Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Hej własnie przechodze z sertraliny 200 mg na Wenlafaksyne 75 mg i chcialem sie dowiedziec od ekspertow tego forum, starych wyjadaczy :)

jaki generyk polecacie, ktory jest bezpieczny bo tych generykow wenlafaksyny jest sporo i najlepiej taki bez skladnika: laktoza jednowodna.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja testowałem różne generyki jak akurat nie było efectinu, np.alventa, efevelon, faxolet i coś tam jeszcze. Różnicę moim zdaniem czuć, zwłaszcza jak wcześniej brało się efectin. Mi się wydaje że on działa dłużej, po alvencie czy faxolecie miałem już coś takiego jakby zjazd po południu, przy efectinie tego nie było. Cena jest spoko, ja bym śmiało brał efectin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie chlopaki ale mam na recepcie Venlectine i czy w takim wypadku moge prosic w aptece o oryginal?

 

Oczywiście

 

super dzieki biore Efectin ER a czym sie roznia te wszystkie zamienniki z oznaczeniami ER XL

 

-- 27 mar 2018, 14:33 --

 

Od dzisiaj biorę już Efectin 75 mg, lekarz (ordynator szpitala psychiatrycznego u mnie w miescinie) powiedzial zeby odlozyc sertraline 200 mg od razu i zastapic ja Wenla. Czy tak mozna od razu przejsc z jednego leku na drugi? bede odczuwał jakies skutki naglego odstawienia sertraliny?

Dodatkowo przyjmuje pregabaline 150-0-300 i trittico 100 mg - myslicie ze to dobry zestaw z ta wenla? lecze sie na fobie spoleczna, zaburzenia depresyjno lekowe.

Bede bardzo wdzieczny za odpowiedzi

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie i prosze o zainteresowanie i rzetelna pomoc i odpowiedzi!

Prosze o rade. Jestem po miesiecznym leczeniu wenlą 1-14 dni oriven 75mg 15-30 dni 150mg oriven. Nadal jestem ospały, pierwszy tydzień mniejszy apetyt a teraz wzmożony apetyt zwlaszcza na slodycze pod wieczor i już tyje na tym leku. Ogólnie nie mam sil do ćwiczen do jazdy na rowerku stacjonarnym gdyz chcialem schudnac. Wykonuje te prace ktore sa konieczne np praca. Jestem co prawda na tym leku troche spokojniejszy nerwica zostala wyciszona ale zauwazylem gdy okazjonalnie zapale mam lęki chwilowe. Zaznaczam ze nie pije alkoholu. Zastanawiam sie czy wenla nie jest poprostu dla mnie i okazala sie nie trafionym lekiem i czy ja odstawic. Liczylem na super chumorek aktywizacje a tu co prawda spokoj wewnetrzny ale slaby chumor brak aktywizacji checi do dzialania. Poczekac jeszcze na rozkrecenie leku czy juz przezucic sie na inny. Bralem kiedy sertraline 3 razy. Zawsze dwa tygodnie wzmozony lęk, depresja a potem super chumorek, aktywizacja do działania robie sie towarzyski. Odstawilem jednak leczenie sertralina poniewaz podczas drugiego i trzeciego leczenia na tym specyfikuj bardzo mi wlosy wypadaja i robia sie zakola. Za pierwszym razem jak bralem sertraline pol roku wlosy nie wypadaly mi. Z racji wypadania wlosow na sertrze odpada juz chodz dziala zawsze na mnie juz super po 2 tygodniach mam sile do dzialania super chumor. 

Wenle lekarz mi przepisal bo powiedzialem mu ze sertry nie chce bo wlosy mi wypadaja przepisal mi wenle ze mnie zmotywuje do dzialania bo przy nerwicy nic mi sie nie chcialo robic. Wenla okazala sie nie wypalem. 

Prosze o pomoc czy jeszcze poczekac na rozkrecenie sie leku czy niema juz sensu i przezucic sie na inny lek jesli tak to jaki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde jak z tego gówna zejść , byłem na dawce 225 ale 14 dni , potem na 150 troche , potem troche 112,5 , teraz z rana 75mg i już wieczorem łapią mnei brain zapsy .

chyba przejdę z tego na fluoksetyne a wtedy z fluoksetyny wyzeruje . tylko czy 20mg fluo pokryje 75mg wenli ?

 

-- 29 mar 2018, 02:05 --

 

a na 75mg juz 4 dzien jestem i dopiero 1 raz poznym wieczorem okolo 22 i do teraz a jest 3:00 mam brain zapsy , czyli 75mg sie jeszcze nie zaklimatyzowala , poczekam jeszcvze 2 dni na 75mg albo 3 dni , może się zaklimatyzuje i kuwa , wtedy przeskocze na fluo 20mg i najwyzej dodam troche noradrenaline z wellbutrinyu150 by to prztrwać , choć moim zdaniem objawy odstawiennie są od serotoniny , braku ich. bo wellbutrin mozna z dnia na dzien rzucić.

