Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Już nie wiem czy to hipochondria/nerwica, czy naprawdę jestem na coś chory. Boję się, jestem tak cholernie samotny, za dużo myślę zamiast robić produktywne rzeczy. Cały czas się obawiam, że te objawy wynikają z fizycznej choroby, już nie jestem w stanie nic odróżnić. Mój nastrój zmienia się tak szybko. Jestem szczęśliwy, panuję nad emocjami, nad strachem i tym durnym umysłem, a zaraz potem wyję, bo przecież jestem chory. Dobre przynajmniej jest to, że nie wyszukuję objawów w necie, bo już spisywałbym testament.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc kochani,pogoda za oknem okropna,ale coz jakos trzeba dac rade.Otorzvu mnir stan sue troszke poprawil z lekami,chyba tabletki zaczely dzialac.Ale chwycily mnie zatoki ,zielony katar.bol czola.Orientujecie sie czy laryngolog moze mi dac skierowanie na tk glowy.Cholera ja dalej nie moge sobie popuscic ze z moja glowa wszystko wporzadku.Tu w Niemczech strasznie ciezko o skierowanie na tomograf glowy i rodzinny nie chce mi go dac,poniewaz jest bardzo drogie.Bolow glowy juz nie mam,ale mam dziwne uczucie ,jakbym cialem byla gdzie indziej i mysli moje gdzie indziej.Zapominam gdzie co poloze,robie rzeczy automatycznie.Aj juz sama nie wiem co mi dolega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tleby, ech, myślę że wszyscy to znamy. I niby wiesz, że ten lęk jest bez sensu, że tyle czasu i nerwów ci zabiera, że lepiej się czymś zająć, wyjść, czy pogadać, a i tak się zapętlasz... a wyszukiwanie w necie najgorsze ;) Mimo to nie jest dobrze ustawać w próbach, w końcu będzie się coraz lepszym w szukaniu dystrakcji. I polecam terapię schematu, to dość nowa rzecz i póki co destrukcyjnych schematów wyróżniono 19, a jednym z nich jest właśnie 'podatność na choroby i zranienia' - niektórzy boją się, że jak wyjdą z domu to ktoś ich napadnie, inni, że zbankrutują, a inni, że są poważnie chorzy. Schemat myślenia - katastrofa zdarzy się lada chwila. Ja czasem u siebie widzę też taki motyw, że wkręty pełnią u mnie funkcję 'problemu na tapecie', bo zawsze jakiś musi być heh.

 

zalamana22, hm, a nie lepiej zrobić rezonans głowy? To zależy jakie masz problemy. Ale rezonans robić z różnymi programami, np. naczyniowym do krążenia. I swoją drogą, też się najbardziej boję rzeczy związanych z mózgiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Encia,chcialabym nawrt rezonans ale czy mi skierowanie dadza,kazdy moei ze moje problrny nir sa zwiazane z guzem mozgu bo tak sie go boje.Mam dzieny ucisk glowy,ale nie taki az ze musze brac tabletki,dzis mam swedzenie oczu i dzieny ucisk nosa.Laryngologa mam w srode ,u mniebjest tak ze jak sobie cos wjrece to mnie to boli,ja zwariuje juz.Niedlugo lekarze to beda mnie wyganiac z gabinetow.Ja mam tu trzech rodzinnych lekarzy,jak jakis mi nie da skierowania lece do nastepnego i tak wkolko,ale kazdy juz z nich wie ze ja hipochondryk jestem.Na poczatku mialam straszne leki ,cisnienie ciagle 160/100,potem sciski w zoladku,sciski w glowie,na czole i potylicy.Neurolog stwierdzil ze to nerwica mi robic,przepisal elicea,zaburzenia lekowe odeszly ale czemu mam taki ucisk raz glowy raz nosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalamana22, oj też tak mam z wkręcaniem. Ostatnio bałam się stwardnienia zanikowego bocznego i zaczęłam mieć trudności z przełykaniem, normalnie totalnie sztywne gardło. Zaczęłam martwić się czym innym i przeszło :roll: I uważam, że lekarze niesprawiedliwie traktują hipochondryków. Bo przecież chyba każdy hipochondryk od czasu do czasu zachoruje, a oni i tak wrzucają do jednego wora, że wymyśla. A my mamy trochę przerąbane, bo jak pojawia się ciągle coś nowego i ciągle trzeba coś sprawdzać, żeby potwierdzić, że to znowu nerwica, to kupa kasy wychodzi zazwyczaj. A ze skierowaniem na rezonans może spróbuj u jeszcze kogoś innego, jeśli to Cię uspokoi, jak z rodzinnymi nie wyjdzie? Swoją drogą na chore zatoki też jest dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksasie, a co Ci powiedział kardiolog? Jakieś przypuszczenia chociać wysnuł, czy po prostu kazał zrobić EKG?

