jasaw Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:20 Infinity, to jest problem, faktycznie. Co zrobisz Kasiu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:20 Makabra, Także, tak mam czasem żadziej, czasem częściej rozkminy na temat tego co ponad nami Wszechświatami Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasaw Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:20 Doberman, jestem za Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:22 Boję się choroby odkleszczowej bo tu liczą się godziny. Biegiem do lekarza po zastrzyk!!! Brat miał potem kłopoty bo to olał i jak już miał objawy to poleciał ale co się nacierpiał to jego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:22 jasaw, pojęcia nie mam. Niby poszczekuje na innych a za chwile kuli ogonek i chowa się do budki-legowiska. Nie zwymiotowała tylko tylko kilka razy tak że była blisko. W sumie nie ma już czym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:24 Może po prostu się czegoś najadła? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasaw Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:27 Mój piesek przez 3 miesiące walczył z wirusowym zapaleniem jelit...oj, było tragicznie. Teraz już zdrowy jak rydz Poza problemem z kręgosłupem... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:27 (...) jakie mamy dowody na istnienie CZEGOŚ ponad nami. Nie ma niczego "ponad nami". Człowiek jest najwyższą istotą. Czy najwyższą (do dobra na ziemi) to akurat tutaj pewności bym nie miała. Skąd wiadomo czy gdzie indziej nie ma wyższej inteligencji która jest na tyle mądra żeby nie tracić czasu na duperele takie jak my. Może jesteśmy dla nich jak, no nie wiem...jak roztocze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:30 (...) jakie mamy dowody na istnienie CZEGOŚ ponad nami. Nie ma niczego "ponad nami". Człowiek jest najwyższą istotą. Czy najwyższą (do dobra na ziemi) to akurat tutaj pewności bym nie miała. Skąd wiadomo czy gdzie indziej nie ma wyższej inteligencji która jest na tyle mądra żeby nie tracić czasu na duperele takie jak my. Może jesteśmy dla nich jak, no nie wiem...jak roztocze. O istnieniu kosmitów nie będę się rozpisywał, bo nie mam na ten temat zielonego pojęcia, ale zawsze i wszędzie będę negował istnienie dobrego i miłosiernego boga. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:37 Ten pijany przyszedł, obejrzał i stwierdził że będzie zdrowa. Coraz mądrzejszy się robi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 14:46 jasaw, pojęcia nie mam. Niby poszczekuje na innych a za chwile kuli ogonek i chowa się do budki-legowiska. Nie zwymiotowała tylko tylko kilka razy tak że była blisko. W sumie nie ma już czym. Przepraszam ,że się wtrąciłam, mysłałam, że o Ciebie chodzi. Miałam "masę psiaków" i pełno kleszczy na nich, wet, mi powiedział, że u zwierząt jest baaaaardzo małe prawdopodobieństwo choroby odkleszczowej. Kazał mi jednego psiaka ( przechodzil w młodości nosówkę) obserwować. Czy jest bardziej śpiący, czy ma suchy noc, czy traci apetyt, ma biegunkę-krwistą. Aha i bardzo ważne obserwuj miejsce gdzie był ten kleszcz, czy pojawia się wokół niego rumień! Ogólnie pełno tych objawów ale jeśli naprawdę się martwisz (ja zawsze mówię do weterynarza proszę o zrobienie dodatkowgo badania - ale to niepotrzebne, płatne- Prosze Pana - chce zrobic takie banie i koniec) się o psiaka to można u weta zrobić badanie krwi czy przypadkiem któraś z chorób odkleszczowych już się mnoży. -- 12 sie 2014, 17:00 -- Ten pijany przyszedł, obejrzał i stwierdził że będzie zdrowa. Coraz mądrzejszy się robi I jeszcze tylko: Ogólnie pełno tych objawów ale jeśli naprawdę się martwisz (ja zawsze mówię do weterynarza proszę o zrobienie dodatkowgo badania - ale to niepotrzebne, płatne- Prosze Pana - chce zrobic takie banie i koniec) się o psiaka to można u weta zrobić badanie krwi czy przypadkiem któraś z chorób odkleszczowych już się mnoży. Niektóre dają pierwsze objawy i po roku dwóch ale wtedy szanse są 50/50 na przeżycie i to przy doświadczonym lekarzu. Piszę tyle i dlatego bo przez 2 weterynarzy (w jednej przychodni) mój pies cierpiał niewyobrażalnie i musiałam go uśpić. Byłam z nim do końca. Lekarz cały czas twierdził, że to zwyrodnienie kręgosłupa, od razu chceli poddać go kremacji, zażądałam seksji (płatne ale w dupie to miałam) u innego lekarza. Wynik - rak kości w zaawansowanym stadium!!! Nie macie pojęcia jakie ma się wtedy wyrzuty do siebie, bo do lekarzy nienawiść. Teraz zawsze biorę oinię z dwóch różnych żródeł. Świruska? Może ale kto był przy usypianiu swojego psa/kota czuł ostatni oddech ten zrobi wszytko żeby drugi raz tego nie było. Tyle, długie bo osobiste. Powodzenia z psiakiem! