depresje są połączone z tymi które warunkują wiarę w boga,ale naprawde odkąd czuję się w miare normalnie bardzo chce wierzyć w boga.Może on po prostu istnieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×