Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

223 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      158
    • Nie
      47
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

wiem o czym mówisz , ja na paro 20lat i tez nagle koniec.. teraz własnie próbuje z fluwoksaminą na razie 50mg, próbowałem nawet toksyczny anafranil.. sertraline, i nic szukam dalej..

prega działa od razu niemal wiec z opisu wynika ze lek do kosza

Tak jak Anno Domino napisał, nie bierz tej pregabaliny. 

Anno, Ty 20 lat bez przerwy na parox? Cały czas działała? Potem inne leki się nie sprawdzały? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie @AnnoDomino34 i @daammk1 przypominam, że na Forum jest zakaz sugerowania komukolwiek leczenia - takie wtręty jak "nie bierz czegoś" są niedozwolone, od tego jest lekarz, żeby decydować o odstawieniu czy zmianie leku. na razie bez osta, ale proszę o umiar w takich radach na przyszłość. Można pisać o własnych doświadczeniach, nie można komuś narzucać co ma robić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

Panowie @AnnoDomino34 i @daammk1 przypominam, że na Forum jest zakaz sugerowania komukolwiek leczenia - takie wtręty jak "nie bierz czegoś" są niedozwolone, od tego jest lekarz, żeby decydować o odstawieniu czy zmianie leku. na razie bez osta, ale proszę o umiar w takich radach na przyszłość. Można pisać o własnych doświadczeniach, nie można komuś narzucać co ma robić. 

a mówiłem, że admini czytają :), ok moja wina faktycznie 🙂 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2024 o 13:42, Zsoe napisał(a):

 

To update ode mnie dla potomnych ;)

 

Minęły lekko ponad dwa tygodnie brania pregabaliny i mogę już stwierdzić, że to nie jest lek dla mnie. Jest to jedyny lek jaki biorę w tym momencie, 150 mg rano po przebudzeniu.

 

Przez caly czas brania odczuwam "zamulenie", uczucie spowolnienia, trudności z zebraniem myśli i wypowiadaniem się.  W pracy każdego maila, którego piszę muszę sprawdzać 3 razy, bo tyle literówek robię. Dosłownie ledwo trafiam w klawisze jak to piszę. 😵‍💫

 

 

 

Objawy te nie są wyłacznie subiektywne, mój chłopak też zauważył zmianę we mnie. Jestem wg. niego bardziej nieobecna.

 

 

 

Jeśli chodzi o lęki to owszem są przytłumione przez te kilka godzin po zażyciu ale jakim kosztem. Czuję się beznadziejnie, nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i zejścia z tego leku.

 

Dla ciekawych jak się to potoczyło. Odstawiłam po rozmowie z lekarzem, z dnia na dzień i nie mam żadnych negatywnych efektów. Właściwie lekarz nie miał żadnej rady na temat odstawiania tego leku, mogę przestać brać jak mi nie pasuje lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Zsoe napisał(a):

Dla ciekawych jak się to potoczyło. Odstawiłam po rozmowie z lekarzem, z dnia na dzień i nie mam żadnych negatywnych efektów. Właściwie lekarz nie miał żadnej rady na temat odstawiania tego leku, mogę przestać brać jak mi nie pasuje lek. 

Po 2 tygodniach nie powinno się odczuć negatywnych efektów. 

Nie rozumiem tylko dlaczego lekarze pozwalają wam brać miesiącami albo latami, chyba nie są świadomi potencjału uzależniającego. Np. moja chciała żebym brał codziennie, nie wiadomo ile czasu. 

Problemy ze spaniem tak, w zależności od czasu i dawki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, brałam w dawce 600 mg. Długo, bo dwa lata chyba. 

Prega daje mi nastrój, który jest względnie dobry. Początki brania były euforyczne. Mam skłonności do hipomanii, a one mi ją potęgowały lub wywoływały. Bez lęku szłam przez życie jednak coś i tu nie pasowało. Stałam się głupkowata. Działanie pregi jest podobne do działania alko, przez co spada nam koncentracja, a tolerka wzrasta. Chcemy brać więcej i czuć mocniej to pseudo upojenie. Ale nic co piękne, nie jest wieczne zatem... odstawiam. 

 

Spuchłam, woda mi się gromadzi everywhere. Biorę za długo i za dużo. Nie czuję już tez fazy i chcę mieć inny Vibe. 

 

Oby się udało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.07.2024 o 19:46, Dryagan napisał(a):

Admini i modzi czytają, chociaż sezon urlopowy i czasem możemy coś "przepuścić", ale nie liczcie na to za bardzo

to Szacunek za Wasza pracę. 🙂 Nie ma takiej samowolki i samolecznia hehe:)

Edytowane przez AnnoDomino34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się wpisywać w teorie spiskowe,  ale czuję się w obowiązku to napisać.  Odstawianie tego leku to koszmar. Bralem niecały miesiąc 300mg. Mój psychiatra stwierdził,  że mogę odstawić z dnia na dzień. Mimo wszystko dałem kilka dni wchodzenie z dawki od poniedziałku z 300, na 150, później dwa dni 75 i nic sie nie dzialo.  W czwartek nie wziąłem juz i nasilenie depresji oraz lęków było niewyobrażalne. Nie mogłem utrzymać łez w pracy, wyszedłem za próg i łkalem jak dziecko. W piątek rano tak samo i stwierdziłem że muszę wziąć chociaz 1/4 tabletki ok. 11:00 i pomogło. Ale dziś rano jest to samo, mam ochotę skoczyć z okna! Nigdy nie miałem takich efektów przy lekach antylękowych i przeciwdepresyjnych! Jak z tego zejść teraz, nie mogę i nie chcę tego brać,  ale żeby nie zrobić czegoś złego ze swoim życiem może będę musiał łykać ten okruszek. Czy komuś zdarzyło się podobnie i te lęki zniknęły po odstawieniu, czy trzeba modlić się o cud?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mio85 napisał(a):

