Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór :papa:

 

Dwa słowa niczym wena skrzydlata

Przeczytałem "niczym wenla skrzydlata" :lol:

 

Przejrzałem parę stron wątku wstecz i nie widzę platek rozy. Czy u niej wszystko w porządku?

 

Jutro mam początek kursu z drugą grupą dorosłych, trochę peniam, bo muszę rano wstać i być ogarnięta, chociaż z wtorkową grupą poszło ok, to niby nie ma się czym przejmować

Ja ostatnio się przełamuje, bo mam sporo wystąpień publicznych. Pietra mam jak cholera, ale z każdym kolejnym razem obserwuję postęp u siebie. Chociaż zawsze analizuję po stokroć co zrobiłem/powiedziałem źle i wyrzucam sobie, że mogłem to zrobić lepiej. Ale to chyba zupełnie normalne? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zależy to od stopnia w jakim jestem oceniana.

Np. od opinii kierowniczki zależy moja przyszłość w firmie - zaczynam się jąkać i plątać.

Na kursach, hm, coś sobie o mnie pomyślą, ale to ja wydaję im polecenia, a nawet gdybyśmy się totalnie nie dogadywali, to moi przełożeni mnie za to nie ukarzą. :roll:

 

No i ten autopilot zwany profesjonalizmem, przełączamy się ze swojego osobistego dziwnego świata na tryb zadaniowy :mhm: Z czasem powinno być coraz lepiej.

 

Przeczytałem "niczym wenla skrzydlata" :lol:

Głodnemu chleb na myśli :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i ten autopilot zwany profesjonalizmem, przełączamy się ze swojego osobistego dziwnego świata na tryb zadaniowy

Podoba mi się takie ujęcie tematu ;)

Co do profesjonalizmu to zainwestowałem w książkę Mirosława Oczkosia "Sztuka mówienia bez bełkotania i faflunienia" :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość tosia_j

nie pamietacie kto to napisał

"Spacerował sobie lew, kameleon spał wśród drzew.

I rzecz jasna w czasie snu nie mógł się ukłonić lwu..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Już kiedyś pisałam, że jesteś miszczem - "krótko i na temat". Co ja się nabełkotam na pół ekranu, to Ty napiszesz w kilku słowach. :smile: Zawsze ogromnie Cię za to podziwiam.

 

tosia_j, mirunia, Świetne wierszyki Dziewczyny! :brawo:

 

mirunia, To dziś chyba u wszystkich deszcze...

Troszku bolesny dla nas ten proces "zawiośniania", ale jak już buchnie, jak fotony zaatakują, to my też zakwitniemy. :D

 

cyklopka, Coś z lamp wybrałaś?

A wiesz że chyba podałaś właśnie jeden z warunków koniecznych, jaki ma spełniać Twoja praca, żebyś dobrze się w niej czuła?

 

rolosz, Witamy Pana Na Drugie Imię Wyzwanie... :smile: Dawno Pana nie było.

Dobrze czytać, że tak dzielnie działasz. :great:

Wydaje mi się , że analizowanie -tak, wyrzucanie sobie - nie. ;)

A Plateczkowa daje radę, zajmuje się życiem. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, witam, witam ;)

Działam, bo wiosnę czuję ;) Szukam metody na przełamanie się. Będę szukał dopóki sił starczy.

Dobre to nowiny z Krakowa :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, u nas halny, że łeb odpada.

 

Nie, te lampy były za duże, chyba do loftów, nie do mieszkań w bloku.

 

Problem jest, że mało jest miejsc pracy, w których się nie jest ocenianym, zwłaszcza jak się nie ma doświadczenia. :bezradny:

 

Ja jak się stresuje w nowej pracy, to sobie wyobrażam, że to jest tylko quest jak w RPG i najwyżej, nie dostanę golda za tego questa i exp wleci trochę dłużej. Trudno....

 

Chce powiedzieć, że traktuje nową pracę zawsze jak przygodę, nie napinam się jak się nie uda to trudno, życie poprowadzi gdzie indziej.

 

Chociaż to jest tylko takie gadanie, bo jak ma się fajną pracę, to bardzo chcesz żeby ci dali ten złoty gral - umowe na czas nieokreślony. W ogóle jak słyszę ten zwrot. Umowa na czas nieokreślony to mi się robie cieplutko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

Ladne sloneczko mi towarzyszy w drodze do pracy

Iść ciagle iść w stronę słońca

W strone słońca az po horyzontu kres :D

 

Milego owocnego dnia wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wiosennie. U mnie slonecznie tylko troche wietrznie. Odczuwam zmeczenie i sennosc. Praca nie odpuszcza mi ani na chwile. Marzy mi sie wypad w gory...brakuje mi tego poczucia wolnosci i tak potrzebuje tej wewnetrznej sily jaka daje mi przebywanie na szlaku. Nacieszyc oko pieknymi widokami. Zlapac gleboki oddech i poczuc sie przez chwile szczesliwym. Byc tu i teraz bez tej calej otoczki. Zapomniec na chwile o wszystkim co przytlacza. Oby kazdy mial takie miejsca za ktorymi teskni :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

neon, u mnie słonecznie :D

 

Powoli dochodzę do siebie, objawy gardłowo-uszne powoli przechodzą, ustępując miejsca zawrotom głowy :lol:

Równowaga musi być... Wstaję jednak, a to pranie zrobię-zdejmę, powieszę, a to zupkę nastawię, i to już koniec działalności mojej. Dobre i to, bo nie mam poczucia całkowitego lenistwa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w ten słoneczny piątek ;)

 

Powoli wyłażę z deprechy poszpitalnej ;) i biorę się za działanie korzystając z tego, że mam jeszcze 2 tygodnie zwolnienia przed powrotem do pracy :mrgreen:

W dzień wypisu dostałam tyyyleeee ciepłych słów i przytulasów od pacjentów, terapeutów i nawet pani profesor, że jestem naładowana pozytywną energią na jakiś czas <3

 

W ogóle ludziska, jakie plany na weekend?

 

misty-eyed, będę miała później do Ciebie małe pytanie, ale to odezwę się na priv, albo na facebooku ;)

i kuruj się ładnie ! bo czytałam, że Cię choróbsko dopadło :( no niestety teraz się zaczyna sezon na wszelkie paskudztwa :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×