Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

123 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

31 dzień leku Zoloft, 7 dzień na dawce 50 mg - dziś jest kiepsko, czuję poddenerwowanie, lęk i nadpobudliwość, nadal nie wychodzę na ulicę, ale wyszłam 4 dzień do skrzynki na listy 🙂  Kurcze było już lepiej, a teraz czuję się jak przed braniem leku. Obawiam się, że sertralina na mnie nie zadziała. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień 34 brania Zoloftu, 9 dzień na dawce 50mg, maskara - daje kopa energetycznego a nie znosi lęku. No teraz to dopiero mam jazdę, chciałabym coś robić bo mnie roznosi a boję się, w związku z tym akatyzja na fotelu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Seli napisał(a):

36 dzień leczeniea, 12 dzień na dawce Zoloft 50mg, cały czas czuję lęk, ile można czekać? Może zmienić na inny, macie jakieś rady?

Jesteś 12 dzień na dawce terapeutycznej czyli tej właściwej. Pierwsze pozytywne skutki są zauważalne po 2-4 tygodniach. Jeżeli efekty są za słabe zwykle lekarz zwiększa dawkę i znów czekamy kilka tygodni.

Ja zrezygnowałem z sertaliny po 6 tygodniach, z czego 4 byłem na 100mg. Nie pomagała mi w żadnym stopniu z lękiem, a tylko dokładała potliwość i chwilowe bóle głowy. Widocznie to lek nie dla mnie ale wielu ludziom pomógł więc bądź dobrej myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2025 o 15:41, Mufiśka napisał(a):

Hej kochani, wypowiecie się według własnych doświadczeń jakie dla was były najlepsze leki na nerwicę lękową z depresją? Wiadomo, że nie będę się sugerować lekarz decyduje, ale z ciekawości chciała bym poznać wasze opinie, ja co prawda choruje 20 lat, ale pół życia jadę na zolofcie, który zawsze mnie ratował, miałam doczynienia z seronilem, ale po tym to ja nie wiedziałam kim jestem i jak ja mam przejść uboki, esci słabiutko działał, kiedyś dawno temu cital, ale też lipa była, wiem, że paro jest najlepsza niby, ale ciekawi mnie dulo i wenla i fluwoksamina tego nie brałam, swoją drogą zauważyłam, że powyżej 100 mg sertra mnie pobudza dosyć mocno i nie lubię tego stanu, zawsze się boję wejść wyżej bo myślę, że to zwiększy mi lęki przez to pobudzenie. Ja kiedyś brałam 25 mg zoloftu na początku i działał pięknie gdzie to na wet nie jest niby dawka terapeutyczna, a ja na tym leciałam z rok i działało, jestem dosyć wrażliwa na leki na małe dawki na wet, dla tego lekarz zawsze boi się dać mi paro bo obawia się wejścia choć na sertre weszłam bez niczego, a trzepało mnie okropnie, myśli samobójcze były straszne i lęki, ale dałam radę, piszcie jak to u was wygląda ❤️

Paroksetyna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi. 46 dzień na sertralinie, 21 na dawce 50mg. Było już lepiej, a od pięciu dni znowu kiepsko. Atak paniki, wrócił lęk, zawroty. Lekarka kazała brać z hyrodoksyzyną i neurotopem aż się ustabilizuje. Nie czuję działania Zoloftu, jakbym nic nie wzięła. Albo to skutki uboczne po 3 tygodniach co jest mało możliwe, albo nie działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2025 o 14:48, Seli napisał(a):

Nie wiem o co chodzi. 46 dzień na sertralinie, 21 na dawce 50mg. Było już lepiej, a od pięciu dni znowu kiepsko. Atak paniki, wrócił lęk, zawroty. Lekarka kazała brać z hyrodoksyzyną i neurotopem aż się ustabilizuje. Nie czuję działania Zoloftu, jakbym nic nie wzięła. Albo to skutki uboczne po 3 tygodniach co jest mało możliwe, albo nie działa. 

No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach.

W dniu 18.07.2025 o 14:48, Seli napisał(a):

Nie wiem o co chodzi. 46 dzień na sertralinie, 21 na dawce 50mg. Było już lepiej, a od pięciu dni znowu kiepsko. Atak paniki, wrócił lęk, zawroty. Lekarka kazała brać z hyrodoksyzyną i neurotopem aż się ustabilizuje. Nie czuję działania Zoloftu, jakbym nic nie wzięła. Albo to skutki uboczne po 3 tygodniach co jest mało możliwe, albo nie działa. 

No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, mio85 napisał(a):

No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach.

No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach.

No właśnie lęki się nasiliły nawet bardziej, niż przed Zoloftem. Cały czas staram się sobie tłumaczyć, że to moje "prywatne" lęki zwielokrotnione przez sertralinę. Taka racjonalizacja jakaś. Na 25mg czułam się źle, tak jakby mnie od środka chciało roznieść. Najlepiej było na 37,5mg. No takie lęki, że nie mogę do kuchni spokojnie wyjść, aż płaczę z bezsilności. Z takich fizycznych uboków to mam ten szczękościsk od czasu do czasu. Pomęczę się do wizyty i niech coś lekarka robi, bo tak nie może być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×