Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór!

 

kosmostrada, czytam Ominąć Paryż Małgorzaty Wardy, czekają jeszcze 2 książki tej autorki, a także mam 2 kryminały Jo Nesbo :D

Nie pamiętam połączenia świecy-notesika i słuchawek :D ... :mhm: do tego pyszna herbatka :lol: ...pamięć moja jednak szwankuje :hide:

 

Pazurków zazdroszczę szczerze, bo moje wyglądają jako tako jedynie krótko spiłowane...no cóż, nikt nie jest idealny /chyba?/ :roll:

 

 

Dobranoc Spamowa Wyspo :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, telefon to nie dzieło sztuki to tylko narzędzie, a narzędzia zużywają się wraz z upływem czasu i ich wykorzystania. Uciekając w materializm będziesz tylko błądzić. Dobrze jest żyć komfortowo i otaczać się względnie ładnymi, a przy tym przede wszystkim użytecznymi przedmiotami, lecz nigdy nie zapominaj, że to tylko rzeczy, a rzeczy można zawsze zastąpić nowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Lubię Nesbo. Autorki zaś nie znam, jakoś mnie nie ciągnie polska kobieca literatura.

Ja zastosowałam pewien skrót myślowy, stąd pewnie nie wiadomo o co chodzi z tymi przedmiotami. :smile: Rytuał wieczorny w sensie, że wieczorny czas poświęcony sobie wewnętrznej. A sposób i gadżety się zmieniają, bo lubię różnorodność i zmiany, z przyczyn "technicznych" w mikroskali. Więc dziś świeca dla nastroju, słuchawki, żeby skupić się na wykładzie słuchanym na YT, notes dla zapisania ewentualnie zdań, które zarezonowały we mnie i chcę się nad nimi zastanowić.

Jutro może być inny zestaw. :smile:

Pazurki mam długie tylko dlatego, że mam hybrydę i mi się nie łamią. Też byś tak wyhodowała.

 

Reghum, Wszystko już wiem o Twojej przygodzie telefonowej, nie musisz mi jeszcze raz opowiadać. :smile: Mam zwyczaj czytać całą Spamową, bo jak inaczej mogłabym być w relacji z innymi? A Ty w zasadzie nie odpowiedziałeś na moje pytanie. :smile:

 

Wczoraj padłam o 22ej, dziś snuję się po nocy, jak potępiona dusza... A jutro, a w zasadzie dzisiaj do pracy... :bezradny:

No nic, spróbuję strzelić sobie relaksację i może się uda.

 

Miłego czwartku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoooko, po prostu po pewnym czasie mam wrażenie że mnie nikt nie czyta xD

 

Siemano wszystkim i miłego dnia :3 Dzisiaj mam psychiatrę!

 

A pokemongo... To dla mnie taka forma terapii. Nie jestem osobą która łączy się z innymi graczami, bardziej gra solo, ale bardzo lubię spacery. A tak to zawsze mam ten przymus do wyjścia na dzienny i tygodniowy bonus. No i nie siedzę wtedy cały czas w domu, to też plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

mirunia, Chyba około 3-ej zasnęłam. Więc tragedii nie ma, ale jestem nietomna. Kochana dasz radę jak zwykle i życzę Ci miłego gościowania! :smile: A jutro, jak będziesz miała ochotę szlafroking cały dzionek. :smile:

 

Carica Milica, No nareszcie! :great: Widzisz Kochana jaka ulga!

 

Reghum, Tak jak ja wychodzę z psem, Ty wychodzisz z Pokemonami. ;)

 

Monster6, Tramal to już bardzo silny lek, sprawdziłeś, czy Ci nie wchodzi w jakąś interakcję?

 

 

U mnie też buro, zimno, pada... nawet humoru nie ma jak sobie poprawić ubraniem się fikuśnie, bo swetrzysko, kalosze... :bezradny:

Dziś powinnam cyferkową robotę zrobić w pracy, czego nie lubię w takim stanie.

