Skocz do zawartości
Nerwica.com

Veikko

Użytkownik
  • Postów

    244
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Veikko

  1. Ujmę inaczej to, co napisałem - bardzo chciałbym, żeby w moim życiu było inaczej, bo jak można chcieć, żeby cały czas było źle? Mam jednak wrażenie, że nie steruję tym wszystkim, tylko jestem jak pacynka w rękach spaczonej psychiki. Musi być jakiś sposób naprostowania zwojów mózgowych, tylko jaki, kiedy ciągle brakuje motywacji do czegokolwiek. Ale i tak zostanę uznany za lenia, oczywiście...
  2. Mój niekonstruktywny sposób to słodycze. Alkoholu nie piję, chociaż czasem człowiek chciałby się zalać...
  3. Właśnie - "coś". Tylko ilu z nas wie, co to jest to "coś". I czemu ciągle ludźmi, którzy się zakręcili w spiralę upadku tak bardzo się gardzi? Ja sam nie mogę się z tego wszystkiego wygrzebać i mam wrażenie, że wcale nie chcę, co mnie chyba najbardziej przeraża, bo nie rozumiem dlaczego. Przeszło mi przez myśl, że takie skłonności autodestrukcyjne wynikają z głęboko osadzonej nienawiści do siebie, więc próbuję przestać dążyć do doskonałości, a raczej zaspokajać swoje potrzeby. Ale czy to coś da?... I co z takimi ludźmi zrobić? Olać ciepłym moczem? Chcę wierzyć, że musi istnieć jakiś sposób przywrócenia tego typu 'człowieków' do życia.
  4. Ja pier... znowu pustka, brak motywacji ani chęci do czegokolwiek. Aaa!!!
  5. Miło wiedzieć, że nie tylko ja nie przystaję do "wzorca". Nienaaawidzę lata, a takiej pogody to już w szczególności. A deszczu ani widu, ani słychu.
  6. Veikko

    Wrażliwość.

    Oczywiście, zwierzęta potrafią być lepszymi przyjaciółmi niż ludzie i jakiekolwiek maltretowanie zwierząt jest niedopuszczalne, ale stawianie zwierzęcia ponad człowieka jest według mnie absolutnie absurdalne. Głaskać zwierzątko i jednocześnie gnoić drugiego człowieka - no błagam.
  7. Ayahuasca podobno zawęża horyzonty myślowe i sprawia, że człowiek dostaje fiksacji na jednym celu. Cejrowski opowiadał o ludziach z korporacji, którzy po zażyciu ayahuasci dążyli po trupach do celu, odrzucali wszystko, tylko nie ten jeden cel, dla którego robili wszystko.
  8. Polecam "W Oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy" Barbary Demick i "Pocztówki z grobu" Emira Suljagića. Obydwie opowiadają o życiu zwykłych ludzi w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie, pierwsza, jak wskazuje podtytuł, o Sarajewie, druga o Srebrenicy.
  9. Tysięcy normalnych? Nie ma ludzi normalnych, są tylko niezdiagnozowani Mnie ci "normalni" najczęściej wkurzają! Jestem pierdolnięty i jestem z tego dumny!
  10. Veikko

    ot

    Tak zwany syndrom offtopu - wywalony z tematu pierwotnego wykazuje tendencje do samoistnego upadku. Jak Wam się uda, to będzie pierwszy taki przypadek, jaki widziałem
  11. imho wstyd to by było dalej brnąć w bagno bez wyrzutów sumienia, a skoro masz poczucie winy, to wcale nie jest z Ciebie zły człowiek . Jest nadzieja!
  12. Cieszę się, że się cieszysz, że się cieszę
  13. Dobre! Spotkanie ze znajomą, przejechanie się w te i we w tę autobusem po 2,5 godziny, jakaś dziwna faza, że nie bałem się w ogóle zaczepić najpierw jedną dziewczynę od uwierzytelniania dokumentów, potem drugą pod sekretariatem instytutu. Jestem szalony! Byłem taki wyluzowany.
  14. 90% to na pewno przesada. Poza tym, gdyby tak myśleć, to po cholerę w ogóle studiować.
  15. Veikko

    Ciao

    Wcale nie. Może zupełnie nic nie znaczyć.
  16. Też tak mam, tyle że obecnie w zmniejszonym natężeniu, ale jeszcze sporo wakacji, więc pewnie poczucie samotności da o sobie znać (w swoim mieście nie mam nikogo, z kim mógłbym się spotkać). I rzeczywiście jest to dziwne i męczące... Najśmieszniejsze w moim przypadku były uporczywe próby wbicia się w jakąś grupę ludzi, chociaż widziałem, że nic z tego nie wychodzi - niby ludzie mnie lubili (podobno), ale żadnego odwzajemnienia, zawsze ja za nimi latałem.
  17. Ja tak z innej beczki, dla Tych, którzy jak i ja rozumieją (rozumieli) wiarę przez pryzmat wyłącznie nakazów i zakazów, że unikanie grzechów to najważniejszy cel (BTW Szustak dobrze i fajnie gada). [videoyoutube=jTNvUVo-9y4][/videoyoutube]
  18. Bo pewnie to nie jest rozwiązanie uniwersalne - raczej dla supergrzecznych perfekcjonistów, ludzi, którzy nabawili się nerwic w wyniku właśnie tłumienia emocji i dopasowywaniu się do ideału.
  19. Veikko

    Wkurza mnie:

    Że straciłem 3 lata na gówno i teraz mam z tego powodu problemy.
  20. Ktoś tutaj na forum miał w podpisie coś w stylu - naucz się śmiać się z siebie, będziesz miał ubaw przez całe życie
×