Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II


Naemo

Rekomendowane odpowiedzi

cze.

 

chojrakowa, mowisz, ze 2stowki juz biorą za wizyte? :shock:

chodzilem kiedys prywatnie, profesor przepisywal mi takie same leki co lekarz na nfz, wybór dla mnie prosty ;)

 

akwen, ja mysle, ze te buddyjskie wskazania itp. to bardziej takie ogólne drogowskazy aby nie popadać w kłopoty, coś jak "uważaj kiedy przechodzisz przez jezdnie", niż zestaw bezwzglednych metafizycznych praw ;)

 

jednostki przechodzące przez różne wcielenia i zbierające zasługi? to troche zbyt ziarniste jak na świat o którym mówił budda przed śmiercią :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej się w końcu czujesz? Czystszy umysł i bardziej pozytywne nastawienie do życia? Mam nadzieję że nie męczą Cię neuroleptykami ani zastrzykami. Zaadaptowałaś się wśród ludzi przebywających na oddziale? To bardzo ważne aby znaleźć chociaż jedną osobę która może podzielić się z Tobą swoimi problemami, aby ciągle nie myśleć o swoich ;) Poczucie zaufania dodaję otuchy. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieloraki, daj spokój. Kolejny konował co patrzył na mnie jak na zjawisko i doradził znaleźć sobie chłopa i spłodzić dziecko bo miałabym bat nad głową. Wycieczki osobiste kurva jego mać :roll: Zestaw leków który zaordynował przyprawił mnie o mdłości, stara szkoła pacyfikacja&co. No i po co?

U mnie ostrożnie chyba lepiej, chociaż nie wiem czy to zasługa blanta do kolacji czy faktycznie poprawa stanu rzeczy. Aczkolwiek powoli da się ze mną gadać.

 

Dziewczynki trzymajcie się tam ciepło i nie dawajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny konował co patrzył na mnie jak na zjawisko i doradził znaleźć sobie chłopa i spłodzić dziecko bo miałabym bat nad głową. Wycieczki osobiste kurva jego mać :roll:

 

Ja pier###. To aż tacy debile robią w tym fachu? Trafiałem na różnych debili w psychiatrykach, ale przyjmujący prywatnie psychiatra i takie kwiatki? Ja bym kazał spier###ać i nie zapłacił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akwen, to specjalista (z bożej łaski :roll: ) zajmujący się również dziećmi i młodzieżą, gabinety w dwóch miastach, kolejka pod gabinetem jakby darmo co dawali i urywające się telefony.

"Zaczepić się muszę" bo "życie to nie ciągły lot". I benzo na dzień dobry. Gdybym akurat nie miała depresji pewnie wiązanka by poszła, a tak westchnęłam, wzięłam recke, dałam chajs i poszłam. Okazało się, że jestem już umówiona na kolejną wizytę, ale to odkryłam dopiero jak spojrzałam na paragon, który mi wręczył. Oczywiście się nie wybieram. Niech go szlag i oby ta buda spłonęła.

 

A moja depresja ma się dobrze. Rozważam pójście do innego lekarza (z polecenia mojej terapeutki M) ale nie wiem sama. Nie chcę leków, to dziecinne wiem, ale przeżarłam już tego troche, wiem jak jest.

Z drugiej jednak strony niemoc i bezsens, które mnie otaczają uniemożliwiają mi życie. Wegetacja. Ale wszystko jest przejściowe, prawda? Może tylko odrobina wysiłku dzieli mnie od powrotu do formy? Matura i tak pewnie z głowy, może jeszcze mam czas?

 

Co u Was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i tak bym się cieszył że to benzo a nie jakieś gównianie neuroleptyki. Też kiedyś byłem u takiego lekarza. Jak po krótce opisałem przebieg starego leczenia i dzisiejszych objawów to wziął pod uwagę tylko stare leczenie a nie stan teraźniejszy. Od razu walnął abilify bo to pewnie tak jak było schizofrenia paranoidalna. Tak się wkurzyłem że zostawiłem recepte obróciłem się na pięcie i wyszedłem bez płacenia. Wołali mnie jeszcze ale szybkim krokiem się oddaliłem wkurzony na maksa. I nigdy więcej się tam nie pojawiłem. I dobrze bo jakbym został to pewnie bym ich tam wszysztkich pozabijał :D W sumie miałbym alibi. Paranoidalna to nie przelewki. Aż żałuję że z taką diagnozą nie poszedłem do ZUS-u po rentę. Ale to przeszłość. Mądrzy lekarze zanegowali mi ją totalnie. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam chłopaka!!! <3

Jestem szczęśliwa i jednoczesnie trzymam dystans uczuciowy, jestem z siebie dumna :D Jakby mnie w tym momencie odrzucil - przeżyłabym.

 

Magic dowiem się ^^ chyba 60

 

Wydarzyl sie dzisiaj również wkurw, związany z salami, od tygodnia mam obiecane miejsce na innej sali na 100% i nagle przychodzi jakas babka i 30 min po prxyjeciu do szpitala zagarnia mi miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na co czekałaś? Ja jak mi nie pasowało i wiedziałem że jakieś miejsce się zwolniło to ogarniałem sobie łóżko sam. Od razu czmychałem na inne łóżko i nie było przebacz. Już leżałem ze swoimi rzeczami i nie mieli wyboru. Zawsze pielęgniarki stały po mojej stronie i lekarze nie mieli nic do powiedzenia bo było po fakcie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×