Skocz do zawartości
Nerwica.com

OKSAZEPAM (OxazepamTZF/GSK/Espefa)


cichy00

Czy oksazepam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

9 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy oksazepam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      5
    • Nie
      2
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

paradoksy Zgadza się, ale mówiłam ze teraz mam sedam- ten podłużny:). Ale oxazepam jak brałam to były małe białe okrągłe tableteczki w listku i nie pamiętam jaka to była dawka, bo to dawno było.

 

[Dodane po edycji:]

 

Wspomniałam , bo mi się wydaje ,że ktoś mi mówił, że to jakby oxazepam, ale nie sprawdzałam tego więc nie wiem na pewno. A apropos sedamu to wystarcza mi ta jedna czwarta, ale ja nigdy nie sięgałam po duże dawki benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robicie mi bajzel w głowie :P Ja mam Oxazepam, nie Sedam. Mój Oxazepam to 10mg jedna tabletka i chciałam się tylko dowiedzieć jakiej dawce np Xanaxu to odpowiada.

p.s. Ja biorę zazwyczaj od 0,25mg do 1mg benzo. Różnie, zależnie od sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gorszym tzn? Pod jakim względem? Możesz coś więcej napisać czym się różnią?

 

 

Moge powiedziec tylko o expie mojej babci. Oxazepam ja cos tam uspokajal. Po Xanaxie czula sie bdb a po Rudotelu czuje sie i dziala jakby miala 19 lat^^.

 

Rudotel jest bdb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory brałam ino Xanax, Zomiren i Clonazepamum. Clon działał najsilniej ale też najmocniej mnie usypiał, Xanax i Zomiren bardzo podobnie- lekko usypiały, ale bardzo dobrze na lęk działały, nastrój mam po nich pierwsza klasa. Niestety się skończyły :( Zobaczymy jak ten Oxazepam na mnie zadziała, w ten weekend chyba się dowiem, bo kiepsko się czuję :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zjadłam godzinę temu jakoś... i nic nie czuję, żadnego działania :?

A najlepsze jest to, że zjadłam, patrzę na datę ważności...

 

A tam styczeń 2007 :mrgreen::pirate::lol:8) ..............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tfu tfu :P Zadziałała bardzo poprawnie :smile:Esprit mi napisał że takie leki to działają i przez 20 lat (że dają krótsze terminy ważności, żeby przemysł się kręcił) i że 10mg Oxazepamu odpowiada 0,25mg np Xanaxu. No i racja. Trochę czasu mu zajęło rozkręcenie się, ale zadziałał bardzo poprawnie! Tak samo jak Xanax czy Zomiren :smile: Niby odpowiednik jedynie 0,25mg ale dobrze się czułam/czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oxazepam zażywam dokładnie tydzień i jeden dzień. Psychiatra powiedział żebym brała 1 tabletke 2razy dziennie, jakbym czuła że słabo działa to moge łacznie 3 dziennie brać. Na moje pytanie za jaki czas poczuje się lepiej otzymałam odpowiedz:''Już, za kilka dni powinno być dobrze''. No i cóż lepiej jest ale czy tak dobrze... Otóz w domu czuje się dobrze nie mam lęków ani w nocy ani w dzień, sypiam normalnie ale dalej mam trudności z wyjściem z domu. Z kimś wyjde ale też nie czuje się dobrze np. 2 dni temu jak jechałam autobusem ( a jechało ze mna pół rodziny akurat wracaliśmy z ''imprezki rodzinnej'') to myślałam że się przekręcę, znów starch, totalne zamroczenie. No i właśnie tu zaczyna się mój dylemat nie wiem czy powinnam brać te 3 tabletki zamiast 2 czy też nie. Dodam że zawsze jak wezme tabletke czuje się jakbym była na małej albo większej fazie. Czy to normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się tak czuję po tym Oxazepamie. Co do jego działania- to jest benzo, więc powinno działać od razu praktycznie. Skoro nie działa to szkoda się truć bo szybko i mocno uzależnia. Niby miało działać tak samo jak np Xanax a na mnie ten Oxazepam jeden dzień dobrze działał, drugi wcale a trzeci też wcale i do tego spałam w dzień i się czułam jak naćpana, w ogóle zapominałam co przed chwilą robiłam- tzn miałam wrażenie jakby to było tydzień wcześniej tak jakby :? , czułam się jak po alkoholu :? Lepiej to odstaw albo niech na inne benzo Ci zmieni, uzależnisz się tylko i po co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oxazepam - zreszta tak jak kazde benzo - to jeden wielki klopot i syf. Odstaw to jak najszybciej, bo dopiero sie doigrasz - tymbardziej, ze nie czujesz satysfakcjonujacej poprawy. Moje zdanie nt. lekow z grupy benzo jest takie, ze nie roznia sie od cpania. Co to za lekarstwo, ktore uzaleznia i odmozdza ?

