Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

depresja24h ja ogólnie mało paliłem, cztery papierosy dziennie, zawsze jak rzucam to po 10 godzinach pojawia sie ciagłe uczucie lęku, wellbutrin drogi, desmoxan można pomyśleć w przyszłości, narazie lekarz mi zapisał wenle do paro na moje życzenie, ale boje sie efektów początkowych bo nigdy nie bralem wenlafaksyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wyglądają pierwsze dni brania wenlafaksyny? chciałbym dorzucić jakąś minimalną dawke do paroksetyny żeby zastąpić czymś objawy odstawienne nikotyny..totalnie nic sie nie chce, obniżony nastrój, lęk, brak energii

to zalezy jak brałes paro to pewnie lzej, u mnie to była tragedia, wszystkie skutki uboczne plus masa innych, za drugim razem połowy nie było i na dodatek lżej. Mozna poczytac w ulotce, chyba ze nie chcesz...za duzo wymieniac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w trakcie odstawiania wenli. Byłem na 300mg, dwa tygodnie temu zmniejszyłem do 225mg, dzisiaj zmniejszyłem do 150mg. Po zejściu na 225mg było ok, ale dzisiaj po zejściu na 150mg czuję się dziwne, jakbym był chory, przeziębiony i teraz nie wiem, czy to jakiś wirus mnie dopadł, czy to skutki zmniejszenia dawki? Oprócz tego cały czas biorę 22,5mg mirtazapiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na nfz, lekarz jest zdecydowanie dziwny, klomipramine też raz zapisal do paro i lubi wysokie dawki leków..ogólnie mam dużą tolerancje na paroksetyne i 4 lata biore ten lek, jak przestaje palić papierosy to wracam do depresyjnego stanu, lęk uogólniony więc wenlafaksyna myśle że może pomóc, dodać troche energi, motywacji i serotoniny na lęk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stifler19, Polaczenie wenli z parox to nie jest dobry pomysl, z tego wzgledu ze to dwa silne leki i do w dodatku parox z tego czytalem wczesniej przyjmujesz w dawce 60mg czyli w zasadzie jest to max dawka, ja swego czasu polaczylem wenle z parox i po tym co mi sie stalo nie zycze najgorszemu wrogowi, sadze ze byl to zs, nie umarlem ale przez 5 lub 6 godzin dzialy sie ze mna rzeczy niestworzone, nawet alprazolam w dawce 2mg mi nie pomógl, sadzilem wtedy ze umre, ale przezylem i wiecej pierdole takie mixy i w duzych dawkach :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29 po pierwszej tabletce czy po jakims czasie takie objawy wystąpiły?

depresja24h zmniejszanie paroksetyny o 5mg jest ciężkie więc nie wyobrażam sobie odstawienia, spróbuje jeszcze nie palić papierosów kilka dni, ale wątpie że coś sie zmieni bo jakiś czas temu nie paliłem 40 dni i cały czas miałem lęk, napięty umysł, brak relaksu...jakby nikotyna była podstawą, fundamentem umysłu, paląc słabe papierosy nie ma lęku, jest taki bardziej obojętny stan, paląc mocne pojawia sie znaczący relaks, czasami lekka euforia, jasność myślenia, ale też czasami za szybkie myśli, zbyt emocjonalne myślenie, wtedy bromazepam świetnie działa(lekka euforia,uspokojenie) albo tisercin(zwykłe zobojętnienie, uspokojenie, mocniejsza psychika, równowaga), biorąc bromazepam albo tisercin podczas odstawiania nikotyny działa to tylko zobojętniająco, przymulająco-uspokajająco i nasennie, lęk dalej sie utrzymuje, zrelaksować sie ciężko, więc jest to pewnie niedobór dopaminy i noradrenaliny i pewnie też serotoniny, brakuje neuroprzekaźników do odczucia przyjemności, nie ma zbyt dużej ilości dopaminy do uwolnienia z synaps

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zemna rzeczy niestworzone dzialy sie 2 razy w zyciu przed pierwsza wizyta u psychiatry paniczny lek ktory trzymal z w tygodnie nie wychodzenie z lozku nie spozywanie posilkow praktycznie zeroo zgubilem chyba 7 kilo az wkoncu udalem sie do psychiatry ino i udalo sie wyjsc tez tego stanu nie zycze nikomu drugi raz taki stan wystapil po spozyciu 800 mg sulpirydu mega niepokoj a potem znowu napady leku i niewychodzenie w wlasnego lozka wiec moze u mnie taki stan nie wystapil z mixu ale sulpiryd probowalem na wlasna reke wiec nie zawsze leczenie na wlasna.reke wychodzi na.dobre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy możliwe jest, że po pominięciu jednej porannej dawki, na następny dzień (jeszcze przed następną dawką) ma się jakiś dziwny objaw jakby takich chwilowych "prądów" przechodzących przez mózg? Ciężko mi to bliżej określić, bo jest to dosłownie parosekundowe. Takie mikro-zaburzenie świadomości/równowagi. Po wzięciu kolejnej dawki, po paru godzinach nie pojawia się już. Do tej pory 2 razy zdarzyło mi się pominąć tabletkę przez roztargnienie i 2 razy miałam potem takie dziwne efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy możliwe jest, że po pominięciu jednej porannej dawki, na następny dzień (jeszcze przed następną dawką) ma się jakiś dziwny objaw jakby takich chwilowych "prądów" przechodzących przez mózg? Ciężko mi to bliżej określić, bo jest to dosłownie parosekundowe. Takie mikro-zaburzenie świadomości/równowagi. Po wzięciu kolejnej dawki, po paru godzinach nie pojawia się już. Do tej pory 2 razy zdarzyło mi się pominąć tabletkę przez roztargnienie i 2 razy miałam potem takie dziwne efekty.

