Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ja np. nie mam innych marzeń poza zdrowiem, żebym już nigdy nie musiała przechodzić tego piekła. Juz tyle razy to wracało... Najgorszemu wrogowi tego nie życzę.

 

Inez ja tez tego nikomu nie zycze,bo to jest gorsze chyba od niektorych chorob fizycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w /cenzura/ sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

 

DLa mnie to tez byl zmarnowy czas na paro,bylem totalnie zmanipulowany tym lekiem,ze robilem tak nie odpowiedzialne rzeczy ze masakra.Przez paro nabralem kredytow nie myslac jak je pozniej splace.

 

Kurwa ja to samo mialem z tymi kredytami, jezdzilem gdzies po baletach, barach i robilem rozpierdol z pieniedzmi. :pirate:

Dobrze, ze nie biore juz tego syfu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w /cenzura/ sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

 

Po wenli jest to samo, moze z troche z mniejszym nasileniem.

Dzieki za info. Po odstawieniu paro bylem szczesliwy ze wkoncu nie jestem otumaniony, czyli po odstawce wenli bedzie tak samo ? Troche mnie zasmuciles, bo niby czuje sie trzezwo na tym leku, a tu bedzie zonk jak odstawie i nagle znowu przejrze na oczy co za bagno ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie leki to normalność, jak nerwica znow mnie dopada to one sprawiają, że wracam do siebie. Niestety, po jakimś czasie znowu mam to samo. Czegoś nie potrafię w sobie zmienić i stąd nawroty.

 

Przynajmniej na jakis czas mozesz odpoczac wtedy od lekow,tez bym chcial chociaz przez pare miesiecy nie brac lekow.

 

-- 23 cze 2015, 21:02 --

 

Jak bylem na paro przez 2 lata i odstawilem z dnia na dzien to dopiero zrozumialem ze te 2 lata to zmarnowany czas. Potem mowilem ze nic mna tak nie kierowalo jak ten lek. Tak jakbym byl marionetka tego leku. Oczywiscie na leku tego nie wiesz i nie czujesz, ale jak odstawisz to odrazu wiesz ze to bylo w /cenzura/ sztuczne Ciekawe czy wenla tez ma taki urok, ze po odstawieniu wie sie ze to byl syf a nie lek i bylismy jak na sznurkach, marionetki prowadzone przez lek.

 

DLa mnie to tez byl zmarnowy czas na paro,bylem totalnie zmanipulowany tym lekiem,ze robilem tak nie odpowiedzialne rzeczy ze masakra.Przez paro nabralem kredytow nie myslac jak je pozniej splace.

 

/cenzura/ ja to samo mialem z tymi kredytami, jezdzilem gdzies po baletach, barach i robilem rozpierdol z pieniedzmi. :pirate:

Dobrze, ze nie biore juz tego syfu.

 

No mialem bardzo podobnie,kase rozwalalem na lewo i prawo,glownie to na moja ex z ktora bylem przez 3 miesiace,nie zlicze ile tysiecy wydalem na nia :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez ja sie dziwie jak mozesz miec nerwice , bac sie ale nie potrafisz sprecyzowac i powiedziec dlaczego tak sie dzieje. Ja doskonale wiem dlaczego mam fobie. Wy tez wiecie dlaczego sie boicie, macie depresje - z jakiego powodu ? Aha odrazu mowie nie zawsze da sie pokonac chorobe znajac przyczyne, gdyz przyczyna ta jest nie do zmienienia i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie leki to normalność, jak nerwica znow mnie dopada to one sprawiają, że wracam do siebie. Niestety, po jakimś czasie znowu mam to samo. Czegoś nie potrafię w sobie zmienić i stąd nawroty.

 

To w malym stopniu, jest zalezne od ciebie, po prostu wraca bo taka natura tych schorzen, ja nie wierze w terapie, poza tym chodzilem na terapie troche, chodzilem na grupy AA, praktycznie wszyscy z którymi bylem na grupie wrócili do picia po kilku miesiacach, pierdola w kólko to samo na grupie, zeby nie pic, ale nie mówia jak to zrobic.

Chodzilem do psychologa tez z rok czasu i huja mi to dalo, pamietam któregos razu bardzo zle sie czulem, a ona mówi do mnie, zebym sobie kurwa sciany przemalowal w pokoju, no japierdole. :pirate:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez ja sie dziwie jak mozesz miec nerwice , bac sie ale nie potrafisz sprecyzowac i powiedziec dlaczego tak sie dzieje. Ja doskonale wiem dlaczego mam fobie. Wy tez wiecie dlaczego sie boicie, macie depresje - z jakiego powodu ? Aha odrazu mowie nie zawsze da sie pokonac chorobe znajac przyczyne, gdyz przyczyna ta jest nie do zmienienia i tyle.

U mnie zaczyna się zawsze od tego, że zle się czuję fizycznie, robi mi się niedobrze lub słabo i tego się boję, a potem już leci.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:07 pm --

 

Zaczynam się nakrecac, mysle o tym, że znow tak będzie no i się zaczyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale nie o to chodzi żeby ciągle byc na prochach tylko żeby umieć sobie poradzić bez nich. Niska samoocena, pesymizm, kontrola, perfekcjonizm i krytyka wobec siebie nie pomaga.

 

Jeszcze nie dawno mówilas, ze moglabys byc na prochach do konca zycia, byle by nie bylo nawrotów, teraz napisalas inaczej. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez ja sie dziwie jak mozesz miec nerwice , bac sie ale nie potrafisz sprecyzowac i powiedziec dlaczego tak sie dzieje. Ja doskonale wiem dlaczego mam fobie. Wy tez wiecie dlaczego sie boicie, macie depresje - z jakiego powodu ? Aha odrazu mowie nie zawsze da sie pokonac chorobe znajac przyczyne, gdyz przyczyna ta jest nie do zmienienia i tyle.