Nie chcę się wpisywać w teorie spiskowe,  ale czuję się w obowiązku to napisać.  Odstawianie tego leku to koszmar. Bralem niecały miesiąc 300mg. Mój psychiatra stwierdził,  że mogę odstawić z dnia na dzień. Mimo wszystko dałem kilka dni wchodzenie z dawki od poniedziałku z 300, na 150, później dwa dni 75 i nic sie nie dzialo.  W czwartek nie wziąłem juz i nasilenie depresji oraz lęków było niewyobrażalne. Nie mogłem utrzymać łez w pracy, wyszedłem za próg i łkalem jak dziecko. W piątek rano tak samo i stwierdziłem że muszę wziąć chociaz 1/4 tabletki ok. 11:00 i pomogło. Ale dziś rano jest to samo, mam ochotę skoczyć z okna! Nigdy nie miałem takich efektów przy lekach antylękowych i przeciwdepresyjnych! Jak z tego zejść teraz, nie mogę i nie chcę tego brać,  ale żeby nie zrobić czegoś złego ze swoim życiem może będę musiał łykać ten okruszek. Czy komuś zdarzyło się podobnie i te lęki zniknęły po odstawieniu, czy trzeba modlić się o cud?

mysle ze jak cofniesz sie na forum to sporo osob ona uzaleznila. Kiedys czytalem o tym leku to roznie wplywa na ludzi. Jednych uzaleznia. Inni maja lekki zespol odstawienny jak po ssri a jeszcze innym nic nie jest...

 

Niemniej jestes  pewnie kolejnym dowodem, ze leki czesto robia wiecej zlego niz dobrego. Za sport moze sie wez, nie ma skutkow ubocznych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2013 o 13:59, Kalebx3 Gorliwy napisał(a):

Direct, All , a jak u Was po tym leku z apetytem ? Biorę go w dawce 75 mg/D. i spoko , naprawdę dobry,,,ale apetyt , NO NIE , nie umiem tego opanować. Ktoś powie " to nieopanowywuj" ,ale ja nie lubię non -stop na obżarstwie z pełnym brzuchem .Nie lubię i nie chcę!

Przepraszam że odkopuje po tylu latach twój wpis ale biorę pregabaline od kilku lat i ten apetyt jest u mnie taki jak był u ciebie czyli mogłabym jeść i jeść i jeść. Dramat:) pewnie już dawno nie bierzesz jej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jak sobie radzicie z odstawieniem pregabaliny? 

 

Jestem za granicą i skończyły mi się kapsułki. Brałem 300-0-300. Do kraju wrócę dopiero za 3 tygodnie. 

 

Dziś mój drugi dzień bez pregabaliny. Pojawił się niepokój i uleciala ze mnie wszelka motywacja do życia. Trudność sprawia mi wytrzymanie 8 godzin w pracy... 

Dramat jakiś. Kiedy to minie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Diux napisał(a):

Witam. Jak sobie radzicie z odstawieniem pregabaliny? 

 

Jestem za granicą i skończyły mi się kapsułki. Brałem 300-0-300. Do kraju wrócę dopiero za 3 tygodnie. 

 

Dziś mój drugi dzień bez pregabaliny. Pojawił się niepokój i uleciala ze mnie wszelka motywacja do życia. Trudność sprawia mi wytrzymanie 8 godzin w pracy... 

Dramat jakiś. Kiedy to minie

Zależy jak długo brałeś. Jutro już powinno być lepiej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, daammk1 napisał(a):

Zależy jak długo brałeś. Jutro już powinno być lepiej 

 

18 godzin temu, daammk1 napisał(a):

Zależy jak długo brałeś. Jutro już powinno być lepiej 

 

W dniu 7.08.2024 o 18:00, Diux napisał(a):

Witam. Jak sobie radzicie z odstawieniem pregabaliny? 

 

Jestem za granicą i skończyły mi się kapsułki. Brałem 300-0-300. Do kraju wrócę dopiero za 3 tygodnie. 

 

Dziś mój drugi dzień bez pregabaliny. Pojawił się niepokój i uleciala ze mnie wszelka motywacja do życia. Trudność sprawia mi wytrzymanie 8 godzin w pracy... 

Dramat jakiś. Kiedy to minie?

Może się pojawić Depresja myśli samobójcze bezsenność może się pojawić nawet utrata przytomności 

Edytowane przez Edzio35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi pregabalin nie pomogła 150 mg zapewne trzy lata łykałem lek przestała działać mija miesiąc więc odstawiam ciężko jest jak słucha się lekarza to potem trzeba cierpieć odstawka jest ciężka czuje skutki odsypisuje z kapsułki  proszek połowa  do śmietnika tak czuję odlot zamierzam 20 dni dać sobie odstawić całkowicie są leki na objawy somatyczne drgania mięśni drętwienie rąk i nóg i twarzy ataki paniki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D

8 minut temu, Dorota Cz napisał(a):

D

jestem TU nowa 🙂

Depresja,nerwica, zolpidem ;)

biorę prege od miesiąca, teraz 50 rano i 150 wieczorem. No i d…..a . Mam nasilone lęki, delirkę. Chyba powinnam ją odstawić ?

leczę się już 4 lata i stałam się chyba lekooporna:(.

dzisiaj lekarz, zobaczymy.

A czy są tu osoby , które ustawiały leki w szpitalu ?

D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×