Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po żadnym leku nigdy sie nie pocilem.

No i dlatego twoja dziewczyna zaczela ze mna esemy wymieniac, pisze ze slaby w lozku wogole sie nie starasz, konczysz zawsze na swojej nodze i sie nie pocisz tzn nie starasz sie

 

-- 23 cze 2015, 17:42 --

 

Novy caly weekend moja niunie ostro jechałem :P

noooo tzn pokoj pucowales hehehehe ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Novy no ostatnio jechałem moto po chodniku żeby ominąć korki,ludzi masa a ja na nich i mialem wyjebane heh :P

 

-- 23 cze 2015, 18:46 --

 

Novy heh pokój sie swiecil jak psu jajca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas sexu to jestem spocony wiadomoo :P no ale tak bez wysiłku fizycznego to nie ;)

 

-- 23 cze 2015, 18:50 --

 

Novy zawsze mam przy sobie moje papierki hehe :D do tego udam świra i mnie pocaluja w pompke :P

 

-- 23 cze 2015, 18:53 --

 

Jakis czas temu chuje mnie zatrzymali o 2 w nocy,policjant podszedł z alkomatem i powiedzial "jak zapali sie na czerwono to inaczej porozmawiamy"pozniej 15 minut sprawdzali dokumenty ja stałem jak debil i gadałem jeszcze przez telefon śmiejąc sie z nich :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz udawac emilk , wystarczy ze na oczy popatrza, swir totalny , psychopata i socjopata w jednym. Zaraz sie odezwe.

 

Oczy kobry :D Ale smuci mnie to ze jestem zaraz za Toba :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz udawac emilk , wystarczy ze na oczy popatrza, swir totalny , psychopata i socjopata w jednym. Zaraz sie odezwe.

 

Oczy kobry :D Ale smuci mnie to ze jestem zaraz za Toba :P

Hej, ja mam oczy diabla albo szatana.

Emilk nie smuc sie mowia ze ostatni beda pierwszymi.

A teraz powaznie LOL. Martwi mnie troche to forum, duzo tu nieszczeliwych osob, a ide o zaklad ze jakbys zaczal pomagac to pewnie polowa i tak by nie skorzystala. Taka natura czlowieka, lubia nic nie robic i narzekac na zlo tego swiata. Najgorsze jednak jest to ze ciagle popelniaja te same bledy i nic sie nie ucza. Leki nie zalatwia sprawy, cos zyskacie, cos stracicie. Potrzebna jest wiara w siebie no i taki partner jak np JA :D , no albo Emilk !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

novymivo, A niby jak maja byc szczesliwi, skoro sa chorzy, cos nie teges chyba z toba jest. :roll:

Na tym polega depresja, ze w tej chorobie szczesliwym, sie po prostu nie da byc, bo ma sie chory mózg, nie pomoga tutaj kurwa medytacje, modlitwy, kadzidla, czy nawet ostry sex, po sexie po godzinie znowu jest depresja i tak w kólko, po silowni troche lepiej na 2 lub 3 godziny, po bieganiu tez lepiej a potem powrót do tego samego, chyli braku checi na cokolwiek, jak czlowiek ma sie z czegos cieszyc, jak on nawet w domu czasami nie ma sily pójsc do kibla sie zesrac za przeproszeniem, lub jest to dla niego szczyt mozliwosci, jaja to sie kurwa robilo w podstawówce.lol :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk ja wiem doskonale na czym depresja polega, ale zrozum. NIKT TOBIE NIE POMOZE. Masz pomoc sobie sam !! Zlamac wszystkie schematy, lyknac tablety i walczyc a nie czekac na gwiazdke z nieba. Ja mam depresje od 14 lat !!

 

Ale czy ja mówie o sobie, ja pisze o tych ludziach co tutaj sa, doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze w duzej mierze to ty sam jestes taka pigulka szczescia, ale czasami czlowiek po prostu nie ma juz na to sil, podziwiam cie wiec ze tyle lat walczysz z choroba, ale nie wszyscy sa równie silni, badz uparci, nie wiem jak z toba jest.

Jesli chodzi o mnie to ja bardzo dawno temu tu na forum mówilem, ze te leki nic nie wylecza i trzeba starac sie robic cos na sile, tylko z drugiej strony jaki jest sens robic cos na sile, jak to ci przynosi mierne korzysci i w konsekwencji zwieksza irytacje, co tez moze przyczynic sie do np. samobójstwa bo taka osoba ma w glowie to ze sie do niczego nie nadaje i jest nikomu nie potrzebny, to dlatego, zaleca sie nie podejmowanie waznych decyzcji lub zachowac w depresji a tutaj kazdy tylko na antydepresanty liczy, fakt niektórzy maja szczescie i te leki dzialaja na nich wzorowo, ale tez do czasu tylko, w koncu lek przestanie dzialac, lub zacznie dzialalac gorzej, to takie bledno kolo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie Patryk. Niech ludzie nie licza ze leki ich wylecza, niech nie licza ze beda tymi samymi osobami co z przed choroby. Takie zycie, nie mozemy byc wszyscy szczesliwi i tyle. Moje zycie to jedna pierdolona walka. Nigdy nie wygram, ale nigdy sie nie poddam. Tak jestem uparty , chocbym mial wszystko stracic nie poddam sie. W Was tez jest sila musicie tylko w to uwierzyc.

