Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pisze bo juz nie daje rady. Nie moge sobie poradzic ze swoimi myslami...juz kiedys pisalam na tym forum mialam schizy z pieprzykiem ktorego usuwalam...przez jakis czas bylo dobrze a teraz leki wrocily z podwojna sila. Zlozylo sie na to pewnie to ze Cora zlamala noge na sankach...tak sie balam,boje nadal czy wsxystko sie dobrze zrosnie,czy noga bedzie dobrze rosla(corka ma 5 lat)....siedze w domu i caly czas mysle....

Ale to nie wszystko....jestem przerazona tym co dzieje sie u mojego meza. Jakies 2 lata temu na nosie zrobila mu sie mala ranka ktora sie nie goi,luszczy peka krwawi.wreszcie wygonilam go do lekarza. Lekarz powiedzial ze to nabloniak podstawnokomorkowy czyli rak. Trzeba to zbadac i wyciac lub wymrozic.....Jezu ja nie wytrzymam tego... Nie jem nie spie,czytam,mecze meza,krzycze na dziecko,nic mi sie nie chce nie mam sil. Boje sie ze jak sie to okaze to to sobie nie poradze,juz sobie nie radze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Ksiezniczko

Lekarz tak powiedzial bez badania....ale niestety wszystko wskazuje na to ze ma racje tak to wyglada...to dobry lekarz....

Tak wiem czytalam ze dobrze sie leczy ale sama swiadomosc ze maz moze byc chory wpedzilo mnie w panike i straszny lek i zalamanie...zdrowa psychicznie osoba tak to potraktuje ze sobie wszystko wytlumaczy ze da sie wyleczyc itd...ale nie ja....

Obiecuje sobie ze wreszcie wybiore sie na terapie....

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi niestety ( już 2 ) psycholog nic nie daje..... :(.

Ale wybierz się , może pomoże.

Nie nazwałabym dobrego lekarza, takiego co diagnozuje raka bez badania histo-patologicznego. Tak sie nie robi i nie można :P to tak troche jak by u ginekologa z patyczka od cytologi nagle wywrozyla co tam masz :P. NIe wolno i juz ! BEDZIE DOBRZE :)!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AddictGirl i na ciebie przyjedzie pora;)za rok dwa...albo dzien zjawi sie ksiaze na bialym rumaku;)glowa do gory...

 

a dzis co cie trapi??

 

ksiezniczka szalonej nocy:))))

 

Dzięki za pocieszenie :smile:

Co mnie trapi....cały świat i ja w Nim taka malutka, tyci, tyci....

Miałam dziś zły dzień...

Psychika mnie oszukała i ciężko mi było się przestawić na pozytyw....

Eh, kocham kontrolę, samokontrolę a dziś było ciężko to zrealizować...

Muszę jak najszybciej zdobyć Lorazepam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dostalam kwiatki i jestem zadowolona. Widac nieiwele od zycia potrzebuje;)) ja za to z tej okazji wkrecilam sobie raka piersi i ide na usg jak tylko kasa wplynie. Bo cos tam sobie wymacalam ale dopiero jak wbije gleboko paluch:/ niec to sie juz skonczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myszka, mnie często w nocy ręce dretwieja. Ponoc to nic groźnego, tylko skutek nadmiernego obciążenia kręgosłupa.

Za to wczoraj bóle brzucha i pleców tak mi dały w kość, ze umówiłam się do gastrologa. Wprawdzie najbliższy termin za ponad dwa tygodnie ale trudno, pomecze się jeszcze trochę. M. mówi, ze jeśli lekarz powie, ze wszystko OK, to wyjde z gabinetu i ból minie ale jakoś nie mogę w to uwierzyć. Za długo to trwa i za bardzo mnie męczy, a pewnie na jednej wizycie się nie skończy tylko trzeba będzie robić badania.

Wiecie co, mam dość sprowadzania swojego życia do pielgrzymek po lekarzach i poszukiwania najgorszego. Ludzie w moim wieku cieszą się życiem, mają plany, podróżują. A ja boję się czegokolwiek zaplanować, bo życie jest złośliwe i mogę nie dożyć.

Po akcji z czerniakiem w październiku i listopadzie byłam tak zmęczona, że myślałam, że odpocznę od tematu nowotworowego chociaż kilka lat i będę normalnie żyć. Ale nie - odpoczelam równo miesiąc. Czy to zawsze musi być w kierunku raka? Czy nie ma jakichś innych chorób z którymi można żyć? Moi rodzice przez cale swoje życie nie mieli polowy tych badan co ja. Ja naprawdę uważam, że życie jest podle, jeśli po paskudnych przejściach z wynikami po miesiącu funduje mi nowe atrakcje objawowe wymagające diagnostyki w kierunku raka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, kiedyś tak miałam, nawet kolezanka potwierdzila bo mnie macala... baba mnie wysmiala :D bo to byly miesnie miedzyzebrowe xD

Myszka, mnie czesto dretwieja bo krzywo siedze :P tak smiesnzie gilaja potem jak do gory chce podniesc w sordku jakby.

