Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, hahaha.... sie uchichrałam jak przeczytałam o tej rocznicy :mrgreen:

ale co się odwlecze... ;)

 

Czekaj czekaj... na pewno bede się chwalic :yeah:

 

a u nas burza !!!!!! :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w piękny dzionek! :papa:

 

Od przedpołudnia jestem w porządkowym amoku... nie sprzątałam ze 2 tyg., więc dzisiaj mnie dopadło. :shock:

Począwszy od okien, a skończywszy na balkonie. Wszystko było pokryte żółtym pyłkiem kwitnących drzew.

No i prańsko oczywiście, dwie pralki... już dosycha na czyściutkim balkonie, ale będzie zapach :yeah:

W międzyczasie wyskoczyłam do sklepu po maślankę do młodych ziemniaków, przewietrzyłam się, wyprostowałam nogi i kręgosłup.

A teraz siedzę i podziwiam moje dzisiejsze "ambitne" poczynania ;):mrgreen: ...ale lubię mieć porządek.

 

platek rozy, cześć Kochana*** to nieźle natachałaś się tych książek. Patrząc po niektórych tytułach, to lubisz dość mroczną literaturę - kryminały, horrory. :shock:

Ja, przy swoich lękach, nie wiem czy bym strawiła te książki... wolę przyjemniejsze klimaty. :D

Opisz wrażenia, jak wrócisz ze smokonu. :D

 

Aranjani, hej :papa: fajne takie roślinki wyhodowane samemu od nasionek, cieszą, gdy rosną obficie :D

Miałam wczoraj kupić sadzonki i wsadzić do skrzynek, ale miałam inne zadania i teraz muszę na tygodniu kupić i wreszcie posadzić, a później podziwiać ich rozrost... mam duży balkon, to i kwiatów sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, witaj :)

Ja tez uwielbiam suszyc pranko na balkonie, ten zapach :105:

Ja dzisiaj tez sprzatam chałupkę :)

 

Oj tak... aż miło patrzec na rosnące roślinki. My niestety za wielkiego balkonu nie mamy ale daje rade ;)

Ostatnio Davin kupil jeszcze nasiona rzodkiewki i wsadzilismy w skrzynce... zobaczymy czy uda sie wyhodowac ;) Mysle jeszcze o małym krzaczku pomidork ;) ów koktajlowych 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, witaj Kochana! :papa: Eee, to fajny miałaś dzień do tej pory... taki romantyczno - rocznicowo - słodki :D

Gratuluję :great: A teraz na powietrzu poigraj z chwastami (to już mało romantyczne, ale też cieszy) i nadaj fasonu kwiatami - to bardzo romantyczne!

 

Cieszę się, że masz więcej energii i zapału do działania... tak trzymaj! :great:

 

Aranjani, miałam kiedyś dwa takie pomidorki na balkonie, jeden na żółto, drugi czerwono owocował... super widok, a jak cieszył!

A rzodkiewka powinna się udać. :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, witaj :papa: bywają takie śpiące dni, ale dzisiaj też dostałam pałera i go wykorzystałam. :D

 

Aranjani, pomidorki są super, zapylałam małym, miękkim pędzelkiem (na wypadek, gdyby owady tego nie zrobiły :mrgreen: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, nie tyle mogę, co muszę.

 

Teraz leżę, bo się zdrzemnęłam, a jutro mam jeszcze test. Po prostu zmęczenie fizyczno-umysłowe. Nie mogę się doczekać wakacji, a także tego, co po wakacjach, bo może nastąpią jakieś zmiany.

 

Na razie tylko leżeć i wariować :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bosz... znowu dzien w którym bym tylko jadła :hide::mrgreen:

 

Śpieszę Davinowi donieść, żeby kłódkę na lodówce założył. I piesełów pilnował :mrgreen: .

 

hahaha... jakie to bardzo smieszne 8):lol:

 

mirunia, o kurde... to juz wyższa szkoła jazdy :shock::D

 

JERZY1962, witaj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, ciągle jesz i jesz, a taka szczupła jesteś! W czym tkwi Twój sekret? ;) Tylko nie pisz, że chodzi o częsty seks z Davinem, bo to jakby niewiele mi pomoże!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, hahaha... no rzeczywisice t by Ci nie wiele pomogło ;)

 

oj... no ja uwielbiam jesc... teraz wlasnie łosoś wędzony usmiecha sie do mnie z lodówki :mrgreen:

Chyba to kwestia dobrej przemiany materii i ruchu (bosz... gdyby nie to to łatwiej byłoby mnie przeskoczyc niz obejsc :hide::lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×