 

-- 23 cze 2015, 19:24 --

 

Kazda przeszkode w moim zyciu traktuje jak wyzwanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz udawac emilk , wystarczy ze na oczy popatrza, swir totalny , psychopata i socjopata w jednym. Zaraz sie odezwe.

 

Oczy kobry :D Ale smuci mnie to ze jestem zaraz za Toba :P

Hej, ja mam oczy diabla albo szatana.

Emilk nie smuc sie mowia ze ostatni beda pierwszymi.

A teraz powaznie LOL. Martwi mnie troche to forum, duzo tu nieszczeliwych osob, a ide o zaklad ze jakbys zaczal pomagac to pewnie polowa i tak by nie skorzystala. Taka natura czlowieka, lubia nic nie robic i narzekac na zlo tego swiata. Najgorsze jednak jest to ze ciagle popelniaja te same bledy i nic sie nie ucza. Leki nie zalatwia sprawy, cos zyskacie, cos stracicie. Potrzebna jest wiara w siebie no i taki partner jak np JA :D , no albo Emilk !!!!

 

Nowy dokladnie trafiles w sedno sprawy :D co sie dziwic jak kobiety dobieraja sobie facetow,ktorzy nie potrafia sie zatroszczyc o nie albo sa mualmi to ja sie nie dziwie ze pozniej depresje czy nerwice sa :P

 

-- 23 cze 2015, 20:27 --

 

Patryk ja wiem doskonale na czym depresja polega, ale zrozum. NIKT TOBIE NIE POMOZE. Masz pomoc sobie sam !! Zlamac wszystkie schematy, lyknac tablety i walczyc a nie czekac na gwiazdke z nieba. Ja mam depresje od 14 lat !!

 

Ale czy ja mówie o sobie, ja pisze o tych ludziach co tutaj sa, doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze w duzej mierze to ty sam jestes taka pigulka szczescia, ale czasami czlowiek po prostu nie ma juz na to sil, podziwiam cie wiec ze tyle lat walczysz z choroba, ale nie wszyscy sa równie silni, badz uparci, nie wiem jak z toba jest.

Jesli chodzi o mnie to ja bardzo dawno temu tu na forum mówilem, ze te leki nic nie wylecza i trzeba starac sie robic cos na sile, tylko z drugiej strony jaki jest sens robic cos na sile, jak to ci przynosi mierne korzysci i w konsekwencji zwieksza irytacje, co tez moze przyczynic sie do np. samobójstwa bo taka osoba ma w glowie to ze sie do niczego nie nadaje i jest nikomu nie potrzebny, to dlatego, zaleca sie nie podejmowanie waznych decyzcji lub zachowac w depresji a tutaj kazdy tylko na antydepresanty liczy, fakt niektórzy maja szczescie i te leki dzialaja na nich wzorowo, ale tez do czasu tylko, w koncu lek przestanie dzialac, lub zacznie dzialalac gorzej, to takie bledno kolo.

 

Zgadza sie bo w koncu organizm nie reaguje tak jak trzeba na dany lek.

 

-- 23 cze 2015, 20:27 --

 

Dokladnie Patryk. Niech ludzie nie licza ze leki ich wylecza, niech nie licza ze beda tymi samymi osobami co z przed choroby. Takie zycie, nie mozemy byc wszyscy szczesliwi i tyle. Moje zycie to jedna pierdolona walka. Nigdy nie wygram, ale nigdy sie nie poddam. Tak jestem uparty , chocbym mial wszystko stracic nie poddam sie. W Was tez jest sila musicie tylko w to uwierzyc.

 

-- 23 cze 2015, 19:24 --

 

Kazda przeszkode w moim zyciu traktuje jak wyzwanie.

 

Novy Ty to wyjdziesz z tego bez problemu,w Tobie jest tyle pozytywnej energii ze az humor sie poprawia :D

 

-- 23 cze 2015, 20:28 --

 

Gdybym gdzies kiedys CIe spotkal to napewno na dlugo by to zapadlo w mej pamieci ;)

 

-- 23 cze 2015, 20:32 --

 

Musimy sobie zartowac zeby jakos przetrwac to najgorsze,dla mnie to forum jest jakims pocieszeniem bo wiem ze nie jestem sam z zaburzeniami i fajnych ludzi mozna spotkac ;)

 

-- 23 cze 2015, 20:33 --

 

Stres nerwy to droga do szybkiej smierci,zawal,wylew...