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:05 GITS, dzia Beczę. Nie potrafię się ruszyć by iść do sąsiada. Ostatnia osoba albo taksówka. Już nie ma co czekać, a ja potrafię tylko beczeć. Będę żałować tego do końca życia jeśli nie ruszę paskudnego dupska. Mama nie chce mi pomóc aby iść do sąsiada, a mnie zupełnie sparaliżowało. Pęti trafi do weta a ja od razu na pogotowie po środki uspakajające. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tosia_j Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:07 trzymam kciuki za pętenię i jej panią Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:08 GITS, dzia Beczę. Nie potrafię się ruszyć by iść do sąsiada. Ostatnia osoba albo taksówka. Już nie ma co czekać, a ja potrafię tylko beczeć. Będę żałować tego do końca życia jeśli nie ruszę paskudnego dupska. Mama nie chce mi pomóc aby iść do sąsiada, a mnie zupełnie sparaliżowało. Pęti trafi do weta a ja od razu na pogotowie po środki uspakajające. Spokojnie, jeśli zawieziesz ją do weterynarza, to wszystko będzie dobrze :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:14 Dzia dziewczynki O 21 wizyta u weta. Wcześniej nie może bo jest w terenie. Trzymajcie kciuki za moją ukochaną Pętenie -- 12 sie 2014, 17:17 -- Wstała i pije. Dobrze wróży. -- 12 sie 2014, 17:18 -- jak zobaczyłam prawie że samą krew z pupy to powaliło spalę papierosa i pójdę do sąsiada się umówić -- 12 sie 2014, 17:26 -- Byłam. W porządku tylko On zdążył odjechać a była żona i ma do niego zadzwonić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:36 Infinity, ja wzrok słaby i pamięć szwankuje. Kiedy tego kleszcza jej usuwałaś? Dni, tygoni temu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:39 GITS, wczoraj jednego, a drugiego nie mogłam bo się za bardzo szarpała a to w trudnym miejscu. Tamten kleszcz też był dłużej bo go nie zauważyłam. -- 12 sie 2014, 17:39 -- Już był trochę nażarty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:41 A co wet mówił przez telefon? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tosia_j Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:41 boisz sie babeszjozy? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:43 Makabra, nic, tyle że mnie przyjmie ale dopiero o 21 około bo jest w terenie. tosia_j, boję się, wrzucam sobie że mogłam je zabezpieczyć bo mogłam kurwa zero patyków do przekanszania i by było. -- 12 sie 2014, 17:45 -- Moim psom nic się nigdy nie działo od kleszcza, no i mam, 100 czy 1000 razy się uda a te 101 już nie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:48 boisz sie babeszjozy? tosia_j ma rację, ten rodzaj atakuje niemal w ciągu parunastu godzin. Pierwszy objaw to osowiałość, brak apetytu. Infinity masz termometr? Bier go wsadz w tylek i podaj temp! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:50 GITS, ona nie da sobie zmierzyć, za cholerę. Na moment jestem w stanie ją utrzymać. Jak długo zwykły rtęciowy? -- 12 sie 2014, 17:52 -- Boję się też że mogła zjeść trutkę na gryzonie-szczury, u sąsiadów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:52 Infinity, nie obwiniaj się absolutnię!!!! Ja to też robiłam po śmierci mojego ale to nie wina właściciela! Masz prawo wielu rzeczy nie wiedzieć, nie przewidzieć. Na razie nie jest zle. Fakt nie dobrze ale wsio do opanowania. Wierz psy mam od urodzenia i niejedno cudo widziałam :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infinity Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:54 Boże, tak cichutko spała że mnie nawet to przeraziło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GITS Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 12.08.2014 15:57 GITS, ona nie da sobie zmierzyć, za cholerę. Na moment jestem w stanie ją utrzymać. Jak długo zwykły rtęciowy? -- 12 sie 2014, 17:52 -- Boję się też że mogła zjeść trutkę na gryzonie-szczury, u sąsiadów. 1.do 1min termometr w zadeczku powinien styknać 2. trutka...podejrzewasz kiedy to mogłoby sie zdarzyć? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się