emka, no niestety, też boje się cokolwiek zaplanować...:( a ja po w czoraj to az mnie dzisja rano obudziła chęc pujscia na toalete czekoladki i alkohol i zaraz mi w brzuchu furczy i brzydka kupa zaprzeproszeniem ;/ mozliwe ze śluz itp wszystko tworzy się jak jem weglowodany i wtedy mi zle ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, no fakt, przez to nawpier.... się pączków, nie moglam potem pol nocy spac, bo czulam sie tak najedzona. W sumie teraz w stalam i nadal nie jestem glodna :mrgreen: Ale na dzisiaj mam 4 do zjedzenia, bo kupilam 6 w paczce w promocji, ale do dzisiaj wazne tylko :))))) hehhe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem popierodlona :((. Napisalam posta powyzej ^ i poszłam jeszcze do TŻ się przytulić bo spał.... i zaczełam płakać, ze głowa mnie pika/boli, że wyjeżdżam dzisaj na 2 tyg to pewnie go juz nie zobacze bo wyladuje gdzieś z padaczką i guzem mózgu, ze zostało mi tak nie wiele a jestem taka młoda, ze tyle ludzi przecież umiera na raka, że tyle ludzi ma jakieś przewlekłe choroby, nie ma nogi, nie ma cycka, sa bezdomni itp węc dlaczego ja nie mam być chora jutro....

A nie umiem myśleć tym, że to ja przeszłam już kiedyś 7 zabiegów na stopy, bo mnie zarazili syfem na zabiegówce, że to ja mialam rozwalone zeby tak, że wydalam mase pieniedzy zeby jako tako cos tam w gębie mieć a ząbki myłam, że to ja mam rozwalony staw skroniowo żuchwowy tak, że mi kośc wywala z boku jak otwieram buzie i zbacza na lewa strone ze nosiłam aparat, który po kontuzji stawu na nic się nie przydał, bo mi się teraz ząbki nie stykają i szynka zlatuje z kanapki bo nie można odgryźć, ze płakałam przez to ze wypadną jak się nie stykają,.... jechalam do lekarza to zaproponowal mi operacje łamania żuchwy i szczeki w 2 miejscach za 40 tys. zeby to naprawic ( powiedzałam mu ze za 40 tys to se zycie bym na nowo ulozyla).

Ze mama mnie tylko wychowała, ze zostala sama jak miala zaledwie 26 lat z 2 malutkich dzieci... ja 4 latka a siostra 2 miesiące bo tato zmarł na serce.... a szedł na operacje bo mówił " ELUŚ będzie lepiej" a moze bez operacji by nie mogl uprawiac sporotow itp ale by zył.... moze limit pecha wyczerpalam, a moze nie... życie jest takie okrutne... mam nadzieje ze teraz to jestem w piekle, albo czyściu, bo dobre rzczy się też w tym syfie zdarzają, ale dzisaj ewidentnie nie chce mi się życ.

Przperaszam, za ten monolog, ale mi tak jakoś... smutno i źle.

No i mam 'RakaSraka" :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ksiezniczko...znam twoj bol bo miewam tez takie dni...potrafilam nie spac cala noc i dumac...jak to bedzie jak umre kto wychowa moje dziecko..plakalam do sis zeby sie nim zajela..zeby pomogla mojemu mezowi...jzu sie widzialam w chustce po chemii....

nic mi sie nie chcialo....bo po jak i tak umre(((:

rano ryczlam mezusiowi w rekach....juz mial dosc....dlatego cie rozumiem w 100%..

 

a powiedz masz dzieci??ile mas zlat jesli moge wiedziec?:)bierzesz jakies leki....antydeprestany...??

ja biore i sie troche uspokoilo odlkad zaczelam brac....nie mowie ze jest dobrze ale jest poprawa....

 

uwierz mi ze nie tylko ty masz takie mysli i takie akcje jesli cie to pocieszy....

 

a powiedz mialas akcje z wezlami chyba tak??bo cos pisalas..dobrze kojaze...i jak to sie stalo ze sie uspokoilas??robilas usg wezlow??bo ja jak debil,,,6mcy jzu temat ziarnicy i chlonniakow przerabiam i sie macammmmmmmmmmmmmm(((::

 

fajnie ze jestes:)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta, mam 23 lata (rocznik 90ty ;)) . Dzieci nie mam.

Znalazłam sobie inną chorobę , a przedtem byłam na usg węzłów.

CHodzę do psychologa, już drugiego.... jedynie na nerwy to hydroksyzyna.

teraz popłakalam i głowa troche zelżała, ale ciągle jest i do tego ciągle mam dreszcze az robie takie (tsss brrr odruchowo i czuje jak mi po plecach lata....)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oo to mloda jestes;)a kiedy to wszystko sie u ciebie zaczelo?i po usg welzow sie uspokilas??

bo ja nie!!!poniewaz jeden sie nie podobal pani ktora robila usg,,,,i mnie nastraszyla debilka...poszlam z tym do onkologa...on mowi ze ok...a schiza zostala(((:

ja mam dzis miekkie nogi((:slabosc....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wyczułam te węzły i dostalam skierowanie na morfologie , ktora wyszla ok, a lekarz ze dalej nic z tym nie zrobi tylko przez jakis czas co 3 miechy badanie krwi, bo w III stadium rak będzie widziany we krwi ;). I wtedy poszło ;).

Ciekawe, czy ta moja glowa i te dreszcze to typowo nerwy czy jakas infekcja :((.

Jade do mamy to od wieczora przez tydzien w lozku leze i pierodle caly swiat :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×