 

-- 29 mar 2018, 02:53 --

 

Juz wiem jak zrobie , pojadę na zakładkę , dojem normalnie ye 3 dni 75mg , to juz bedzie wtedy tydzien na wenli , potem dam 37,5 wenli + 10mg fluo na 6-7 dni , potem wywalam wenle i daje fluo 20mg , po 2 tygodniach schodze z fluo . powinno się obejść bez żadnych zastrzeżeń i normalne zejscie bez uboków . zobacyzmy

 

-- 29 mar 2018, 04:55 --

 

a wy jak sądzicie robić podkładke tak jak w oostatnim zdaniu czy odrazu przejść z 75 na 20 fluo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym przeszedł na 20 jednak bo inaczej się nie da z tym

 

z 75weli na 20 fluo nie ??

 

najlepsze jest to , że teraz mimo im wziąłem z rana dawkę 1,5h temu wenli 75mg , to nadal odczuwam brain zapsy,prady w głowie. masakra , przecież wziełem lek . widocznie za szybko zredukowałem ze 150. ale robiłem to normalnie ,powoli .

 

karol to mówisz że odrazu przeskoczyć na 20mg fluo ? jak ja tera na 75mg mam prądy brain zapsy;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam lafactin w dawce 150 do połowy stycznia. Odstawiałam przez miesiąc dość powoli. Brain zapsy były silne i inne historie też. Od marca powróciły lęki. Najpierw dość delikatnie, do tego gula w gardle i ból brzucha. Nawet na moment zniknęły zupełnie, żeby ostatnio wrócić ze zdwojoną siłą. Dość silny lęk uogólniony, bóle brzucha, ucisk w gardle. Nie jest to tak na maxa intensywne jak ostatnio, ale zdecydowanie ciężko. Dzisiaj byłam u lekarza i dostałam lafactin ponownie. I teraz pytanie o Wasze doświadczenia. Czy jak się wraca do leku po dwóch miesiącach to on szybciej, lepiej załapuje? Za 2, 5 tygodnia wyjeżdżam na wakacje i boję się, żeby nie było gorzej niż teraz :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Podczas odstawiania leku często występuje zespół dyskontynuacji. Wielu pacjentów w okresie odstawienia doświadcza efektu zwanego „brain zap” lub „brain shivers”[4]. Jest to odczucie porównywalne do krótkich, nieprzyjemnych impulsów elektrycznych przebiegających przez mózg, pojawiających się co kilka sekund"

 

-- 29 mar 2018, 14:28 --

 

Ja to na zakładke zejde by odbyło się jak najmniej bezboleśnie , teraz jeszcze jem 75mg , a potem 37,5 wenli + 10mg fluo przez 6 dni , wtedy wyalam wenle i daje 20mg fluo , pobiore z tydzień i pa pa fluo . norfluoksetyna siedzi do 16 dni w organiźmie , sama fluoksetyna do 6 dni . także obejdzie się bez jazd , mam nadzieje , do tego też wspomagam się kurkumina z pieprzem . delikatny MAO. i do widzenia leki , bye bye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie że pisze ktoś komu lek zaczyna działać pozytywnie :)

Od kilku dni jest zdecydowanie lepiej. Nagle coś zaskoczyło. Dobry i stabilny nastrój. Pisząc dobry nastrój mam na myśli lekko pozytywny, a nie neutralny. Często chce mi się śmiać, rozmawiać z ludźmi i coś robić. Jednak rano jestem zbyt rozluźniony i mam problemy z wstaniem z łóżka. Przestałem bać się ludzi, jeszcze 2 tygodnie temu, gdy spotykałem sąsiadkę na klatce schodowej, to odczuwałem lęk, nie patrzyłem jej w oczy i spuszczałem głowę, chciałem jak najszybciej uciec z tej sytuacji, a dzisiaj popatrzyłem jej w oczy i nawet się uśmiechnąłem. Chciałem też zagadać, ale coś mnie powstrzymało. Idąc ulicą wśród ludzi nie zwracam teraz na nich przeważnie uwagi, a wcześniej bardzo często dostawałem czegoś w rodzaju ataków paniki. Te ataki miałem zresztą również w domu, a teraz praktycznie ich nie mam, a jak już jakiś wystąpi, to są taki spacyfikowane, że praktycznie w ogóle mi nie przeszkadzają. Chociaż dzisiaj gdy stałem w kolejce do kasy w sklepie to dokuczało mi drżenie ciała, ale jakoś mocno się tym nie przejmowałem. Zawsze miałem problemy z drżeniem, a teraz Wenla to trochę nasila, będę musiał chyba łykać doraźnie Propranolol. Do tego jak na razie nie mam najmniejszych problemów z libido. Emocje zostały troszkę spłaszczone, chociaż może to złe słowo, powiedziałbym, że zostały znormalizowane, a nie tak jak na poprzednich SSRI, które przyjmowałem w swoim życiu (Sertralina i Paroksetyna) - wtedy to czułem się jak robot. A tutaj nie czuję się jak robot, czuję się jak człowiek, bo czynności, które wykonuję dalej sprawiają mi przyjemność. Sen został ustabilizowany, zasypiam bez problemów mniej więcej o tej samej porze i budzę się dzięki budzikowi o stałej godzinie. Na razie jest bardzo obiecująco, żaden lek, który dotychczas brałem po 4 tygodniach nie działał na mnie tak dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

