Skocz do zawartości
Nerwica.com

WYZWISKA ZE STRONY PRZYJACIÓŁKI - PROSZĘ O POMOC


Megg

Rekomendowane odpowiedzi

hm, jak siegam pamiecia w moich stosunkach towarzyskich nigdy nikt tak do mnie nie powiedział i raczej nie sadze by ktos na pewnym poziomie kultury i wrazliwosci to zrobił

 

dokładnie.

 

co do "koleżanki" autorki, żadne adhd, po prostu są tacy toksyczni ludzie, którzy odwdzięczają się brakiem szacunku, za dobroć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam cholernie uważam na tego rodzaju "przyjaźnie". Będąc w tego rodzaju relacji ma się ciągłe poczucie niższości. Dla drugiej strony to zapewne wygodne ,czuje się lepsza mądrzejsza i bardziej doświadczona.Niektórzy sami podtapiają żeby potem łaskawie rzucić kółko ratunkowe.Sparzyłem się,straciłem sporo czasu....już się nie"przyjaźnimy". Poczułem ulgę.Potem spotkałem bardzo podobną osobę.Ominąłem szerokim łukiem.Ze względu na pracę widzę ją codziennie.Co dzień utwierdzam się w przekonaniu ,że się nie pomyliłem.Lepiej się zająć tym co mnie interesuje.Niech inni się męczą jak dadzą się nabrać choć szkoda ich.Poza tym nie cierpię chamstwa a ta Twoja koleżanka to zwykły cham.Tacy potrafią to nazywać bezpośredniością,albo że nie owijają w bawełnę...dobra ,dobra już znamy się na tym.Szkoda zdrowia.Ślady po zębach na szyi już mi się goją :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucus,

Tacy potrafią to nazywać bezpośredniością,albo że nie owijają w bawełnę

 

dokładnie, bezczelna wymówka na bezczelne zachowanie. fajna wypowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Twoja '' przyjaciółka'' ma mnóstwo kompleksów i zaburzenia osobowości . Myślę,że traktując Cię w ten wulgarny sposób próbuje zwiększyć poczucie własnej wartości ,tacy ludzie wynajduje osoby słabsze, wrażliwsze , które dadzą się łatwo manipulować i poniżać . Jej stwierdzenie że i tak będziesz a nią rozmawiać , świadczy właśnie o tym , ,że czuje się zbyt pewnie w tej relacji , i daje upust swojej frustracji bezkarnie. Kiedy pierwszy raz odezwała się chamsko , co Ciebie , a Ty nie zerwałaś kontaktu , uznała że może to robić nadal . Tylko jasne , zdecydowane działanie z Twojej strony może zakończyć ta chorą znajomość , ona musi zacząć liczyć sie z Tobą i Twoimi uczuciami,. Jeśli nie, to musisz zakończyć bezwzględnie tą toksyczną relacje, dla własnego dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj agat 7 dziękuję Tobie i wszystkim tutaj zebranym na forum za wypowiedzi. Nie wiem, czy moja "przyjaciółka" ma kompleksy i na jakim tle , jest bardzo atrakcyjną dziewczyną więc na tym tle na pewno nie, czy zaburzenia osobowości nie wiem choć myśląc nad tej trudnym charakterem coś musi w tym być. Zaczynam się zastanawiać, czy może jej zachowanie wynika z jakiegoś problemu na tle psychicznym i w ten sposób rozładowuje swoją agresję i nie panuje nad sobą i swoimi emocjami? hmm w tym momencie wchodzę już chyba na szukanie przyczyn na tle psychologiczno-medycznym choć nie wiem czy to dobre określenie? Chciałabym w końcu rozgryźć fakt, czy ona po prostu taka jest i pomimo tylu lat naszej znajomości po prostu ma mnie głęboko gdzieś czy może ona potrzebuje jakiejś rady i pomocy bo na całej linii ( nie jest złym człowiekiem i były sytuacje, że mogłam na nią liczyć) jak to rozgryźć? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Megg, ,że decyzja o zakończeniu relacji jest trudna dla Ciebie. 9 lat to kawał czasu i pewnie było w tej znajomości mnóstwo dobrych chwil i radości , wynikających z wzajemnej pomocy i spędzania razem czasu . To dobrze ,że dajesz jej szansę , nie obrażasz sie od razu , tylko próbujesz rozmawiać z koleżanką i dociekać przyczyn jej zachowania. Na tym m.in polega przyjaźń, że nie odwracamy się od bliskich w trudnych chwilach .Pytanie tylko czy takie sytuacje zdarzały się podczas całej znajomości ,czy tylko w ostatnim czasie?musisz zrobić bilans tej znajomości , przeanalizować jej zachowania, bo być może jest to efekt jakiś jej chwilowych problemów życiowych lub zaburzeń emocjonalnych. Jeśli będzie chciała rozmawiać z Toba na ten temat i wykaże chęć leczenia , a przede wszystkim przyzna się ,że faktycznie nie jest w porządku wobec Ciebie , to myślę ,że powinnaś dać jej szanse , ale zachować przy tym pewien dystans( co nie jest łatwe) i musisz liczyć się z faktem ,że przyjaźni niestety może nie udać się ocalić :( Powodzenia :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, ja myślę, że mamy coś w naszej ludzkiej naturze złego/drapieżnego i jeśli zaprzyjaźnią się dwie osoby takie jak Megg, jedna z nich z czasem i tak zacznie badać granice. Gdy już je zbada i okaże się, że można je przekroczyć, będzie przekraczać. Oczywiście mogę się mylić, tak naprawdę chciałabym się mylić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lux24, wyobrażam sobie w myślach różne przyjaźnie i są takie fajne bez naruszania czyichś granic, więc akurat tutaj może nie jest tak źle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, ja myślę, że mamy coś w naszej ludzkiej naturze złego/drapieżnego i jeśli zaprzyjaźnią się dwie osoby takie jak Megg, jedna z nich z czasem i tak zacznie badać granice. Gdy już je zbada i okaże się, że można je przekroczyć, będzie przekraczać. Oczywiście mogę się mylić, tak naprawdę chciałabym się mylić.