Smutno mi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem u psychiatry, nie zmniejszyła mi dawki, ale sama mi powiedziała że może mnie skierować na oddział rehabilitacji w instytucie psychiatrii i neurologii w Warszawie żeby zapobiegać nawrotom, wrócić do społeczeństwa i nauczyć się żyć, także z ludźmi - czyli chyba zauważyła że ze mną jest lepiej i jestem w remisji? Chyba tak. Mam też opcję pójścia na oddział dzienny tutaj, gdzie mieszkam. Obie opcje na NFZ, więc nic nie płacę, ale w pierwszym przypadku jest kolejka. Kolejną wizytę mam na grudzień, więc jest z nią wszystko ok, bo była przez rok albo i dłużej na zwolnieniu (raz miałem wizytę gdy przyszła do pracy, i znów jej nie było). Fajną opcją jest też to że nie muszę iść do rejestracji i sama rejestruje mnie w jej biurze - wcześniej chyba tego nie było, nie pamiętam. I znów połapałem Poki, ale przez deszczową pogodę, musiałem schować w pewnym momencie telefon.

 

To tyle z mojego poranka. Czyli wracam do normalnego życia. Chyba. Mam taką nadzieję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paramparam, Dobrze Cię widzieć. :smile: Ale też się nie przepracuj. :bezradny:

U nas też nie jest oczywiste, że spadnie śnieg. W ubiegłym roku to licho z tym było w moim rewirze... Ale bądźmy dobrej myśli.

 

Reghum, Znaczy pozytywne podsumowanie dnia. :smile:

 

Ḍryāgan, No i masz... :bezradny: To zdrowiej szybko!

 

Wyszłam dziś troszkę wcześniej z pracy, żeby choć na kwadrans się położyć przed przyjściem mojej mamy na obiad. Jutro muszę podejść to odpracować, ale to tam luz.

No ale już teraz odsapka, mogę sobie pozdychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, JERZY62, No i co, tylko tyle? ;)

Tosia jak ze spaniem? Coś wymyśliliście z autem?

Jerzy macie lepszą pogodę na południu?

 

mirunia, Kochana program regeneracja proszę załączyć. :smile:

 

Idziemy za kawą do ekspresu. Każdy pretekst dobry, żeby wystawić nogę w tą pogodę. Nie miałabym nic przeciwko, żeby przestało chociaż padać.

 

Pewna rozmowa przypomniała mi o książce, którą chcę przeczytać, znalazłam ją w bibliotece niedaleko mojej mamy, więc może jutro uda się jej wypożyczyć. I tak w necie mija wieczór, dlatego trzeba się odspawać na chwilę od kompa i ruszyć w deszczową czarność...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Dzisiaj, mimo słabego spania, wstałam wcześnie, ok.6, mieliśmy sprawę do załatwienia, trzeba było dojść, dojechać, ale udało się i koło południa wróciłam do domu. Muszę przyznać, że nieźle się czułam, choć klasyków somatyków nie zabrakło. To jednak norma, więc "idzie" z tym żyć..

 

Pogoda, jak już wspominałam, nie powoduje u mnie trudności, aura jesienna mi sprzyja.

Przeszłam się po południu po zamówienie do rossmanna, dobrze, że nie byłam sama, bo nie dałabym rady przynieść tego ciężaru. Muszę w przyszłości inaczej rozwiązać tę sprawę.

 

kosmostrada, :D rok temu, chyba, zaplanowałam poznać co ciekawsze polskie pisarki /poza Grocholą, Gretkowską Szwają/ To lekkie czytadła na trudniejsze dni, często potrzebuję tego.

Wypożyczyłam też książkę, poradnik-informator o inteligencji emocjonalnej. Dość interesujący, choć natrafiam na wiele niezrozumiałych pojęć, ale staram się dotrzeć do ich definicji.

Jaką kawę kupiłaś?

Nie wspomniałam Ci, że gdy czytam, zawsze włączam na YT muzykę relaksacyjną, wyłącznie instrumentalną. To świetne tło, polecam!

 

mirunia, to zrozumiałe, że dla osoby, która wiedzie spokojny żywot, odwiedziny kilku gości są dość trudne, ale niewątpliwie przyjemne :D Jutro wolne, więc relax możliwy, a na pewno potrzebny :D

 

Carica Milica, tak bardzo się cieszę, bo bardzo tego potrzebowałaś :brawo:

 

tosia_j, czy uszkodzony samochód da się uratować?

