Skocz do zawartości
Nerwica.com

Veikko

Użytkownik
  • Postów

    244
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Veikko

  1. Tja, wygląda na to, że psychologia tak naprawdę nie ma pojęcia jak sobie radzić z tymi chorobami. Sam też już nie mogę słuchać tych głupot.
  2. Trzeba wiedzieć, jak złamać te schematy. Wydaje mi się, że bardzo wielu z nas bardzo chce, tylko nie wie jak. Nie dobijajmy się nawzajem, według mnie wszyscy tutaj chcemy się z tego wykaraskać, tylko te choroby są takie, że człowieka rozwala na drobne kawałki. Chyba nikt zdrowy nie dążyłby do zamknięcia się w skorupie męki i takie zachowanie może być jedynie mechanizmem obronnym przed jakimiś trudnymi emocjami, nieprzystosowaniem, czy coś podobnego i dlatego nie możemy się wydostać. Lepiej chyba walczyć z przyczynami, niż z objawami. Chociaż według mnie słowo "walczyć" jest przereklamowane i mi się kojarzy raczej z chaotycznym atakowaniem czegoś (jak na polu bitwy) niż z zaplanowaną strategią.
  3. O to, to. Mam to samo - "musieć" działa na mnie jak płachta na byka. Dobre pytanie, ale tak czy siak wydaje mi się, że odpowiedź jest twierdząca. Jak nazywamy nasz klub?
  4. Jeśli uczą młodych psychiatrów tak jak resztę studentów, to się wcale nie dziwię. Nie wiem kto będzie nas leczył, jak będą taką chałę odwalać przy nauczaniu (nie wspominając o przyzwoleniu na oszukiwanie w czasie egzaminów).
  5. Nie twierdzę, że życie to bajka, lecz jednocześnie wcale nie musi być pasmem udręk, przecież inni ludzie jakoś żyją i nie wygląda, żeby robili to z przymusu . Flipthescript, tak jak piszesz, myślę, że przymus da się zastosować do pewnych rzeczy, a do pewnych nie, to chyba nie jest uniwersalny środek naprawiania życia . A cele w życiu powinny chyba być jakieś dokładniejsze niż tylko "czuć się lepiej", czy "być kimś" i muszą wypływać z autentycznej, wewnętrznej potrzeby. W przeciwnym wypadku można sobie narobić tylko więcej bajzlu w głowie (już to przerabiałem). Według mnie musi być jakiś sposób obejścia tego wszystkiego, bo skoro trzaskanie głową w mur niczego nie daje, to trzeba zmienić sposób działania... Te wszystkie problemy są chyba na takim poziomie złożoności, że ciężko je rozwalić za pomocą czoła, tylko trzeba raczej tę ścianę rozłożyć na czynniki pierwsze. Tylko szaleniec robi ciągle to samo i oczekuje innych efektów...
  6. Veikko

    Witam (się)

    Gdzieś widziałem tego mema - depresja nie oznacza, że ktoś jest słaby; depresja oznacza, że ktoś był silny zbyt długo. Szkoda walić głową w mur, chyba lepiej spróbować go rozbierać cegła po cegle.
  7. Veikko

    Witam (się)

    Ta, dokładnie. Witam na pokładzie. W takiej sytuacji człowiek wie (albo dla własnego dobra powinien wiedzieć), że tego nie da się już przeskoczyć za pomocą prostych sposobów, zmuszania się itp. To jest po prostu patologiczne i nadaje się do leczenia, nie do "brania się w garść".
  8. Snowboard! Kratka, prążki czy paski?
  9. Veikko

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=5qrGOi41iwE][/videoyoutube]
  10. Zdarzają się dzieci, których nie interesuje obserwacja innych ludzi, takie bardzo łatwo wychować na grzeczne i posłuszne. Dziecko, które nie interesuje obserwacja innych ludzi?
  11. Nie spodziewałem się, że spotkam na tym forum ludzi, którzy mają tak podobnie jak ja. To podnosi na duchu.
  12. Ogólnie raczej tak, ale nie włączam w to mojego pokoju. Byłaś/byłeś kiedykolwiek w teatrze (ale tak z własnej woli, nie ze szkoły, czy coś podobnego)?
  13. Veikko

    Witam (się)

    Dzięki za podsunięcie myśli, dlaczego i u mnie jest tak ciężko ze zmianą, a raczej oporem wobec zmiany (chociaż przecież przyjemnie nie jest).
  14. Mi kumpel opowiadał, że dla niego najgorszą karą było milczenie...
  15. Ja tam wspominam gimnazjum jako najgorszy okres, chociaż w porównaniu do innych szkół z tego samego miasta to u mnie i tak było spokojnie, ale szajba ludziom i tak odwalała - "dorośli".
  16. Veikko

    urojenia w nn

    Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie problemy ze spowiedzią... Unikam jej jak mogę i zawsze była dla mnie ogromnym stresem.
  17. Veikko

    Wkurza mnie:

    Mi działa, ale tak czy siak, trudno cokolwiek w niej znaleźć.
  18. Kucie czegoś zielonego pod warstwą gipsu na balkonie i robienie podpory pod różę :) .
  19. Moim zdaniem samo to jest wystarczającym określeniem i powinno lekarzowi dać do myślenia. A skoro udało Ci się ten stan przeskoczyć poprzez napisanie tutaj, to uda Ci się też wybrać się do psychiatry :) .
  20. Veikko

    ironia i sarkazm

    Ja tak sobie radzę z życiem, trudnymi momentami - wtedy ironia i sarkazm jest jak najlepsze lekarstwo, pozwala wyrzucić z siebie nadmiar złych emocji.
  21. Flipthescript, jakbym siebie słyszał . Witam w klubie! I chyba nawet jesteśmy z tego samego roku .
  22. W sumie tak teraz tylko informatyka i politechnika. Sam się zastanawiam teraz, na pewno chcę zmienić kierunek, ale w sumie nie wiem na jaki... Jedni twierdzą: "studiuj to co lubisz" - w moim przypadku byłaby to historia, drudzy: "studiuj coś porządnego". I bądź tu mądry, i pisz wiersze. Zastanawiałem się nad językami, ale w moim przypadku już teraz ciężko z tym by było - myślałem o filologii chorwackiej i węgierskiej na raz, ale musiałbym wszystko zaczynać od początku i bez wsparcia finansowego. Czasu już bardzo, bardzo mało, a ja nic nie wiem tak naprawdę i na razie jedynym sensownym rozwiązaniem jawi mi się prawo... Ale to już nie to samo, co dawniej. Niestety filologia fińska jest na drugim końcu kraju, a nie jestem tak zdeterminowany ani zdrowy, żeby ryzykować taką imprezę.
  23. Szacun . Kilka godzin względnego spokoju :) .
  24. Veikko

    ulubiony aktor/aktorka

    Filmów praktycznie w ogóle nie oglądam, ale... Sandra Bullock za 28 dni.
×