 

Cześć Tukaszwili. Dawno Cię nie było. Nie udzielasz się, czy nie zaglądasz tutaj w ogóle? Kardiolog nie powiedziała nic konkretnego. Skierowała do szpitala na badania. Wczoraj tylko echo serca zrobili i EKG, a dzisiaj nic się nie dzieje, jak to w sobotę. W poniedziałek mam mieć RTG płuc i Holtera. Samopoczucie takie se. W przyszłym tygodniu mam też psychiatrę i będzie próba odstawienia SSRI. Nie wiem jak to będzie. A jak u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie tukaszwilli gdzie ty sie podziewasz ?Encia wlasnie tu w Niemczech nigdy nie mialam problrmow ze skierowaniem na rtg pluc,kolonoskopie,gastroskopie,i wiwle innych,tylko ten rezonans glowy tu jest bardzo drogi ,tk kosztuje 500 euro a rezonans pewnie jeszcze wiecej i dlatwgo oni nie chca go tak o sobie dawac,lekarz powidzial ze nie widzi zadnych wskazan zeby go robic.nerolog tez.Ja juz sama nie wiem czekam na laryngologa.Glowa mnie nie boli ,tylko mam ucisk czola ale nie musze tabletki brac i tak jakbym na fazie byla,tylko mnie nie pokoi brak koncentracji czy pamieci.Nie pamiwtam gdzie co polozylam,ale numery tel czy cos innego pamietam.Laryngolog moj tez jak mnie zobaczy to oszaleje kiedys mu mowilam ze mam raka przelyku,wyslal mnie na rtg przelyku i nic nie bylo nawet stanu zapalnego.Ale u niego rok nie bylam to moze mnie nie pamieta,mam taka nadzieje.Kazdy mi sie dziwi ze ja tak po lekarzach latam,nawet moj tata mowi ze nigdy tyle razy nie byl u lekarza co ja a ma juz 65 lat i super sie trzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Encia zapomnialam ci powiedziec ze moich objawow nie zbagatelizowal lekarz rodzinny ,zmierzyl mi cisnienie i mialam 160/100 i zalozyli mi holter cisnienia na cala dobe i okazalo sie ze mam lekkie nadcisnienie i kazal mi sobie mierzyc trzy razy dziennie przez dwa tygosnie i wrocic z powrotem do niego.Cisnienie sie uspokoilo od paru dni bo juz nie mam stanow lekowych i biore tabletki.Moj lekarz rodzinny jest naprawde wykwalifikowanym lekarzem ,tez ma specjalizacje dermatologa,oczywiscie tez byl u mnie czerniak to zrobil mi taki skan calego ciala na pieprzyki.W sumie on mnie nigdy nie zlekcewazyl ale ja dopoki nie zrobie rezonansu bede wrakiem czlowieka ,ja to wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalamana22, dobrze, że trafiłaś na dobrego specjalistę, który nie bagatelizuje mimo skłonności do wkręty, ja też znam takiego jednego ;) Ale jakiś czas temu jak miałam problem z zawrotami głowy (ale nie z wkręty, nerwicowych objawów z zaskoczenia już nie mam od kilku lat) i ten dobry lekarz kazał mi iść do neurologa, a ten, wspaniały pan profesor, zaczął wciskać mi na siłę, że to ze stresu bo widać po mnie że 'mam wrażliwy układ nerwowy i taka już jestem' :silence: Nie zrobił nawet takich podstawowych badań odruchów, zero, null. No litości, widzę że pan ma rezonans w głowie, szacuneczek :lol: Okazało się, że to była infekcja uszu. A w sumie jak Ci bardzo zależy taniej byłoby się wybrać do Pl i zrobić prywatnie rezonans (jak coś napisz do mnie na pw to powiem Ci gdzie polecam relatywnie niedaleko granicy ;) ). Choć wiem po sobie, czasem trzeba potwierdzać czy wszystko ok, ale uspokojenie się dobrym wynikiem nie rozwiązuje naszych problemów i nie uwolni nas od stresu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Encia,mi neurolog zrobil te badania mloteczkiem ,i tam jakies inne rzeczy.Zobacze co powie laryngolog moze mi da skierowanie.Do Pl dopiero moge jechac za trzy miesiace ,bo niestety praca nie pozwala.Jeszcze nie daleko mnie jest Polski lekarz ,pojade najwyzej do niego.Ostatnio przyrzekalam sobie po kolonoskopi ze nie bede juz latac po lekarzach i co robie to dalej.U mnie zawsze sa dziwne objawy i lekarz nie moze rozgryzc co to bo nir pasuja mu do zadnej innej choroby.Obecnie mialam ucisk glowy,swedzenie oczu,scisk zoladka ,nudnosci,zawroty glowy.Lekarz od razu te cisnienie zbadal,ale ten zoladek mu nir pasowal znowu ,mimonze mialam gastroskopie na ktorej nic nie wyszlo.Ciesze sie ze w nocy nic mi sie nie dzieje,spie jak dziecko,ale tylko slepia otwieram juz sobie wkrecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w srode przeszly bole glowy, ale od tego czasu - mam mega oslabienie, slabie miesnie, zmeczenie :( Juz nie wiem co z tym robic.

