Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, szymon0791 napisał:

We wtorek mam telewizyte i zastanawiam się co mówić lekarzowi . 

 

No ziomuś, po prostu powiedz jak się czujesz, jak organizm reaguje na lek, jak samopoczucie się zmienia itp.

 

Ale dlaczego chcesz od razu zmieniać lek, jak on nawet jeszcze nie osiągnął w twoim organizmie stanu stacjonarnego?

Sertralina rozprowadza się w organizmie w przeciągu 2-3 a czasem nawet i do 6 tygodni. Dopiero wtedy będzie można coś ocenić, na pewno nie po tygodniu brania. Wątpię, żeby lekarz teraz od razu zgodził się na zmianę leku, niestety leczenie psychotropami wymaga cierpliwości. Też dobrze, że masz też jakiś doraźny lek na wszelki wypadek... naprawdę tyle dobrego to i tak dużo...

 

A jeśli chodzi o moklobemid to od razu ci mówię, że na pewno nie będzie to lek drugiego rzutu po sertralinie. Moklobemid przepisuje się kiedy żaden lek SSRI, SNRI i ewentualnie TLPD nie pomógł. Jeszcze będziesz musiał wypróbować inne leki np. inny SSRI (właśnie np. paroksetyna, którą podałeś) albo wenlafaksynę.

Ewentualnie skoro masz stany lękowe to może lekarz pomyśleć o dołączeniu do sertraliny stabilizatora nastroju (np. kwetiapiny, lamotryginy) w celu potencjalizacji leczenia.

 

Nie popadaj w panikę, wszystko się z czasem ustabilizuje, na razie musisz poczekać i tyle. Zdrowia życzę!!!

 

 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, szymon0791 napisał:

Dlatego chcę zmieniać ponieważ czuje się do dupy, dużo gorzej niż przed leczeniem a nie chce codziennie brać benzo żeby czuć się lepiej. Wiem że lek potrzebuje czasu żeby zadziałać ale tu chyba cena jest za wysoka. Zresztą mój lekarz twierdzi że jeśli skutki uboczne są zbyt duże to lek jest źle dobrany i zmienia . Po prostu nie wiem czy typowe przeciwlękowe ssri nie było by dla mnie lepsze.

A co do moklo to bez problemu mogę zacząć jakbym chciał , lekarz mi przepisze bo pytałem o ten lek, tylko mówił właśnie że może być zbyt pobudzający dla mnie. No i opinie są różne o nim, jednym pomógł a innym w ogóle , ale może nie ma chociaż takich uboków .

 

To znaczy jeśli skutki uboczne są bardzo uporczywe i nie mijają w ogóle to rzeczywiście lek trzeba odstawić. Ja miałem tak z fluwoksaminą, wenlafaksyną i Anafranilem. Fluwoksamina i wenlafaksyna bardzo zaburzały mi sen. Z kolei po Anafranilu miałem straszne zaparcia i zaburzenia koncentracji. U mnie wszystkie leki SSRI są przeciwwskazane, bo powodują u mnie koszmary senne, przez które mam ataki lęku potem. TLPD też odpadają bo nasilają u mnie zaparcia i pogarszają koncentrację. Bupropionu lekarka mi nie chciała przepisać, bo podobno bardziej pobudzający i nie działa przeciwlękowo. Obecnie jestem na duloksetynie i mam podrażnienie wątroby, co jakiś czas straszne bóle głowy na które żadne leki NLPZ nie pomagają, czasem nudności i biegunki. Do tego przez tą duloksetynę też mam jakieś problemy ze snem znowu!!! Po miesiącu mam zrobić badania i przyjść do psychiatry. Lekarz zwiększył mi Ketrel do 400mg teraz, ale dalej kicha. Zostaje mi już tylko moklobemid, który ponoć ma działanie przeciwlękowe i poprawia sen. Niestety u mnie jest akurat bardzo duży problem z lękiem i napędem. Niestety u mnie przeżywanie lęku odbiera mi siły i potem ledwo funkcjonuję i wracają mi myśli samobójcze. Chodzę też na psychoterapię od 2 lat, która bardzo mnie podbudowała, dała więcej siły do stawiania czoła swoim problemom. I tak jest dużo lepiej niż było, bo kiedyś na samych lekach to się męczyłem podobnie jak ty. Na psychoterapię też chodzisz? 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, szymon0791 napisał:

Tzn z benzo da się je jakoś przetrzymać , ale jest ciężko , dziś na studiach zdalnych w ogóle się skupić nie mogłem. Najgorsze jest przy podwyższeniu dawki mimo że dopiero dziś podwyzszylem na 50 mg .

Mi setra też sen zaburza, pewnie gdyby nie ketrel to bym nie spał. Chociaż i bez tego muszę się wspierać ketrelem, więc miałem nadzieję że sen mi sertrą długoterminowo wyreguluje.