 

Sam kiedys wpadlem w ciag i bralem to i inne mocniejsze benzodiazepiny przez 2 miechy. Po tym przez rok dochodzilem do siebie psychicznie i intelektualnie...

 

Dziwie sie, ze jeszcze to przepisuja. Niby XXI wiek, a taka ciemnota panuje. Ciekawostka - problemy psychiczne Michael'a Jacksona w duzej mierze wynikaly z uzaleznienia od tych zamulaczy.

 

Sorry, ale mowie jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam kiedys wpadlem w ciag i bralem to i inne mocniejsze benzodiazepiny przez 2 miechy. Po tym przez rok dochodzilem do siebie psychicznie i intelektualnie...

 

Że co? :shock: To musisz być bardzo zdolny, bo okres półtrwania benzo w organizmie jest bardzo, bardzo krótki. To ciekawe jakim cudem mogłeś odczuwać ich skutki przez rok. :?:roll:

A propo- branie benzo przez 2 miesiące jest bezpieczne nawet wg ulotki każdego benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To polecam zmienić lekarza :/

Oxazepam to lek z grupy benzo, więc silnie i szybko uzależniający. Benzo przepisuje się jako stabilizator- bierzesz lek główny czyli najczęściej antydepresant (nie wiem co leczysz?) i wtedy lekarz przepisuje benzo na okres przeważnie do 8 tygodni po to, aby jak najbardziej zminimalizować skutki uboczne leku docelowego, w tym przypadku antydepresanta.

Lekarz może też przepisać benzo do brania dorażnie- np w czasie ataku paniki w nerwicy lękowej. Przepisuje się go do brania dorażnie bo bardzo dobrze działa na lęki, uspokaja i działa bardzo szybko (po około 30 minutach-1h).

Ale nawet wg ulotki nie można go jeść dłużej niż 8 tygodni.

Więc jeśli nie masz żadnego leku głównego, a lekarz nie przepisał Ci Oxazepamu do brania tylko dorażnie, to szczerze Ci radzę- zmień lekarza.

 

Co to za lekarz Ci to przepisał? Psychiatra???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam kiedys wpadlem w ciag i bralem to i inne mocniejsze benzodiazepiny przez 2 miechy. Po tym przez rok dochodzilem do siebie psychicznie i intelektualnie...

 

Że co? :shock: To musisz być bardzo zdolny, bo okres półtrwania benzo w organizmie jest bardzo, bardzo krótki. To ciekawe jakim cudem mogłeś odczuwać ich skutki przez rok. :?:roll:

A propo- branie benzo przez 2 miesiące jest bezpieczne nawet wg ulotki każdego benzo.

 

 

No wyobraz sobie, ze moglem. Nasilenie lekow, oslabienie pamieci, trudnosci w koncentracji - powinnas sprobowac. Wiesz gdzie mam te ich ulotki ? Przerabialem te leki i wiem co czulem.

 

Wyobraz sobie tez, ze koszmar nie znika odrazu po odstawieniu benzo. Te lekarstwa przeciez uzalezniaja. Zreszta tak samo jest przy kazdej innej psychoaktywnej substancji, ktora uzaleznia. Od alkoholu mozesz sie uzaleznic w 2 miesiace, a nawet nie pijac bedziesz cierpial cale zycie. Okres poltrwania tez ma przeciez bardzo, bardzo krotki :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie pisz tu takich bzdur bo czytać się tego nie chce.Byłem uzależniony od alprazolamu i clonazepamu.Schodziłem z clona i było nieciekawie,ale wszystko ustąpiło po ok 3 tygodniach.Nie pisz więc rzeczach o których nie masz pojęcia.Był tu na forum jeden gość co pisał że po miesiącu zażywania benzo miał 5 lat objawów odstawiennych.Ciekawe gdzie sie podział bo stęsknilem się za jego złotymi myślami.

Według tego co tu niektórzy piszą to benzo musiałoby być z 10 razy bardziej uzależniające i niszczące niż ciężkie dragi.

Jak zażywasz z umiarem to wszystko jest ok a nie ma bardziej skutecznych leków niż benzo jeżeli chodzi o działanie przeciwlękowe.

Mówisz że ciemnota panuje?Może wogóle nie leczyć lekami tylko przerzucić się na medycyne alternatywną a np schizofreników izolować zamiast leczyć farmakologicznie?A może stosować tylko elektro lub wrócić do lobotomii bo to nie uzależnia?

Zanim coś napiszesz to sie zastanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×