Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Mili89, wszystko powyżej 130 jest klasyfikowane jako lekko podwyższone ciśnienie natomiast ważne jest to niższe (rozkurczowe) bo wtedy serce odpoczywa. Na pociesznie dodam, że u nas w pracy padł ostatnio rekord ciśnienia 200/130 :D Kolega jeszcze żyje ale wybrał się do kardiologa. Także swoim 135/80 nikomu nie zaimponujesz :P Unormuje Ci się organizm po porodzie i ciśnienie wróci do normy. Nic się nie martw tylko ciesz się nowym członkiem rodziny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, jestem cisnieniowcem wiec powiem tak...masz cisnienie prawie ksiazkowe!!!! Tak wiec glowa do gory. Jak mnie ostatnio glowa bolala to sie okazalao w przychodni ze mialam 200/120 . Ja mam z reguly wysokie cisnienie i moj organizm sie przyzywczail ale jesli ty z tym nie mialas wczesniej do czynienia to kazdy skok w gore pewnie jest dosc mocno odczuwalny np.poprzez bole glowy lub zawroty. Kochana....masz maluszka i pewnie troche na glowie to normalne ze czlowiek troche na zwiekszonych obrotach dziala. Na spokojnie mierz cisnienie a gdyby mialo tendencjw do szalenstwa w gore to warto by to bylo zglosic u lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SAFONIA, wow a bierzesz cos na cisnienie? Ja przed ciaza mialam problemy z pulsem mialam ciagle 100 srednio

Czasem 150 cczassm 90, a teraz mam 70-75 z koleji cisnienie przed ciaza 120/80 a w ciazy 110/70 dlatego wczoraj jak mierzylam to w pewnym momencie mi do 170/110 skoczylo z nerwow, ale dzis juz jest ok. To chyba te wszystkie emocje i malo potasu. Dzisiaj gotuje pomidorowa na jutro zeby troche sie posilic. Bo z tego zamieszania prawie nie jem...

Ale i tak jestem baaardzo szczesliwa<3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martini, co tu duzo mowic. Kazdy z nas podjął w swoim życiu jakas niewlasciwa decyzje. Wiesz jak to mowia...gdyby czlowiek wiedzial ze sie przewroci to by usiadl. Mysle jednak ze wszystko przed toba. Serio. Chcesz zdobyc

doswiadczenie w swoim zawodzie tak

? ???? Wal do urzedu pracy. Koniecznie

. To zaden wstyd. Teraz pupy maja kase

na organizacje m.in. stazy. Zadzwon

zorientuj sie!!!!!! Dostaniesz

stypendium ( dosc fajna kwote) i

zdobedziesz doswiadxzenie!!!!!

Dzialaj!!!!!! Mozeaz tez podjac prace w

rest a szukac czegos innego.

Bycie bez pracy bez kasy to nic wesolego ini optymistycznego

wiem....ale glowa do gory. Nie mozesz

sie zalamywac. Musis dzialac. Rozwslij cv. Poszukaj na stronach z ogloszeniai o prace. Musi się udac!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, biore biore. I to coraz wieksze dawki. Niestety. Twoje 170/110 to juz mega cisnienie. Za duze. Puls tez masz szybki z tego co widze.....ale wiesz...emocje towarzysza nam zawsze i nie mijaja bez echa stad wysokie cisnienie. A zycie jest jakie jest szczegolnie takich jak my.....ja mam czasem wrazenie ze mi serce wyskoczy z piersi!!!!! Do tego Gula w gardle do tego lzy w oczach to lomitanie serca drzenie rąk. ....eh.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, jak mnie przyjmowali ostatnio do szpitala miałam ciśnienie coś około 185/115. Ale to w potężnych nerwach, bo narobili bałaganu w papierach i nie chcieli mnie przyjąć. Zanim wyjaśniłam sytuację z ordynatorem i wróciłam biegiem przez pół szpitala to mi tak wyszło. Dali tabletkę kaptoprilu, spadło na 150/100 i uznali, że będę żyć. Za to teraz, po operacji mam prawie wzorcowo - dziś 117/83, osttanio nie przekracza 125/85 (wcześniej bywało i do 160/100, tyle, że ja nie czuję tego, nie mam żadnych objawów). Za to tętno od zawsze wysokie - 120/min spoczynkowe to standard. I znowu po operacji trochę mi spadło, teraz ma 100/min. Jak nigdy w życiu. Uregulowali mnie czy co pod tą narkozą ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje Wam za odpowiedzi ;)

