
Veikko
Użytkownik-
Postów
244 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Veikko
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Veikko odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jakie to testy? Jakieś profesjonalne? IMHO reakcje negatywne i pozytywne mają takie samo prawdopodobieństwo wystąpienia, tym bardziej, że jak mówisz, Twoja rodzina jest spoko. Na razie nie mają problemów, tylko kłopot w tym, że im dłużej u Ciebie trwa taki stan, tym później efekty mogą być dużo gorsze niż teraz... BTW masz jakichś dobrych znajomych? -
A co z lekami? Skoro nie działają, to może trzeba o tym wspomnieć psychiatrze?
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Veikko odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Chyba? Tylko skąd wiesz, że akurat tak postąpią? Masz nieprzyjemną rodzinę? -
Choroba psychiczna to powód do wstydu - artykuł w Newsweeku
Veikko odpowiedział(a) na temat w Socjologia
Wstyd to jest kraść... Jestem bardzo ciekaw, co by powiedzieli ci wszyscy "normalni", gdyby to im się "przydarzyła" choroba psychiczna. O mojej chorobie wie kilka najbliższych osób. -
Sprawy pozostawione samym sobie mają tendencję do przemiany ze złych w jeszcze gorsze.
-
W toalecie w akademiku może się świecić co najwyżej jedna żarówka.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Veikko odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Steviear, na co się leczysz? Dlaczego tak panicznie boisz się pokazać smutek? -
Cześć. Czy Twój brat się leczy?
-
Heyo O czym chciałabyś porozmawiać dokładnie?
-
Tylko ciekawe, ile by trzeba było tej kurkumy zjeść . Kilogramami będziemy żreć
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Veikko odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Nie masz możliwości wyjechania gdzieś? -
Szukać pozytywów - a i owszem, ale oszukiwać samego siebie - po co? Ja się już dość naoszukiwałem... Można by to nazwać "przymusem optymizmu", który wylewa się ze wszystkich mediów i w ogóle całego otoczenia. Ale nikt nie lubi być uszczęśliwiany na siłę i takie gadanie zamiast przynosić pożytek, moim zdaniem, potrafi dać skutek odwrotny do zamierzonego. Bo każdy przymus rodzi opór, a im większy przymus, tym bardziej człowiek staje okoniem, nawet jeśli ktoś komuś chce pomóc (przynajmniej mi się tak wydaje). Pewnie są osoby, na które to działa, ale na mnie - ani trochę, tylko bardziej się opieram.
-
To o czym gujek i bmwfan opowiadają nadaje się raczej do leczenia Osłabienie pamięci i koncentraci występuje przy dystymii, ale nie aż takie...
-
Kosiarka. Jak ktoś wie wszystko najlepiej, wszystkie rozumy pozjadał.
-
Mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw (od 6 lat), ale najprawdopodobniej cierpię też na dystymię (jeszcze tego nie przedyskutowałem z lekarzem, którego ostatnio zmieniłem, ale prawie wszystkie objawy do mnie pasują).
-
Cofnąłbym się przed 13 rok życia. Wtedy byłem jeszcze zdrowy.
-
Hahaha, geniusz
-
To z kawą to do mnie? Wcale Przepraszam za ten wyszczerz, ale ostatnio mam jakąś taką fazę, że jak czytam forum to mi się gęba sama śmieje