U mnie zaczyna się zawsze od tego, że zle się czuję fizycznie, robi mi się niedobrze lub słabo i tego się boję, a potem już leci.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:07 pm --

 

Zaczynam się nakrecac, mysle o tym, że znow tak będzie no i się zaczyna.

Dzieki, ale mozesz jeszcze powiedziec w jakich sytuacjach tak sie dzieje, a w jakich nic takiego nie ma miejsca. Napewno sa roznice, tylko napisz jakie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się muszę nauczyć żyć z lękiem, a tego nie potrafię.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:15 pm --

 

Zawsze się zaczynało w komunikacji miejskiej, teraz za to w pracy od dziwnych zawrotow głowy. Wystraszylam się, że to znow nerwica i zaczęło się. lekarz powiedział, że prawdopodobnie za szybko zeszłam z obu leków (oczywiście robiłam to po ustaleniu z lekarzem) i stąd tak szybki nawrót, bo raptem 2 miechy minęły

 

emilk, tak wiem, ale na rozum to bez sensu brać leki całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez ja sie dziwie jak mozesz miec nerwice , bac sie ale nie potrafisz sprecyzowac i powiedziec dlaczego tak sie dzieje. Ja doskonale wiem dlaczego mam fobie. Wy tez wiecie dlaczego sie boicie, macie depresje - z jakiego powodu ? Aha odrazu mowie nie zawsze da sie pokonac chorobe znajac przyczyne, gdyz przyczyna ta jest nie do zmienienia i tyle.

U mnie zaczyna się zawsze od tego, że zle się czuję fizycznie, robi mi się niedobrze lub słabo i tego się boję, a potem już leci.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:07 pm --

 

Zaczynam się nakrecac, mysle o tym, że znow tak będzie no i się zaczyna.

 

Mam dokladnie tak samo Inez,identycznie w 100 %.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to ze czasem nie jestesmy tego swiadomi,ze mozemy sami sobie pomoc,nakrecajac sie dalej i panikujac,wtedy tylko juz benzo musi wkroczyc.Mozna sie nauczyc panowac nad tym,trzeba bardzo kontrolowac wtedy swoje mysli.

 

-- 23 cze 2015, 21:22 --

 

Psycholog mi kiedys powiedziala ze dziala to na zasadzie folderow w komputerze,sa takie 2 foldery i trzeba odzielac dobre i zle mysli,te zle odrazu kasowac.

 

-- 23 cze 2015, 21:23 --

 

Inez postaraj sie zapanowac nad myslami jak to dopiescisz to lęk bedzie dla Ciebie tylko zlym snem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja gdyby nie to moje nakrecanie się to nie miałabym problemu. W końcu tak się nakrecam, że nie śpię,nie jem,mam problem w sklepach, na spotkaniach ze znajomymi no ogólnie wszędzie.

 

Ja wiem niby, że to nja glowa tylko, ale ja się boję nerwicy i póki się będę bała lęku to nic z tego nie będzie. Nie umiem żyć dniem dzisiejszym tylko wieczna analiza co będzie, jak będzie itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo mi mowila co by bylo gdyby np spadl snieg latem czy cos by sie nam stalo ? tak samo idac ulica mozna gdybac ze zaraz nam cos sie stanie czy ktos nas zabije czy samochod nas przejedzie to sa tylko gdybania.Wlasni8e w nerwicy lekowej czesto gdybamy,musimy przestac gdybac.

 

-- 23 cze 2015, 21:26 --

 

Tylko co znaczy "zapanować nad myślami" :bezradny: ?

 

Nie wpuszczac do swojej swiadomosci zlych,negatywnych mysli,odrazu je usuwac z glowy zastepujac czyms dobrym.Ja to dopracowalem do perfekcjii,panuje w pelni nad swoimi myslami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko co znaczy "zapanować nad myślami" :bezradny: ?

Tzn odworocic swoja uwage od zlych mysli i skierowac je na zupelnie inny tor aby przez chwile nie myslec o tym jak zle sie czujemy. Podam przyklad. Inez ma nerwice i czuje sie coraz gorzej, ale nagle widzi super znanego aktora na ulicy albo wygrywa auto w loterii, w tej chwili gdy mysli o aktorze albo o aucie przestaje sie bac.

 

-- 23 cze 2015, 20:29 --

 

Albo mi mowila co by bylo gdyby np spadl snieg latem czy cos by sie nam stalo ? tak samo idac ulica mozna gdybac ze zaraz nam cos sie stanie czy ktos nas zabije czy samochod nas przejedzie to sa tylko gdybania.Wlasni8e w nerwicy lekowej czesto gdybamy,musimy przestac gdybac.

 

-- 23 cze 2015, 21:26 --

 

Tylko co znaczy "zapanować nad myślami" :bezradny: ?

 

Nie wpuszczac do swojej swiadomosci zlych,negatywnych mysli,odrazu je usuwac z glowy zastepujac czyms dobrym.Ja to dopracowalem do perfekcjii,panuje w pelni nad swoimi myslami ;)

dokladnie emilk, myslimy identycznie i mamy racje bo tak to wlasnie dziala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Off-top się robi... Teraz czekam aż wenla ruszy, bo kam już dość.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:31 pm --

 

novymivo, właśnie w tym jest problem, bo ja tego nie potrafię, bo ja muszę kontrolować. Jak nie mam kontroli i jestem bezradna to jest koniec. Nad tym pracuje na terapii, szukam.

 

-- Wt cze 23, 2015 9:34 pm --

 

Skoro wiecie jak nad tym panować to co tu robicie,skąd depresja i po co leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×