Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak jesteście postrzegani przez innych?


Gość kafka

Rekomendowane odpowiedzi

Słowa które mi utkwiły to dziwna, podejrzliwa ale też naiwna czasami, szalona, panikara, wystraszona i skompromitowana :why:

Raz koleżanka mi powiedziała, że jestem normalna 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Piotrek1996

Cholera wie. Zdania są bardzo podzielone z tego co zauważyłem, bo np. mój brat cioteczny ze Szwecji, który mi kupił bilet zresztą tam i byłem dwa tygodnie u niego na święta itp uważa, że jestem mądrą osobą, pomocną, ale zarazem jestem zamknięty za bardzo na duże towarzystwo i innych ludzi, jestem dla niego także za spokojny o wiele, więc dlatego się nie nadaje na zawód, którego się w szkole uczę. Inne osoby mają całkiem inne zdanie.

 

Generalnie to mnie nie obchodzi co o mnie ludzie myślą i co o mnie mówią. Jakbym miał się przejmować pewnymi negatywnymi oraz obraźliwymi słowami, które słyszałem od znajomych... znaczy byłych pseudo znajomych, niektórych osób z rodziny nawet to już bym dawno nie żył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem dla niego także za spokojny o wiele, więc dlatego się nie nadaje na zawód, którego się w szkole uczę. Inne osoby mają całkiem inne zdanie.

 

yyyyyyy coooo? :shock: nie chcę żeby to zabrzmiało jak jakieś słodzenie i podlizy, ale kto jak kto, ale tak patrząc na Twoje posty, biorąc pod uwagę że jesteś jeszcze młody to Ty naprawdę masz do tego potencjał.

Kiedy się czytam Twoje posty odbieram Cię jako osobę na ten moment, tak "na już" dość dojrzałą, dobrze ukierunkowaną, wyważoną w słowach, stabilnie stąpającą po ziemi w podążaniu do celu, wyjątkowo empatyczną. "Spokojność" to nie jest przecież jakaś cecha całkowicie uniemożliwiająca i totalnie przekreślająca taki zawód. O święty Lolu toż to jest cecha wskazana. Po drugie moje zdanie jest takie: nie można określać Cię czy Ty się nadajesz/nie nadajesz do tego zawodu na podstawie cech Twoich "teraz na ten moment, w 2016 roku posiadanych". Charakter człowieka się zmienia jeśli się nad nim pracuje i jeśli się "uczy pozytywnych cech charakteru od innych" to jest raz - a Ty się wydajesz bardzo gotowy na pracę nad sobą i dużo w tym kierunku robiącym. Ty się uczysz z książek teoryjek, ale przecież z każdym dniem coraz bardziej "wiesz że będziesz w tym zawodzie działał" w związku z czym wiesz, ze Twoim zadaniem jest też tak jak wkuwanie teorii wypracowywanie i szlifowanie takich a nie innych cech swojego charakteru, które są w tym zawodzie pożądane. No i git, sobie je wypracujesz. Jak znajdziesz sobie jakiegoś "mentora-wykładowcę-kogoś z praktyką" i po prostu będziesz się uczył i "kształtował się" korzystając z wiedzy najlepszych i przyjaźni z jakimiś wyjątkowo charyzmatycznymi wzorcami to będzie okej. Tak po mojemu, to musisz mieć wsparcie właśnie takich osób na wypadek kryzysów na tych studiach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wiem co inni myślą na mój temat, ale może to i lepiej? Mogę jedynie przytoczyć co kiedyś usłyszałam o sobie, albo co mi się wydaje jak ludzie mnie mogą postrzegać.

Rodzice uważają mnie za inteligentną, mama za leniwą a ojciec za infantylną.

Mój chłopak przyznaje to samo.

Inni ludzie? Wydaje mi się, że mogą mnie postrzegać jako osobę wywyższającą się, bezpośrednią, wygadaną, zapatrzoną w siebie, nieprzewidywalną, która dużo narzeka, poza tym jest głupia, taką typową idiotkę-blondynkę. Na dodatek nie raz słyszałam, że jestem nie możliwa, nie poważna itp. Ludzie z reguły na pierwszy rzut oka mnie nie lubią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomi z psychoterapii o mnie:

1. Spokojna

2. Miła

3. Wszystko jest ok! Będzie jeszcze lepiej.

4. Jesteś miłą koleżanką

5. Więcej uśmiechu na twarzy

6. Uwierz w siebie. Jesteś wrażliwa i fajna.

7. Pięknie rysujesz

8. Masz ładny kolor włosów

9. Jesteś bardzo wartościowa. Głowa do góry !

10. Większej pewności siebie

11. Strach ma "wielkie oczy"

12. Kiedy uśmiechasz się do świata, świat uśmiecha się do ciebie

13. Znajoma mówiła, że jestem mega inteligentna i mam poczucie humoru (to prawda, bo najbardziej lubię oglądać komedie)

14. 50-letni znajomy z psychoterapii twierdził, że jestem najmądrzejsza

stamtąd, wśród tych ludzi leczących się. Pokazałam mu więc swojego bloga, którego jestem autorką.

Interesuję się językami obcymi oraz dekupażem (dekupaż całkiem nowe hobby, którym się

zaraziłam od ludzi na zajęciach plastycznych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomi z psychoterapii o mnie:

1. Spokojna

2. Miła

3. Wszystko jest ok! Będzie jeszcze lepiej.

4. Jesteś miłą koleżanką

5. Więcej uśmiechu na twarzy

6. Uwierz w siebie. Jesteś wrażliwa i fajna.

7. Pięknie rysujesz

8. Masz ładny kolor włosów

9. Jesteś bardzo wartościowa. Głowa do góry !

10. Większej pewności siebie

11. Strach ma "wielkie oczy"

12. Kiedy uśmiechasz się do świata, świat uśmiecha się do ciebie

13. Znajoma mówiła, że jestem mega inteligentna i mam poczucie humoru (to prawda, bo najbardziej lubię oglądać komedie)

14. 50-letni znajomy z psychoterapii twierdził, że jestem najmądrzejsza

stamtąd, wśród tych ludzi leczących się. Pokazałam mu więc swojego bloga, którego jestem autorką.

Interesuję się językami obcymi oraz dekupażem (dekupaż całkiem nowe hobby, którym się

zaraziłam od ludzi na zajęciach plastycznych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W szkole jestem postrzegana, za zamkniętą w sobie, nieśmiałą dziewczynę, ale fajną i bardzo sympatyczną

W pracy często mówili "w końcu normalna osoba! Mavis jest w porządku, na niej można polegać". Uważali mnie za uczciwą, dojrzałą dziewczynę, ale zamkniętą w sobie. Niektórzy z pracy uważali mnie za dziwaczkę, to Ci, których najbardziej unikałam przez fobię

 

Znajomi postrzegają mnie, jako osobę nieśmiałą, mądrą, inteligentną, opanowaną i bardzo dojrzałą. Taką, której można zaufać, która zawsze może pomóc

 

Ludzie z pewnego forum, moja matka, rodzina, uważają mnie za osobę zagubioną, pełną lęków, przeciwności i złości, nie doceniającą siebie, ale o dobrym sercu

Matka uważa mnie za osobę słabą i zagubioną

 

Ludzie, których skrzywdziłam lub moi byli partnerzy uważają mnie za osobę upartą, egoistyczną, arogancką, z charakterkiem, materialistyczną, niezrozumiałą, bez uczuć, potwora. Taką, której nie zależy

 

Nie wiem, którzy mają rację, chyba każdy po trochu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×