U mnie też jest problem z lękiem i napędem - tzn siłę mam ale ciągle śpiący jestem i zamulony. Dlatego sam nie wiem jakie leki są dla mnie lepsze czy bardziej sedatywne czy aktywizujące.

Ja generalnie też w miarę funkcjonuje ale ciągle coś mi jest dlatego chciałem spróbować z ssri. No i chciałbym odstawić pregabaline i klona rzadziej brać.

Psychoterapię jedna miałem poznawcza , coś tam pomogło ale nie do końca.

Teraz chodzę na terapię schematu , ale niezbyt mi się podoba.

 

 

Oj ziomuś wiem co przechodzisz, też miałem zawieruchę z lekami i w ogóle takie nawroty lęków, że masakra, zapraszam na priv jak będziesz chciał pogadać więcej  😉, bo sam wiesz o lekach to dużo by gadać i gadać heh... Wiem, że człowiek nie czuje się pewny, kiedy ma źle dopasowane leczenie. Jeśli na tej sertralinie jak piszesz nie możesz się skoncentrować itd to koniecznie zmień lek... Wiesz może u ciebie jest jak u mnie, że SSRI raczej odpadają i cię po prostu za bardzo zamulają, odcinają od świata hmm?

 

Wiesz jak chcesz być skoncentrowany to tutaj zdecydowanie leki aktywizujące by się przydały, bo te uspokajające to wiem z doświadczenia, że tłumią myśli i emocje więc o koncentracji możesz przy nich praktycznie zapomnieć. Może jakiś SNRI albo właśnie moklobemid. Podobno na moklobemidzie też fajnie się śpi... 

 

Wiesz psychoterapia też jest ważna. Tyle ci powiem na teraz. Naprawdę. Wiem, że są takie momenty słabości, ale może trzeba znaleźć odpowiedniego terapeutę? No pozdrawiam, zdrówka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć wszystkim,

Jest to mój pierwszy post na forum, wcześniej śledziłem jako gość.

Chcę zaczerpnąć waszej opinii na swój temat. 

 

Otóż od września jestem na Asertinie (lekarz zdiagnozował zespół lęku uogólnionego) , na początku 50mg przez 2 miesiące, od grudnia 100mg. I ja chyba nie widzę znacznej poprawy. Na początku te lęki, które towarzyszyły mi na co dzień minęły ale to trwało krótko, około tygodnia po dawce 50mg i około tygodnia po wejściu na 100mg czułem się lepiej. Teraz jakby stan się ustabilizował i lęki dalej się pojawiają (co raz częściej). Sertralina miała aktywizować a dla mnie tak jakby "usunęła" to co złe ale dalej jest jak było, czyli nic nie robię, najchętniej cały dzień bym tylko leżał, dalej mam niechęć do wszystkiego, nie potrafię się cieszyć, itp. Dodam, że codziennie pojawiają się koszmary senne oraz nie ma czegoś takiego jak wysypianie się. Dbam o higienę snu ale ile bym nie spał to zawsze wstaję rano zmęczony i zaspany jak nigdy. 

Lekarz zalecił wizytę po pół roku od ostatniej chyba, że coś by się działo to przyjść wcześniej.

Czy uważacie, że jeszcze powinienem dać czas sertralinie czy to jest moment aby udać się na konsultację?

 

ps. chodzę na psychoterapię.

Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź

Edytowane przez jachuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Wiolcia napisał:

Ja miałam problem ze spaniem ok półtorej tygodnia. Najdłużej utrzymywały się mdłości, kompletny brak apetytu, i biegunka. Trwało to ponad dwa tygodnie. Po trzech tygodniach wszystkie skutki uboczne przeszły.

Mam nadzieję, że bezsenność sobie pójdzie, ale brak apetytu to dla mnie super sprawa 🙂 Od mirtazapiny mam jeszcze 10 kg nadwagi. Jest więc światełko w tunelu ;) Spróbuję wytrwać, przeczekam, może będę lepiej spać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jachuu napisał:

cześć wszystkim,

Jest to mój pierwszy post na forum, wcześniej śledziłem jako gość.

Chcę zaczerpnąć waszej opinii na swój temat. 

 

Otóż od września jestem na Asertinie (lekarz zdiagnozował zespół lęku uogólnionego) , na początku 50mg przez 2 miesiące, od grudnia 100mg. I ja chyba nie widzę znacznej poprawy. Na początku te lęki, które towarzyszyły mi na co dzień minęły ale to trwało krótko, około tygodnia po dawce 50mg i około tygodnia po wejściu na 100mg czułem się lepiej. Teraz jakby stan się ustabilizował i lęki dalej się pojawiają (co raz częściej). Sertralina miała aktywizować a dla mnie tak jakby "usunęła" to co złe ale dalej jest jak było, czyli nic nie robię, najchętniej cały dzień bym tylko leżał, dalej mam niechęć do wszystkiego, nie potrafię się cieszyć, itp. Dodam, że codziennie pojawiają się koszmary senne oraz nie ma czegoś takiego jak wysypianie się. Dbam o higienę snu ale ile bym nie spał to zawsze wstaję rano zmęczony i zaspany jak nigdy. 