 

Mnie też interesują te słynne brain zapsy. Nigdy tego nie doświadczyłem po żadnym SSRI. Opisy rozumiem, ale jestem ciekaw jakie to przeżycie. Zresztą każdy ma trochę inne objawy uboczne, jedna osoba może mieć te brain zapsy przy odstawianiu leku, a druga osoba może mieć coś innego, wachlarz jest szeroki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name=

Mnie też interesują te słynne brain zapsy. Nigdy tego nie doświadczyłem po żadnym SSRI. Opisy rozumiem' date=' ale jestem ciekaw jakie to przeżycie. Zresztą każdy ma trochę inne objawy uboczne, jedna osoba może mieć te brain zapsy przy odstawianiu leku, a druga osoba może mieć coś innego, wachlarz jest szeroki.[/quote]

 

Fajnie, że tak zaskoczyło. U mnie też dobrze działało. Odstawiłam, ale objawy wróciły po 2,5 miesiącach i chcę wrócić.

Brain zapsy pojawiły mi się przy odstawianiu. Trwały około tygodnia. Nie jest to miłe, ale da się przeżyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3:00 mam brain zapsy ,
Co to jest????

 

 

no wlasnie dla mnie tez to nowosc , nawet jak gwałtownie rzuciłem 60mg paro do zera to nigdy nie miałem czegoś takiego.. możliwe że tylko niektórzy to maja?

 

-- 29 mar 2018, 18:21 --

 

fajnie że pisze ktoś komu lek zaczyna działać pozytywnie :)

Od kilku dni jest zdecydowanie lepiej. Nagle coś zaskoczyło. Dobry i stabilny nastrój. Pisząc dobry nastrój mam na myśli lekko pozytywny, a nie neutralny. Często chce mi się śmiać, rozmawiać z ludźmi i coś robić. Jednak rano jestem zbyt rozluźniony i mam problemy z wstaniem z łóżka. Przestałem bać się ludzi, jeszcze 2 tygodnie temu, gdy spotykałem sąsiadkę na klatce schodowej, to odczuwałem lęk, nie patrzyłem jej w oczy i spuszczałem głowę, chciałem jak najszybciej uciec z tej sytuacji, a dzisiaj popatrzyłem jej w oczy i nawet się uśmiechnąłem. Chciałem też zagadać, ale coś mnie powstrzymało. Idąc ulicą wśród ludzi nie zwracam teraz na nich przeważnie uwagi, a wcześniej bardzo często dostawałem czegoś w rodzaju ataków paniki. Te ataki miałem zresztą również w domu, a teraz praktycznie ich nie mam, a jak już jakiś wystąpi, to są taki spacyfikowane, że praktycznie w ogóle mi nie przeszkadzają. Chociaż dzisiaj gdy stałem w kolejce do kasy w sklepie to dokuczało mi drżenie ciała, ale jakoś mocno się tym nie przejmowałem. Zawsze miałem problemy z drżeniem, a teraz Wenla to trochę nasila, będę musiał chyba łykać doraźnie Propranolol. Do tego jak na razie nie mam najmniejszych problemów z libido. Emocje zostały troszkę spłaszczone, chociaż może to złe słowo, powiedziałbym, że zostały znormalizowane, a nie tak jak na poprzednich SSRI, które przyjmowałem w swoim życiu (Sertralina i Paroksetyna) - wtedy to czułem się jak robot. A tutaj nie czuję się jak robot, czuję się jak człowiek, bo czynności, które wykonuję dalej sprawiają mi przyjemność. Sen został ustabilizowany, zasypiam bez problemów mniej więcej o tej samej porze i budzę się dzięki budzikowi o stałej godzinie. Na razie jest bardzo obiecująco, żaden lek, który dotychczas brałem po 4 tygodniach nie działał na mnie tak dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

 

Mnie też interesują te słynne brain zapsy. Nigdy tego nie doświadczyłem po żadnym SSRI. Opisy rozumiem, ale jestem ciekaw jakie to przeżycie. Zresztą każdy ma trochę inne objawy uboczne, jedna osoba może mieć te brain zapsy przy odstawianiu leku, a druga osoba może mieć coś innego, wachlarz jest szeroki.

 

Fakjnie, że sa pozytywne opinie o tym leku, bo ostatnio to normalnie nagonka była na wenle :)

Ja dalej uważam, że NA KAZDEGO dany lek działa troche inaczej i nie mamy wyjścia musimy szukać i testować na sobie dany lek az trafimy na taki który na nas działa tak jak tego oczekujemy.

Ja strasznie żałuje, że zamiast szukac innego leku to trwałem na 60mg paroksetyny jak juz sie wypaliła i tylko się męczyłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×