Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Do kogo masz pretensje? mniej do matki, mam nadzieje że nie trzymała Cie za kare w piewnicy. Moja jest wychowana w wierze katolickiej i w takowej i mnie chciała wychować. Ja miałem inne plany i w liceum wypisałem sie z tego przedmiotu w szkole i zwiary w ogóle. Nie dlatego, że nauki wpędzały mnie w depresję, albo że mam urazy z dzieciństwa, bo mama prosiła mnie o modły. Poprostu wolałem ten czas przebimbać z kolegami. Matka mi nie robiła żadnych wyrzutów z tego powodu.

 

Jestem bardzo zadowolony że zostałem wychowany w duchu katolickim. Święta w gronie rodzinnym to jedne z najlepszych wspomnien jakie posiadam.

Dla mnie święta są i będą laickie.Owszem spędzam z rodziną,ale na msze nie chodzę.Po co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wolałem ten czas przebimbać z kolegami.

 

Tak, to niestety widać w niemal każdym wpisie. :D Szkoda, mogłeś chociaż uczęszczać na lekcje języka polskiego. Niby to niewiele, a jednak czyni wielką różnicę (to tak a propos Twoich wynurzeń o inteligencji innych - naprawdę jesteś ostatnią osobą, która powinna wypowiadać się w tej kwestii).

 

Co do nadmiernego konsumpcjonizmu... Cóż, ludzie tak już mają, że jeśli mogą, to chcą by żyło im się lepiej, wygodniej, bardziej bogato. Wystarczy spojrzeć na biskupów i kadrę zarządzającą organizacją watykańską, przepych aż miło.

Bonsai,teoretyczne kler to najbogatsza grupa w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, nie wiem nic o Twoim życiu, ale biorąc pod uwagę, że są ludzie, którzy umierają na raka, jeżdżą na wózku, są sparaliżowaniu, nie mają wzroku, nie mają dachu nad głową, są bombardowani, to może jednak nie jest z Tobą najgorzej?

fakt tera nie jest najgorzej ale uwierz mi ze bylo i swoje przeszlam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opium dla mas to promocje w lidlach i biedronkach o tym dyskutuje gawiedź a dla młodych to srajfony, pejsbuki i gry komputerowe. :mrgreen: Religia umiera i nic temu nie przeszkodzi bo konsumpcja jest dużo atrakcyjniejsza. Tylko III wojna światowa i megakatastrofa mogłaby to zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religia umiera i nic temu nie przeszkodzi bo konsumpcja jest dużo atrakcyjniejsza. Tylko III wojna światowa i megakatastrofa mogłaby to zmienić.

 

Czyli znów wychodzi na to, że ludzie wierzą nie dlatego, że naprawdę wierzą, tylko dlatego, że: boją się, nudzą, są biedni, nieszczęśliwi, chcą tworzyć wspólnotę w obliczu zagrożenia itp. Straszna lipa. Jeśli człowiek został stworzony na podobieństwo boga, to bóg musi być małym, zagubionym i smutnym miśkiem.

 

elo, cierp, cierpienie uszlachetnia! W oczach boga jesteś super, choć nie do końca, no bo masz jeszcze ręce, nogi i nie jesteś niewidoma. :(

 

A tymczasem religia pokoju (buddyzm) zaczyna się budzić do walki. Oczywiście przeciw islamowi, ale już zaczynają się nieprzyjemne burdy.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wojujacy-buddyzm-na-Sri-Lance-Mroczne-oblicze-religii-pokoju,wid,17672493,wiadomosc.html

 

Religie są cudownym wynalazkiem. :105:

 

Wzrasta współczynnik otyłych itp, etc.

 

Fakt, nie widziałem jeszcze chudego biskupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli znów wychodzi na to, że ludzie wierzą nie dlatego, że naprawdę wierzą, tylko dlatego, że: boją się, nudzą, są biedni, nieszczęśliwi, chcą tworzyć wspólnotę w obliczu zagrożenia itp. Straszna lipa. Jeśli człowiek został stworzony na podobieństwo boga, to bóg musi być małym, zagubionym i smutnym miśkiem.
jakby nie było do konfliktów o charakterze religijnym dochodzi w krajach biednych, gdzie nie ma mowy o konsumpcjonizmie a zamachy w krajach konsumpcyjnych są dokonywane przez ludzi wywodzącej się z innej jeszcze niekonsumpcyjnej kultury( islamu). Konsumpcja wg mnie jest największym wrogiem religii ale tez potrafi z nią współgrać np podczas świąt czy pierwszej komunii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religia umiera i nic temu nie przeszkodzi bo konsumpcja jest dużo atrakcyjniejsza. Tylko III wojna światowa i megakatastrofa mogłaby to zmienić.

 

Czyli znów wychodzi na to, że ludzie wierzą nie dlatego, że naprawdę wierzą, tylko dlatego, że: boją się, nudzą, są biedni, nieszczęśliwi, chcą tworzyć wspólnotę w obliczu zagrożenia itp. Straszna lipa. Jeśli człowiek został stworzony na podobieństwo boga, to bóg musi być małym, zagubionym i smutnym miśkiem.

Ja myślę, że ludzie wierzą, bo chcą mieć proste wyjaśnienie, skąd się wziął świat i człowiek oraz chcą mieć "miłosiernego opiekuna", który wszystko zrozumie, wszystko wybaczy, we wszystkim pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Onegdaj było tak.Gdzieś wybuchł wulkan.No dymu i pyłu było sporo.Bywa :smile: co robił prymitywny umysł ? No oczywiście,że nagle pomyślał.To jakaś siła sprawiła.Trzeba było to siłę jakoś nazwać.O i mieli nazwę.Bóg,to ją nazwali.

Ale ja zaczynam wierzyć,że Bogowie to obcy z innych galaktykach.Którzy dali nam rozwój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, szukanie siły sprawczej w Bogu - to prymitywne umysły, szukanie siły sprawczej w istotach z innych galaktyk - to niby coś postępowego.

Żałość.

Szczerze mówiąc drażni mnie Twój "bunt" antyreligijny, bo po pierwsze, to u Ciebie wygląda strasznie naśladowczo, po drugie, w innych sprawach Twoja osobowość nie ma specjalnego wyrazu, więc wydaje mi się, że znalazłeś sobie ten jeden jedyny motyw, żeby siebie jakoś wyrazić, po trzecie piszesz mądrości na poziomie dziecka i wydaje Ci się, że to strasznie odkrywcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, szukanie siły sprawczej w Bogu - to prymitywne umysły, szukanie siły sprawczej w istotach z innych galaktyk - to niby coś postępowego.

Żałość.

Szczerze mówiąc drażni mnie Twój "bunt" antyreligijny, bo po pierwsze, to u Ciebie wygląda strasznie naśladowczo, po drugie, w innych sprawach Twoja osobowość nie ma specjalnego wyrazu, więc wydaje mi się, że znalazłeś sobie ten jeden jedyny motyw, żeby siebie jakoś wyrazić, po trzecie piszesz mądrości na poziomie dziecka i wydaje Ci się, że to strasznie odkrywcze.

Za to u Ciebie klerykalizm i fanatyzm religijny jest aż za bardzo widoczny.A mnie drażni Twój bunt ultra katolicki.Chcsesz pokazać,że jesteś lepsza.Bo wierząca.

Świat widzisz w dwóch kolorach.Czarny i biały.Dobry katolik.Zły cała reszta.Czy to dla Ciebie, takie trudne ? Zrozumieć,że nie potrzebuje wiary do życia.Że nie mam przymusy iść i modlić się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×