Lekarz zalecił wizytę po pół roku od ostatniej chyba, że coś by się działo to przyjść wcześniej.

Czy uważacie, że jeszcze powinienem dać czas sertralinie czy to jest moment aby udać się na konsultację?

 

ps. chodzę na psychoterapię.

Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź

Ja już bym zmieniła lek na inny. A jak lekarz się nie zgodzi to zmieniłabym lekarza... Po takim czasie czułbyś już poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Karola35 napisał:

Komuś jeszcze ta bezsenność przeszła czy raczej pogorszenie snu utrzymywało się?

 

 

ile już się u Ciebie utrzymuje? u mnie przeszło po pierwszym tygodniu ale są strasznie realistyczne sny, zdarzało mi się budzić z krzykiem i pogorszenie snu sporadycznie obserwuje do dzisiaj, a biorę setre od września.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jachuu napisał:

 

ile już się u Ciebie utrzymuje? u mnie przeszło po pierwszym tygodniu ale są strasznie realistyczne sny, zdarzało mi się budzić z krzykiem i pogorszenie snu sporadycznie obserwuje do dzisiaj, a biorę setre od września.

U mnie od 2 miesięcy przy mikroskopijnej dawce - tylko 5 mg. Wcześniej spałam jak dziecko ale tyłam (na sen mam mirtazapinę, po niej się strasznie tyje). Miałam dodaną sertralinę po to, by zahamować apetyt. Sama zaczęłąm od brania tak niskiej dawki żeby powoli się oswajać. I nagle przestałąm spać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę sertralinę jakieś11 lat. Szału nie ma, ale jeśli odstawiam to po 3-4 miesiącach zaczynam mieć mocno obniżony nastrój - depresja bez konkretnego powodu i poczucie pustki. Przed zażywaniem sertraliny tak nie było - miałam lekkie dołki i napady paniki, ale nigdy nie było takiego zjazdu. Zaczęłam brać  serrtralinę  w czasie rozwodu, bo ciężko to przeżywałam a potem psychiatra kazała dalej brać. Czyżby jednak coś mi sertralina  w mózgu narobiła?

 

 

I druga sprawa - sertralina może trochę wycisza, ale szału nie ma. Ataki paniki wciąż się trafiają. Biorę 50mg od zawsze. Czy gdybym zwiększyła do 100mg to ataki lęku panicznego miałyby szansę zniknąć? Wiem, że nikt tu nie jest lekarzem, ale wiele osób zna sprawę z punktu widzenia pacjenta. Any suggestions?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sertra z etanolem nie wchodzi w interakcję. Sprawdzone organoleptycznie ;) 

Co do szczepionki - pytam na wszelki wypadek bo podobno przy jakichś lekach jest niewskazana. Ale prawdopodobnie z sertraliną można bo gdzieś widziałam na fb że Anglicy pisali że biorą sertrę i wzięli szczepionkę.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wezme już 25 mg asentry lub wiecej to mam pobudzenie - wysoki puls. Czuje się jak  w trakcie biegów. Inne leki nie działają oprocvz relanium. Sympramol powoduje olbrzymią sennośc ,ze nie da sie wytrzymać. Dlaczego jest pobudzenie? Moge brac maks 12,5 mg asentry dziennie. Metratropol słąbo dziala nawet wtedy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mateusz800 napisał:

Jak wezme już 25 mg asentry lub wiecej to mam pobudzenie - wysoki puls. Czuje się jak  w trakcie biegów. Inne leki nie działają oprocvz relanium. Sympramol powoduje olbrzymią sennośc ,ze nie da sie wytrzymać. Dlaczego jest pobudzenie? Moge brac maks 12,5 mg asentry dziennie. Metratropol słąbo dziala nawet wtedy,

zależy jak długo bierzesz. Na początku sertralina jest nieznośnie pobudzająca

Może to trwać nawet kilka miesięcy. Spać sie też nie da. Potem to przechodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie przeszłam z dawki 50mg na 100mg asertinu. Przez 11 lat psych zapisywała mi  asertin 50 a teraz dostałam receptę na asertin100. No, he he, to jestem dumna - awansowałam. Asertin 100 to już nie jest zabawa :D:D:D 

 

Ciekawa jestem czy to pomoże zniwelować napady paniki które jeszcze zostały w szczątkowej formie - w sytuacjach kiedy mi bardzo zależy żeby mi napad paniki czego ważnego nie zepsuł. No cóż, asertin 100 to brzmi dumnie ha ha ha. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×