Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Od bardzo wielu lat mam guzka wewnatrz policzka na wysokosci zebow trzonowych. Rodzinna jak i dentystka powwiedzialy ze to nic. W drugim policzku mam tez cos takiego ale duzo mniejsze. 
Od kilku dni boli mnie ten dzyndzelek lekko i jest zaczerwieniony ala b.lekki stan zapalny.

Ja juz mam naprawde schize ze to rak jamy ustnej. Teraz i tak jest weekend wiec przeczekam a jak cos to ide z tym do lekarza. Poza tym nie mam innych dziwnych zmian ani dolegliwosci w buzi.

Od czego mogl sie taki lekki stan zapalny zrobic? Mial ktos podobnie? Czy to juz rzeczywiscie musi byc rak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani, co u Was słychać? mam nadzieje że lepiej a nie gorzej 🤗 ja byłam w poniedziałek u tej mojej rodzinnej w końcu z tymi wynikami i miałam nadzieję, że już się dowiem czy mam jakieś leki brać na ten mały stan zapalny dwunastnicy i co z tą dyspepsją, czy jakaś dieta wdrożona ma być czy nie..A ona to wszystko przejrzała i no powiedziała że faktycznie jakiś ten mały stan zapalny jest w niej no i powiedziała, że da mi skierowanie do poradni gastrologicznej żeby oni też na mnie spojrzeli i na te wyniki i zadecydowali czy jakaś dieta ma być czy wlasnie leki. No i termin mam do tej poradni dopiero na 9 listopada i już mnie coś bierze bo mam dosyć tego męczenia się...A jeszcze prawie by się nie udało na teraz mi tego terminu ustalić bo mówili w rejestracji, że terminy są na koniec listopada przyszłego roku mimo tego, iż miałam napisane na skierowaniu 'CITO'. Także to jest właśnie ten NFZ...Ale ktoś zrezygnował podobno i udało się na tego 9-tego. A mi objawy nadal doskwierają i to męczy 😩znów mi się mniej jeść chce, mam albo zaparcia albo "biegunki" takie nie do końca biegunki wiecie o co chodzi, bywa mi nadal niedobrze, ucisk w nadbrzuszu i tak dalej. Masakra. A było lepiej:(( ale jeżeli te wszystkie objawy są z tego stanu zapalnego i tej dyspepsji no to nic z tym na razie sama nie zrobię. Ale boję się nadal, że coś złego mi się może do tego czasu stać. W dodatku ostatnio miałam jeden sen, że coś mi się w żołądku zrobiło jakaś woda czy coś i musiałam mieć takie badanie podobne do gastroskopii tyle że to badanie chyba nawet nie istnieje. No a po kilku dniach miałam inny. Wtedy śniło mi się, że okazało się, iż miałam w tym śnie jakiegoś raka trzustki czy coś takiego i to też było tak realne i przy którymś z tych snów ja naprawde już prawie płakałam.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maribellcherry napisał:

Szczerze to nie przyszlo mi do glowy zeby jakas przerwe zrobic.

To zawsze powinien lekarz decydować po badaniach o przerwie. Jeśli masz regularnie zlecane badania wszystkie przez ginekologa, to spoko. Chociaż ja i tak po swoich doświadczeniach i wielu znajomych jestem zwolenniczką  krótkich przerw (2-3 miesięcznych) raz na 1-1,5 roku, bo jednak na tabletkach to nie jest normalny cykl, tylko krwawienie z odstawienia i organizm może się rozregulować skoro cały czas był "sztucznie" stymulowany. Mimo, że teraz już przerwy nie są zalecane jako konieczne jak jeszcze do niedawna. Ale ja po braniu tabsów o wiele krócej niż Ty walczyłam rok o powrót normalnych cykli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, acherontia styx napisał:

To zawsze powinien lekarz decydować po badaniach o przerwie. Jeśli masz regularnie zlecane badania wszystkie przez ginekologa, to spoko. Chociaż ja i tak po swoich doświadczeniach i wielu znajomych jestem zwolenniczką  krótkich przerw (2-3 miesięcznych) raz na 1-1,5 roku, bo jednak na tabletkach to nie jest normalny cykl, tylko krwawienie z odstawienia i organizm może się rozregulować skoro cały czas był "sztucznie" stymulowany. Mimo, że teraz już przerwy nie są zalecane jako konieczne jak jeszcze do niedawna. Ale ja po braniu tabsów o wiele krócej niż Ty walczyłam rok o powrót normalnych cykli. 

Ja juz w ciazy nie zamierzam byc. Raczej regularne cykle nie sa mi juz do niczego potrzebne.

