Skocz do zawartości
Nerwica.com

brodacz89

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez brodacz89

  1. Witam,nie było mnie tu sporo czasu wpadłem zobaczyć co u was słychać,ale widze po nickach że stara gwardia wciąz tu jest pozdrawiam wszystkich.
  2. Ogólnie było spoko dopóki nie wyszedłem z domu,w pierwszej części drogi było ok ale w drodze powrotnej zaczęła sie masakra jakieś zawroty głowy a pózniej odrealnienia na szczęście doszedłem do domu i już mi troszke lepiej,najlepiej właśnie czuje sie w domu ale tak jak ktos wyżej napisał co to za życie cały czas siedząc w domu i nie moc wyjsc na spacer bo zaraz jakieś lęki jakieś odrealnienia masakra.
  3. monk.2000 ja też jestem w wieku studenckim i zostało mi około 14 miesięcy pobierania renty,więc na razie daje rade,ale pózniej trzeba bedzie coś wykombinować zeby było dobrze,doprowadzic sie do stanu używalności,nie jest zle ale dobrze też nie jest
  4. monk.2000 to co robić?w przyszłym roku w sierpniu kończy mi sie renta i co dalej?jak ja sobie z tym poradze masakra
  5. Odpowiedzcie mi na jedno pytanie,jak sobie radzicie z nerwicą w pracy bo to jest dla mnie niepojęte,ja na razie sie ucze i pobieram rentę rodzinna po mamie więc na razie nie musze pracować,pracowałem jak jeszcze nie miałem tej ku.wy,ale teraz to mnie przerasta nie wyobrażam sobie pracy
  6. Rano spokój,poszedłem do supermarketu na zakupy i tam mnie dopadlo takie dziwne osłabieni w głowie zaczęło sie kręcić ale nie za mocno,postanowilem ni ch.ja nie spanikuję pokonam tą suke i wrócilem jest troszke lepiej ale osłabienie niestety zostało,jedyne w tym wszystkim jest dobre że odkad zażywam propranolol uspokoiło sie serce,że nawet podczas ataku jest spokojne tylko od czasu do czasu tak załaskocze jakby probowało skoczyć,ehh takie dni są do dupy
  7. Miro mam pytanie do ciebie bo ty jesteś bardziej doświadczony w walce z tą szmatą,słuchaj czy to jest normalne że człowiek ma przez cały dzień takie dziwne uczucie jakiegoś osłabienia i tak kilka dni,czy tylko psychika po prostu sztucznie nadaje to osłabienie??
  8. miro a kto tu mówi o wódce,ja sie nawaliłem browarami a chyba z 10 wydoiłem hehe
  9. A ja tam sie nawaliłem wczora z wieczora i dzisiaj kac mnie tylko do południa męczył ale poza tym nic co mnie bardzo cieszy a ty haribo widze ze nie możesz pić bo potęguje twoje lęki więc jak ci szkodzi to nie pij,bo sie przejedziesz nie powiem gdzie dobrze ci radze nie pij
  10. Dzień bardzo dobry nie narzekam sporo dzisiaj zrobiłem i jestem zadowolony -- 31 maja 2013, 21:19 -- aha i wreszcie sie odważyłem i zgoliłem brode i powiem wam ze od razu czuje sie lepiej i wyglądam 10 lat młodziej
  11. mark123 dokładnie mam to samo w nocy czuje sie fantastycznie i mam dużo energii i najchetniej bym nie szedł wogóle spać,a poranki no cóż ciężko sie wstaje i człowiek wiecznie zmęczony
  12. niby ok,ale w środku jakiś niepokój siedzi,mam nadzieje że nie złapie mnie jakieś ku.estwo bo normalnie coś zdemoluje w mieszkaniu
  13. Widocznie drogie panie potrzebna wam dłużej posiedziec samemu w domu żeby przezwyciężyć lęki,ja miałem tak samo bałem sie zostać sam w domu ale odkąd byłem zmuszony zostać wreszcie sam po prostu przemęczylem sie, sam przezwyciężyłem lęki i teraz mi wszystko jedno czy jest ktos w domu czy jestem sam i wam to zostanie samemu w domu tylko na dobre wyjdzie -- 27 maja 2013, 23:30 -- Nie taki diabel straszny jak go malują
