Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Minął 5 tydzień na Wenli, od tygodnia na 150mg. Od wczoraj spadekformy, powrót popoludniowej senności i trudności ze wstawaniem (wczoraj rano zajęło mi to 3 godziny..) Hm, to byly jedyne objawy, ktore ustąpily po Wenli, reszta zostala, ale i tak zawsze to jakis plus. Teraz nawet to wrocilo. Ale czekam wytrwale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego i z tego, trudno się schodzi a z czego trudniej to od człowieka zależy, ja paro kiedyś rzuciląm z dnia na dzień i nie miałam żadnych objawów, a wenlę jak tak rzuciłam z dnia na dzień biorąc 75 mg to miałam przez tydzień zawroty głowy cały czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście doświadczyłem tylko niechcący i przypadkiem schodzenia z wenli ze 150mg do zera, przez ponad tydzień potwornie się męczyłem, nie wiem co było gorsze, to czy uzależnienie od benzo. W każdym razie wydaje mi się że odstawianie wenli może być trudniejsze, z uwagi na to że ma sporo krótszy okres półtrwania od paro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, może ty go dojeb, bo ja już ten miks próbowałam. i ze względu na to, że po wellbutrinie wróciły mi lęki, których teraz nie mogę się pozbyć, nie chcę go więcej brać do ust.

wolę być zmęczona miesiącami niż jeszcze bardziej pogłębiać fobię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Moje doświadczenie z efectinem jest bardzo pozytywne.150 dawka i 1skutek uboczny . Początkowo wybudzałam sie w nocy o 3 i już nie mogłam zasnąć-skutkowało to tym ,ze w dzień potrzeba snu była nie do opanowania.Nic sie nie zmieniło poza tym ,że kładę się spać dopiero gdy już nie mogę ustać i wstaję po 5,6godz wypoczęta .Czyli zmieniło sie poprostu moje zapotrzebowanie-niestety reszta mojego ciała jest innego zdania :blabla:

Do jakiego czasu może się rozkręcać efectin ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy picie na Welafaksynie ma się inaczej niż np. na sertralinie ? Czyli po prostu lepsze samopoczucie. Czy odradzacie akurat na Wenlafaksynie z jakiegoś konkretnego powodu ? Mówię tu o ilości 3 piwka max.

Liczę na jakieś konstruktywne uwagi.

Że się nie powinno na lekach to wiem, ulotkę sobie przeczytam.

4 dzień. Gały wyrypane, załączył się tumiwisizm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajnie, że mimo łykania każdego poranka 150 mg wenlafaksyny wychodzi mi w teście na depresję, że mam ciężką depresję, a w sierpniu, przed braniem wenli miałam tylko 7 punktów - nie miałam objawów depresji, zadowolona z życia myślałam, że jestem bliska remisji

i wtedy też w teście na fobię wychodziło mi, że jej nie mam, teraz mam wyraźną fobię, kilkadziesiąt punktów więcej

 

przydałoby mi się trochę dopaminy.

niby życie aktualnie jest znośne, ale to jest takie prześlizgiwanie się przez życie, bierne obserwowanie jak inni żyją, a ja myślę o tym, żeby schować się przed ludźmi, bo wtedy nie dokucza mi lęk

i tak mija bez wyrazu tydzień za tygodniem

w samotności

tragicznie nie jest, bywało o wiele gorzej

teraz jestem w takim niebyciu

zamieniłoby się tą wenlę na coś innego, ale boję się, że paro mnie zmuli, skoro na wenli odczuwam zmęczenie już w momencie obudzenia się i senność w dzień

więc chyba trzeba akceptować teraźniejszy stan.

 

jak to jest, brać od prawie roku nieprzerwanie antydepresanty i być w ciężkiej depresji i fobii

chodzić co tydzień na terapię i słyszeć, że nie dość, że ja jestem bezsilna wobec mojego stanu, to i terapeutka oraz lekarz także

chociaż i tak bez tego byłoby dużo gorsze bagienko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CórkaNocy ile już czasu na wenli ?

 

Ja zauważyłem jak człowiek się szybko przyzwyczaja do stanu w jakim się znajduje...

U mnie sertralina przestała działać, a stało się to w czasie kiedy ją odstawiłem i ponownie zacząłem brać. A przestałem brać w momencie kiedy zaczęła własnie działać po miesiącu :shock: . Nie polecam tak robić.

Kiedy miesiąc nie brałem sertraliny czułem się tragicznie... Potrafiłem się wzruszyć oglądając jak koleś piłuje pień na yt :shock: Więc coś serta już musiała namieszać. Albo moklar, który brałem chwile.

Jak dostałem w końcu wenle to ręce mi się trzęsły żeby w końcu coś łyknąć... jak bym wiedział, że mnie to wyciszy. Nie wiem czy nie byłem po prostu na głodzie :shock::shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, wiesz co ja miałam lepszy nastrój na wellbutrinie, o niebo lepszy, ale przez niego wróciła mi fobia, bo przed braniem go nie miałam już żadnych lęków

a zostać bez leków nie mogę, bo będzie wtedy dużo gorsze dno niż jest teraz

 

Dziwne, na wenli jestem już jakiś czas

zaczęłam brać w grudniu 2012 i brałam nieprzerwanie gdzieś do połowy lipca

potem gdzieś chyba po trzech tygodniach wróciłam do niej, czyli tak gdzieś od sierpnia, to chyba był 7 sierpnia, zaczęłam brać i biorę teraz nieprzerwanie 150

 

-- 10 lis 2013, 19:27 --

 

a mi z kolei oprócz tego, że trochę ręce się trzęsą to bardziej nogi, jak stoję to czasem czuję jak mi drżą bez powodu :/ to chyba nie jest niedobór magnezu, bo powieka mi nie drga ani nie mam żadnych skurczy, więc chyba na wenli tak mam

do tego ile razy ją biorę to mi potwornie włosy wypadają :( ale tak już mam na ssrajach i pochodnych, nie wiem czy to kurka od tej serotoniny, bo na innych lekach tego nie miałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest, ale nadal niezbyt satysfakcjonująca.