 

JERZY62, rozumiem, że masz ostatnio gorszy czas... Czy przyczyna konkretna, czy "nasza"po prostu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja życzę wszystkim dobranoc. Miałem czekać do 2-3 i grać z kolegą który prawdopodobnie wróci z imprezy i będzie pijany, ale nie mam sił. Może wstanę w nocy i się z niego pośmieję, bo to ciekawy człowiek, rozmawiamy przez mikrofony. Ale wątpię.

 

Jakoś ciężko idzie mi ta integracja na spamowej... Jeszcze się nauczę. Trzymajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum,

 

Widzimy Cię :papa: ale czy Ty widzisz nas ;) Odnieś się czasami do czyichś spraw, którymi ktoś się dzieli. Przykładowo Mirunia i Kosmostrada stwierdziły, że znają wiersz, który wkleiłem, mnie to zaskoczyło, a Ty co o tym myślisz? Napisz czy pokolenie nowych matur zna takie wiersze czy jakichś innych teraz się uczy, np. rymowanek takich bardziej rapowych. Wcale bym się nie zdziwił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niecały, słuszna uwaga :brawo: Są sytuacje, że nie wiadomo jak się odnieść do czyjejś wypowiedzi, problemu, ale można chociaż pozdrowić, zaczepić kogoś, by nawiązać konwersację, spowodować wymianę myśli, itd :D

Nie zawsze się chce, nie zawsze mamy na to siłę, ale mnie interesuje co dzieję się u Spamowiczów, jak się czują, jakie dopadają Ich trudności...czytam codziennie, ale nie zawsze piszę ;)

Także Reghum, - spróbuj, a przekonasz się :lol:

 

Ja często nie wypowiadam się, bo sprawy młodych ludzi nie zawsze są przeze mnie zrozumiałe, a nie chcę dopytywać :roll: i zdaję sobie sprawę, że nie będę interesującym rozmówcą...

 

Spokojnej nocki życzę :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie gram, uznałem że marnowanie czasu na mmorpg, gdzie w przypadku Nostale miałbym nabite 3-4 tysiące godzin, nie ma sensu, bo zawsze ludzie ładujący będą lepsi.

No chyba że takie typowo F2P, to Team Fortress 2, CS GO. Czekam na światłowody z Orange, ale firma nie potrafi odpowiedzieć na pytanie czy mają plany inwestycyjne przez internet. Nie chce mi się do nich dzwonić, nadal mam trochę lęki. Może jutro odpiszą bo ponowiłem pytanie. A mówię to tak, bo chciałem odpalić serwer do gry, mam sprzętu dużo, i nie tak mocno starego bo stoi tu stacjonarka obok mnie z prockiem z 2014, więc nie tak źle, a się kurzy. No i mam jeszcze raspberry pi, które kopie grosze na kryptowalucie, bo nie mam co z nią zrobić. Muszę zająć się jakimś projektem.

 

Grafika wyniesie cię w PC tyle, lub nawet mniej niż kupno zwykłego PS4. Przykład - teraz konsola od japońców kosztuje 1100zł. W takiej cenie możesz mieć RX570/580 albo GTX'a 1060 - i to nawet z nówek, trzeba by było dobrze poszukać. Właśnie zauważyłem że przez kopaczy Etherum nadal Radeony trzymają bezsensowną cenę. Ehh ten skok Januszy na BTC, najlepsze że jestem na grupie i niektórzy koparki nie umieją uruchomić na Windowsie, albo kupią taką za 20k zł z allegro i się pytają jak to włączyć. Śmieszne rzeczy - szczególnie że biorą jeszcze taką za totalnie nieopłacalną cenę. Szkoda że inteligencję wariatów nikt nie ceni, szczególnie w Polsce ;)

 

Jak chcesz to mi napisz na pw co masz w tym kompie, albo pomogę ci sprawdzić, to coś wymyślimy. Polecam na tą chwilę program Speccy, bo jest najłatwiejszy w obsłudze.

