Skocz do zawartości
Nerwica.com

LadyLuna

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LadyLuna

  1. U mnie również zaczeło sie od lękow, oczywiście moja duma nie pozwoliła mi nikomu o tym powiedzieć. Po paru miesiącach doprowadziłam sie do takiego stanu że miałam ataki dzień w dzień, niewychodzodziłam z domu. Pomógł mi dopiero psychiatra. Może spróbuj iść na początek do psychologa?
  2. LadyLuna

    nerwica???

    I jak WSZYSTKIE badania wyszły dobrze? Jak nic nie działa to niestety muszisz przejśc sie do lekarza opisz swój problem i powinieneś coś dostać na uspokojenie.
  3. Tak wiec przeszłam sie dziś do tego psychiatry i okazało sie że jest na zwolnieniu. Czyżby to był jakis znak? W środe ide do innego zobaczymy jak ona potraktuje moj problem. [Dodane po edycji:] Tak wiec byłam i dostałam lek o nazwie Asentra a oxazepam ma odstawić co o tym sądzicie? O tym leku?
  4. W poniedziałek do niego ide i po wiem mu miej wiecej co mi tu wszyscy napisaliscie. Zobacze co powie. Relacje zdam w poniedzialek
  5. Sama miałam podobny problem ale z niego wyrosłam . A tak szczeże wiem co czujesz kiedyś miałam podobnie, bardzo przejmowałam się opinią innych. Naszczęście to było ''dawno i nieprawda''. Wiesz wydaje mi się że powinnaś porozmawiać o tym problemie z psychologiem.
  6. Może poproś kogoś by pojechał z tobą na rozmowe w sprawie pracy (chodzi o sam dojazd). Może wtedy byłoby ci jakoś łatwiej, raźniej? Wogóle to leczysz się na coś, bierzesz jakies leki?
  7. Troszku się już pogubiłam. Ten lek co teraz biore to można brać go tylko gdy mam atak paniki? To dlaczego psychiatra kazał mi go brac codziennie? W sumie to ja byłam w takim stanie że nie mogłam wyjśc z domu bo za każdym razem miałam atak paniki a nawet w domu mi sie czasem zdażało. Hmmm ja już nic nie rozumiem. Co do psychiatry to narazie nie będę zmieniać, przejde sie do niego w poniedziałek i zobacze co powie.
  8. magdalenabmw, Lecze się na nerwicę lękową. A oxazepam przepisał mi psychiatra.
  9. Docelowy? Tylko Oxazepam mi przepisał.
  10. Hmm chyba poczekam jeszcze dokońca tego tygodnia. Jak dalej nie bedzie poprawy to przejde sie do psychatry i poprosze o zmiane leku. Jakoś nie uśmiecha mi się perspektywa uzależnienia.
  11. Oxazepam zażywam dokładnie tydzień i jeden dzień. Psychiatra powiedział żebym brała 1 tabletke 2razy dziennie, jakbym czuła że słabo działa to moge łacznie 3 dziennie brać. Na moje pytanie za jaki czas poczuje się lepiej otzymałam odpowiedz:''Już, za kilka dni powinno być dobrze''. No i cóż lepiej jest ale czy tak dobrze... Otóz w domu czuje się dobrze nie mam lęków ani w nocy ani w dzień, sypiam normalnie ale dalej mam trudności z wyjściem z domu. Z kimś wyjde ale też nie czuje się dobrze np. 2 dni temu jak jechałam autobusem ( a jechało ze mna pół rodziny akurat wracaliśmy z ''imprezki rodzinnej'') to myślałam że się przekręcę, znów starch, totalne zamroczenie. No i właśnie tu zaczyna się mój dylemat nie wiem czy powinnam brać te 3 tabletki zamiast 2 czy też nie. Dodam że zawsze jak wezme tabletke czuje się jakbym była na małej albo większej fazie. Czy to normalne?
  12. LadyLuna

    nerwica???

    A próbowałes brać jakieś tabletki uspokajające typu persen albo jakieś ziółka? Z badaniami to ja miałam podobnie, wszystkie ok wychodziły i każdy lekarz tylko rozkładał ręcę. Jak dalej nikt nie postawi ci żadnej konkretnej diagnozy przejdz się do psychologa.
  13. LadyLuna

    Lęki

    Nie, tylko leki biore narazie. Ale nie powiem, planuje psychoterapie. Dzieki i wzajemnie :)
  14. No u mnie odrosty wyglądały by dośc komicznie. Naturalne włoski mam sredni blond a aktualnie czarne. Kiedyś miałam odrosty i wyglądało to tak jakbym łysiała
  15. Hmm ciekawe. Pierwszy raz wogóle o czymś takim słysze. Sama z czegoś takiego bym skorzystała ale taka cena Chociaż w sumie prawie tyle samo wydaje miesięcznie na leki.
  16. LadyLuna