 

Jestem na 225mg od 3 miesięcy no i powiem Wam, że strasznie narzekam na taką emocjonalną pustkę, apatię, takie wypalenie, zdecydowanie bardziej lajtowe niż sama depresja, bo niby robię wszystko normalnie (chociaż w sumie i tak mniej spędzam czasu na zainteresowania, mniej czytam, mniej się rozwijam) tak jakby wszystko docierało do mnie z mniejszą mocą, a i moja reakcja jest stępiona. Wybieram się do psychiatry. Jak myślicie czy miks California Rocket Fuel Wenla + Mirta dałby radę? Bo to chcę zaproponować swojemu psycholowi.

Na wellbutrin się zapewne nie zgodzi, bo nie lubi miksować wellbu z SSRI, a i pewnie noradrenalinę by mi wysadziło, a tego nie chcę. Poza tym wellbutrin działał całe 15 dni, po czym dół wrócił.

 

 

Pozdr i zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

walcze i walcze juz tyle czasu i mam dosyc. Nie da rady w moim przypadku sie z tego wyleczyc i ja nie chce tak zyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wegetacja z dnia na dzien i aby prztrwac dzien i juz moc isc do lozka i spac i nie myslec i niech dni tak mijaja.... to po co ja zyje??? Zazdroszcze wam co macie sily do walki i wam sie udaje, pomagaja tabletki i czy pscyholog i macie jakis sens zycia. Ja juz go nie bede miec

 

-- Pn lis 11, 2013 10:36 pm --

 

nienawidze zycia

 

-- Pn lis 11, 2013 10:37 pm --

 

wczesniej myslalam, ze inni maja gorzej z innymi chorobami a teraz nie jestem taka pewna. Ta jest dobijajaca szczegolnie jak sie stracilo nadzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Tych z Was, którzy byli początkowo na lekach z grupy SSRI i przeszli na wenlafaksynę z dobrym efektem- tzn. jest lepsza poprawa poprawa po wenlafaksynie niż po lekach (jakich?) z grupy SSRI.

 

Ja brałam seronil wcześniej i bez porównania ...seronil dla mnie to bezsensowne nakręcenie ,zdolność wmowienia sobie czegoś pozytywnego a wenlafaksyna to cos jakby norma;)tylko nadal ciężko dupsko ruszyć ,chociaż już troszkę się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

walcze i walcze juz tyle czasu i mam dosyc. Nie da rady w moim przypadku sie z tego wyleczyc i ja nie chce tak zyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wegetacja z dnia na dzien i aby prztrwac dzien i juz moc isc do lozka i spac i nie myslec i niech dni tak mijaja.... [...]

 

Znam to aż zbyt dobrze, współczuję. Jednak potrzeba czasu i dobrze dobranych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miss Worldwide, też kiedyś myślałam, że inni mają gorzej, ale potem zobaczyłam jak to gówno może zniszczyć życie i zrobić wraka z człowieka i już nie uważam tak, uważam, że takie powążne choroby fizyczne powinno się stawiać na równi z taką ciężką depresją

 

ale skoro ma się jedno życie to jakoś trzeba żyć, nawet wegetując, ale przeżyć je i cieszyć się nawet tym że raz na kilka tygodni spotka nas coś pozytywnego, bo gdybyśmy nie żyli nie spotkałoby to nas

 

a Ty co teraz zażywasz? cymbaltę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajnie, że mimo łykania każdego poranka 150 mg wenlafaksyny wychodzi mi w teście na depresję, że mam ciężką depresję, a w sierpniu, przed braniem wenli miałam tylko 7 punktów - nie miałam objawów depresji, zadowolona z życia myślałam, że jestem bliska remisji

i wtedy też w teście na fobię wychodziło mi, że jej nie mam, teraz mam wyraźną fobię, kilkadziesiąt punktów więcej

 

przydałoby mi się trochę dopaminy.

niby życie aktualnie jest znośne, ale to jest takie prześlizgiwanie się przez życie, bierne obserwowanie jak inni żyją, a ja myślę o tym, żeby schować się przed ludźmi, bo wtedy nie dokucza mi lęk

i tak mija bez wyrazu tydzień za tygodniem

w samotności

tragicznie nie jest, bywało o wiele gorzej

teraz jestem w takim niebyciu

zamieniłoby się tą wenlę na coś innego, ale boję się, że paro mnie zmuli, skoro na wenli odczuwam zmęczenie już w momencie obudzenia się i senność w dzień

więc chyba trzeba akceptować teraźniejszy stan.

 

jak to jest, brać od prawie roku nieprzerwanie antydepresanty i być w ciężkiej depresji i fobii

chodzić co tydzień na terapię i słyszeć, że nie dość, że ja jestem bezsilna wobec mojego stanu, to i terapeutka oraz lekarz także

chociaż i tak bez tego byłoby dużo gorsze bagienko

Wellbutrin też powodował u mnie stany lękowe i musiałem go porzucić.

Jestem w podobnym stanie, dni mijają a ja wciąż gdzieś uciekam, do cienia, im mniej oczu patrzy tym lepiej. Nie mam siły nic zmienić, nie mam siły na nic, nawet już nie chce mi się pisać tym froum. Wkurwai mnie to że mogę tylko biadolić jak jest kurwa źle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×