 

Reghum,

 

Widzimy Cię :papa: ale czy Ty widzisz nas ;) Odnieś się czasami do czyichś spraw, którymi ktoś się dzieli. Przykładowo Mirunia i Kosmostrada stwierdziły, że znają wiersz, który wkleiłem, mnie to zaskoczyło, a Ty co o tym myślisz? Napisz czy pokolenie nowych matur zna takie wiersze czy jakichś innych teraz się uczy, np. rymowanek takich bardziej rapowych. Wcale bym się nie zdziwił.

 

Dajcie mi chwilę, to może jakoś dostosuję się do pisania tutaj. Na razie nie jestem w stanie. Nie potrafię się wkręcić w tok dyskusji. Nie wiem totalnie co pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Mam też swoją literaturę lekkiego kalibru na reset. :smile:

Nie mam w okolicy wyboru kawy ziarenkowej, więc kupiłam złotą Lavazzę. Na chciejstwo smakowe mam jeszcze trochę zmielonej czekoladowo-miętowej i czekoladowo-pomarańczowej, ale te robię w kawiarce, tym ekspresiku stawianym na gazie.

Nie mogłabym czytać i słuchać muzyki, albo jedno, albo drugie. :smile: Mogę prowadzić i słuchać radia, śpiewać, gadać, bo skupiam się na drodze na innym poziomie świadomości. A tak to raczej koncentruję się na tym co robię, byłabym w tym jak rasowy adept zen, gdyby mi cały czas mózg nie terkotał. ;)

 

Reghum, Dobrze Ci idzie - miałeś odwagę tu zacząć pisać, o sobie już mówisz, to już jest otwarcie. :D A Niecały całkiem dobrze gada.

 

niecały, Wow, a co ty za lekcje pobierałeś w czasie niebytności na forum? ;)

 

Monster6, "Są rzeczy, których chciałbym nie pamiętać, ale żadnej nie chcę się wyrzekać. " ... Bardzo dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Ponoć przebywanie i intergracja z młodzieżą pozwala poczuć się młodziej. Zawsze możesz dopytać np. requima ''Co to do cholery jest ten Pokemon Go? :D

 

Wróciłem do PokemonGO, i gra znacznie mniej osób, niż przez sezon ciepły, i nawet nie wiem czy znacznie mniej niż rok temu w tą samą pogodę. Na pewno mniej, ale czy znacznie? Gra straciła na popularności, ale zawsze to jakiś powód do wychodzenia z domu. No, dodatkowy, bo jeszcze jest jeden - dzienny energetyk z sklepu (przez pół roku jak nie dłużej wybrałem taktykę - skoro mam 5 sklepów w okolicy, w praktyce 7 ale nie lubię do 2 chodzić, to będę kupował codziennie napój w innym :P i tak robiłem, serio).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam Eldo osobiście, był kolegą moich Synów dawno temu. To niezwykle inteligentny człowiek, ale podobno ostatnio trochę odleciał...

 

kosmostrada, słucham muzyki niezwykle cicho, też lubię skupiać się na tym co robię bez zakłóceń, jednak muzyka relaksacyjna nie przeszkadza mi :D

 

Monster6, szczerze mówiąc integruję się z młodymi ludźmi prawie codziennie, a najwięcej energii czerpię z kontaktów z Wnukami :mrgreen:

 

Reghum, może warto spróbować zastąpić energetyki napojami z żeń- szeniem, np.VIBE VITAMIN WATER IQ żeń szeń i kofeina Napój niegazowany ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster6, Wiesz jak siedzę z tym swoim notesikiem nad książką, czy kompem to mam często w zębach ołówek, tak że mi się usta chcąc nie chcąc w uśmiech układają. To na takiej zasadzie ... ;)

 

 

Boszsz ale mnie łeb ...., idę łyknąć procha.

No i znów spać się nie chce. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piję dla smaku i z przyzwyczajenia bardziej, bo nie zauważam od dłuższego czasu efektu, to znaczy - nie wiem na ile to wina choroby, a na ile energetyków np. stany maniakalne, skoki ciśnienia, bezsenność. No ale jak jestem w remisji, a puchy kupuję już 2 lata prawie non-stop, to nie ma na mnie to zbytniego efektu. Nie wiem czy tolerancja, czy efekt neuroleptyków. Tak sobie myślę, jakiś efekt na początku jest, ale to tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×