  14. kasiątko -rozumiem oszczędności oszczędnościami ale mimo to zeby tyle kasy wydawac na same perfumy to jest chore,jej oszczędności jej sprawa ale jak tak bedzie zarządzać to za niedługo nie bedzie ich mieć tym bardziej ze jest bez pracy i pieniądze beda jej potrzebne na czarną godzine,mightman-mi też sie pare razy zdarzyło wydać 100,120 zł na perfumy ale 400 za ch.ja bym nie wydał
  15. Sorki ze sie wtrącam ale dla mnie wydanie 400zł na jakieś perfumki to jest chore,jak sama piszesz pracy nie masz ale stać cie na wy.ierdalanie takiej kasy na zakupy jak mniemam są to pieniądze męża albo rodziców,którzy zapie.dalają na twoje zachcianki,normalnie tacy ludzie jak ty mnie rozpie.dalają.
  16. lutka to rzeczywiście masz nieciekawie,a piszesz ze 24h dzisiaj sama w domu jesteś,widzisz ja cały czas sam w domu jestem i sie przyzwyczaiłem nawet jak mnie łapią lęki to staram sie nie nakręcać ze sam jestem ze mi nikt nie pomoze i samo przechodzi,nie nakręcaj sie a będzie dobrze
  17. Dzień ok,dobre samopoczucie,bez lęków,tylko pogoda nie dopisuje pochmurno i deszczowo
  18. tahela dokładnie miałem fajny okres stary był na delegacji ja sam w domu cisza spokój bo zjeżdża do domu raz na dwa tygodnie na weekend ale niestety zamiast przyjechać usiąść spokojnie ,pogadać ze mną to on lazi i przez cały czas chleje,ja rozumiem musi prace odreagować,to niech sie napije w jeden dzień na wieczór ale nie chlać cały czas jak menel jakiś i jeszcze te akcje teraz normalnie masakra mam dość
  19. Dzień ogólnie fajny,bez większych incydentów ale niestety przez patologicznego typa w domu nie da sie normalnie funkcjonować mowa tu o moim ojcu alkoholiku z którym mieszkam,był z pewna kobieta 13 lat i związek w lutym tego roku szumnie się zakończył i już po raz kolejny tatuś mi obiecał ze z nią to już koniec na 100%,dodam ze ta baba jest z deka chora psychicznie(chorobliwa zazdrosc,posądzanie kazdej kobiety o romans z moim ojcem,i pogrózki poprzez smsy lub listy do tychże kobiet a nawet grozenie smiercią) dzisiaj po raz kolejny wrócił najebany w trzy dupy do domu połozył sie i dokładnie pół godziny temu zadzwonił do niej ze swojego nowego numeru którego nie miała(bo musiał zmienić bo by mu żyć nie dała)i sie umówił i poszedł w chuja godzina 23.30 do niej najebany i mi oznajmił ze wroci rano,no ludzie tak sie zdenerwowałem ze masakra ten człowiek jest pojebany i jak jak kurwa mam sie wyleczyc z nerwicy przez takiego pajaca,przaepraszam za słownictwo ale naprawde nie moge inaczej
  20. Miro hahahahaha ale mi chłopie od razu poprawiłeś humor hehehehe mam zawał ale biegiem dałeś rade przybiec do szpitala hahahhahaha no niestety to jest śmieszne,ale podczas samego ataku to nikomu nie jest wesoło
  21. A ja mam natomiast jazdy z zawałem serca,non stop tylko cos mnie zakłuje coś strzyknie i już sram w gacie ze mam zawał a mam dopiero 23 lata,ale to wszystko trauma po śmierci mojej babci która zmarła właśnie na zawał i od tego czasu zaczęły sie moje jazdy z nerwicą i hipochondrią
  22. Dzień u mnie pochmurny szary i deszczowy ale mimo tego mam dobry humor byłem zapłacić rachunki,tylko ucisk w klatce piersiowej i duszności z rana mi troche dokuczały.
  23. Miro trzym sie chłopie nie dawaj sie tej.ku.wie będzie dobrze ja też sie nieciekawie czuje mam takie dziwne odrealnienia i to jeszcze na samą noc masakra.
  24. Noc koszmarna ale w dupie to mam,dzisiaj ok poza lekkimi zawrotami głowy
  25. sebastian86 mam podobną sytuację ale na szczęscie moja toksyczna osoba w domu jezdzi do pracy na delegacje i nie ma tej osoby cały tydzien i mam spokój,aha i gratuluje widać że Legia idzie na mistrza w tym sezonie po dzisiejszej wygranej z Lechem
×