 

-- 23 cze 2015, 20:35 --

 

Coraz mlodsi ludzie umieraja na zawaly,kiedys to sie slyszalo ze ktos po 40 a teraz ludzie po 20 lat i zawal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emilk ja z checia tez bym Ciebie poznal. Jestes zajebistym gosciem, bardzo lubie jak tu jestes. W weekend tesknilem za Toba serio !!!, crazyalexxx tez brakuje, rzadko Nas odwiedza. Moze uda nam sie kiedys spotkac w realu, zycze tego sobie . Energia jest nie zawsze pozytywna, ale czuje ze zyje i drugi raz przezylbym zycie tak samo , nawet z ta jeb... choroba. Ja jeden dzien zyje bardziej niz szaraki cale zycie.

 

-- 23 cze 2015, 19:42 --

 

Inez- nie ja nie korzystam z terapii bo cos mi sie wydaje ze terapia nie jest dla mnie i nikt juz nie zmieni mojego toku myslenia, za duzo razy bylem zjadany przez szarakow. Mam zasady i sie ich trzymam i jest naprawde ok, samotnie ale oki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wiedzieć, jak złamać te schematy. Wydaje mi się, że bardzo wielu z nas bardzo chce, tylko nie wie jak. Nie dobijajmy się nawzajem, według mnie wszyscy tutaj chcemy się z tego wykaraskać, tylko te choroby są takie, że człowieka rozwala na drobne kawałki. Chyba nikt zdrowy nie dążyłby do zamknięcia się w skorupie męki i takie zachowanie może być jedynie mechanizmem obronnym przed jakimiś trudnymi emocjami, nieprzystosowaniem, czy coś podobnego i dlatego nie możemy się wydostać. Lepiej chyba walczyć z przyczynami, niż z objawami. Chociaż według mnie słowo "walczyć" jest przereklamowane i mi się kojarzy raczej z chaotycznym atakowaniem czegoś (jak na polu bitwy) niż z zaplanowaną strategią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy wy nie korzystacie z terapii?

 

Chodzilem na terapie w szpitalu i poza szpitalem,nie jest juz mi potrzebna ;)

 

-- 23 cze 2015, 20:44 --

 

Emilk ja z checia tez bym Ciebie poznal. Jestes zajebistym gosciem, bardzo lubie jak tu jestes. W weekend tesknilem za Toba serio !!!, crazyalexxx tez brakuje, rzadko Nas odwiedza. Moze uda nam sie kiedys spotkac w realu, zycze tego sobie . Energia jest nie zawsze pozytywna, ale czuje ze zyje i drugi raz przezylbym zycie tak samo , nawet z ta jeb... choroba. Ja jeden dzien zyje bardziej niz szaraki cale zycie.

 

-- 23 cze 2015, 19:42 --

 

Inez- nie ja nie korzystam z terapii bo cos mi sie wydaje ze terapia nie jest dla mnie i nikt juz nie zmieni mojego toku myslenia, za duzo razy bylem zjadany przez szarakow. Mam zasady i sie ich trzymam i jest naprawde ok, samotnie ale oki

 

Novy dzieki ;) no ja tez za wami bardzo tesknilem,ostatnio jak tak zadko wchodziles to myslalem o Tobie co robisz,czy jest Ci zle,czy wszystko wpozadku u Ciebie ;) Mam nadzieje ze kiedys spotkamy sie w realu ;)

 

-- 23 cze 2015, 20:47 --

 

Trzeba wiedzieć, jak złamać te schematy. Wydaje mi się, że bardzo wielu z nas bardzo chce, tylko nie wie jak. Nie dobijajmy się nawzajem, według mnie wszyscy tutaj chcemy się z tego wykaraskać, tylko te choroby są takie, że człowieka rozwala na drobne kawałki. Chyba nikt zdrowy nie dążyłby do zamknięcia się w skorupie męki i takie zachowanie może być jedynie mechanizmem obronnym przed jakimiś trudnymi emocjami, nieprzystosowaniem, czy coś podobnego i dlatego nie możemy się wydostać. Lepiej chyba walczyć z przyczynami, niż z objawami. Chociaż według mnie słowo "walczyć" jest przereklamowane i mi się kojarzy raczej z chaotycznym atakowaniem czegoś (jak na polu bitwy) niż z zaplanowaną strategią.

 

Ponoc dojscie do przyczyny jest najwazniejsze w tym wszystkim i wlasnie nad tym pracuje sie na terapii tak jak i uczenie sie radzenia w trudnych sytuacjach.

 

-- 23 cze 2015, 20:48 --

 

Jak chodzilem na terapie to glownie po to zeby uswiadomoic sobie ze nic mi nie zagraza,jesli chodzi o lęki.Bylo to walkowane setki razy az w koncu cos mnie oswiecilo ;)

 

-- 23 cze 2015, 20:49 --

 

Gdy lęki sie uspokoily no to niestety,dopadlo mnie zmeczenie i sennosc,brak motywacji do robienia czegos,ale co sie dziwic jak przez 2 lata bralem paro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w chuj sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w /cenzura/ sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

 

DLa mnie to tez byl zmarnowy czas na paro,bylem totalnie zmanipulowany tym lekiem,ze robilem tak nie odpowiedzialne rzeczy ze masakra.Przez paro nabralem kredytow nie myslac jak je pozniej splace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w /cenzura/ sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

 

Po wenli jest to samo, moze z troche z mniejszym nasileniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×