 

A co do bolu glowy i guza mozgu - wiecie, w sumie nie ma sie co dziwic, ze nie wysylaja zaraz na rezonans.

Guz mozgu daje zazwyczaj wiele innych objawow, w zaleznosci gdzie jest ulokowany (zaburzenia mowy, widzenia, ruchu), wiec jak ktos przychodzi z typowymi nerwicowymi objawami, a nie takimi konkretnymi, to nie chca tracic marnowac kasy na takie drogie badania. A bol glowy jest jedna z najczestrzych dolegliwosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,chwila przerwy i wracam ponownie,bóle w klatce przeszły teraz są bóle pleców zaraz przy kręgosłupie...cały czas wmawiam sobie raka płuc,chyba faktycznie trzeba iść zrobić badania.Ktoś z Was miał objawy raka płuc?Powiedzcie mi jak można wykluczyć raka?Czy na przykład jeśli poza tym bólem nie mam innych objawów to mogę być spokojny?Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LukasWieden,mowia ze rak pluc nie boli.Ja mialam to samo bole kregoslupa i loatki,oczywiescie tez byl rak pluc w mojej glowie,zrobilam rtg klatki i zadnych zmian.Powiedzcie mi czy tez macie problemy z koncentracja i pamiecia?Bo ja na niczym sie nie potrafie skupic,robie wszystko automatycznie,nie mysle to co robie,moje mysli skupione sa na raku mozgu,jakie to meczace ja czasami mam wrazenie ze zwariuje tak mnie wszystko dobija

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LukasWieden, mi sie wydaje, ze przy chorobie pluc mial bys straszne problemy z oddychaniem, kaszel, duszenie sie itd.

 

Mnie przeraza to moje oslabienie ktore powraca od czasu do czasu. Czuje sie jakbym byla ciezko chora :(

I juz nie mam pomyslow... bo jak moge od nerwicy byc taka oslabiona, jak staralam sie przez ostatnie dni odpoczywac itd. ?

Nie wiem czy nie isc znowu na morfologie :( Ale pamietam, ze kiedys tez sie tak czulam i poszlam potem i byla w miare ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boze a ja sie zastanawiam jak mi tego guza mozgu wykryja,dwojka malych dzieci,nie chce mi sie juz zyc.Nie mozliwe zeby nerwica dawala objawy takie jak ja mam.