ja cały czas wysyłam i wysyłam. zmieniam cv, sama je tworze zeby bylo oryginalne, ale wszedzie to glupie doswiadczenie wymagane. a ja wiem ze w laboratorium poradze sobie swietnie, wiem o tym. tak jak nie wiem czy dam rade pracowac jako kelnerka, dzis bylam pierwszy dzien, myslam kible, sprzatalam i zmywalam. w dodatku pierwszy miesiac pracy bez zadnej umowy? masakra, mysle czy nie zacisnac pasa z moim lubym, mama sie zdeklarowala i troche wesprze i nie zrobic praktyk w zawodzie, akurat mam bardzo blisko mega firme, bylam tam na rozmowie o prace, niestety, brak doswiadczenia. praca tam bylabym moim marzeniem. myslicie ze to dobry pomysl? biedowac 2-3 mscy i zrobic te praktyki? czy lepiej pracowac jako sprzataczko-kelnerka i po prostu szukac pracy w zawodzie?

 

ps jesli chodzi o wysokie cisnienie i tetno, no to ja mam tętno 100, nigdy mniej, jak sie troche poruszam to tylko wiecej. a cisnienie 80/40 srednio, wiec w druga, zla strone..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poza tym wiem, ze praca zadna nie hanbi, na studiach musialam na siebie zarobic wiec wiem. chodzi mi tylko o to ze boje sie ze im dluzej bede poza zawodem, tym mniejsze szanse na znalezienie pracy w zawodzie bo to jednak przedmioty scisle i wiem ze pracodawcy patrzą na przerwe w praktyce laboratoryjnej. po prostu chcialabym robic cos co cokolwiek mnie zblizy do pracy w zawodzie. ale z drugiej strony co mi dadzą 3 msc praktyk. a moze jednak cos. nie wiem. hipochondrii z nerwowo nie mam, mam za to depresje, lekką chyba, ale mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, późno ale gratuluje i duzo zdrówka dla was życzę :D

martini chyba kiedyś pisałas , ale nie pamietam, jakie studia skończyłas o jakim laboratorium marzysz?

a ja znowu przerbiam ból pod prawym żebrem i ból mięsni. maskara! bola mnie zwłaszcza uda, mam jakby sztywne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martini, ciężko Ci coś doradzić. Wiem, jak jest z brakiem pracy w zawodzie. Mój brat skończył studia ponad trzy lata temu, w tym roku będzie cztery i do tej pory nie może znaleźć pracy ani w zawodzie ani poza. W zawodzie nie, bo brak doświadczenia (tylko gdzie niby miał je zdobyć?), praktyka, staż się nie liczą. Poza zawodem nie, bo ma za wysokie wykształcenie. No porażka.

Sporo zależy jeszcze od tego, gdzie mieszkasz. Większe miasta, szczególnie Warszawa dają większe szanse.

 

Tak sobie myślę - jeśli ta firma z laboratorium zgodziłaby się na praktyki, to czemu nie? Zawsze to jednak krok we właściwym kierunku. A ewentualnie później pracę jako kelnerka zawsze możesz znaleźć (no chyba, że rzeczywiście rynek pracy tak koszmarny, że to co masz, to prawdziwy cud).