 

Tak to od leku, nazywa sie to Brain shiwers, wenlafaksyna to najgorszy lek jesli chodzi o odstawianie, tragedia po prostu, choc ja z dnia na dzien rzucilem i wogóle nie odczulem nic kompletnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy możliwe jest, że po pominięciu jednej porannej dawki, na następny dzień (jeszcze przed następną dawką) ma się jakiś dziwny objaw jakby takich chwilowych "prądów" przechodzących przez mózg? Ciężko mi to bliżej określić, bo jest to dosłownie parosekundowe. Takie mikro-zaburzenie świadomości/równowagi. Po wzięciu kolejnej dawki, po paru godzinach nie pojawia się już. Do tej pory 2 razy zdarzyło mi się pominąć tabletkę przez roztargnienie i 2 razy miałam potem takie dziwne efekty.

Tak, to brainy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam i proszę o jakieś porady ,bo już nie daję sobie kompletnie rady .Wiele lat temu lekarz przypisał mi effectin ER .Miałem wtedy około 15 lat i dość poważne problemy z fobią społeczną.Od samego początku stosowania tego leku czułem lekkie otępienie i derealizacje.Byłem młody,miałem problemy w szkole i wkręciłem się w dość nieciekawe towarzystwo .Piłem,czasem "coś"zapaliłem i kompletnie nie zdawałem sobie sprawy z tego,że tego leku nie z tym mieszać.Byłem pełnym życia chłopakiem i nigdy wcześniej nie miałem problemów z sennością ani żadnymi derealizacjami.Pewnego dnia po południ po wypiciu paru piw poczułem potworne zmęczenie,więc położyłem się trochę przespać.Najgorsze stało się po obudzeniu.Po przebudzeniu zmęczenie nie chciało w ogóle ustąpić a do tego pojawiła się derealizacja.Byłem dosłownie jak w jakimś półśnie i nie wiedziałem do końca czy to co mnie otacza jest prawdziwe a do tego byłem potwornie zmęczony.Patrzyłem się na jakiś przedmiot i mimo ,że widziałem go codziennie ,to wydawał mi się dziwny,ludzie z którymi się widywałem na co dzień stali się nierealni ,trochę jakbym był w jakimś filmie.Zacząłem zachowywać się trochę nieadekwatnie do sytuacji ,bo gdzieś w głowie uważałem ,że to co jest dookoła to tylko jakiś film albo gra w której mogę wczytać zapis.Mimo iż Effectinu nie biorę już przeszło 7 lat ,to i derealizacja i zmęczenie pozostały.Czuję jakby ten lek mnie trochę upośledził,czuję jakbym nie do końca zdawał sobie sprawę z tego co się dzieje dookoła.Chciałbym podjąć jakąś pracę,ale DOSŁOWNIE nie mam siły.Czuję się odmóżdżony jak jakieś zombie..Czy jest tutaj jakaś osoba,która ma podobne problemy po Effectinie albo jego pochodnych?Ogólnie gdzie powinienem się udać i jakie badania porobić,żeby zdiagnozować problem?Za tydzień idę na tomografię ,czy to badanie może coś wykazać? Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czasem chyba te brainy przy 150 mg wenli. Takie dziwne uczucie jednosekundowe moze, jak oczy zamykam albo i nie. Jakby kopnięcia w glowie.

 

bylam u lekarza i mam zwiększyć wenle do 225 mg....150 rano i 75 w poludnie. Trochę sie stresuje, bo zawsze powiekszalam o 37,5 aż do dawki docelowej zeby organizm przyzwyczaić. A tu odrazu mam walnąć o 75 wiecej...

 

TOMASZ XYZ a Ty teraz jestes na 225 mg ?

Ja na wenli prawie 8 mcy. Mialam nadzieje na zmianę leku wiosna idzie a od wenli nadpotliwosc....a tu jeszcze wiecej brać. Ale jestem w takim stanie, ze juz mi wszystko jedno...byleby pomoglo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×