 

Owszem, możliwe. Po Twoich postach widzę, że i tak lepiej u Ciebie ni przed Świętami. Nie wiem czy Ty też to zauważasz. A problemy z koncentracją i pamięcią mogą być skutkiem ubocznym leków, które zażywasz. Będzie lepiej. Nie wkręcaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas tylko z pamiecia i koncentracja ja mialam zawsze problrmy od lat.Tylko nie jest to tak ze apominam imion,czy numerow tel ja wszystko pamietam,tylko mam problemy z zapamietywaniem co gdzie dalam na przyklad telefon czy klucze.A z koncentrowac to sie nie umie bo mysle skad tu wziasc skierowanie na tonografie glowy,jutro ralyngolog i rodzinny znaczy znalazlam innego lekarza,Boze ja juz tu mam czterech rodzinnych lekarzy.Mam nadzieje ze ktorys mi da sjierowanie,dowiedzialam sie ze okres tu oczekiwania jest max dwa tygosnie na tomograf,czasami nawet tydzien.A leki odstawilam,bralam dwa tygodnie i napadow paniki nie mam,nie wiem czy dobrze zrobilam czy brac je dalej.Bole glowy mi ustapily ale ja mimo wszystko mam taki stan otepienia,wylaczona jestem jakby moje cialo bylo gdzie indziej i glowa tez ,co to do cholery jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dawno nie pisałam. Ja po grudniowym totalnym załamaniu ( nasilone objawy nerwicowo-depresyjne ) plus okropne objawy refluksowo-żołądkowe w desperacji zdecydowałam się na akupunkturę. Byłam w takim stanie, że nie byłam nawet w stanie zrobić przedświątecznych zakupów. Trzęsłam się jak galaretka do tego bóle podczas przełykania, ból żołądka i mega gula w gardle. Ze strachu przed rakiem gardła, przełyku i żołądka byłam nawet zapisana na gastroskopię ale nie byłam wstanie iść ... Akupunkturę zaczęłam w styczniu. Na pierwszym spotkaniu lekarka mongolskiego pochodzenia ( z polskim dyplomem lekarza ) miała na podstawie wyglądu tęczówki oka zdiagnozować stan mojego zdrowia. Sama nic jej wcześniej nie powiedziałam bo byłam ciekawa czy trafi. Usłyszałam, że ogólnie nie jest źle i nie jestem chora na żadną poważną chorobę. Że widzi stan zapalny błony śluzowej żołądka, że za dużo i zbyt intensywnie myślę, zamartwiam się - mój mózg nie odpoczywa. Utrafiła też z torbielem w piersi i coś mówiła o tarczycy ( badania z krwi wyszły ok. / usg pokazało jakiś torbielik bez znaczenia ). Dopiero po tej wstępnej diagnozie opowiedziałam o swoich stanach lękowych, depresyjnych i myśleniu o chorobach. Kuracja polega na 3 seriach zabiegów z przerwami. Pierwsza seria to 15, druga między 10 a 15 i trzecia 10 zabiegów. Na nic dodatkowego mnie nie namawiano. Po pierwszych zabiegach byłam bardzo senna i usypiałam. Po kilku sama zapytałam o jakieś zioła na refluks gdyż objawy na niego wskazywały. Dostałam w woreczku czarne kulki bez żadnej ulotki. Mongołka powiedziała, że to jest mumio, które leczy stan zapalny śluzówki przewodu pokarmowego. Choć nieufna zaczęłam to brać. Czułam się różnie bywało lepiej i gorzej, chwilami stany lękowe się nawet przez moment nasilały ale pod koniec pierwszej serii czułam się lepiej, zupełnie nie wiem kiedy zniknęła gula w gardle, która gdy zaczynałam leczenie była chyba najgorszym objawem. Nabrałam trochę energii i chęci do życia. Ale podczas miesięcznej przerwy znów było gorzej. Co prawda przestało mnie boleć połykanie, przestało mi się odbijać ale stany lękowe wciąż dokuczały. Podczas drugiej serii zaproponowano mi drugie kulki tym razem zielone na nerwy. Tu już był problem bo naczytałam się w necie artykułów o mongolskich szarlatanach, którzy sprzedają tajemnicze trujące zioła, po których można wylądować w szpitalu. Przestraszyłam się do tego stopnia, że po połknięciu przed snem zamiast się uspokoić i spać spokojnie moje serce