Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

A czy jak ktoś mówi dziecku żeby nie wkładało ręki do ognia bo się poparzy, to to jest straszenie?
A co to niby jest? zachęta?... To jest przede wszystkim głupota (w przypadku wszechwiedzącego rodzica - wszechgłupota albo skurwysyństwo) rodzica, który zamiast trzymać dziecko z dala od ognia, nie dość, że pali ogień w jego obecności, to jeszcze pozwala mu wsadzić rękę do środka, żeby się poparzyło, czy tam spaliło, bo przecież wszystko miało wytłumaczone. Takim nieroztropnym rodzicom, to się prawa rodzicielskie odbiera i wsadza ich do ciupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy jak ktoś mówi dziecku żeby nie wkładało ręki do ognia bo się poparzy, to to jest straszenie?

 

a czy Twoje wypowiedzi nie są czasem ukrytą agresją, jakąś niechęcią do bliźniego wyrażaną pod religijnym płaszczykiem w "ostrzeganiu" go przed piekłem i to takim dość napastliwym ostrzeganiu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Nie lubię dzieci, gdyby się nie rodziły, to by w końcu ludzie wymarli i byłby spokój.

 

Ok, ale nie chodzi tylko o Twoje upodobania, ale o to co jest konstruktywne. Mówisz o manipulacji. Czy łatwiej jest ludziom polecać wygodę czy trud wychowania dziecka? Łatwiej jest zapewnić ludziom możliwość utrzymania rodziny, godne warunki czy propagować środki antykoncepcyjne i głosić, jak fajnie być singlem? Łatwiej zarobić kojarząc wszystko z seksem i grać na niskich instynktach czy zarabiać na głoszeniu wstrzemięźliwości? Bo mówisz, że Kościół manipuluje ludżmi dla pieniędzy, I co jest lepsze dla społeczeństwa, żeby się dzieci rodziły czy nie? I co jest rozwijające dla człowieka, nastawienie ku ludziom i życiu czy chęć, żeby ludzie wymarli?

 

Skoro dzieci są takie cenne i dobre, to ile liczy Twoja gromada? Jakie to ma znaczenie, co jest trudniejsze w polecaniu, skoro najwięcej dzieci rodzi się tam, gdzie są najgorsze ku temu warunki, czyli w jakichś krajach afrykańskich, gdzie ciągle wojna i głód? Oczywiście, że łatwiej zarobić na graniu na niskich instynktach, dlatego Kościół przez wieki tworzył aparat opresji dla zdobywania pieniędzy. Działa on do dziś - chcesz pogrzeb - płać (nieopodatkowanie), chcesz ślub - płać (nieopodatkowanie), chcesz chrzciny, komunię, zamówienie mszy itd. płać, płać, płać. Tylko świadomość ludzka się zmienia i jest coraz trudniej. Dawniej niewpuszczenie księdza po kolędzie było zbrodnią, a dzisiaj to całkiem powszechne. Oczywiście, że Kościół manipuluje ludźmi dla pieniędzy, ale w moim poście po Kościele była też szatańska lista, oni robią to samo. W świecie tak zależnym od energii jak nasz, większość tego wszystkiego kręci się wokół pieniądza, bo za to można mieć ciepło, jedzenie, seks, zazdrość innych i ogólnie więcej niż potrzeba.

 

Co się tyczy ostatnich dwóch pytań - widzę, że akceptujesz paradygmat ciągłego wzrostu, a ja nie, uważam, że zasoby się w końcu skończą i wtedy będzie bardzo bolało. Dlatego postuluję likwidację gatunku ludzkiego, oszukamy w ten sposób przeznaczenie, bo jestem pewien, że wierzysz w nadejście końca świata. Nie będzie więcej wojen, chorób, głodu itd. Jak chcesz to mi napisz co takiego widzisz w tym człowieku? Że stworzony przez Boga na jego podobieństwo i dlatego taki wyjątkowy? Jak to powiedział pewien bohater pewnego filmu "Jest się czym pochwalić przed gośćmi z kosmosu? Hiroshima, Oświęcim, Nagasaki..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy jak ktoś mówi dziecku żeby nie wkładało ręki do ognia bo się poparzy, to to jest straszenie?
A co to niby jest? zachęta?... To jest przede wszystkim głupota (w przypadku wszechwiedzącego rodzica - wszechgłupota albo skurwysyństwo) rodzica, który zamiast trzymać dziecko z dala od ognia, nie dość, że pali ogień w jego obecności, to jeszcze pozwala mu wsadzić rękę do środka, żeby się poparzyło, czy tam spaliło, bo przecież wszystko miało wytłumaczone. Takim nieroztropnym rodzicom, to się prawa rodzicielskie odbiera i wsadza ich do ciupy.

 

Ale przecież żaden ziemski ojciec nie jest wszechwiedzący więc nie może wystawiać dziecka na takie próby które mogą się dla dziecka skończyć kalectwiem lub śmiercią. Natomiast wszechwiedzący i wszechmocny Bóg Ojciec może wystawiać na wszelkie próby swoje dzieci bo wie co się stanie na końcu i jest w stanie ukoić wszelkie cierpienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....Skoro jesteś człowiekiem dużo szydzącym z tego co mówi refren, to znaczy, że nie chcesz w tym momencie słuchać tego co ktoś mówi, ale nie dlatego że nie można Ci udowodnić, bo po co udowadniać że niebo jest lepsze niż piekło albo, że uprzejmość jest lepsza niż chamstwo. ...

Znowy erystyczne popisy z podtekstowymi jedyniesłusznymi tezami.

Skoro nie wiesz po co - zapytaj.

A dla kogo uprzejmość jest lepsza niż chamstwo? Dla chama w towarzystwie uprzejmego, czy dla uprzejmego w towarzystwie chama?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóg nie jest ani wszechmocny, ani wszechwiedzäcy, ani miłosierny i to co pisze kanawkin jest tylko wisienką na torcie, uzupełniającą moją tezę, którą w lepszych warunkach technicznych będę w stanie udowodnić. Chociaż w sumie po co, w końcu to jak walenie grochem w ścianę.

 

NN4V, dziękuję (Ty niebieski wiesz co) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomy moich starych życzył sobie, aby pochowano go w pozycji pionowej, ponieważ, jak twierdził, kiedy będzie zmartwychwstanie, on będzie pierwszy :lol:.

 

On to chyba pierwszy na promocjach w biedronce jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w kościele ze święconką jak przystało na prawdziwego Polaka katolika i przykro mi, bo bóg nie raczył mnie tryknäć swym wszechmocnym paluchem :( może powinienem iść do spowiedzi? Co o tym myślicie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w kościele ze święconką jak przystało na prawdziwego Polaka katolika i przykro mi, bo bóg nie raczył mnie tryknäć swym wszechmocnym paluchem :( może powinienem iść do spowiedzi? Co o tym myślicie???

 

Powinieneś nie robić z siebie pajaca i zostać w domu z niepoświęconą święconką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież jaja, święconka, śmigus-dyngus to pogańskie zwyczaje jak katolicy mogą je obchodzić :mrgreen:

No bo tradycja, a ona jest ważniejsza od PŚ.

 

 

....Ej, jajem ;/

Co jesz? Jaja? :mrgreen:

Co niedźwiedź? Tyty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×