Ja jak pisalam uzywam nuvaring a nie tabletki czy plastry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2021 o 12:08, Ju467 napisał:

Miał ktoś z Was może przewlekła suchość w nosie, swędzenie pieczenie? Mam tak odkąd zaczęłam prace w klimatyzowanym pomieszczeniu, oczywiście przeczytałam o jakimś ziarniniaku Wegenera i już się załamałam 

Tak, też tak mam, zdecydowanie to od warunków w miejscu pracy (klima, suche powietrze), a że jeszcze mam problemy z zatokami to nie pozostaje nic innego jak sterydy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2021 o 08:09, nieprzenikniona napisał:

Tak, też tak mam, zdecydowanie to od warunków w miejscu pracy (klima, suche powietrze), a że jeszcze mam problemy z zatokami to nie pozostaje nic innego jak sterydy 

Poszłam w końcu do laryngologa i dostałam maść z antybiotykiem na receptę stosuje dopiero kilka dni a różnica już jest ogromna 😍

jak się dziś czujecie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2021 o 10:26, Przerażony234 napisał:

A też  2 dni temu miałem temperaturę 38.1 stopni. Czułem się fatalnie ale już jest  poprawa nie mam temperatury ale niestety rano znowu biegunka i tym razem stolec miał kolor żółto czerwonawy (wczoraj jadłem spaghetti) więc możliwe że to wynik jedzenia w każdym razie umawiam się dzisiaj do lekarza i zobaczymy co dalej 

 

I co lekarz powiedział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mam straszne ataki paniki, wczoraj byłam na usg pęcherza bo sobie wmowilam ze mam raka. Jakby tego było mało wczoraj wyczułam małe zgrubienie pod skóra na piszczeli i zaczęła się panika. Co chwile coś.. terapie jakiś czas temu skończyłam i myślałam ze będzie już dobrze ale nie jest. Chyba muszę wrócić do leków.. 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też dlugi czas był spokój.. dopoki nie zaczęłam zauważać krwi lub śluzu przy wyproznianiu oczywiście lekarz rodzinny później chirurg nic nie widza i wmowili mi że to jest od otarc jak to w ciazy podczas brania żelaza i przy zaparciach..no ale ja sobie już wkręciłam do tego doszło klucie i bol jelit przy ucisku poprawej stronie I strach nerwy rozpacz i wyrzuty do męża że mi nie pozwalał zrobić koloniskopi prywatnie jak mogłam a teraz już za późno że chce się mnie pozbyć i ożenić się drugi raz z normalna dziewczyna zamiast oczekiwać synka ja mam w głowie śmierć szpital i chemię... mówię lekarza że mama zmarła na to w wieku 49lat a oni że jak nie było polipowatości to spokojnie zrobić kolono po ciazy ...no ale co mają mi powiedzieć.. najgorzej że to wszystko zaczęło się w ciazy a jak biegałam po gastrologach wcześniej to nie było takich objawów 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, madmax6 napisał:

Trudno powiedzieć co może być przyczyną. Byłaś u lekarza np. w poz? 

Bierzesz jakieś leki i takie objawy mogą występować jako objawy niepożądane?

Nigdzie nie byłam, nic nie biorę 🙂 2 miesiące temu byłam i neurologa (z inną dolegliwością) badanie neurologiczne było ok. Wszytko w porządku a już wtedy chyba miałam takie drgania drobnych mięśni. Jak teraz o tym myślę to dopiero je zauważam. 

 

JUZ myśli o SLA :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu mnie cos zaczyna kluc. Po lewej stronie raz na plecach raz ponizej zeber z przodu. I wyproznienia znowu szwankuja. Prawie rok sie z tym juz mecze. Chyba jakby to cos zlego bylo typu rak to by juz chyba wyszlo? Czy nie…? Bylam u lekarza z tym zeby nie bylo. Bylam na badaniu krwi ktore wyszlo w sumie okej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2021 o 10:35, Ju467 napisał:

Ostatnio mam straszne ataki paniki, wczoraj byłam na usg pęcherza bo sobie wmowilam ze mam raka. Jakby tego było mało wczoraj wyczułam małe zgrubienie pod skóra na piszczeli i zaczęła się panika. Co chwile coś.. terapie jakiś czas temu skończyłam i myślałam ze będzie już dobrze ale nie jest. Chyba muszę wrócić do leków.. 😕

to ja tez mam takie zgrubienie. Ucieka pod palcem i boli nawet czasem przy chodzeniu. Kiedys mialam dokladnie to samo. Bylam na usg i to byl tluszczak. Takie narosle nie sa niebezpieczne. A nie uderzylas sie jakis czas temu w piszczel? Mi sie wlasnie niedawno znowu zrobilo.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, maribellcherry napisał:

to ja tez mam takie zgrubienie. Ucieka pod palcem i boli nawet czasem przy chodzeniu. Kiedys mialam dokladnie to samo. Bylam na usg i to byl tluszczak. Takie narosle nie sa niebezpieczne. A nie uderzylas sie jakis czas temu w piszczel? Mi sie wlasnie niedawno znowu zrobilo.

 

Mam siniaka i to zgrubienie właśnie lekko wyczuwalne pod siniakiem. Boli jak dotykam, tak jak stłuczenie. Tylko, że nie pamiętam kiedy się uderzyłam :D. Jak czytałam na internecie to oczywiście zdiagnozowałam sobie mięsaka kości. W każdej chorobie jaką sobie wmawiam zgadzają mi się wszystkie objawy. Nie chce tak żyć naprawdę :( mam dość. Każda najmniejsza dolegliwość to u mnie straszny niepokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×