szalało a ja pobudzona i trzęsąca się ze strachu czułam się gorzej. Właśnie skończyłam 2 serię - 13 zabiegów i sama nie wiem co myśleć. Spodziewałam się jakiegoś cudu, magicznego ozdrowienia. Nie wiem to wszystko w ogóle działa. Co prawda gula zniknęła i już nie wróciła, połykanie nie boli, zrezygnowałam z diety i mogę w zasadzie jeść wszystko. Ale miesiąc temu przed miesiączką miałam kilka okropnych ataków paniki, źle sypiam - trudno mi zasnać i budzę się po kilka razy w nocy. Znów brakuje mi energii, ciągle czuję się słaba i senna w ciągu dnia. Stale jestem jakaś roztrzęsiona, moje serce albo wali jak wściekłe albo jakby się trzęsło. Wszystkim się strasznie przejmuję i co najgorsze wciąż myślę o chorobach. Ostatnio boli mnie żołądek i strasznie boję się że mam wrzody albo nawet raka. A zaczęło się od tego, że poszłam na usg brzucha i lekarz, który je wykonywał powiedział, że mam pogrubioną ściankę dwunastnicy co może wskazywać na nadżerkę lub wrzód - jakiś stan zapalny. Napisał do kontroli w gastroskopii. Od tamtej pory cały czas o tym myślę i się zamartwiam. Cały czas myślę o żołądku i go czuję. Stale mnie ssie. Do tego jeszcze boję się tego, że połykam te kulki nieznanego pochodzenia ... Tłumaczę sobie, że przecież ta kobieta jest polskim lekarzem i nawet dodatkowo pracuje jako lekarz rodzinny w normalnej przychodni ale nic to nie pomaga. Nawet jeśli mi to nie szkodzi to pewnie też i nie pomaga. Boję się albo że te kulki mogą być szkodliwe albo że wogóle nie działają i tak naprawdę nie wiem co się dzieje w moim żołądku. Od tego myślenia chyba niedługo oszaleję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wyszedłem ze szpitala. Leżałem na kardiologii i zrobiono mi tam wszelkie możliwe badania, łącznie z TK klatki piersiowej. Jak zwykle, oprócz lekkiego nadciśnienia nie wykryto nic. Wszystko w jak najlepszym porządku. Korzystając z ostatniego wolnego dnia zrobiłem dziś jeszcze prywatnie USG jamy brzusznej. Wszystko ok. Skąd więc ta gula w gardle, lęki o własne zdrowie i duszności? Jutro mam psychiatrę i na bank będzie kazała spróbować odstawić leki. Już się tym stresuję. . .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam was. Dawno nie pisałam . Przestałam brać leki i wszystkie lęki wróciły . Teraz obawiam się ze coś nie tak z moimi nerkami. Wydaje mi się ze za mało sikam tz mniejsza ilość moczu . Wydaje mi się ze wcześniej tak nie było. Boje się oczywiście jakiegoś raka w układzie moczowym . Nie wiem czy jak zrobię badanie moczu to da coś. Już lekarka do której chodzę śmieje się ze mnie jak mnie widzi . Ostatnio mi powiedziała ze mnie uleczają wyniki badań . Niby sikam tak jak zawsze ale moczu tak jakby mniej. Ale jak przeanalizowałem to ha tez nie za dużo pije. Już sama nue wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bm m to smutne co piszesz. A ile czasu brałaś leki ? Może za krótko ? Ja już próbowałam wszystkiego: leki, psychoterapia ( w sumie 3 ),

homeopatia, teraz akupunktura i NIC. Nie wiem co robić, ciągle deprecha, lęki i poczucie, że jestem na coś chora. Teraz od rana do wieczora czuję żołądek, boli, ściska, ssie. Cały dzień o tym myslę i nie potrafię ani na chwilę przestać. Mąż ma dosyć, że ciągle narzekam i codziennie mnie coś boli. Wszystkim strasznie się denerwuję, nawet mile rzeczy są dla mnie źródłem stresu. W sobotę mam urodziny dziecka i już od kilku dni jestem przearażona, że nic mi się nie uda, że nie zdążę, że mnie źle ocenią ... Tak się nie da żyć. Nie mam w ogóle siły ani energii do życia. Rano ciężko wstać, potem cokolwiek zrobić. Proste czynności wydają się ponad siły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×