    Lęki

    Najczęściej napady paniki dopadały mnie po za domem: duszność, kołotanie serca, ból w klatce piersiowej, wrażenie że zaraz zemdleje albo umrę, zawroty głowy, drżenie rąk, nóg no i oczywiście niesamowity strach. Zaczeło się dośc niewinnie samymi zawrotami, niepokojem. Pózniej było tylko coraz gorzej. Przez ten czas to brałam leki bez recepty: melisa, valerin, L 72, sedomix. Gdy już domyślałam się że to może być nerwica lękowa w trakcie lęku mówiłam sobie przeciez nie umre tyle razy już sie tak czułam i nie umarłam. Ale wcale mi to nie pomagało. Doszłam do takie stanu że zamknełam sie całkowicie w domu. Tabletki od psychiatry mnie ocaliły, co prawda nie jest rewelacyjnie ale w domu już wogóle nie mam lękow i wychodze z domu, zawsze z kimś narazie ale zawsze wychodze. Chociaż przyznam że bardzo mnie to irytuje że potrafiłam sama z tym walczyć, że mnie to wszystko przerosło. To super że dajesz rade sobie sama :) Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze...
  17. LadyLuna

    Lęki

    Troche cie rozumiem miałam podobnie, tylko że ja bałam sie matce powiedzieć. Ona zawsze była nerwowa i nigdy nie brała na poważnie moich problemów, w zasadzie to one tylko zawsze doprowadzały do szału. Jednak ślepa nie jest widziała że coś jest ze mną nie tak, nagle przestałam wychodzić z domu, nocami nie spałam etc. Dopiero jak zaczełam brać leki byłam zmuszona jej powiedzieć gdyż moja matka ma dośc nietypowe hobby, otóż lubi grzebać mi w rzeczach (wiec tabletki znalazła by i tak wcześniej czy później). No i o dziwno troche mnie zrozumiała a przynajmniej nie wyśmiała mnie ( a tego tez się obawiałam). Jest mi teraz troche z tym lżej bo przynajmniej wiem że gdybym nagle dostała ataku paniki to bedzie wiedziała że nie umieram. Może spróbuj innego psychologa? Albo spróbuj z rodzicami porozmawiać tak na spokojnie wkońcu jesteś ich córką i na pewną nie chca żebyś cierpiała. Samemu trudno sie wyleczyć z lęków. Ja na początku też próbowałam sama no i cóz nieciekawie to się dla mnie skończyło.
  18. LadyLuna

    Lęki

    Witaj :) Widze że również jak ja jestes nowa na forum. Ja co prawda ludzi się nie boję ale dostaje ataku paniki w miejscach publicznych. Teraz jest już troche lepiej bo biore tabletki. Gdyby moja przyjaciółka nie zaprowadziła mnie do psychiatry to pewnie dalej zapuszczałabym korzenie w swoich czterech ścianach. A u ciebie jak jest? Jak długo się leczysz? W jakim sensie?
  19. Pierwsze to wypadałoby zrobić badania. Byłeś z tym problemem u lekarza?
  20. Prawie cztery miesiące leczyłam się ziółkami i innym badziectwem bez recepty. No i doprowadziłam sie do takiego stanu że nie zamknełam sie w domu na 3 tygodnie. Teraz ufam tylko tym na recepte, mimo że biore je dopiero od niedawna pomagająmi w miare normalnie funkcjonować.
  21. Leczyłeś sie przez te 5 lat pod okiem specjalisty czy na tzw własną rękę? Wogóle nie wychodziłeś z domu? A szkoła?
  22. Czasami mam, zwłaszcza po przebudzeniu. Może poprostu śpisz w niewygodnej pozycji?
  23. LadyLuna

    nerwica???

    Takimi objawami zaczynała sie moja nerwica lękowa. Czy oprocz tego masz inne objawy np silny lęk czy kołotanie serca albo jeszce co innego? Jeżeli wszystkie badania wyjdą ci dobrze to mozeto być i nerwica albo i inne cholerstwo.
  24. Miałam bardzo podobną sytuacje tylko że ja akurat boje wychodzić sie z domu ( też badania miałam robione wszystkie w normie). Czego dokładnie sie boisz? Czy w trakcie takiego leku odczuwasz te dolegliwości (dusznośc itp) czy ogolnie cały dzień? Jeżeli te lęki bardzo przeszkadzają ci w życiu codziennym zgłoś sie do psychiatry. Ja tak zrobiłam a męczyłam sie sama przez długi czas. Teraz mam leki i zaczynam czuć sie lepiej z każdym dniem.
×