Nie podoba mi się za to pomysł miesiąca pracy jako kelnerka zupełnie bez żadnej umowy. Masz pewność, że pracodawca Ci zapłaci albo później zatrudni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malenstwo - biotechnologia, chcialabym pracowac w labie przy farmaceutykach najbardziej. ale inny laboratoria tez wchodzą w grę oczywiscie. a jesli chodzi o bole pod zebrami to ja mam dzien w dzien. miesnie tez mnie bolą. ale ja juz nie zwracam na to uwagi. jak chcą sobie poboleć to niech bolą ;)

 

Emka - no wlasnie nei mam takiej gwarancji i jak szefowej to powiedzialam to od tego momentu byla strasznie niemiła. wiec chyba to oleje i pojde na te praktyki. tak jak mowisz prace jako kelnerka zawsze moge znalezc. a moze w czasie praktyk juz znajde cos co bedzie chociaz troche zblizone do pracy w zawodzie. a Twój brat co studiował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ze ciezko znalezc prace zgodna ze swoim wyksztalceniem.. Tak jak piszecie albo ma sie zbyt duze kwalifikacje i sa zdziwieni, ze wogole chcesz ten rodzaj pracy, albo od 30 latka wymagaja skonczonych studyow i 5 letniego doswiadczenia minimum... Bledne kolo..

 

A tak wogole dziewczyny, no i chlopaki;) chcialam Was zaprosic do zajrzenia na strone www.silveris.pl to sklep mojego Brata niedawno otworzyl a ma naprawde sliczna bizuterie srebrna:) moze akurat cos Wam sie spodoba:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash, dziekuje:* mi niestety nerwica znow daje o sobie strasznie znac. Obawialam sie tego... Mierze dzis temp i mam 36,9 i juz panika, ze nie 36,6 i czytalam ze.moze.to przez nawal pokarmu

I fakt mam nabrzmiale twarde.piersi wlasnie zaczelam odciagac pokarm... Ale naczytalam sie o sepsach i zapaleniach i teraz co 5 min mierze ta temperature czy nie rosnie

I raz mam 36,5 pozniej znow 36,9 i pozniwj 36,6... Moze tak byc zze zmeczenia albo zgrzania mierzac pod pacha? Ja juz tak zaczynam sobie wkrecac wszystko, ze chyba bardziej niz pred ciaza

Tak sie wszystkiego twraz obawiam:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, spokojnie, jesteś jeszcze rozchwiana po ciąży, porodzie. Też potrafię mierzyć temperaturę co chwilę, jak coś mi się nie spodoba ale to nie ma sensu. Teraz staram się kierować tym, co robią w szpitalu - pomiar wcześnie rano (jest najniższa) i po południu około 16.00 (jest najwyższa) i wystarczy. Ale mierze tylko kiedy kiepsko się czuję. Ty pewnie wstajesz w nocy do dziecka, więc tym bardziej jesteś rozregulowana.

 

Wiesz, tak się zastanawiam. Chciałabym mieć dziecko, dla mnie to ostatni moment, bo mam swoje lata. Ale już od dwóch lat nie daje sobie rady z hipochondria. I po prostu boję się, że po dziecku będzie jeszcze gorzej.

 

Martini, mój brat skończył towaroznawstwo. Ale bez praktyki ciężko coś znaleźć, w okolicy firm produkcyjnych niewiele, a wyjechać z pewnych względów nie może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, ja od zawsze mam temp 34 - 35,5. no chyba ze jestem chora wtedy mam okolo 38 (ale bardzo rzadko mam podwyzszona temp w czasie choroby). mozna by wnioskowac, ze moj organizm jest non stop oslabiony. a z tym moze wiazac sie cos strasznego. ale ja mam to gdzies. bo mam to tak dlugo ze juz dawno bym umarla. poza tym fakt, jestesmy organizmamy stalocieplnymi, ale srodowisko zewnetrzne mimo wszystko ma wplyw na nasza temperature no i przede wszystkim hromony, ktore u Ciebie sa jeszcze rozchwaine. nie maasz sie czym martwic!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martini123, wow 34! Faktycznie niska! Moj Tata ma zawsze 37 i to jego normalna temperatura. Widocznie co organizm to roznica.

Dzis rano mialam 36,4 pozniej 36,6 wieczorem 36,8 i juz nie mierze.