Widzę to podobnie.Nie przepadam za ludzką naturą.I za naturą w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, nie wiem, zależy jeszcze jak ta przyjaźń wygląda, jeśli ludzie są przyjaciółmi, ale jednocześnie mają do siebie dystans, może być dobrze, ale jeśli (tak jak w przypadku założycielki tematu) przyjaciele pracują razem i są skazani na stały kontakt cały czas, sama nie wiem.

 

I czy myśleliście kiedyś o przyjaźni damsko-damskiej i męsko-męskiej? Niby mówi się o solidarności jajników, ale wydaje mi się, że to nie jest prawda. Mężczyźni potrafią stworzyć prawdziwe przyjaźnie, traktować się niemal jak bracia bez złych emocji, natomiast kobiety.. Nie ufam kobietom, są zawistne, zazdrosne, rywalizują ze sobą, prowadzą skomplikowane gierki, właściwie po kobiecie nigdy nie wiem, czego mogę się spodziewać. Zdecydowanie wolę męskich przyjaciół - są solidni, konkretni i zawsze można na nich liczyć.

 

lucus, skoro nie ludzie i nie natura to co jest Twoją ostoją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja to sie naprawde tobie dziwie ze po takich słowach nie dałaś jej w twarz i jeszcze z nią rozmawiasz,mogłaś chociaż skontrować i nie pozwolić do siebie tak mówić od razu po pierwszych takich jej słowach,a ona jak to tu ktoś wyżej napisał wie że sobie może na to pozwolić bo pózniej i tak coś tam cie przeprosi zakręci cie koło palca a ty znowu będziesz koło niej latać,moja rada albo kopnij ją porządnie w du.e albo jak tak jeszcze raz powie to sie jej zapytaj czy to ze poniża ciebie w jakiś sposób sprawia jej satysfakcje i poczucie wyższosci nad tobą,bo moge sie założyć ze jak tak do ciebie sapie to ma kisiel w majtach z satysfakcji że z was dwoje ona ma przysłowiowe ,,JAJA".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×