Cierpie na brak snu.. Taka bylam przyzwyczajona do drzemek w ciagu dnia w ciazy a teraz nie dosc ze moge zapomniec o drzemkach to jeszcze w nocy malutko spie...ale i tak jestem przeszczesliwa<3 Niunio jest cudowny<3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny dusze się. Co to jest :( nie mam tego ciągle ale często, narasta z biegiem dnia.

Ucisk nad obojczykami, w szyi nisko, i idzie aż do podbródka i żuchwy. Ściska, dusi, uczucie zwężonego przełyku, bardzo napięte szczęki. Przy oddychaniu jakby świst z przełyku jakby było tam wąsko, i to boli. Uczucie flegmy nie do przełnięcia, a nawet czegoś twardego czasem.

Czytałam już 2 dni o rakach przełyku, krtani, tarczycy. Boję się:( Mam aż takie skurcze z tyłu języka, język nie lezy luźno tylko jest uniesiony do góry, napięty, postawiony. Tak całe dnie. W nocy bezsennosc, budzę się z przerażeniem, gorąco mi, uczucie płytkiego oddechu. Jakie badania zrobić?:( Co mam robić? Co to jest? Aż tak to nigdy mnie nie dusiło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny dusze się. Co to jest :( nie mam tego ciągle ale często, narasta z biegiem dnia.

Ucisk nad obojczykami, w szyi nisko, i idzie aż do podbródka i żuchwy. Ściska, dusi, uczucie zwężonego przełyku, bardzo napięte szczęki. Przy oddychaniu jakby świst z przełyku jakby było tam wąsko, i to boli. Uczucie flegmy nie do przełnięcia, a nawet czegoś twardego czasem.

Czytałam już 2 dni o rakach przełyku, krtani, tarczycy. Boję się:( Mam aż takie skurcze z tyłu języka, język nie lezy luźno tylko jest uniesiony do góry, napięty, postawiony. Tak całe dnie. W nocy bezsennosc, budzę się z przerażeniem, gorąco mi, uczucie płytkiego oddechu. Jakie badania zrobić?:( Co mam robić? Co to jest? Aż tak to nigdy mnie nie dusiło

Kochana , co czytałaś?? :nono::nono::nono: Przestań, włączył się nerw. Pewnie nakręciły Cie informacje ostatnich dni, ile gwiazd zmarło na raka, a na koncu maż Celine i jej brat. to już chyba znasz odpowiedz skąs Twoje objawy!

Jak dowiedziałam się,że David Bowie zmarł na raka wątroby to cała prawa strona zaczęła mnie boleć... Wszystko siedzie w naszych głowach, widzisz nagłówki w gazetach to nasz zapalnik. Jak nie zwalczymy przyczyny to walka z objawami nic nie da! To nasza psychika.

Nigdzie nie chodz po lekarzach , tylko znajdz sobie jakies zajęcie , które odwroci uwagę od objawów. coś co na maksa Cię zaangazuje. Gra na kompie, pieczenie ciasta cokolwiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis, nerwica. Dzisiaj w pracy ja mam podobnie, ale z głową i karkiem. Zaciska mi się mózg i wszystko mi się w nim rusza, kontroluje wiec każdy ruch głowy, bo mam wtedy nieprzyjemne odczucia. Parę razy zakolowało mi się w głowie , kark cały mnie boli, nerwy, napięcie, teraz puszcza bo już koniec. Ciągle myślę, że gdybym wygrała w totka nie pracowałabym albo pracowała, ale mało czy na pół etatu. W wolne dni czy na zwolnieniu lekarskim inaczej funkcjonuje, nawet jak mam objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, ja tak mialam z nerwow, nawet sliny nie moglam przelknac...

 

A mnie teraz martwi bol brzucha, urodzilam Synka 10tego a do dzis boli mnie brzuch na dole szczegolnie gdy mam pelny pecherz lub chce do lazienki. Z rana szczególnie.

Krwawienie mam bardzo male, rozowe. Goraczki nie mam

Tylko ten bol mnie martwi

Czytalam ze po drugim porodzie bardziej bolesnie odczuwane sa skurvze macicy

Ale czy to to? Możliwe ze tak boli 9 dni po porodzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×